Chata Polska

(3.76)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (310 z 527)

Poszłam do sklepu...
Poszłam do sklepu po przedświąteczne zakupy. W placówce było bardzo czysto, produkty ładnie, estetycznie poukładane. Obsługa bardzo miła. Pani na dziale mięsnym( kobieta ok 30 lat, krótkie włosy) poproszna o 40 cieńkich plasterków szynki policzyła je bez żadnego okazania zgorszenia, wybierając do tego te najbardziej spełniające oczekiwania i odkładając na bok te, które były nie równo pocięte. Poza działem mięsnym kupiłam jeszcze inne produkty. Podchodząc do kasy stanęłam 4 w kolejce. Od razu została zawołana kolejna kasjerka, która otworzyła kasę. Po skasowaniu życzyła Wesołych Świąt.

Ewa_78

02.04.2010

Placówka

Nowa Sól, XXX-lecia

Nie zgadzam się (14)
Sklep świeżo po...
Sklep świeżo po remoncie ,zmieniony wystrój ,lepsze oświetlenie,atrakcyjnie wyeksponowany towar ( głównie świeży oraz warzywa i owoce).Personel schludny i ubrany w równe stroje nawiązujące do nazwy sklepu.Miła obsługa szybko reagująca na zmiany i potrzeby wynikające z wielkości przepływających klientów.Ale niestety lokal jest nadal za mały powierzchniowo jak na potrzeby Osiedla.I w godzinach szczytowych tworzą się długie kolejki do kas .Dużo ekspozycji z produktami promocyjnymi.

Roger

25.03.2010

Placówka

Koziegłowy, Os. Leśne 21 A

Nie zgadzam się (27)
Sklep po zmianie...
Sklep po zmianie placówki zmienił całkowicie wystrój wnętrza. Piękne i gustowne wnętrze, kolorystyka w odcieniach ziemi. Chłodno mimo, ze brak klimatyzacji (latem może być to kłopotliwe). Świeże wypieki własne - pyszne bułki, ciepłe i pachnące. Wyroby cukiernicze - szeroki asortyment, różni dostawcy. Swieże warzywa i owoce, stoisko bogate w asortyment. Dużwy wybór wyrobów masarniczych. Brak kolejek do kas. Miła i kompetentna obsługa. Standard usług sie polepszł. Niestety ceny na bardzo wysokim poziomie.

Violetta_21

25.03.2010

Placówka

Poznań, Strzeszczyńska 63

Nie zgadzam się (19)
Sklep Chata Polska...
Sklep Chata Polska przy ul. Grabiszyńskiej (na wysokości bunkra) niestety nie może pochwalić się wysoką jakością obsługi klienta. Panie, które tam pracują widocznie pracowały w tym sklepie jeszcze jak było tam Społem i pozostało po tym dużo złych nawyków. Przykładowo: niedopuszczalne są dla mnie prywatne rozmowy w obecności klientów - co zdarza się notorycznie. Panie kompletnie nie zwracając uwagi na klientów (czyli nie mówiąc np. 'dzień dobry') przez cały czas obsługi prowadzą sobie konwersacje. Ostatnio zauważyłam też, że ceny na półce nie zawsze odpowiadają rzeczywistości - Danio, które kosztuje 1,39zł, przy kasie okazuje się, że jednak kosztuje 1,49zł. Niby 10groszy więcej, no ale jednak gdy pomyślę ilu klientów już w ten sposób zostało oszukanych, to może z tego zrobić się większa suma pieniędzy. Pani oddaje różnicę w cenie, ale nawet nie usłyszałam słów "przepraszam za pomyłkę, zaraz zmienimy cenę". Mam też nadzieję, że cena faktycznie została skorygowana - wybiorę się ponownie do tego sklepu aby zobaczyć, czy oszustwo klientów było przypadkowe, czy jednak celowe.

