Postaram się teraz opisać naszą przygodę z Paris Optique. Klika dni temu wybraliśmy się do Salonu w Dębicy przy ul. Księdza Nosala 2 (Galeria Dębicka) aby zakupić okulary dla żony (posiadaliśmy receptę od optyka). Spotkaliśmy tam uprzejmą panią z pomocą której po prawie dwóch godzinach wybraliśmy dwie oprawy do okularów (w związku z promocją "drugie oprawki gratis"). Obsługująca nas pani trafnie zauważyła, że powinniśmy wykonać dodatkowe badanie aby sprawdzić, czy żona będzie mogła cały czas chodzić w swoich okularach - takie badanie jak dowiedzieliśmy się jest wykonywane tylko w określone dni. Udaliśmy się do salonu (w dniu 22.11.2011r.)gdzie oprócz obsługującej nas już wcześniej pani była jeszcze inna - "pani od badania". Po wykonaniu badania (dali) okazało się, że żona ma delikatną wadę wzroku i dwie pary okularów będą jak najbardziej wskazane. Wspomnę tutaj, że przy pierwszej wizycie dwie pary wybranych okularów pracownica wyceniła (po uwzględnieniu promocji) na czterysta kilkadziesiąt złotych. Po wykonaniu badania i uwzględnieniu uwag Pani badającej okazało się, że musimy zakupić soczewki lepsze (chodziło o typ oprawki) w cenie 259 zł - na co oczywiście przystaliśmy. W sumie okulary wyceniono na około 620 do 650zł. Poprosiliśmy o realizację zlecenia - i tutaj rozpoczęły się nasze problemy. Pani wystukała zlecenie na pierwsze okulary (zwróciłem uwagę, że nie chcę oddzielnie tylko od razu na obydwie pary) okazało się że ze względów proceduralnych musi oddzielnie - nawet chciałem dać zaliczkę od razu na obydwie pary. Wydrukowano zlecenie, zapłaciliśmy 100 zł. Pani zabrała się za drugie zlecenie i po ok. 10 min kombinacji (próbowały obydwie) dowiadujemy się, że niestety nie możemy skorzystać z promocji ponieważ nie dobiorą nam soczewek do wybranych oprawek. Zwróciliśmy uwagę, że jeszcze kilka minut temu nie było problemu, została podana nam cena soczewek (z systemu) i my nadal chcemy zakupić okulary w ustalony wcześniej sposób i jeżeli nie ma tych drogich soczewek to do czytania weźmiemy tańsze. Na co "pani od badania" podniesionym tonem stwierdziła czy sobie zdajemy sprawę że wad wzroku jest kilka tysięcy i żebyśmy nie próbowali tutaj nic wymusić ponieważ potem się wyszczerbią i będziemy oczerniać Paris Optique - możemy wybrać sobie inne oprawki – na co my odpowiedzieliśmy że innych nie chcemy. Zadałem pytanie czy jeszcze kilka minut temu o tym nie wiedziała kiedy zaoferowała nam szkła do wybranych oprawek i ustaliła szczegóły. Po co zrealizowała pierwsze zamówienie ( wiedząc czego chcemy – wyciągnęła na nas 100zł) a teraz uniemożliwia nam skorzystanie z promocji. Powiedziałem, że zachowuje się niezbyt grzecznie i że klient to przecież nasz Pan a przy takim podejściu do klienta to w mojej firmie na pewno by nie pracowała - na co stwierdziła już w ordynarny sposób, że ze swoimi kwalifikacjami na pewno u mnie by nie pracowała (pozazdrościć kwalifikacji – szczególnie tych z zakresu kultury). W tej sytuacji oświadczyliśmy, że rezygnujemy z usługi zażądaliśmy zwrotu zaliczki - i tu okazało się że to nie jest takie łatwe ponieważ zlecenie już poszło. Musieliśmy jeszcze napisać bez jakiejkolwiek pomocy oświadczenie że rezygnujemy ze zlecenia i jak będzie pozytywnie rozpatrzone w ciągu 14 dni to nam oddadzą zaliczkę - po czym "Pani od badania" podniesionym tonem kazała nam opuścić salon. Wspomnę tutaj że ostatnie minuty dialogu polegały na tym że "Pani super specjaliska" praktycznie na nas krzyczała, że co my sobie w ogóle wyobrażamy??? Nadmieniam, że ani razu nie podniosłem głosu a mimo to jak na taki salon chcąc wydać 650 zł zostałem potraktowany jak intruz, "opierniczony" za to że w ogóle pojawiłem się w tym salonie a na końcu wyrzucony. Wydaje mi się, że zachowanie tej "Pani" przystoi co najwyżej lumpom stojącym obok budki z piwem (nie obrażając smakoszy piwa) a nie pracownicy ekskluzywnego salonu optycznego. Zysk Paris Optique jest taki, że straciło dwoje klientów którzy wydają co jakiś czas po kilkaset złotych na okulary- teraz spróbuję w VISION Express i mam nadzieję że będzie łatwo szybko i przyjemnie. I co wy na to???

