PSS Społem

(3.74)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1587 z 2332)

"Miłego popołudnia", tymi...
"Miłego popołudnia", tymi miłymi słowami pożegnała mnie pani w Społem co było dla mnie bardzo pozytywne i od razu popołudnie stało się milsze:) Obsługa miła, kompetentna, ubrana odpowiednio do wykonywanej pracy. Wybór produktów duży, ceny nie najniższe, ale da się kupić co potrzeba. Sklep położony w samym rynku, w środku tak normalnie, nie było jakiegoś "łał", ale narzekać nie ma na co:) Wystarczył uśmiech, ciepłe słowa pani na kasie i aż chce się napisać parę dobrych słów o sklepie:)

Justyna_1124

17.03.2012

Placówka

Katowice, ul. Mickiewicza 4

Nie zgadzam się (0)
Koszyki przy wejściu...
Koszyki przy wejściu na salę sprzedaży były uporządkowane i bez śmieci. Na dziale warzywa-owoce produkty wyglądały świeżo, dostępne były woreczki foliowe. Na dziale wędliny-mięso ekspedientka obsługiwała klientkę, a do mnie po około minucie czekania podeszła druga ekspedientka i zapytała, co mi podać. Pracownice były ubrane w czapeczki z daszkiem i firmowe fartuchy. Kasjerka zachowywała się uprzejmie, przywitała mnie, mówiąc "dzień dobry", zapytała, czy chciałabym reklamówkę. Podała kwotę do zapłaty, dała mi resztę i paragon do ręki i podziękowała za zakupy.

Aszka

16.03.2012

Placówka

Olsztyn, ul. Żołnierska 19

Nie zgadzam się (0)
Do sklepu Społem...
Do sklepu Społem wstąpiłem tylko po papierosy. W sklepie była dość długa kolejka ale dzięki szybkiej i sprawnej obsłudze na dziale alkoholi, kolejka skracała się w oka mgnieniu. Ekspedientka (starsza pani) była wciąż uśmiechnięta i uprzejma dla klientów. Do każdego powiedziała miłe słowo, witała i żegnała każdego klienta. Jej stanowisko pracy, podobnie jak cały dział był czysty i uporządkowany. Na dziale z alkoholem, poza trunkami i wyrobami tytoniowymi można kupić słodycze i ciasta, których jest tu naprawdę sporo. Cenowo produkty nie odbiegają od normy a to w połączeniu z dobrą i miłą obsługą sprawia, że warto tutaj zajrzeć.

zarejestrowany-uzytkownik

15.03.2012

Placówka

Warszawa, Aleja Solidarności 82A

Nie zgadzam się (0)
Rzadko mi się...
Rzadko mi się zdarza, abym od wejścia, lub po samym przekroczeniu progu sklepu miała ochotę wyjść. Dziś właśnie tak było, gdy postanowiłam na szybko wejść kupić jedną torebkę "Pomysłu na". Od wejścia miałam jakieś złe przeczucie jakbym nie weszła do sklepu tylko w jakieś podejrzane miejsce. Pomieszczenie wyglądało na niezbyt czyste i przestronne. Czym prędzej weszłam na salę, aby odszukać to czego potrzebowałam, ale nie było, w dodatku musiałam wytężać wzrok, ponieważ w sklepie oszczędzają na prądzie, wyłączone były lampy w ilości 3/4 i panował tam półmrok. Wybór asortymentu był bardzo wąski, nie tylko nie było w czym wybierać, ale brakowało podstawowych produktów z asortymentu. Moja pierwsza i ostatnia była to wizyta tam.

Asupra

14.03.2012

Placówka

Częstochowa, Warszawska

Nie zgadzam się (0)
Tego dnia wcześniej...
Tego dnia wcześniej skończyłem zajęcia w drodzę na przystanek miałem ochotę na napój a sklep był po drodze. Przed wejściem drzwi i okna były czyste. Przy strefie wejścia stały koszyki dla klientów, uporządkowane i bez papierków. Wziąłem koszyk i ruszyłem do pułek, ceny nie były aż tak niskie jak w innych marketach. Do półek przyczepione były etykietki z nazwami produktów i cenami. Mająć już napój oraz ze względu na mały głód chrupki ruszyłem do kasy. W kolejce byłem trzeci. Kasjerka powiedziała "dzień dobry" oraz kwotę do zapłaty. Miałą na sobie żółty fartuch.

