Peek&Cloppenburg

(1.32)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (122 z 202)

Witam, miałam dziś...
Witam, miałam dziś okazję być na zakupach w centrum Galeria Mokotów. Korzystając z okazji przyszłam do Peek Cloppenburg, ponieważ płaszcz, który zakupiłam miesiąc temu zaczął się sukcesywnie pruć. Poprosiłam o złożenie reklamacji, obsługa kasjerek ze zdziwniem na twarzy niechętnie przyjęła mnie. Zawolano kierownika który wiedząc o sprawie szedł żółwim tempem - dosłownie :) (chyba dlatego że tym razem klient coś reklamuje a nie zostawia milionów u nich) :) Pan rzekomy kierownik dodam bardzo wyniosły i mało przyjemny stwierdził że zrobi cyt. Łaskę i mi da voucher. Na wymianę na ten płaszcznie mam szans bo nie było a gotówki nie zwracają nawet w przypadku uznania reklamacji. Osobiście nie lubię jak coś mi się na siłę wciska skoro nie moja wina że bulble sprzedają. Miałam zamiar kupić u nic kurtkę za 1299zl ale po tej sytuacji więcej nie wrócę. Oficjalnie chcą się chyba wyzbyć zadowolonych klientów :) Wciskanie na siłę voucher jest bardzo niewlasciwe z ich strony ale ich wybór. Jak dla mnie ŻAŁOSNE :) A kierownik i jego, laska, pozostawie bez komentarza..... :) (dane osobowe pracownika usunięte przez administratora - RODO)

zarejestrowany-uzytkownik

24.10.2019

Placówka

Warszawa, Galeria Mokotów, Wołoska 12

Nie zgadzam się (0)
BYLAM stala klientka...
BYLAM stala klientka lodzkiego P&C do dzisiaj! Odwiedzilam sklep kilka dni temu, bylam ubrana w spodnice z kolekcji Tommy Jeans ktora kilka tygodni wczesniej kupilam (taz w lodzkim P&C). Przechodzac miedzy stolami z ubraniami (stoly sa zrobione z drewnianych palet) spodnica zaczepila sie o wystajace ze stolow drzazgi co spodowalo wyciagniecie kilku nitek - jest to bardzo widoczne. Zglosilam to do pracownikow - dyrekrora nie bylo w sklepie i mial do mnie zadzwonic. Po kilku dniach tak tez zrobil I zaoferowal mi bon o wartosci 100pln, spodnica kosztowala 450pln i nie nadaje sie do noszenia. 100pln to mialabyc jak to nazwano ‘dobra wola’ bo spodnice moglam uszkodzic wszedzie - tylko ze uszkodzilam przez bezmyslna aranzacje sklepu (miedzy paletami a wieszakami jest po prostu za malo miejsca). Dzisiaj odwiedzialam sklep z prosba o wymiane asortymentu, odmowiono - oddalam karte stalego klienta - uslyszalam : oczywiscie nie ma problemu, dziekujemy i do widzenia. Tak sie tam traktuje klienta ktory wydal tysiace zlotych w P&C! Uwazajcie na drewniane palety!

Klient_uNj6

30.08.2019

Placówka

Łódź, Al. Piłsudskiego 15

Nie zgadzam się (1)
Podczas zakupów nie...
Podczas zakupów nie lubię jak obsługa mi się narzuca, zagaduje - zakupy w sklepach tej sieci wpisują się w moje preferencje. Rozmieszczenie poszczególnych działów marek czytelne, asortyment pełny (pod warunkiem, że nie ma wyprzedaży), personel w pobliżu - w przypadku pytań udzielał konkretnych odpowiedzi. Zakupy udane - daję 5 gwiazdek!

Marta_191

04.04.2019

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Załatwiałem tam reklamację,...
Załatwiałem tam reklamację, Pani z obsługi wybrała najszybsze i najbardziej korzystne dla mnie rozwiązanie.

Klient_79yM

20.03.2019

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (0)
Tam chyba każdy...
Tam chyba każdy znajdzie coś dla siebie, szeroki wybór począwszy od bielizny aż po kurtki na gruby mróz. A najlepsze jest to, że jest tam masa ubrań których nie ma w żadnym innym sklepie.