Personel kompetentny, posiadający wiedzę adekwatną do wykonywanych czynności. W trakcie mojej wizyty odniosłam wrażenie, że pani, która mnie obsługiwała jest lekko zniecierpliwiona oraz nie do końca rozumie moje potrzeby. Ponadto wygląd ekspedientki był nieco niechlujny. Biorąc po uwagę ceny i fakt, że salon jest dość ekskluzywny uważam, że należy dbać i wyżej wymienione szczegóły. Oferta sklepu jest bogata, ceny dość wysokie. Czas obsługi nie budzi zastrzeżeń, podobnie organizacja salonu. Towar ułożony jest bardzo przejrzyście. Wygląd miejsca obsługi czysty i pozbawiony zbędnych przedmiotów.

Wygląd salonu: bardzo jasny salon, sprawiający wrażenie sterylnego. W salonie było czysto, a asortyment był równo poukładany. Ekspozycja podświetlona mlecznym światłem od tyłu, co na dłuższą metę może męczyć oczy. Wygląd doradcy: blondynka, ok 30 lat, ok 170 cm wzrostu. Ubiór spójny z miejscem (spodnie, marynarka). Przebieg wizyty: Na wejściu zostałem powitany (nie było klientów, pani stała przy komputerze). Gdy podszedłem do ekspozycji, po 20 sekundach pani podeszła pytając w czym może pomóc. Pomimo braku badania potrzeb, pani obserwowała moje reakcje na prezentowany asortyment i finalnie skończyliśmy na dwóch parach podobających mi się oprawek, które następnie pani wyceniła - od razu oferując 20% rabatu (argumentacja - nowa kolekcja). Asortyment: przedział cenowy i stylistyczny bardzo duży - każdy znajdzie coś dla siebie. Połowa salonu to okulary przeciwsłoneczne. Ogólne wrażenie: bardzo szeroki asortyment, bardzo miła i kompetentna obsługa, jednym słowem godne polecenia.

Wizyta w salonie optycznym w celu zakupu okularów. Na podkreślenie zasługuje profesjonalizm personelu. Zostałem dokładnie zbadany. Obsługująca mnie pani cierpliwie oferowała mi rożne wzory opraw. Po zdecydowaniu się na konkretny wzór, po wpłaceniu zaliczki, zmieniłem zdanie i poprosiłem o zmianę zamówienia. Pani bez najmniejszej uwagi w stosunku do mojego niezdecydowania, anulowała zamówienie wcześniejsze i zapisała na nowym mój wybór. Chciałbym polecić innym klientom ten salon, przede wszystkim za wysoką jakość obsługi, cierpliwość personelu i naprawdę miłą atmosferę w czasie rozmowy sprzedażowej, na każdym etapie realizowania mojego zamówienia.

Salon z odległości nieco smutny, kolorystycznie = choinka, nie bardzo przystoi do proponowanych okularów. Salon nieco brudny, zaniedbany, trudno wpaść na myśl, że działają na pograniczu medycyny. Personel z daleka niemrawy, osoby wyglądają na znudzone, nie zachęcają do wejścia, ubranie odpowiada wystrojowi salonu ale nie koreluje z ekskluzywnością proponowanych okularów. Przy bliższym kontakcie bardzo sympatyczny, osoby zaangażowane w obsługę, znają się na swoim asortymencie, posiadają fachową wiedzę z optyki, po niemiłym pierwszym wrażeniu bardzo miły ciąg dalszy.

