Energa

(3.67)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (618 z 1196)

Obserwacja na podstawie...
Obserwacja na podstawie kilkukrotnej wizyty w ciągu 4 gdodzin w dniu 10-08-2011r. Dostępność: Mały odpłatny parking, wszystkie miejsca zajęte. W środku pomimo obsługi 4 dysponentów kolejki jak za czasów PRL-u. Godziny otwarcia: 9.00-17.00, mogliby jednak wyznaczyć dzień lub dwa na obsługę ludzi zatrudnionych w przedziale 10.00-18.00. Propozycja: poniedziałki-środy od 9.00-17.00, w czwartki od 10.00-18.00, w piątki od 8.00-16.00. Kompetencje pracowników: Ogólnie prawidłowo przeszkoleni, przestrzegający procedur. Mało sympatyczni i nie zawsze jasno formułujący swoje myśli. Podczas obsługi petenta załatwiają własne sprawy. Porządek i ład na biurkach. Wygląd i estetyka wnętrza: Przyjaźnie i estetycznie urządzone biuro o średnim standardzie. Czysto i schludnie. Słabo klimatyzowane. Stojąc w kolejce po 30 minutach wydobywają się os zmęczonych petentów średnio akceptowalne zapachy. Ogólna decyzja neutralna.

zarejestrowany-uzytkownik

11.08.2011

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
od całkiem nie...
od całkiem nie dawna energa wprowadziła możliwość płacenia rachunków na podstawie samodzielnego wskazania licznika, a nie jak dotychczas płaciliśmy kwotę prognozowaną przez energę, często były to kwoty jak z kosmosu, od czasu jak sama wpisuję stan licznika to płacę tylko tyle ile prądu zuzyję, bardzo jestem z tej funkcji zadowolona

Ewelina_424

26.06.2011

Placówka

Nie zgadzam się (5)
Bardzo niemiła atmosfera...
Bardzo niemiła atmosfera panuję w oddziale ENERGII w Lęborku. Panie, które obsługują klientów są niekompetentne. Pani, które mnie obsługiwała nakrzyczała na mnie, że prąd kupuję się w automacie a nie u niej, gdy spytałem czy na kwotę 1000 zł też muszę kupować w automacie wtedy odpuściła i sprzedała mi "prąd". Na dodatek źle wystawiła fakturę i nie chciała jej poprawić! Na Pana przede mną również nakrzyczała. Bardzo niemiłą obsługa!!

Michał_1315

30.04.2011

Placówka

Lębork, Tadeusza Kościuszki

Nie zgadzam się (1)
Przed wejściem do...
Przed wejściem do budynku panował ład i porządek. Czyste szyby i drzwi wejściowe. Wejście do lokalu nie budzi zastrzeżeń. Po wejściu do lokalu są widoczne jedynie stanowiska. Gdy weszłam po jakiś czasie zainteresował się mną pracownik placówki, w niezbyt grzeczny sposób odpowiadał na moje pytanie "gdzie jest kasa?" pracownik dość niegrzecznie mi odpowiedział, że kasy tutaj nie ma i nie będzie. Jak powiedziałam, że w starym miejscu była to pracownik dość niegrzecznie znowu mi odpowiedział, że tutaj nie będzie. Ton pracownika był bardzo niemiły.

Helena_20

11.04.2011

Placówka

Włocławek, 3-go Maja

Nie zgadzam się (4)
W punkcie Energa...
W punkcie Energa musiałam załatwić jedną sprawę. Obsługiwała mnie bardzo sympatyczna pani, która odpowiedziała na moje wszystkie pytania. Była miła i uśmiechnięta oraz chętna do udzielania pomocy. To było spostrzeżenie pozytywne. Negatywne natomiast było takie, że w punkcie była bardzo długa kolejka. Czas oczekiwania zajął mi pół godziny. Niestety nie wszystkie stanowiska były otwarte, a to wyłużyło stanie w kolejce.