Klient_79yM

20.03.2019

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (0)
Myślałam ze ten...
Myślałam ze ten sklep to jest na jakimś wysokim poziomie. Niestety pomyliłam się. Zostałam przez Pracownicę potraktowana jak śmieć. Jeszce nigdy takiej bezczelnej osoby nie spotkałam . Bezczelna , zero wychowania. Przykro ze takie osoby pracują w takim miejscu.Zero szacunku to starszej osoby po prostu kpienie z człowieka i śmianie się prosto w twarz.

zarejestrowany-uzytkownik

03.03.2019

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (0)
Za każdym razem...
Za każdym razem wychodzę z salonu bardzo zadowolona i jeszcze nigdy nie miałam jakich kolwiek zastrzeżeń. Bardzo miła obsługa i panującą atmosfera, Panie ekspedientki bardzo miłe i zawsze służą pomocą. Ostatnio bez problemu mogłam wymienić koszulkę która okazalała się za duża dla osoby której kupowałam nikt nie robił z tego powodu żadnych problemów. Z przyjemnością robię zakupy w tym miejscu.

zarejestrowany-uzytkownik

23.02.2019

Placówka

Katowice, 3-go Maja 30

Nie zgadzam się (0)
Jesli za dlugo...
Jesli za dlugo przymierzasz rzeczy albo krecisz sie po sklepie podejrzewają cię o kradzież. Bylam dzis, troche dlugo przymierzalam wyszlam, znowu wrocilam ,niestety na nic nie moglam sie zdecydowac. Po wyjsciu wybiegla za mna ochrona( nie bylo zadnego alarmu czujnika) z informacja ze bylo zgloszenie od personelu ze cos ukradlam. Kierowniczka sklepu tlumaczyla mi ze maja duzo kradziezy i stad takie zachowanie. Dodam ze mam karte stalego klienta i czesto tam kupuje. Obiecuje ze wiecej nie bede ani przymierzac ani kupowac.

zarejestrowany-uzytkownik

14.02.2019

Placówka

Warszawa, Galeria Mokotów, Wołoska 12

Nie zgadzam się (0)
Nie wiem, czy...
Nie wiem, czy ktoś w Peek&Cloppenburg zdaje sobie sprawę, że swoimi praktykami szkodzą zarówno sobie, jak i marce Boss? Kupiłem w ich sklepie we Wroclavii białą koszulę z mankietami na ważną imprezę. Wybrałem markę premium, której jakość materiału i niemała cena budziły zaufanie. Niestety po jednym założeniu i pierwszym praniu wyszła wada produkcyjna, okazało się, że jeden z rękawów został źle zszyty i wyszły strzępy od łokcia do mankietu. Zdarza się, pomyślałem i zgłosiłem reklamację, żądając zwrotu pieniędzy, a że koszula mi się podobała od razu zamówiłem nową, taką samą, w sklepie internetowym Peek&Cloppenburg. Niestety tutaj zaczęły się schody... Dostałem pokrętną odpowiedź, że nie zamierzają zwrócić mi pieniędzy, tylko proponują "grzecznościową naprawę". Nie rozumiem, o jakiej grzeczności tutaj mowa? Można mówić o grzeczności, gdybym to ja coś popsuł, ale z pewnością grzecznością nie jest unikanie odpowiedzialności za sprzedanie produktu z ukrytą wadą fabryczną. Czy grzeczność w rozumieniu Peek&Cloppenburg ma polegać na tym, że przeszyją mi niefabrycznym ściegiem rękaw nowej koszuli u swojej krawcowej, zapewne zwężając przy tym rękaw i zmieniając parametry użytkowe koszuli? Bo jak inaczej, przecież nie da się dosztukować materiału, nie napisali, że odeślą koszuli do naprawy do firmy Boss. Jestem zdumiony, ponieważ Peek&Cloppenburg uderza w ten sposób nie tylko we mnie, próbując mi wcisnąć bubla, ale działa również na szkodę marki Boss, która w ten sposób miałaby się nie dowiedzieć, że zdarzył się jej błąd na linii produkcyjnej, nie poszuka więc przyczyn, nie poprawi kontroli jakości i w efekcie kolejni klienci trafią na podobny problem! Peek&Cloppenburg psuje w ten sposób zarówno swoją markę, jak i wizerunek marki Boss. Mam nadzieję, że ktoś z Boss-a dowie się o takich praktykach i ustali z Peek&Cloppenburg inne standardy obsługi klientów swoich produktów w tej sieci.

