Wchodząc do salonu iSpot, można poczuć się jak nieproszony gość. Pracujące tam osoby stoją, "podpierając lady", bawią się urządzeniami, które posiadają w ofercie. Nie zwracają uwagi na klienta, wymusilam u nich słowo dzień dobry. Po poproszeniu pracownika o pomoc, przedstawił mi specyfikację przedmiotu. Ogólnie zle wspominam ta wizytę i nie lubię tam wchodzić.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.