Katarzyna_1718

15.03.2011

Placówka

Olsztyn, Dworcowa 3

Nie zgadzam się (3)
Poznałem serwis ebok.energa.pl....
Poznałem serwis ebok.energa.pl. Bardzo użyteczne narzędzie. Jak pomyśle o ilości klientów Energi to zachodzę w głowę, że to jeszcze chodzi. Serwis jest czytelny i przejrzysty. Zakładki rozmieszczone widocznie. Same funkcje są przydatne np. podgląd faktur, płatności czy terminy. Jak zostanie uruchomiona funkcja "rzeczywiste rozliczenie" i będzie spełniała swe zadanie to może dam 5. Dziś 4+

Matias

15.02.2011

Placówka

Nie zgadzam się (11)
Wystawiam złą opinie...
Wystawiam złą opinie o Energii, z tego względu, że będąc tam o godzinie 8.00, trzeba było czekać 25 minut, aż ktoś otworzy drzwi. Robiła się niesamowita kolejka... W czasie obsługi klienta jeden Pan przeprosił i poszedł sobie na chwilkę...po ok 3 minutach przyszedł z kawą i dalej obsługiwał klientów. To właśnie największy problem tej firmy...fatalna obsługa klienta, wszystko długo trwa i do tego chamscy pracownicy.

Szymon_151

15.02.2011

Placówka

Wejherowo, Przemysłowa 18

Nie zgadzam się (0)
Jestem długoletnim (nie...
Jestem długoletnim (nie mam wyboru) i niemałym, jak na indywidualnego odbiorcę prądu, klientem Energi Gdańsk. Wiadomo, nikt nie lubi płacić wysokich rachunków. Szczególnie tego nie lubię, gdy nigdy nie wiem ile będę musiała wydać pieniędzy. Od niedawna Energa wprowadziła internetowy system obsługi klienta. Oczywiście natychmiast z tego systemu skorzystałam. Pozwala mi rozliczyć się z faktycznie zużytej energii ( a nie jak dotychczas zaliczkowo). Sama mogę dokonywać odczytów licznika i nie wychodząc z domu regulować rachunki. Mogę też świadomie „zarządzać” zużyciem energii. Myślę, że jest to wspaniały sposób na lepszą obsługę klientów. I chociaż czasami system odmawia posłuszeństwa ( myślę, że ciągle jest na dotarciu) to i tak jestem z niego bardzo zadowolona.

zarejestrowany-uzytkownik

05.02.2011

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (5)
Dzień wcześniej pod...
Dzień wcześniej pod drzwiami znalazłam karteczkę, na której pisało, iż był u mnie monter w sprawie rachunku i mam się skontaktować z biurem lub zadzwonić na infolinie. Tak więc z rana wykręciłam numer infolinii. Usłyszałam, że numer jest nieczynny. Poszukałam na internecie innego numeru i zadzwoniłam. Odebrała pani, która tylko powiedziała halo. Zapytałam czy dodzwoniłam się do Energa - potwierdziła. Zadałam pytanie o co może chodzić skoro rachunek zapłaciłam. Pani stwierdziła, że mam nie zapłacony rachunek za wrzesień a za listopad tak. Tu moje zdziwienie, gdyż płaciłam w 2 ratach za wrzesień a oni zaksięgowali te wpłaty na listopad. W trybie pilnym muszę uregulować wrzesień, bo mi odetną prąd. Zapytałam dlaczego skoro zapłaciłam na co pani bardzo szorstkim głosem, że nie przeksięguje tej kwoty i koniec. Przedłużałam rozmowę próbując się dowiedzieć ile mam tej zaległości. Pani powiedziała kwotę, później powtórzyła ją i rozłączyła się.