Jak co roku chciałam zmienić sobie okulary i jak co roku wróciłam do mojego ulubionego salonu. Bardzo się cieszę, że otwarli nowy punkt, dzięki temu mam znacznie bliżej niż do pierwszego. W związku z tym, że okulary noszę cały czas, to jestem dość wybredna, jeśli chodzi o ich wygląd. Pani jednak miała "anielską" cierpliwość i z wielkim usmiechem na twarzy podawała mi kolejne pary okularów. Bardzo dziękuję za obsługę i oby tak dalej!

Po długich poszukiwaniach oprawek znalazłem odpowiadający mi model. Oprawki profilowane, z profilowanymi soczewkami, praktycznie przylegające do twarzy. Dość oryginalne, a co za tym idzie dość drogie. Miła pani przeprowadziła badanie wzroku, po czym koleżanka przyjęła zamówienie na wybrany model. Wszystko pięknie i profesjonalnie. Ustaliliśmy szczegóły wykonanego zlecenia: 1. Kształt okularów ma być taki jak na wystawie (mocny profil) 2. Szkła mają być wystające do środka (czyli w jednej linii z oprawkami od zewnątrz, grubość "schowana" za oprawkami) 3. Nowe okulary = wyraźna poprawa jakości widzenia. Nadszedł czas odbioru okularków. Opiszę co dostałem. 1. Okulary po wsadzeniu soczewek (same soczewki są dość drogie - ponad 600zł za sam fakt, że są profilowane) straciły prawie cały profil, soczewki "wyprostowały" oprawki i same były prawie płaskie (gdzie na wystawie były wypukłe) 2. Soczewki były od wewnątrz "w jednej linii" z oprawkami, cała ich grubość wystawała na zewnątrz. Mając umiarkowaną wadę (-2) wyglądałem jak Stępień z 13. posterunku. 3. I tutaj są najlepsze bonusy. Zakładając okulary, widziałem dobrze tylko w linii prostej. Rzut oka na bok, choćby pod nieznacznym kątem, wytwarzał podwójny i rozciągnięty obraz. Po 3 dniach noszenia nie było możliwe przyzwyczajenie się do tych okularów - ciągły ból głowy, niemożność prowadzenia samochodu, podwójny obraz podczas pisania i pracy przy komputerze. Całkowicie niezgodny ze stanem z wystawy produkt, którego dodatkowo nie da się używać. Na domiar złego młoda pani stwierdziła u mnie wady odpowiednio na lewe i prawe oko: -2,25 +0,5 cylinder oraz -2. Obraz w nowych okularach był tak bardzo wyostrzony i nienaturalny, że poszedłem do okulisty z ponad 50 letnim doświadczeniem w zawodzie. Zamiast wyżej podanych wad wyszło odpowiednio -1,75 i -1,25, co jest prawie dwukrotnie mniejszą wadą. Po kilku dniach zgłosiłem reklamację. Panie kiwały głowami wysłuchując moich argumentów, po czym stwierdziły jednogłośnie że to normalne w profilowanych okularach, że po bokach nic nie widać. Mimo to reklamacja została spisana. Dzisiaj dostałem odpowiedź na moją reklamację, która jest najnormalniej w świecie bezczelna. Zamieszczę jej treść: "W odpowiedzi na Pana reklamację z dnia ... dot. soczewek zamontowanych do oprawki marki Lamy model 8011 col. 02 informujemy, co następuje. Okulary zostały wykonane zgodnie ze zleceniem. Złe widzenie może spowodowane być tym, że zamontowane są soczewki z bazą, które są niezbędne do tego typu oprawy. Przy takich mocach soczewek mogą powstawać pryzmy, przez co może Pan widzieć zniekształcenia. Poza tym w okularach wstawiony jest rozstaw źrenic i tylko w tych miejscach jest docelowa moc. Z opisu wynika, że patrzy Pan w różne części soczewki, nawet na peryferia, gdzie znajdują się już inne moce. Soczewki oprawione do oprawy mają różne moce i przez to też różna grubość. W tej oprawie możliwy jest montaż w ten sposób, że całą grubość wypychamy do przodu, gdyż z tyłu ograniczają to gwinty zamykające tarcze. W związku z powyższym reklamacja powinna zostać odrzucona. Nie mniej jednak, jeśli nie odpowiadają Panu moce, które zamontowane są w soczewkach to wymienimy Panu bezpłatnie soczewki na nowe według dostarczonej przez Pana recepty. Pozwolimy sobie powiadomić Pana telefonicznie o terminie odbioru reklamowanych okularów. Dziękujemy za wybranie Paris Optique" Reasumując - nie polecam, a moja wizyta w Paris Optique najpewniej skończy się w sądzie.