MojaOpinia

15.03.2010

Placówka

Wrocław, Grabiszyńska 130

Nie zgadzam się (19)
W dniu 25.02.2010...
W dniu 25.02.2010 r udałem sie wraz z małżonka na zakupy do Chaty Polskiej. Wejście do sklepu oswietlone, czyste szyby, swiecący neon z logiem sklepu. Przy wejściu ułożone oddzielnie koszyki na zakupy oraz wózki. W sklepie czysto, jasno. Widoczne ceny, towar promocyjny wyróżniony. Towar poukładany asortymentem, obsługa sklepu ubrana wg standartów Chaty Polskiej. Obsługa miła i kulturalna, czynne 3 kasy, brak tłoku przy kasach.Aż chciało sie kupować w tym sklepie.Polecam

Piotr_997

27.02.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (22)
Dzisiaj przed południem...
Dzisiaj przed południem robiłem zakupy w Chacie Polskiej na ul. Literackiej w Poznaniu. To była pierwsza moja wizyta w tym sklepie. Przed obiektem znajdował się parking dla klientów, niestety mieściło się na nim tylko 5 samochodów, więc musiałem poszukać wolnego miejsca kawałek dalej. Sklep nie jest duży, wielkością zbliżony do innych osiedlowych małych marketów. Wadą jest rozmieszczenie regałów, zwłaszcza niedaleko kas, gdzie jest mało miejsca i jeżeli w alejce stoi jedna osoba to druga już nie przejdzie. Mimo pogody panującej na zewnątrz w środku było czysto i schludnie, wejście odśnieżone. Nie udało mi się znaleźć koszyka na zakupy, więc postanowiłem poradzić sobie bez niego. Podszedłem do stoiska z warzywami i owocami. Tutaj towar był świeży i ładnie poukładany, łatwo też można było odnaleźć cenę do odpowiedniego artykułu. Szukałem także herbaty, jednak po kilku minutach postanowiłem poprosić o pomoc kogoś z obsługi. Znalazłem jednego z pracowników, który akurat wykładał towar na półki, zapytałem i udzielił odpowiedzi gdzie znajdę poszukiwany towar. Teraz przyszła kolej na stoisko z wędlinami i serami. Ogólnie w sklepie było mało osób, przy dwóch czynnych kasach praktycznie wogóle nie było kolejek, jednak przy stoisku z wędlinami stało kilka osób. Ustawiłem się w kolejce (około 5 osób). Po chwili okazało się dlaczego przy tak małej ilości klientów akurat w tym miejscu utworzyła się kolejka. Otóż tak wolnej obsługi jeszcze nie widziałem. Kobieta, która stała za ladą miała niesamowicie powolne ruchy i wyglądało to tak jakby każda czynność, za którą się zabierała sprawiała jej ogromne trudności. Z resztą nie tylko ja to zauważyłem i dwie osoby, które stały przede mną również komentowały sposób pracy owej Pani. W końcu zrezygnowałem z zakupu wędliny i udałem się do kasy. Tutaj już wszystko przebiegło bardzo sprawnie i bezproblemowo, pracownik na kasie miły i uprzejmy. Jeśli chodzi o ceny to były wyższe niż w innych osiedlowych sklepach. Podsumowując: duży wybór produktów, sklep utrzymany w czystości, świeże warzywa i owoce, niestety mało miejsca, wydaje mi się że przy większej ilości klientów zakupy w tym miejscu mogą być utrudnione. Nie wiem jak funkcjonuje Pani na stoisku z wędlinami przy większej liczbie klientów, mam nadzieje że ktoś jej pomaga bo nie wyobrażam sobie funkcjonowania tego stoiska w godzinach szczytu. Oceny minusowe dotyczą głównie tej Pani, jeśli chodzi o resztę obsługi to nie mam zastrzeżeń, jednak złe wrażenie pozostało i jeśli w przyszłości będę chciał kupić wędliny z pewnością udam się w inne miejsce.