Amiir

22.11.2018

Placówka

Wrocław, Sucha 1 Wroclavia

Nie zgadzam się (0)
Obsługa sklepu daje...
Obsługa sklepu daje wiele do myślenia, pracownicy nie są za bardzo pomocni, chowają się za regałami (rozmawiają) i do tego już 2 razy mi się zdarzyło że wyrywają mi ciuchy z ręki i kłucąc się ze sobą naklejają jakieś naklejki - chyba zbierają jakieś punkty. Przykro to pisać ale taka jest rzeczywistość.

Przemysław_801

15.06.2018

Placówka

Wrocław, Sucha 1 Wroclavia

Nie zgadzam się (0)
Jakość obsługi w...
Jakość obsługi w sklepie Peek&Cloppenburg oceniam bardzo dobrze. Obsłużono mnie z szacunkiem i zainteresowaniem. Zachowano zasady kultury osobistej. Usłyszałam "dzień dobry", "do widzenia". Zaproszono mnie na kolejne zakupy oraz poinformowano o obecnych promocjach. Oprócz tego, że prawidłowo potraktowano mnie przy kasie, to początkowo otrzymałam pomoc w znalezieniu pożądanego produktu. Nie oceniłam jakości obsługi na wyższy stopień, ponieważ zabrakło mi uśmiechu i odczucia zadowolenia ze strony sprzedawcy z tego co w danej chwili robi. Ja jako klient zdecydowanie lepiej odbieram zakupy, podczas których widzę, że obsługa to nie tylko obowiązek ale również przyjemność.

zarejestrowany-uzytkownik

27.06.2017

Placówka

Warszawa, Galeria Mokotów, Wołoska 12

Nie zgadzam się (0)
Dzisiaj miałem podobną...
Dzisiaj miałem podobną sytuację. Kupiłem wczoraj sweter. Wziąłem przez przypadek zły rozmiar zamiast eMke wziąłem S-ke. Sweter Marki Montego więc na każdej metce była duża litera M - łatwo było pomylić. Wróciłem wczoraj do domu zerwałem metkę - nie uszkodziłem przeciąłem tylko plastik na którym się trzymała, metka jest cała. I wtedy zauważyłem że wziąłem zły rozmiar. Dla pewności przymierzyłem - może mniejszy rozmiar będzie jednak OK. Niestety troszkę za mały więc postanowiłem wymienić. Dziś czyli następnego dnia po zakupie udałem się z paragonem, swetrem i metką. Gdy przyszedłem do sklepu i powiedziałem że chcę wymienić na rozmiar większy pierwsze pytanie jakie usłyszałem to jakiej marki jest ten sweter - zdziwiony bo co to za różnica odpowiedziałem że Montego (cóż na droższe mnie nie stać). Pani wzięła sweter zaczęła go wąchać po czym gdy zauważyła że metka nie jest spięta plastikiem z swetrem stwierdziła że mają bardzo restrykcyjne przepisy i nie przyjmują gdy metka jest zerwana. Do tej pory nie miałem takich "dziwnych" sytuacji w sklepach odzieżowych - bardzo nie polecam. Podobną historię opisuje pewna kobieta na swoim blogu niewydrukowany.blox.pl/2008/12/sklep-ktory-nalezy-omijac.html - gdzie równiż opisałem swoją sprawę.

lukaszm

27.10.2015

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (1)
Sklep przestronny, czysty,...
Sklep przestronny, czysty, obsługa miła i bardzo pomocna. Polecam

Bastian

26.07.2015

Placówka

Łódź, Al. Piłsudskiego 15

Nie zgadzam się (0)
Poszedłem do sklepu...
Poszedłem do sklepu szukając kurtki. Przy wejściu stała pani ochroniarz, która patrząc mi w oczy "zmierzyła" mnie, nie mówiąc "dzien dobry", ani nawet nie usmiechając się do mnie.Po drodze do stanowiska brandu, którym byłęm zainteresowany minąłem dwie sprzedawczynie, które rozmawiały ze sobą, nie zwracając na mnie uwagi - one też mnie nie przywitały. Przechodził też koło mnie sprzedawca który również nawet nie popatrzył na mnie. Dopiero jak dokładał paski i stanął przy mnie powiedział "dzień dobry". To już w tańszych sklepach sprzedawcy są bardziej grzeczni i witają klietów.