Wioletta_114

24.11.2010

Placówka

Nie zgadzam się (0)
W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym udałem się do placówki dostawcy energii elektrycznej Energa w Starogardzie Gdańskim, w celu opłacenia rachunku w kasie. Jako, do kasy była niewielka kolejka, miałem okazję przyjrzeć się obsłudze klienta w tym miejscu. Ogólnie wszędzie czysto, miejsce nawet przytulne. Jedyne co odstrasza, to czas załatwienia spraw bieżących przez obsługę, duże kolejki i czas oczekiwania ok 20 minut na sprawę jednego klienta, widać znudzenie i zmęczenie oczekujących. Pracownicy jednak wydają się uprzejmi i na pierwszy rzut oka chętni do pomocy.

zarejestrowany-uzytkownik

17.11.2010

Placówka

Starogard Gdański, Pelplińska

Nie zgadzam się (0)
Posiadam licznik przedpłatowy...
Posiadam licznik przedpłatowy i muszę kupować prąd zanim go zużyję. Toteż co jakiś czas jestem zmuszona odwiedzać Biuro Obsługi Klienta. Dzisiaj również.. Na maszynie wydającej numerki była przyczepiona kartka, na której w dosyć niejasny sposób komunikowano, że aby kupić prąd nie trzeba stać w dwóch kolejkach, jak to było wcześniej. Ucieszyłam się. Jednak dla pewności zapytałam pracownika, który stał obok czy dobrze zrozumiałam. Potwierdził. Wzięłam numerek do kasy, z niesmakiem stwierdziłam, że przede mną są 54 osoby. Pomyślałam, że skoro jest jedna kolejka to będzie szybciej. Niestety myliłam się. Z 4 kas były czynne tylko dwie. Czekałam prawie godzinę na moją kolej. Kiedy już udało mi się dotrzeć do kasy okazało się, że muszę mieć jakąś kartę, która jest wydawana w sali obok. Wytłumaczyłam kasjerce, że czekam godzinę ponieważ zanim wzięłam numerek upewniłam się czy tak należy zrobić. Kobieta była wyrozumiała i przekierowała mnie do okienka 11 gdzie miałam podejść bez kolejki. Niestety mimo wszystko musiałam odczekać ponieważ było bardzo dużo ludzi a personel był zredukowany na długi weekend. Pani przy okienku była bardzo miła. Dała mi jakiś numer dzięki, któremu mogłam dokonać zakupu. Następnie ponownie musiałam wrócić do kasy. Nie musiałam czekać długo ponieważ Pani kasjerka mnie poznała i przyjęła bez kolejki. To była jedna z gorszych wizyt. Brak organizacji w tym BOK-u jest doprowadzony do perfekcji :/

zalogowany_użytkownik

13.11.2010

Placówka

Gdańsk, Towarowa 38

Nie zgadzam się (0)
W punkcie obsługi...
W punkcie obsługi klienta jest bardzo dużo ludzi, a nie wszystkie stanowiska pracowników są zajęte. Czas oczekiwania na obsługę jest dość długi. Pracownikca, do której ja trafiłam odpowiedziała mi na wszystkie pytania czyli wiedza jej była fachowa lecz niestety podejście do klienta już mniej fachowe. Zanim rozpoczęłyśmy rozmowę to pani ta musiała najpierw obejrzeć jakiś zestaw do paznokci i dopiero później raczyła przejść do obsługi klienta. W punkcie tym panuje czystość.

Katarzyna_1718

13.10.2010

Placówka

Olsztyn, Dworcowa 3

Nie zgadzam się (1)
Mniej więcej co...
Mniej więcej co dwa miesiące otrzymuję rachunki za prąd. W zasadzie nigdy nie wiem, jakiej kwoty się spodziewać, ale mam wrażenie, że przy podobnym poziomie zużycia pradu i tak rachunki ciągle rosną. Jednak mam świadomość, że są jakieś podwyżki i o wysokość rachunku nie mam pretensji. Chodzi mi o inną rzecz a mianowicie nieustannie zmieniający się numer rachunku Energii, na który należy dokonywać zapłaty. Rozumiem, że Energa ma jakiś program, który każdorazowo generuje do każdej faktury nowy rachunek, jednak dla klienta jest to wyjątkowo niewygodne. Opłaty robię za pośrednictwem internetu i za każdym razem muszę wprowadzać do systemu nowego klienta i nowy numer rachunku. W zasadzie jest to jedyny odbiorca, który stosuje taką praktykę. Wcześniej podobna sytuacja miała miejsce w przypadku Netii, ale już od ponad roku, może dłużej wprowadzili jeden stały rachunek, na który co miesiąc mogę przekazywać płatności. Może udałoby się to samo zrobić w przypadku Energii? Myślę, że wszyscy dokonujący płatności przez internet mają za każdym razem ten sam problem. Po prostu strata czasu.