Konrad_29

16.02.2010

Placówka

Poznań, Literacka 34

Nie zgadzam się (28)
W tym sklepie...
W tym sklepie dosyć często robię drobne zakupy. Personel zawsze miły i uśmiechnięty, można porozmawiac nawet o pogodzie. Jednak powierzchnia handlowa chyba nieco za mała jak na tego typu sklep sieciowy. Zwróciłam uwagę na to, gdyz podczas mojej obecności w tym sklepie, było jeszcze kilka osób i nie można było swobodnie przejść pomiędzy regałami. Ceny też nie są szczególnie przystępne, nie licząc produktów promocyjnych. Jednak najbradziej przeszkadzło mi to, że towar niestety nie zawsze był czytelnie oznaczony, prawdopodobnie z braku wolnego miejscana cenówki- asortyment jest zróżnicowany, lecz za mało miejsca ekspozycyjnego.

zarejestrowany-uzytkownik

11.02.2010

Placówka

Wrocław, Jedności Narodowej 108

Nie zgadzam się (21)
Ostatnio w sklepie...
Ostatnio w sklepie CHATY POLSKIEJ szukałem po prostu jajek,normalnie nie robię w tej sieci zakupów bo koło miejsca mojego zamieszkania nie ma w pobliżu ich placówki,ale do rzeczy,już na samym wejściu do sklepu zostałem przywitany miłym uśmiechem starszej Pani ekspedientki siedzącej na kasie oraz słowami dzień dobry(co jest rzadkością w tych czasach).Po krótkiej chwili podeszła do mnie inna Pani uprzejmie pytając w czym może mi pomóc?Miała identyfikator CHATY POLSKIEJ przypięty przy bluzie wraz z imieniem co jest moim zdaniem bardzo istotne bo ja jako klient wiem z kim mam do czynienia,Pani przeprosiła mnie i podała mi te moje jajka (w sumie to nie wiem za co mnie przepraszała bo nic złego nie zrobiła).Tak że obsługa super i ja jako klient poczułem się naprawdę jako prawdziwy KLIENT a nie kolejna osoba wchodząca do sklepu i wnosząca błoto z ulicy.

zarejestrowany-uzytkownik

05.02.2010

Placówka

Poznań, Kasprzaka 2

Nie zgadzam się (20)
Sklep jak każdy...
Sklep jak każdy "spożywczak" zasypany towarem,sprzedawcy zajęci wykładaniem kolejnych produktów.Brak kogokolwiek do udzielenia informacji.Układ regałów zmusza do kluczenia po ciasnym salonie i wyszukiwanie towaru.Przy stoisku monopolowym na pytanie o dobre wino Pani odpowiada "tu są słodkie, tu półsłodkie a tu wytrawne"!!!Kolejka przy dwóch dostępnych kasach.Ogólnie ciasno i mało przejrzyście.

Dariusz_55

31.12.2009

Placówka

Poznań, CH Pod Lipami 104

Nie zgadzam się (21)
Wiedziony pragnieniem i...
Wiedziony pragnieniem i glodem wybrałem się w późnych godzinach wieczornych do jedynego otwartego na Białych Błotach sklepu. Pierwsze co zauważyłem to, że pomimo dosyć późnej pory w sklepie znajdowało sie dużo klientów, na szczęście byli oni szybko i sprawnie obsługiwani. Chodząc po sali sprzedaży zwróciłem uwagę na to, że spora część towarów leżala nie w tym miejscu co powinna, ponieważ przy nich znajdowały się ceny i opisy dotyczące zupełnie innych produktów. Drugą rzeczą, która wzbudziła mój niesmak były pozastawiane alejki, którym cięzko było się poruszać. Poza tym ceny w sklepie jak na mój gust były większe niż w innych sklepach. Szybko wiec wybralem interesujące mnie towary i przeliczywszy w pamięci moje pieniądze udałem się da kasy. Jakież byo moje zdziwienie kiedy okazalo się, że wszystkei wybrane przeze mnei produkty miały zupelnie inną cenę niż te, ktore widniały na pólkach. Musiałem z jednego zrezygnować, ponieważ niestarczyło mi pieniędzy. Na całe szczęście kasjerka była bardzo sympatyczna i nie robiła z tego powodu żadnych problemów. Generalnei wyszedłem ze sklepu nieco zdenerwowany panującym w nim bałaganem. Gdyby nie miła obsluga zdecydowanie odradzałbym zakupy w tym sklepie każdemu.