Sumer

14.03.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Wybrałem się do...
Wybrałem się do sklepu Społem po podstawowe zakupy. Dzień wcześniej w skrzynce znalazlem ulotkę z tego sklepu informującą o licznych promocjach. Obejście sklepu wygląda na dość zaniedbane. W środku, pierwsze wrażenie też nieciekawe. Na sali sprzedaży nie spotkałem nikogo z obsługi. Towar był wyłożony nie za bardzo starannie, trudno cokolwiek znaleźć. Nie przy wszystkich artykułach były ceny. Przejścia między stoiskami ciasne. Skleb nie był dostatecznie oświetlony, co nie sprzyjało komfortowi zakupów. Czynna była tylko jedna kasa, a raczej stanowisko kasowe przy ladzie z pieczywem i alkoholem. Obsługa nijaka, bez nawiązania kontaktu z klientem. Sklep ma przy wejściu szyld z napisem "LUX", ale o luksusie zakupów w tym sklepie raczej należy zapomnieć.

zarejestrowany-uzytkownik

13.03.2012

Placówka

Bielsko-Biała, Sobieskiego 74

Nie zgadzam się (0)
Robiłam zakupy w...
Robiłam zakupy w sklepie przed pracą i myślałam, że szybko się uwinę. Ale niestety zauważyłam, że chyba trafiłam na jakieś przerwy w pasażu. bo widziałam bardzo dużo pracowników innych sklepów w kolejkach :). Bardzo duża kolejka - stałam z 15 min. To mnie zaskoczyło, ale cóż takie życie. Nie rozumiem dlaczego nie można otwierać innych kas jak jest dużo ludzi. Oczywiście Pani kasjerka wszystko rekompensuje jak to w sklepach społem - miła, serdeczna i uśmiechnięta :) widać, że zmęczona już powoli pracą, ale ciągle mimo wszystko serdeczna.

zalogowany_użytkownik

09.03.2012

Placówka

Wrocław, Pl. Grunwaldzki 22

Nie zgadzam się (0)
Przy wejściu na...
Przy wejściu na salę sprzedaży stały koszyki dla klientów, uporządkowane i bez papierków, paragonów. Na dziale z wędlinami i nabiałem byłam 3. w kolejce i czekałam około 8 minut, chcąc kupić twaróg. Sprzedawczyni na dziale była ubrana w firmowy fartuch, miała założone foliowe rękawiczki. Powitała mnie słowami "dzień dobry, co pani podać?". Chciałam także kupić makaron - zauważyłam, że na tym i innych produktach były naklejone metki z cenami, dodatkowo do półek przyczepione były etykietki z nazwami produktów i cenami. Półki były zatowarowane i uporządkowane. Etykietki produktów będących w promocji były żółte i opisane jako "promocja". W kolejce do kasy byłam 4. Czekałam około 10 minut. Kasjerka miała na sobie firmowy fartuch, powiedziała "dzień dobry", powiedziała kwotę do zapłaty, wydała mi resztę i paragon. W sklepie były dostępne odpłatne foliowe reklamówki.