zarejestrowany-uzytkownik

22.06.2010

Placówka

Nie zgadzam się (16)
W dniu 21.10.2009...
W dniu 21.10.2009 otrzymałam nieprawidłowe faktury za energię elektryczną o nr:Pracownik, który zajmuje się odczytem ilości zużytych kWh z liczników energii elektrycznej po raz kolejny dokonał błędnego odczytu (najprawdopodobniej błędnie odczytał miejsca po przecinku, podobna sytuacja miała miejsce w miesiącu czerwcu br.). Wówczas po mojej interwencji otrzymałam właściwie wystawione faktury oraz pismo od Pana z przeprosinami, jednak nie zostały wyciągnięte wnioski z zaistniałej sytuacji. W dniu dzisiejszym tj 22.10.2009 zostałam obcesowo potraktowana podczas rozmowy telefonicznej (56/6595912), która oznajmiła, że muszę złożyć podanie o ponowny odczyt a skoro mieszkam niedaleko to mogę podejść.Nieprofesjonalna i nieuprzejma obsługa, brak konsekwencji poprzedniej pomysłki.

Agata_219

23.10.2009

Placówka

Toruń, Skarbka

Nie zgadzam się (26)
Dzisiaj, tj.14.10.2009, krótko...
Dzisiaj, tj.14.10.2009, krótko przed godziną 10 rano, nastąpiła przerwa w dostawie prądu do części Pruszcza Gdańskiego, m.in. do mojego domu. Od razu próbowałam się skontaktować z pogotowiem energetycznym, 991, jednak numer był cały czas zajęty. Ponowiłam próbę kilka razy, ale bezskutecznie. Postanowiłam więc spróbować innych numerów, ale sytuacja się powtórzyła. Później udało mi się raz połączyć z jednym numerem. Okazało się, że połączyłam się z oddziałem w Tczewie. Pan, który odebrał telefon nie bardzo orientował się w sytuacji. Nie wiedział gdzie i jaka awaria nastąpiła, nie potrafił też podać przybliżonego czasu naprawy. Spróbowałam więc zadzwonić jeszcze raz na pogotowie energetyczne. Jednak przez ponad dwie godziny nie mogłam się z nim połączyć. Wszystkie inne numery też później były już tylko zajęte. W końcu ok. 12.30 włączono mi prąd, zrezygnowałam więc z dalszych prób kontaktu z Energą.

Alex

14.10.2009

Placówka

Pruszcz Gdański, Polskich Kolejarzy

Nie zgadzam się (28)
poszlam z zaptaniem...
poszlam z zaptaniem o mozliwosc przylaczenia energi, no i Pan mowil jakby chcial a nie mogl, odpowiadal bardzo krotko, i z jego strony nie bylo zadnych pytan, ja musialam o wszystko pytac, a on mi tylko odpowiadal

