W czwartek 24.07.2008, będąc na zakupach z koleżanką, postanowiłyśmy odwiedzić sklep Reserved w centrum handlowym FORUM. Wchodząc do sklepu, nikt ze sprzedających nie zauważył,że w ogóle weszłam do sklepu.Zero zainteresowania, pomimo że powiedziałam dzień dobry. Z zapałem poszukiwałam jakiejś ładnej sukienki...no i znalazłam kilka, które mi się spodobały...dalej nikt do mnie nie podszedł. Następnie szukałam rozmiaru. Niestety, cały wieszak zajmowały sukienki w rozmiarze XS. Po dłuższej chwili oczekiwania na sprzedawcę postanowiłam zapytać się o odpowiadający mi rozmiar. Z trudem uzyskałam prostą odpowiedź: "niestety nie mamy", na czym skończyło się zainteresowanie moją osobą. Niezbyt ucieszył mnie ten fakt i szczerze mówiąc, marzyłam, żeby wyjść z tego sklepu. Nie było żadnego zainteresowania ze strony sprzedawcy.
Dnia 9 lipca 2008 roku, jechałam ze Szczecina do Poznania pociągiem. Wcześniej oczywiście udałam się na Dworzec PKP do kas biletowych. Na dworcu były czynne 3 kasy, chociaż było ich tam więcej. Ustawiłam się w kolejce, przede mną stała jedna kobieta, a druga była w tym czasie obsługiwana przez panią kasjerkę. Minęło 40 minut zanim przyszła moja kolej. Gdy podeszłam do okienka, kasjerka, kobieta w wieku około 40 lat, opryskliwym tonem powiedziała mi, że właśnie zamyka kasę. Oburzona zaprotestowałam, że czekam już całe 40 minut i musi mnie obsłużyć. Poprosiłam o bilet szkolny w II klasie do Poznania. Pani kasjerka, klnąc pod nosem wydrukowała mi bilet do Poznania, ale w I klasie, oczywiście droższy. Grzecznie zwróciłam pani kasjerce uwagę, że się pomyliła, ponieważ prosiłam o bilet w II klasie. Pani kasjerka w tym momencie zaczęła na mnie krzyczeć, twierdząc, że robię sobie z niej żarty i że nic nie wspomniałam o II klasie. Po raz drugi powtórzyłam jaki bilet chcę zakupić i w końcu go otrzymałam. Oczywiście podczas tej transakcji nie zostałam ani powitana ani pożegnana.
Mój kontakt z infolinią był związany z wprowadzeniem nowej usługi (od 01.07.2008r.) Era Linia Domowa, która świadczona jest na bazie infrastruktury TP. Pani z którą rozmiawiałem twierdziła, że oni takiej usługi nie prowadzą, a jedyną formą telefoni stacjonarnej jest Era Domowa. Moja ocena jest tak niska ponieważ na stonie internetowej sieci Era oraz witrynach branżowych ta informacja pojawiła się z tygodniowym wyprzedzeniem. Natomiast inolinia usług nie wie nawet o tej ofercie, nie wiem jak oni chcą sprzedawać swoje usługi.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.