Salon Paris Optique w Silesia CC w Katowicach jest gustownie urządzonym stoiskiem z oryginalnymi okularami. Pierwsza wizyta związana z zakupem oprawek i szkieł korekcyjnych do nich była bez zarzutu. Szybka realizacja i profesjonalna obsługa zachęciły mnie do dodatkowego i nieplanowanego zakupu okularów przeciwsłonecznych. Problemy pojawiły się w momencie, gdy okazało się, że zauszniki okularów korekcyjnych (zrobione ze skóry) przetarły się i obcierały ucho. W związku z tym, że na okulary obowiązywała nadal gwarancja, postanowiłam je zareklamować. Gdy podeszłam do kasy, przy której stała Pani z obsługi i kulturalnie i niezbyt hałaśliwie powiedziałam, że chciałabym zareklamować okulary ona zapytała czy mogę z tym przyjść kiedy indziej (SIC!) - muszę dodać, że w salonie było kilku klientów i obsługa chyba nie chciała, żeby oni widzieli, że ktoś reklamuje produkty z salonu. Dla mnie jest to dziwne podejście, gdyż realna możliwość reklamacji jest dla mnie ogromnym plusem. Ale wróćmy do wydarzeń. Po tej dziwnej propozycji, która trochę mnie zdziwiła, powiedziałam, że nie mogę przyjechać kiedy indziej bo mieszkam daleko i akurat jestem w Katowicach więc chciałam to załatwić. Wtedy Pani z obsługi powiedziała, żebym przyszła za pół godziny. Odparłam, że zaraz rozpoczyna mi się seans w kinie, a jak się skończy to salon będzie już zamknięty. W związku z tym obsługa z wielką niechęcią przyjęła reklamację. Sama reklamacja została uznana, a wadliwe zauszniki wymienione na nowe. Reklamacja nie jest dla mnie problemem, gdyż jeżeli jest rozpatrzona pozytywnie to uważam za przejaw profesjonalizmu firmy. Jednakże sposób w jaki potraktowała mnie Pani z obsługi jest nieakceptowalny. Gdy chciałam kupić okulary byłam dobrze obsłużona, gdy chciałam zareklamować wadliwy towar, stałam się niewygodna i jej zachowanie podczas wypisywania druczku reklamacyjnego było tak ostentacyjne, że czułam się winna, że wogóle tam poszłam. Niby ekskluzywny salon a jednak nie.

Pani, która mnie obsługiwała kompletnie nie znała procedury, którą musiała zastosować w rozwiązaniu mojego problemu (sprawa ogólnie prosta zakup okularów dofinansowanych przez pracodawcę). Sprawy nie załatwiłam podczas jednej wizyty, ponieważ Pani ta poprosiła mnie o danie jej czasu dokładnie dwóch tygodni aby mogła zapoznać się z procedurą ... Z plusów, które mogę wymienić, to fakt ładnego przywitania i pożegnania mnie a także czystość panująca w salonie.

Zaraz po wejściu do salonu optycznego, przywitała mnie bardzo miła młoda doradczyni. Przez cały mój pobyt na salonie, kobieta starała się dobrać i przedstawić jak najkorzystniejsze okulary pod względem ceny, jak również wyglądu, po wcześniejszym przedstawieniu przeze mnie opisu oprawek jakich szukam. Atmosfera salonu bardzo miła, a Pani obsługująca bardzo kompetentna i rzeczowa. W czystym sercem mogę polecić ten salon optyczny, wszystkim tym, którym zależy na dobrej i ukierunkowanej na klienta obsłudze oraz oryginalnym asortymencie.