zalogowany_użytkownik

07.06.2009

Placówka

Konin, Kleczewska

Nie zgadzam się (28)
Pierwszy spotkanie z...
Pierwszy spotkanie z firmą to pani w informacji. Pyta o sprawę do załatwienia. Gdy odpowiadam, że sprawa wiąże się ze zmianą umowy sugeruje, że powinienem mieć akt własności. Odpowiadam, że przecież umowa jest aktualna, obowiązuje więc wszelkie dane firma ma. Pani jednak brnie dalej twardo broniąc dostępu do sali obsługi i upierając się przy tym, że potrzebne są dokumenty notarialne. Oczywiście, w wielu firmach chętnie robi się dziesiątki niepotrzebnych kopi tego samego dokumentu, lecz do zmiany taryfy energetycznej w tym samym lokalu i dla tego samego klienta nie jest to zdecydowanie potrzebne. Szkoda drzew na papier. Po otrzymaniu wskazówki co do właściwej sali idę czekać na swoją kolejkę. Kilka minut czekam na to, by panie zajęte przeglądaniem papierków wywołały mój numer. Wydawało mi się, że sprawę załatwia się przy kliencie i oczekiwanym stylem pracy jest natychmiastowe wezwanie następnego klienta. W końcu to od klientów zależy istnienie przedsiębiorstwa. Tu jest inaczej. Widok pracowników leniwie przekładających papiery jest irytujący. W trakcie rozmowy na temat zmiany taryfy zostaję obcesowo i ironicznie potraktowany przez pracownice, które pozwalają sobie na komentowanie tego, że nie wiem jak się nazywa taryfa, którą wybrałem. Nie ważne, że wskazuję iż chodzi mi o taryfę weekendową. Ważne, że nie znam symbolu, a powinenem się przygotować. Dopuszczanie się takich komentarzy w relacjach z klientami i petentami jest moim zdaniem niedopuszczalne. Dla kienta taryfa może być różowa, niebieska, określana opisowo. Prawdziwy handlowiec, a panie są handlowcami powinny poprowadzić rozmowę tak, by klienta naprowadzić na właściwą taryfę. Ich obowiązkiem jest handlować, sprzedawać, a nie komentować. Panie, które mnie obsługiwały nie mają wiedzy i umiejętności z zakresu obsługi klienta. Twierdzą, że nie zależą od sprzedaży, a ich wynagrodzenie nie jest zależne od tego, że firma ma klientów, którzy de facto są pracodawcami. Moim zdaniem jest to świadomość misji firmy zupełnie nieprzystosowana do czasu kryzysu i wysokiej konkurencji. Za niestosowne uważam ostentacyjne zwracanie uwagi na to, że nie powinienem używać telefonu mimo, że w moim PDA włączył się tylko alarm przypominający o spotkaniu zaplanowanym w Microsoft Outlook. Próba tłumaczenia pani jaka jest różnica między telefonowaniem, a korzystaniem z miniaturowego komputera spełzła na niczym. Najgorsze jest jednak to, że przychodząc do firmy energetycznej z propozycją zmiany taryfy na droższą jestem niegrzecznie pouczany. W języku obsługi nie istnieje sformułowanie - proszę nie korszystać z telefonu, gdyż zakłóca to pracę naszych komputerów (mało pradopodobne) i inne, po wyjaśnieniach klienta - proszę, jeśli to możliwe wyłączyć sygnał ponieważ nie chciałabym się pomylić w zapisie Pańskiej umow, dziękuję. Kolejnym elementem było to, że panie wyraziły ostentacyjne niezadowolenie z jednoznacznego zapisania przy podpisie odmowy przekazywania danych na cele marketingowe. Wiem dobrze, że firmy handlują między sobą danymi (np. nie wiem, choć się domyślam, jak wyciekł jeden z numerów zarejestrowanych na koncie mojej działalności gospodarczej i trafił z PTC do Eniro) i wolę jednoznacznie zastrzegać, że nie życzę sobie marketingu. Szczególnie, że zapisy umów nie są z reguły na tyle konkretne, by nie mieć wątpliwości co do intencji firmy dysponujących naszymi danymi osobowymi. Szokiem dla mnie jest to, że w jednej z największych firm energetycznych kraju nie istnieje system planowania czasu pracy pracowników terenowych wykonujących działania standardowe. Harmonogramowanie czasu, a nie podawanie przedziału 9-15 to jest standard (nawet nie nowoczesność). Dlaczego trzeba poddawać w wątpliwość ten zakres godzin, by uzyskać jego zawężenie do 3 godzin i dalej telefon do działu obsługującego przeprogramowywanie zegarów sterujacych licznikiem (tu dziś rano analiza odbyła się na zasadzie - odbierający telefon krzyczy, a z sali odzywają się różne głosy). Ponieważ zirytowała mnie ta sekwencja zdarzeń postanowiłem podzielić się swoją opinią z kimś z zarządzających firmą. Niestety, punkt obsługi był pusty. Strażnik nie wpuszczał na piętra biurowe. Oczekwianie przed pustym punktem informacyjnym kilkanaście minut jest klasycznym przykładem arogancji wobec klienta. W godzinach pracy recepcja nie może być pusta. Kiedy pani pojawia się ponownie, proszę o skierowanie do osób nadzorujących dział. Okazuje się to problemem. Pani proponuje rozmowę w ramach działu, na który chcę się poskarżyć. W tej sytuacji decyduję się na elektroniczne przesłanie skargi do zarządu firmy. Jakkolwiek moje doświadczenia wskazują na to, że firma nie odpowiada na korespondencję elektroniczną, ale spróbuję dostać się wyżej niż poziom ludzi, którzy kreują i realizują politykę obsługi klienta, której byłem świadkiem. Po dziewiątej, przypomniało mi się, że po poprzednim kontakcie z Energą podzieliłem się z zarządem firmy uwagami o jakości pracy biura obsługi klienta. Do dziś, choć od mojego maila minął ponad miesiąc (było to w Wielki Piątek) nie otrzymałem odpowiedzi. No i po dziesiąte, to generalizując, współpraca z tym operatorem energetycznym zaczyna mnie drażnić. Zaczynam poszukiwać biur obsługi firm alternatywnych. To nie Energa mi, ale ja robię Enerdze, że co drugi miesiąc płacę kilkaset złotych (mamy spore zużycie). Nowy zarząd nie zauważył tego, że na rynklu energetycznym nastąpiły zmiany. Ponieważ firmę znam z czasów, gdy pracowałem w budownictwie wiem, że za czasów wieloletniego prezesa Bartelika, takie sytuacje były nie do pomyślenia. Firma przypominała szwajcarski mechanizm. Dziś kojarzy mi się z radzieckim sowchozem.