Grzegorz_345

14.12.2009

Placówka

Białe Błota, Szubińska 87

Nie zgadzam się (21)
Chata Polska to...
Chata Polska to jeden ze sklepów, który jest w pobliżu mojego miejsca zamieszkania. Oferuje szeroką gamę produktów, mimo że nie jest jakimś dużym supermarketem, klient znajdzie to czego potrzebuje: od świeżych owoców i warzyw, poprzez zachęcająco wyglądające mięsa, wędliny, sery i pieczywo, a także niezliczoną ilość jogurtów, napojów a także produktów przemyslowych. Długie kolejki przy kasach są rzadkością, a kiedy zbierze się grupka klientów, personel szybko reaguje i zaprasza do wczesniej nieobsługiwanej kasy. Myslę, że zakupy w tym miejscu to czysta przyjemność :)

Katarzyna_1511

01.12.2009

Placówka

Poznań, Leszczyńska 5

Nie zgadzam się (26)
Praktycznie jak codzień...
Praktycznie jak codzień robię zakupy w Chacie Poskiej. Często przychodząc tam trafiam na miłą Panią z którą można porozmawiać, pożartować no i oczywiście zrobić zakupy. Wiadomo po całym dniu pracy każdy z nas jest zmęczony i znużony dlatego chętnie tam chodzę chociażby dla dpbrego towarzystwa. Życzyłabym sobie aby w wielu punktach obsługi była taka dokładna, pracyzyjna a przy tym uśmiechnięta osoba...

Hanna_78

01.12.2009

Placówka

Poznań, Libelta 15

Nie zgadzam się (25)
W dniu 28.11.2009...
W dniu 28.11.2009 przy okazji wizyty u rodziców postanowiłem zrobić małe zakupy w Chacie Polskiej w Gaworzycach. Przed wejściem do sklepu sporo papierków. Schody brudne. Na drzwiach kartka z godzinami otwarcia sklepu i kilkanaście innych z ofertami promocji. Za drzwiami kilkanaście małych koszyków. Idąc wzdłuż alejki z chemią zauważyłem panujący nieład. Sklep niezorganizowany. Wszystkiego wszędzie pełno, szczególnie przy kasach. Owoce i warzywa nie były pierwszej świeżości. Nabiał ładnie poukładany, bez zastrzeżeń (daty ważności z kilkudniowym wyprzedzeniem). Stoisko z napojami i piwem trochę niedotowarowane. Lada z mięsem bez zastrzeżeń. Na sklepie znajdowało się kilka koszyków z towarami, które nieco utrudniały poruszanie się po sklepie. Obsługa przy kasie oceniona na minus. Nie wiadomo było z której strony zaczyna się kolejka oraz, która kasa jest czynna. Były trzy ekspedientki, lecz tylko jedna kasowała produkty. Płatność kartą utrudniona - jakieś problemy z terminalem i trzeba kilka dłuższych chwil czekać. Brak jakiegokolwiek zaangażowania w obsługę klienta (zwroty "dziękuję", "proszę", "do widzenia"). Ogólna ocena minus 1. Szczególnie za obsługę przy kasie, stoisko z warzywami, koszyki z towarem na sklepie i brak porządku przy kasie.