Mateusz_1089

15.05.2015

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (1)
Sklep dobrze zaopatrzony,...
Sklep dobrze zaopatrzony, ceny wysokie no chyba że trafi sie na przeceny. Co prawda ja sobie cos tam upatrzyłem i kupiłem w dobrych cenach, ale obsługa do kasy jest fatalna kolejka 8 osobowa a jedna kasjerka. Reszta personelu tylko kręci sie po sklepie, mimo tego iz przechodzili koło kasy nikt kolejka sie nie zainteresował.

Bastian

25.02.2015

Placówka

Łódź, Al. Piłsudskiego 15

Nie zgadzam się (1)
Będąc na zakupach...
Będąc na zakupach w CH Arkadia z rodziną wstąpiliśmy na zakupy odzieżowe do Peek & Cloppenbourg. Żona chciała sobie kupić kurtkę, ja - koszulę. Chodząc po sklepie rozglądaliśmy się trochę, a pracownicy sklepu spontanicznie podchodzili do nas, pomagając nam znaleźć właściwy rozmiar, fason, czy też kolor. Po znalezieniu przez nas konkretnego artykułu, ekspedienci, sami zanieśli towar do kasy. Obsługa przy kasie przebiegła szybko i sprawnie. Kasjerka dodatkowo informowała nas o ofertach promocyjnych sklepu, proponując z ich skorzystania. Polecam opisywany sklep ze względu na milą i kompetentną obsługę doradców na hali sprzedaży, jak również pracowników przy kasach.

Artur_647

29.01.2015

Placówka

Warszawa, Jana Pawła II 82

Nie zgadzam się (0)
Na sklepie cały...
Na sklepie cały czas pracownicy porządkowali ubrania. Były wyprzedaże, więc ciągle coś było nie na swoim miejscu. Pracownica poproszona o pomoc sprawdziła w systemie dostępność rozmiaru, była bardzo uprzejma.

Zuzanna_123

28.12.2014

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (0)
Ekspedientka, którą poprosiłem...
Ekspedientka, którą poprosiłem o pomoc okazała się miła oraz uprzejma. Dobrze znała rozkład sklepu i mimo rozładunku towaru pomogła mi w poszukiwaniach koszuli. Niemiłym zaskoczeniem okazał się jedynie brak odpowiedniego rozmiaru.Personel świetny, szkoda, że nie mieli rozmiariu :)

Michał_2052

10.12.2014

Placówka

Wrocław, Legnicka 58

Nie zgadzam się (0)
Udałam się z...
Udałam się z narzeczonym na zakupy odzieżowe do centrum Magnolia Park. Zawsze odwiedzamy sklep Peek&Cloppenburg, ponieważ jest tam szeroki asortyment męskich ubrań. Narzeczony chciał kupić koszulę. Oglądał wiele fasonów i dobierał kolory, jednak miał pewien problem, ponieważ spośród dostępnych do przymierzenia w przebieralni koszul, nie mógł znaleźć tej, która spodobała mu się na wystawie. Było to niedzielne popołudnie, więc chcieliśmy w miarę możliwości sprawnie dokonać zakupu. Partner udał się do sprzedawczyni przemierzającej sklep. W Peek&Cloppenberg zawsze jest kilka asystentek, które doradzają klientom i porządkują ubrania na wieszakach i pułkach. Poprosiliśmy więc o pomoc młodą dziewczynę o czarnych, sięgających prawie do pasa włosach, ubraną w błękitną i obcisłą mini sukienkę. Pani miała niezbyt przyjazny wyraz twarzy. Kiedy narzeczony spytał o możliwość otwarcia zafoliowanej koszuli w celu przymierzenia, pani odburknęła coś pod nosem nie patrząc nawet w naszą stronę. Nie do końca wiedzieliśmy, jak zareagować, więc narzeczony znów spytał o możliwość przymiarki. Wtedy pani, nadal na nas nie patrząc, machnęła ręką i powiedziała, że można otworzyć paczkę z koszulą. Miała przy tym obrażony ton, nonszalancki wyraz twarzy i stała do nas odwrócona bokiem, a nawet tyłem! To fatalne zachowanie stanowiło ogromny kontrast względem asystentki klienta obsługującej na górnym piętrze (salon Peek&Cloppenburg ma dwie kondygnacje). Na górze zawsze spotkać można panią w wieku ok. 40 +, ma blond krótkie lekko nastroszone włosy, jest energiczna, uśmiechnięta i bardzo opiekuńcza względem klientów. Zawsze potrafi doradzić a kiedy ma się problem ze znalezieniem jakiegoś rozmiaru, przeszuka każdą szufladę by tylko pomóc. Niestety czarnowłosa i młoda ekspedientka, którą spotkaliśmy na parterze była zaprzeczeniem swojej koleżanki z salonu. Potraktowała nas bardzo niegrzecznie i w ogóle nam nie pomogła. Co więcej, sprawiała wrażenie, jakby celowo nie chciała nam pomóc. W markowym salonie, w którym ceny odzieży wahają się w okolicach kilkuset złotych, nie powinny obsługiwać tak niekompetentne i niewychowane osoby.