zarejestrowany-uzytkownik

03.06.2009

Placówka

Gdańsk, Towarowa 38

Nie zgadzam się (14)
Pani w dziale...
Pani w dziale obsługi klienta nie jest w stanie zaproponować wizyty pracownika do plombowania licznika w przedziale mniejszym niż 3 godziny. Krytyczna uwaga powoduje irytację pani i jest przyczynkiem do wykładu na temat zachowań klientów pożądanych w Wielki Piątek, w relacjach z pracownikami Energa. Na uwagę zwróconą w sprawie plątania swoich przekonań religijnych z pracą, której wynagrodzenie zależy od klientów słyszę, że na pewno to nie klienci płacą pensje tej pani. Prośba o podanie nazwiska spotyka się z odmową uzasadnioną tym, że nazwisko zostało podane na samym początku rozmowy.

zarejestrowany-uzytkownik

14.04.2009

Placówka

Nie zgadzam się (22)

Energa

Energa to jedna z największych spółek energetycznych oraz jedna z trzech największych dostawców energii w Polsce. Działalność firmy opiera się na wytwarzaniu, dystrybucji i obrocie energią elektryczną, ciepła oraz obrocie gazem. Energia dostarczana jest do 3 mln odbiorców indywidualnych i biznesowych oraz wytwarzana w 61 obiektach wytwórczych. Misją firmy jest rozwój w dostarczaniu najlepszych rozwiązań dla klientów. Wartości reprezentowane przez spółkę to: odpowiedzialny rozwój, wiarygodność i bezpieczeństwo, odwaga i innowacyjność oraz trwałe relacje.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Energa?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Miła i profesjonalna...
Miła i profesjonalna obsługa klienta . Dwie Panie które potrafią zdziałać cuda. Umowa podpisana w miłej atmosferze i w bardzo profesjonalny sposób. Zdecydowanie polecam.