tomasho

30.11.2009

Placówka

Gaworzyce, Dworcowa 95B

Nie zgadzam się (24)
Udając się do...
Udając się do sklepu, szukałem miejsca, gdzie mógłbym zaparkować pojazd, ponieważ byłem przejazdem. Udało mi się zaparkować w niedalekiej odległości. Budynek sklepu nie był zbyt czysty. W niektórych miejscach ściany miał pomazane, a gdzie niegdzie odpadał tynk. Przed wejściem było bardzo czysto. Bardzo czyste były również drzwi wejście. Po wejściu na salę sprzedaży pracownik sklepu powitał mnie. Szukałem pieczywa i soku. Przeszedłem się po sali między regałami. Sklep nie był duży, lecz dobrze zatowarowany. W niektórych momentach towaru było nawet za dużo - bałem się wziąć jeden produkt, bo reszta zaraz mogła się przewrócić. Na sklepie bardzo wyraźnie był widoczny system monitoringu. System był zrobiony dość prowizorycznie, ponieważ wszystkie kable były na ścianach. Niestety nie wyglądało to estetycznie, ale na pewno bezpiecznie dla właścicieli sklepu. Przy kasie inny pracownik powitał mnie, zaczął kasować towary. Wyraźnie podał kwotę do zapłaty. Nie zaproponowano mi żadnego dodatkowego produktu. Pracownik zapakował mi towar i z uśmiechem pożegnał. Sam klimat w sklepie bardzo dobry, miła, życzliwa obsługa. Na pewno jeszcze kiedyś tam zajadę.

zarejestrowany-uzytkownik

28.11.2009

Placówka

Lubniewice, Lubniewice

Nie zgadzam się (26)
Wrażenia jakie wyniosłem...
Wrażenia jakie wyniosłem z pobytu w sklepie były sprzeczne. Jakość usług sklepu była bowiem zróżnicowana. Do pozytywów zaliczyć należy kilka punktów. Z jednej strony są to automatycznie otwierane i zamykane drzwi, tak wejściowe, jak i wyjściowe. Są one przy okazji pozbawione progu, a zatem osoby na wózkach inwalidzkich oraz matki z wózeczkami dziecięcymi nie mają problemów z dostaniem się na teren sklepu. Pozytywnie zaskakują też ładne, zadbane stroje firmowe, w jakie ubrani są wszyscy pracownicy. Atutem są dwie niezależnie funkcjonujące kasy, sprawnie obsługujące klientów w czasie mojego pobytu. Ale za największy atut uznałem sytuację w dziale serów i wędlin. W czasie mojej wizyty w sklepie trwała przebudowa tego właśnie stoiska. Zajmowały się tym trzy osoby. Były to dwie pracownice (obie w wieku 36 – 42 lata), najprawdopodobniej odpowiedzialne za ten dział, oraz młodszy pan (wiek 24 – 30 lat), zajmujący się sprawami technicznymi. Asortyment znajdujący się na tych stoiskach był nieustannie, co warto podkreślić, do dyspozycji klientów. W dziale panował ład i porządek. Sery były wyraźnie oddzielone od wędlin. Wokół stoiska nie unosił się brzydki zapach, co świadczy o dobrej wentylacji punktu. Jednocześnie robiąc zakupy miałem okazję podsłuchać rozmowy toczonej przez wskazaną trójkę pracowników na temat przebudowy stoiska. Wyrażane przez nich opinie świadczyły o dobrej znajomości problematyki i warunków pracy na stanowisku. Poczułem, że są to fachowcy, którzy dobrze znają się na powierzonym im zadaniu. Z kolei do negatywów zaliczyłem klika dostrzeżonych niedociągnięć. Już po przekroczeniu progu sklepu klient zmuszony jest poruszać się w ciasnych przejściach. Regały z towarem są ustawione na tyle blisko siebie, że w przejściu może się znajdować jedynie jedna osoba. A wyminięcie kogokolwiek jest trudne. Jednocześnie w czasie mojej wizyty sklep posiadał minimalne oznakowanie działów, tak więc klienci skazani byli na poszukiwania produktów w ciemno. Do tego asortyment na półkach ułożony był dość ciasno. Brakowało wyraźnie miejsca na odpowiednie wyeksponowanie poszczególnych marek. Produkty były źle poukładane. Nie tylko stały krzywo. Tam, gdzie brakło miejsca, produkty ustawiane były jeden na drugim, co obniżało wartość estetyczną sklepu. Dodatkowo na półce z mąką panował bałagan i brud. Ta część domagała się odkurzenia. Często też produkty nie posiadały swoich cen. W końcu pracownicy nie mieli przypiętych plakietek z imionami. Całość była trudna do ocenienia. Sklep posiada swoje silne strony, ale także i poważne mankamenty. Ogólna ocena jest wypadkową moich obserwacji i lokuje sklep wśród lokali o przeciętnej jakości usług.