Aszka

09.03.2012

Placówka

Olsztyn, Warszawska 38

Nie zgadzam się (0)
Wczesna pora dnia,...
Wczesna pora dnia, a ja praktycznie spóźniona wybiegłam z domu bez śniadania. Musiałam kupić sobie butelkę wody mineralnej do wypicia na rozbudzenie. Inne sklepy przy tej ulicy były jeszcze nieczynne, albo nie było w ich asortymencie wody w małej butelce. Na moje szczęście społem już przed ósmą świetnie funkcjonował. Weszłam do środka mówiąc głośne "dzień dobry" i udałam się na salę w poszukiwaniu wody. Szybko ją zlokalizowałam, mała muszynianka kosztowała tylko 1,55 zł i zaczęłam przeciskać się wąskim przejściem w kierunku kasy. Kasa czynna była tylko jedna. Jednak dostać się do niej i poruszać po sali było trudno, gdyż pracownica akurat wykładała owoce i warzywa na stoisko ze skrzynek, które zastawiały przejście. Obie pracownica ubrane były w jednakowe żółte fartuchy. Na półkach w sklepie panował porządek, bez trudu można było odnaleźć cenę interesującego ans produktu. Przede mną kolejce do kasy była jedna klientka, która robiąc zakupy prowadziła rozmowę z pracownicą w między czasie zapominając, ze sklep jest samoobsługowy życząc sobie kolejne produkty stojąc przy kasie " bo nie widziała na sali". Pracownica co chwila oddalała się do kasy, aby coś donieść klientce, co było lekko irytujące to było dla pozostałych klientów w kolejce.

Asupra

07.03.2012

Placówka

Częstochowa, Armii Krajowej 38

Nie zgadzam się (0)
Zazwyczaj nie lubię...
Zazwyczaj nie lubię robić drobnych zakupów w tygodniu, ale ostatnimi czasy zdarza mi się coraz częściej. Tym razem musiałam zakupić masło. W sklepie masło extra było w korzystnej cenie bo za kostkę zapłaciłam jedynie 3,00 zł. W sklepie panował porządek, ale na półce z artykułami niespożywczymi gdzie były ściereczki, gąbki itp, panował nieład. Cola w puszce kosztowała 1,85 zł, więc z niej zrezygnowałam. Wszystkie artykuły w sklepie miały ceny, ale były one w pozycji poziomej przyklejone do listew półek na których stały i niewygodnie się je odczytywało. Stoją w kolejce do kasy, gdzie obsługiwana była jedna klientka, ale chciała się "pozbyć "drobnych i nimi płaciła, stąd trochę to trwało. Czekając na swoją kolej zauważyłam, że w lodówce są surówki, które można zakupić na wagę do wyboru były trzy m.in colesław, meksykańska i z marchewką. 100 g kosztowało jedyne 0,65 zł. Gdy nadeszła moja kolej zauważyłam w okolicach kasy kilka paragonów po klientach, oraz jedne na podłodze. Warzywa w sklepie wyglądały świeżo, pieczywo także, przy osobnej półce było pieczywo z wczoraj w nieco niższej cenie do nabycia. Kasjerka miała na sobie biały fartuch, nieco już przybrudzony. Pracownica wydała mi prawidłowo resztę, paragon żegnając mnie życzliwie.

Asupra

06.03.2012

Placówka

Częstochowa, al. Wolności 83/85

Nie zgadzam się (0)
Dzisiaj robiłam zakupy...
Dzisiaj robiłam zakupy spożywcze w sklepie Społem na ul. Sienkiewicza. Chciałam opisać swoje wrażenia dotyczące tego sklepu. Byłam w tej okolicy przejazdem, pomyślałam, że wejdę bo pewnie mają duży asortyment. Po kolei - wejście jest dziwnie usytuowane, musiałam się doszukać które drzwi to wejście. Za drzwiami po lewej stronie jest nabiał - mięso, ryby, garmażerka i sery. Na prawo jest sklep ogólnospożywczy. Wystrój niestety, tak jak inne sklepy społem bardziej przypomina scenerie filmów, które pokazują nam realia PRL-u. Wszystko bardzo stare, podłogi niedomyte. Dobrze, wchodzę "na sklep" mały wybór w produktach, wysokie ceny, płatki śniadaniowe mocno przykurzone, miałam czarne palce kiedy szukałam swoich ulubionych (na górnej półce). To co mnie najbardziej uderzyło, to brak cen. Ceny poprzestawiane, lub nieczytelne. Tzn na każdej z cen pisze np. mleko ale pytanie jakie? czy łaciate czy inne?. Co drugi produkt musiałam sprawdzać na czytniku cen. Dobrze, że jest czytelnie oznaczony. druga alejka sklepu - w pobliżu makaronów i sosów bardzo wąska. Panie robiły akurat porządek na dolnych półkach, a klientom - szczególnie z wózkiem ciężko było przejechać. To wszystko nie zmieni jednak faktu, może też charakterystycznego dla wielu sklepów społem - Ekspedientki są jak "własna ciotka" chętnie pogadają, zawsze są bardzo miłe i życzą wszystkiego dobrego, uśmiechnięte i serdeczne - to największy plus tych sklepów.

