Ja kupiłem skórzane półbuty Gallusa za 250zł. Po roku czasu zauważyłem pęknięte podeszwy. W miejscu pęknięcia lekko widać jeszcze fakturę podeszwy. Używałem tylko do przejścia z bloku do auta, a w pracy zmieniałem na klapki (mało używane). Reklamację odrzucono z uzasadnieniem nadmiernego zużycia podeszwy. Stwierdzono że pęknięta podeszwa to naturalne zużycie. Od kiedy bieżnik odpowiada za wytrzymałość na zginanie samej podeszwy :-) Dodam że to półbuty i sam bieżnik od nowości był płytki i odlany bardzo rzadko - tylko nieliczne poprzeczki. Dotyczy sklepu w Gliwicach w Arenie. Pani kierownik sklepu jest równocześnie rzecznoznawcą - ustawowo dozwolone, choć zagranie na poziomie bazaru pod chmurką.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.