zarejestrowany-uzytkownik

26.11.2009

Placówka

Poznań, Józefa Kraszewskiego 5

Nie zgadzam się (19)
Zakupy robię tam...
Zakupy robię tam od czasu do czasu jak jestem zmuszony. Z zewnątrz sklep oznakowany standardowo (nic nie zapowiada niespodzianek w środku), duże szyby oklejone nieprzepuszczalną folią z nazwą i logo firmy. Wchodząc przez stare szklane drzwi, które bardzo ciężko otworzyć (3-letnie dziecko nie jest ich w stanie otworzyć), trafiamy na "przedsionek" i i kolejne stare szklane drzwi, które otwierają się równie ciężko. Pierwsze wrażenie - sklep społem sprzed 20 lat, podłoga w starych płytkach, kiepskie jarzeniowe światło, stare płytki na ścianach. Rozpoczynamy zakupy. Pierwsza alejka w porządku, warzywka (nie na wszystkich jest cena), pieczywo, lodówka z nabiałem. Zakręcamy i zaczynają się problemy podczas wizyty w sklepie z wózkiem dziecięcym nie jesteśmy w stanie przejechać prze niektóre alejiki, ponieważ część towaru wyłożona jest na podłogę, przejście jest na tyle szerokie, żeby przejechać wąskim wózkiem sklepowym, natomiast wózek z dzieckiem już nie przejedzie. Sery na wagę, niepełna informacja - nigdy nie ma podanej ceny za kilogram, kawałki są poważone i podana jedynie cena za ten kawałek. Jedziemy po wędlinę, prosimy 25-30 dkg wędliny, Pani pyta czy może być 42dkg, bo ma akurat taki kawałek, proszę o mniej 25-30, dostaję 34 choć wędlina jest krojona w plasterki i spokojnie Pani mogła podać tyle ile sobie życzyłem. Ceny na półkach często poprzesuwane - trudno się zorientować, przy niektórych podobnych produktach (papier toaletowy), której paczki dotyczą. Regały - z różnej bajki. Obsługa - z zasłyszanych tekstów: klientka - ile kosztują te frytki podnosi torbę z lodówki? pracownica: - Pani se sprawdzi na lodówce. Klientka: no właśnie na lodówce nie ma ceny za te frytki, dlatego pytam!, pracownica: to nie wiem. Dojeżdżamy do kasy, ale jeśli jesteśmy z wózkiem to płacąc przy 1 kasie zatarasowujemy drogę do drugiej kasy - są za blisko siebie. Natomiast jeśli chcemy płacić w drugiej kasie, to najpierw musimy wózkiem kogoś potrącić (płacącego przy 1 kasie), a potem płacąc zatarasowujemy drogę do wyjścia. No i jedna z ekspedientek, często myli się przy naliczaniu należności - kwoty nieduże bo kilkadziesiąt groszy na przykład, co dziwne przeważnie na niekorzyść klienta :/ Z kilkunastu - kilkudziesięciu wizyt w tym sklepie w ciągu ostatnich 3 lat kilka skończyło się neutralnie, reszta podnosiła mi ciśnienie niestety. Jedynym plusem tego sklepu jest fakt, że przynajmniej jest tam czysto nawet w deszczowe dni.