zalogowany_użytkownik

03.03.2012

Placówka

Wrocław, Pl. Grunwaldzki 22

Nie zgadzam się (0)
Dawno tam nie...
Dawno tam nie byłem, ale musiałem tam zajść. W środku był spory ruch, ale i można było zauważyć większa ilośc obsługi, która z chęcią obsługiwała klientów. Bez żadnego problemu można było liczyć na ich pomoc. Nie odmawiali jej nikomu. Będąc w sklepie zauważyłem, że któryś z pracowników jest przez cały czas przy półkach i poprawia lub tez wykłada towar. Widać, że klient jest stawiany na pierwszym miejscu. Dzięki temu klienci z chęcią wracają do tego sklepu pomimo, że nie jest konkurencyjny cenowo w stosunku do innych sklepów. Ale dzięki ciągłemu uzupełnianiu półek można dostać poszukiwany towar.

zarejestrowany-uzytkownik

03.03.2012

Placówka

Białystok, Mieszka I 1

Nie zgadzam się (1)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu Sezam przy ulicy Jagiellońskiej. W sklepie panuje ogólny porządek, choć zdarza się że na niektórych półkach towaru po prostu brakuje - został wykupiony, a nowy towar nie został dołożony na brakujące miejsce. Lekki nieporządek panował jedynie w strefie warzyw, które były nieuporządkowane. Kasjer który mnie obsługiwał sprawiał wrażenie znudzonego i zniechęconego, niechętnie odpowiedział na moje pytanie. Czas obsługi bardzo krótki, to jedyny plus.

Krisssss

03.03.2012

Placówka

Częstochowa, Jagiellońska

Nie zgadzam się (0)
Chcąc kupić filet...
Chcąc kupić filet z pangi udałam się do Społem w centrum Dąbrowy. Już wchodząc na sklep zauważyłam że przy kasach nie było nikogo z obsługi, kilka pań układało towar lub rozmawiało między sobą. Rozglądając się po asortymencie mogę powiedzieć że ceny są wysokie, ale wybór duży zwłaszcza jeśli chodzi o przyprawy. Mankamentem były lodówki na których napisane było co jest w środku ale gdy zaczęłam szukać wszystkiego było dużo i bardzo porozrzucane. Nie znalazłam pangi i wyszłam nic nie kupując.

Klaudia_207

02.03.2012

Placówka

Dąbrowa Górnicza, Kościuszki 17

Nie zgadzam się (0)
Sklep znajduje się...
Sklep znajduje się w skupisku kilku sklepów. Otoczenie jest czyste, okolica zadbana. Jest to niewielki sklep mięsny. Można się w nim zaopatrzyć w wędlinę, której wybór jest duży, oraz w mięso. Mięso wyłożone jest w dwóch niewielkich lodówkach, rozłożone w niewielkich porcjach, z różnych gatunków. Ceny wraz z opisami znajdują się na dole lodówki, a nie bezpośrednio przy produkcie. Sprawiło to, że i tak dopytywałam o nie. (Ceny nieco wyższe niż w pobliskich placówkach). Obie lodówki były bardzo czyste, towar wyłożony estetycznie, zachęcająco. Wnętrze sklepu również było czyste, ozdobione kwiatami w doniczkach. Na półkach za ladą znajdują się przyprawy, sosy i inne produkty, które można dodać do potraw z mięsa. Całość sprawia wrażenie przytulnego sklepu, dla klientów pozostawiono pośrodku dużo przestrzeni. Po wejściu zauważyłam sprzedawcę, który znajdował się za ladą. Był to mężczyzna w wieku około 60 lat, wzrostu 170 cm., włosy miał srebrne. Pracownik nie powitał mnie, nie zareagował również kiedy przez dłuższy czas stałam przed lodówką (byłam jedynym klientem w sklepie). Po samodzielnym wyborze produktu, dopytałam o cenę, poprosiłam o zważenie i zapakowanie towaru oraz zapłaciłam przy kasie. Moją uwagę zwrócił fakt, że ledwo po wydrukowaniu paragonu, pracownik odszedł do przeglądanych wcześniej dokumentów. Pracownik nie poczekał aż odbiorę resztę, nie upewnił się też czy nie zamierzam czegoś dokupić. Wychodząc ze sklepu nie zostałam pożegnana.