zalogowany_użytkownik

08.09.2014

Placówka

Wrocław, Legnicka 58

Nie zgadzam się (0)
Nigdy więcej nie...
Nigdy więcej nie dam się namówić na taką „okazję” jak noc zakupów w Peek & Cloppenburg! Najpierw dosłałam PIK, czyli impuls do skorzystania z okazji, a skończyło się KLAPĄ... Dostałam zaproszenie na noc zakupów, przeznaczoną tylko dla wybranych klientów, trzeba się zarejestrować i wtedy jako pierwsza, razem z osobą towarzyszącą będę mogła skorzystać z wyprzedaży. Razem z zaproszeniem dostałam 6 bonów rabatowych. Nie podano na nich procentów, tylko kwoty rabatów na wartość aż 820 pln. ŁAŁ, rewelacja?! Raczej nie, kalkulator szybko pokazał, że rabat na 4 pierwszych bonach to tylko 13%, co wydaje się śmieszną "okazją" na tle 30-50%, którymi kuszą inne sklepy. Ale skoro bony miały jeszcze bardziej obniżać ceny ubrań, już przecenionych, to serce wygrało z rozumem i razem z koleżanką postanowiłyśmy skorzystać. Noc zakupów nas zawiodła. Nikt nie sprawdzał zaproszeń, ani rejestracji, więc do sklepu po godzinie 21 mógł wejść każdy - był tam straszny tłum. Nic z obietnicy luksusowych zakupów! Co prawda hostessy roznosiły napoje i cukierki, ale dla nas ważniejsze było to, że nie można się było dobić do zatłoczonych przebieralni a najgorsze, że przeceny dotyczyły jedynie części towaru i w naszym odczuciu były niewielkie. Kolejne rozczarowanie czekało na nas przy kasie. Po odstaniu w „kilometrowej” kolejce okazało się, że wśród kilku wybranych przez nas ubrań było tylko jedno przecenione i mimo że wydałyśmy KILKASET złotych, nie obowiązywał nas nawet najmniejszy bon na marne 20 zł upustu. Może to nasza wina? Dałyśmy się ponieść atmosferze „okazji” i podczas zakupów przestałyśmy zwracać uwagę na to, czy wybieramy ubrania przecenione, czy w zwykłych cenach? A może właśnie o to chodziło? Chyba tak, bo kiedy za parę dni przypadkiem znowu byłyśmy w tym sklepie okazało się, że cena jednego z ubrań, kupionych w zwykłej cenie została obniżona, tylko że już po nocy zakupów... Straciłyśmy czas i głowę, zarwałyśmy noc, NIGDY WIĘCEJ!

zalogowany_użytkownik

26.06.2014

Placówka

Wrocław, Legnicka 58

Nie zgadzam się (0)

Peek&Cloppenburg

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Peek&Cloppenburg?

Ktoś 1 dzień temu dodał opinię na temat tej firmy

Chciałbym wyrazić swoje...
Chciałbym wyrazić swoje niezadowolenie z poziomu obsługi klienta w tym sklepie. Otrzymałem towar w uszkodzonym stanie, a w odpowiedzi zaproponowano mi jedynie niewielki rabat, co nie jest akceptowalnym rozwiązaniem. Po mojej odmowie kontakt ze strony sklepu został całkowicie przerwany, a do tej pory nie uzyskałem jasnych informacji na temat procedury zwrotu.
Zgadzasz się?