Tomasz_771

21.11.2009

Placówka

Poznań, Szarych Szeregów 12

Nie zgadzam się (22)
Odwiedzam market Chata...
Odwiedzam market Chata Polska bardzo często - wynika to z faktu iż sklep znajduje się w drodze do domu. Jednakże dziś po raz kolejny zawiodłem się na obsłudze w sklepie. Zauważyłem bardzo poważny problem z obsadą stanowisk kasowych w tym markecie w godzinach porannych. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie było wielu klientów właśnie w godzinach porannych. Podczas oczekiwania w kolejce zauważyłem, że: -czynne były dwie kasy: kasa w linii kas oraz kasa alkoholowa - przy każdej z tych kas było mniej więcej 5 klientów Po ok. 6 minutach oczekiwania zrezygnowałem z zakupów, gdyż kolejka przy kasie nie zmniejszyła się, a co więcej kasjerka odeszła od kasy i dość długo zajmowało jej załatwienie "jakiejś sprawy" przy kasie alkoholowej. Sklep zdecydowanie powinien zainwestować w kasjerów. To jeden z najważniejszych elementów w każdym sklepie. Dodatkowo kasjerka, która miałaby mnie obsługiwać (gdybym nie zrezygnował) nie należy do moich ulubionych - jakiś czas temu (jeszcze przed rozpoczęciem udziału w Jakości Obsługi) miałem z ta Panią małe "spięcie", gdyż kasjerce nie podobało się że zakupy (robione dla mnie i dla koleżanki) rozdzieliłem na dwie części i chciałem za nie zapłacić osobno. Bezczelnie zaczęła mi robić wyrzuty sumienia że pozwalam sobie rozdzielać zakupy, że ona nie ma drobnych, że musi dwa razy kasować itd.... Bardzo nie profesjonalne zachowanie Poza tym: -sklep dobrze zatowarowany, duża ilość asortymentu, zazwyczaj też na bieżąco uzupełniany - sklep ładnie urządzony (mankament to bardzo wąskie kasy, jednak wynika to z powierzchni sklepu)

zarejestrowany-uzytkownik

17.11.2009

Placówka

Poznań, os.Przyjaźni 132A

Nie zgadzam się (15)
Atutem sklepu, zaskakującym...
Atutem sklepu, zaskakującym pozytywnie klienta jeszcze przed wejściem na jego teren, jest specjalnie wybudowany podjazd dla wózków inwalidzkich. Sam sklep ma stosunkowo niewielką powierzchnię. Duża różnorodność dostępnego towaru, niedbałe jego ułożenie oraz skupienie go na małej przestrzeni sprawiają w ostatecznym rozrachunku wrażenie tzw. „upychania na siłę” produktów na półkach. Towar jest wciskany w wolne miejsca na półkach, układany w stosy. Leży krzywo i nieładnie. Jednocześnie dużym mankamentem jest widocznym brak cen. W Chacie Polskiej praktykowane jest także naklejanie ich na każdym produkcie. W wizytowanym przeze mnie sklepie wiele produktów było pozbawionych również i tych cen. W sklepie panował porządek: podłoga była umyta a półki czyste. Lokal nie posiada dużej witryny stąd dominuje w nim sztuczne oświetlenie. Jest ono w tym przypadku odpowiednio dopasowane dla potrzeb klienta. W czasie mojej wizyty w sklepie były dwie pracownice (wiek 24 – 30 lat, nieznane w imienia z powodu braku plakietek). Obie w strojach służbowych. Ubranie kasjerki nosiło wyraźne ślady zużycia. Obsługiwały klientów szybko. Zastrzeżenie może budzić ich zachowanie. Przywitanie z klientem było chłodne. Zabrakło prostego „Dzień dobry”. Także rachunek został rzucony na ladę z dość dużą nonszalancją. Na minus można zaliczyć brak obsługi w dziale z nabiałem. Ogólne wrażenie z wizyty w sklepie pozostaje złe.