Carlina

25.02.2012

Placówka

Łódź, Kasprzaka 68

Nie zgadzam się (0)
W wieluńskiej Tęczy...
W wieluńskiej Tęczy bywam na zakupach od czasu do czasu i zazwyczaj jestem zadowolona z tych wizyt. Dziś jednak popsuł mi humor, przeterminowany budyń, który mi tam sprzedała obsługująca pani. To obniża ogólna ocenę, dość wysoką- z kilku powodów. Bogaty asortyment spożywczy. Ceny średnie. Dobra lokalizacja. Sklep jest duży. Nigdy nie stałam tam w kolejce (klientów jest sporo, sklep dobrze prosperuje od kilku lat). Obsługa jest miła, szybka, fachowa. Panie zazwyczaj są uśmiechnięte. Podsumowując: gdyby nie dzisiejszy przeterminowany towar byłabym tam częstszą klientką. Jest w czym wybierać i zazwyczaj w miłym klimacie.

Małgorzata_1552

25.02.2012

Placówka

Radom, Bolesława Chrobrego 17

Nie zgadzam się (0)
Zdecydowałam się na...
Zdecydowałam się na zakupy w Społem "Nasz Dom". To były moje pierwsze zakupy w tym sklepie i nie było najgorzej. jakaś dziwnie przygnębiająca atmosfera tam panująca nie zachęca to chodzenia i oglądania towarów. Miałam wrażenie, że pracownice patrzą na klientów "wilkiem". Ekspedientka nawet się do nas nie uśmiechnęła, spojrzała tylko badawczym wzrokiem. Ceny średnie. stoisko owoce, warzywa niezbyt zachęcające. Nie czułam się tam dobrze. Spory wybór towarów, a szczególnie eko produktów. Mimo wszystko polecam za względu na wybór towaru.

Gosik_2

25.02.2012

Placówka

Zawiercie, Stary Rynek 4

Nie zgadzam się (0)
Wstąpiłam do sklepu...
Wstąpiłam do sklepu ponieważ potrzebowałam cytryn. Czynne były dwie kasy, za nimi siedziały dwie panie kasjerki prowadząc głośną absorbującą rozmowę. Moje wejście i powitanie nawet na chwilę nie wybiło ich z rytmu. Niezauważona rozglądałam się po półkach z asortymentem. Na półce z paluszkami były braki, ponieważ leżały tylko 3 paczki paluszek z sezamem, żadnej z solą. Chipsy i słodycze były w wyższych cenach niż w innych sklepach spożywczych. Np. tabliczka czekolady z Wedla była za 2,79 zł co było w ceną promocyjną, ale tak jest ceną wyższą niż regularna tej czekolady np. w Biedronce. Ponadto towar na sklepie był poukładany dość chaotycznie. Na półce z drugiej części sklepu gdzie udałam się w poszukiwaniu owoców były także chipsy, które już widziałam w dwóch różnych miejscach w sklepie wcześniej. Warzywa były wymieszane z owocami. Owoców był mały wybór, ale były one świeże. Natomiast co do warzyw, to buraczki czerwone były tak zeschnięte, że aż wzięłam do ręki, aby sprawdzić czy to na pewno one. Wnętrze sklepu wygląda na niezbyt dobrze zagospodarowane. Kasjerka obsłużyła mnie bez słowa, wydała paragon i resztę, ale moje "do widzenia" odbiło się tylko echem na sklepie.

Asupra

24.02.2012

Placówka

Częstochowa, Armii Krajowej 38

Nie zgadzam się (0)
Zakupiłam artykuły spożywcze...
Zakupiłam artykuły spożywcze i chemiczne. Jedna pani obsługiwała innego klienta, natomiast druga "czaiła" się, tzn. dopiero jak podeszła do niej klientka to poprosiła ją do kasy. Ogólnie ocena sklepu dobra, wybór towaru średnio- zróżnicowany jak na mały osiedlowy delikates, mało sympatyczne panie, tak jakby pracowały za karę.

zarejestrowany-uzytkownik

17.02.2012

Placówka

Busko-Zdrój, oś.Pułaskiego

Nie zgadzam się (0)
Wyciągając zapalniczkę, aby...
Wyciągając zapalniczkę, aby zapalić papierosa zorientowałem się po kilku próbach uzyskania ognia z zapalniczki, że skończył się w niej gaz. Wszedłem do sklepu spożywczego najbliżej znajdującego się mnie celem zakupu nowej zapalniczki. Przed sklepem czysto brak śmieci, szyby w sklepie również czyste - na większości z nich znajdowały się plakaty informujące o promocjach. W środku ciepło, przytulnie i również czysto - brak cieczy na podłodze oraz śmieci. Produkty znajdowały się na półkach z widocznymi cenami, które informowały również o aktualnych promocjach. W środku nie było klientów, a na 3 kasach umiejscowionych odpowiednio na monopolowym, na stoisku z pieczywem oraz do zakupów spożywczych nie znajdowała się ani jedna kasjerka. Moje wejście do sklepu nie wzbudziło większego zainteresowania ze strony kasjerek, ponieważ zajęte były rozmową, a raczej plotkami nt. kto do kogo wysłał sms-a, a kto nie. Po dłuższej chwili głośno mówiąc dzień dobry jedna z kasjerek ( kobieta w wieku ok 35-38 lat, włosy ciemne z widocznymi siwymi włosami, wzrost ok 175 cm. ubrana w bluzkę i spodnie dresowe )wychyliła się zza drzwi informując, że zaraz podejdzie. Po 2 minutach wkońcu doczekałem się upragnionej kasjerki, która nie przerywając rozmowy z koleżankami na zapleczu zaczęla mnie obługiwać słowami "słucham?". Po podaniu celu przybycia do sklepu kasjerka przeszła na drugi koniec sklepu do kasy z alkoholem celem odnalezienia zapalniczki. W trakcie poszukiwań kasjerka słowami " Ela, gdzie masz położone zapalniczki bo nie mogę ich znaleźć?" poprosiła koleżankę o pomoc. Długo na reakcję nie trzeba było czekać Pani Ela donośnym głosem odpowiedziała nie wychodząc z zaplecza pod ladą obok zapałek. Szczęśliwa kasjerka podeszła wkońcu do mnie z upragnioną przeze mnie zapalniczką oznajmiając cenę 2.40 zł. Kobieta nie pytała czy chcę dokonać jeszcze jakiegoś zakupu po wydaniu reszty nie żegnając się ponownie przeszła na zapleczę.

zalogowany_użytkownik

15.02.2012

Placówka

Gniezno, Chrobrego 2

Nie zgadzam się (0)

PSS Społem

PSS Społem czyli polska spółdzielnia spożywców została założona w 1868 roku. Zasadami jakimi kieruje się PSS Społem są: otwarte członkostwo, demokratyczne zarządzanie spółdzielnią i sprawowanie kontroli społecznej, neutralność polityczna i tolerancja religijna, ograniczone oprocentowanie udziałów członkowskich, sprzedaż za gotówkę, zwroty od zakupów i prowadzenie działalności społeczno–wychowawczej. Spółdzielnia zrzesza ze sobą ok. 120 tys. członków. Sklepy pod nazwą PSS Społem znajdują się na terenie całego kraju.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż PSS Społem?

Ktoś 4 dni temu dodał opinię na temat tej firmy

Braki asortymentowe Nieład
Braki asortymentowe Nieład
Zgadzasz się?