zarejestrowany-uzytkownik

16.11.2009

Placówka

Poznań, Bonin 8

Nie zgadzam się (16)
Wchodząc do sklepu...
Wchodząc do sklepu nie odpowiedziano mi na moje przywitanie. Na obsłudze klienta były dwie panie, które rozkładały towar i rozmawiały dość głośno. Pracownice na stoisku mięsnym rozmawiały na temat pogody i o sprawach prywatnych. Wszystkie Panie miały ubrany strój roboczy, to znaczy fartuch. Oferta w tym sklepie jest bardzo rozbudowana, można kupić lekarstwa, jest duży wybór alkoholi, świeże pieczywo, osobne stanowisko z wyrobami masarniczymi. Jest również alejka z artykułami chemicznymi i stojak z gazetami, jak na taki mały sklep to bardzo sporo. Przeszkadzało mi to że towaru było tak dużo, że łatwo było coś strącić. Nie wszystkie produkty miały również ceny, a na niektórych cena była inna niż później okazazło się na paragonie. Czas obsługi przy kasie był błyskawiczny, kasjerka zapakowała mi towar w reklamówkę i była uśmiechnięta, odniosłam miłe wrażenie lecz po wydaniu reszty w należnej jej kwoty, odwróciła się do kasjerki obok i zaczęła rozmowę nie dając mi paragonu, toteż byłam zmuszona jej przerwać. Podziękowałam i pożegnałam się z kasjerką.

Marta_256

05.11.2009

Placówka

Poznań, Naramowicka

Nie zgadzam się (21)
Szybkie i niewielkie...
Szybkie i niewielkie zakupy w sklepie obok miejsca zamieszkania. Okolice wejścia do sklepu nie najczystsze. Pełno papierków, liści, paragonów.... wielki billboard nad klepem w opłakanym stanie. Zwisające kawałki papieru namoczone przez deszcz i poszarpane przez wiatr. Po wejściu do sklepu niemiły zapach raczej mało świeżych warzyw i owoców ze stoiska znajdującego się bardzo blisko drzwi. Po przejściu przez kołowrotek czekał na mnie tor przeszkód złożony z palety z kalafiorami, wiaderka z woda i detergentem i sprzątającej pracownicy. W sklepie kręciło sie sporo pracowników zajęci bardziej lub mniej. Nikt nie wykazywał chociaż elementarnej części uprzejmości w stosunku do klienta. Ciężko w tym sklepie odszukać jakiś produkt a obsługujący zawsze udają bardzo zapracowanych. Kasjerka chłodna, nieskora do nawiązania dialogu z klientem, nie wita klienta, leniwie odpowiada na przywitanie. Paragonu nie dostałem niestety.

zarejestrowany-uzytkownik

27.10.2009

Placówka

Zielona Góra, Okulickiego 37

Nie zgadzam się (24)

Chata Polska

Chata Polska jest firmą handlową opartą w 100% na polskim kapitale oraz skupiającą wyłącznie polskich przedsiębiorców. Sklepy pod nazwą Chata Polska znajdują się na terenie 7 województw w kraju. Marka powstała w 1997 roku i przyjęła strategię "Blisko. Lokalnie. Naturalnie.". W asortymencie sklepów znajdują się lojalne i regionalne produkty spożywcze uznawane za flagowy asortyment sklepów. W sklepach można znaleźć produkty dwóch marek własnych: Kraina Smaków Chaty Polskiej oraz Dobra Nasza. Oprócz działalności handlowej marka prowadzi także działalność na rzecz społeczności lokalnych oraz integracji sąsiedzkiej.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Chata Polska?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Dobrze.
Dobrze.