Odwiedzając salon optyczny firmy Paris Optique w gliwickim centrum handlowym Forum spodziewałem się profesjonalizmu a i tak zostałem miło zaskoczony. Tuż po wejściu zostałem przywitany przez pracownicę salonu która zaoferowała swoją pomoc. I faktycznie w sposób niezwykle profesjonalny pomogła mi w wyborze markowych opraw pasujących do mojej twarzy. następnie w iście ekspresowym tempie zostałem przebadany przez znajdującego się na miejscu okulistę i po zbadaniu wzroku: pracownica uprzednio mnie obsługująca ponownie zajęła się moją osobą. Ustaliliśmy wspólnie rodzaj szkieł jakie mają zostać zastosowane oraz sposób dostarczenia gotowych już opraw. w ten sposób dowiedziałem się, iż w tej firmie można dostarczyć gotowe okulary w dowolne miejsce za pomocą przesyłki kurierskiej. Cały proces sprzedaży i obsługi przebiegał naprawdę sprawnie, szybko i profesjonalnie. Personel kompetentny, obeznany w temacie - duży plus!!!

Wchodząc do salonu zostałem powitany przez obsługę, która byłą zajęta wykładaniem towaru. Po chwili przeglądania okularów Pracownik podszedł do mnie i zapytał czy nie potrzebuję porady w wyborze oraz czy nie chcę aby przeprowadzono mi bezpłatne badania wzroku. Postanowiłem, że najpierw wybiorę oprawki a następnie poddam się badaniu. Pracownik bardzo dokładnie przyjrzał mi się oraz moim obecnym okularom a następnie zaczął polecać te które uważał iż by pasowały do mojej twarzy. Po przejrzeniu 10 modeli w końcu wybraliśmy najciekawsze oprawki Pracownik bardzo cierpliwie wysłuchiwał moich uwag oraz na każdy mój kaprys odpowiednio zareagował pokazując właściwe oprawki informując o cenie aktualnej promocji oraz obowiązujących trendach w soczewkach oraz oprawkach do okularów. Po wyborze oprawek pracownica poprosiła mnie na "magazyn" w celu wykonania badania wzroku był bardzo cierpliwa miła oraz profesjonalnie zachowywała się wobec mnie tłumacząc mi wszystko po kolei i pytając o to co widzę i jak widzę. Po wykonaniu badań wybraniu soczewek wypisaniu karty zlecenia pracownik poinformował mnie o dacie odbioru okularów oraz i płatnościach. Zostałem pożegnany miło i bardzo grzecznie.

Salony sprzedające ekskluzywne gadgety mają jedną wadę- często oceniają klienta pobieżnie, po wyglądzie. Tak było i w tym przypadku. Razem z osobą towarzyszącą weszliśmy do optyka ( w Manufakturze) z zamiarem obejrzenia okularów przeciwsłonecznych. Był to okres intensywnych promocji, istniała zatem duża szansa, na upolowanie ciekawego modelu (w przyzwoitej cenie). Byliśmy ubrani przeciętnie, więc ekspedientka absolutnie nie zaszczyciła nas uwagą. Szkoda, ponieważ ekspozycja w tym salonie jest dość uboga i większość ciekawych modeli poukrywana jest po szufladach. Byliśmy jednak autentycznie zainteresowani zakupem, więc poprosiliśmy o pomoc. Ekspedientka z wyraźna niechęcią podeszła i pokazała kilka opcji, widać jednak, że była przekonana, że marnuje swój czas na rozmowę z nami. Dopiero w momencie, gdy skrystalizowałam swoje oczekiwania, i pokazałam na przykładzie własnych okularów (z metką) o co nam chodzi, zaczęła wykazywać zaangażowanie i podsuwać ciekawsze modele. Jej zachowanie było bardzo zabawne. Zaczęła się starać w momencie, gdy nabrała pewności, że klienci mogą sobie pozwolić na zakupy w tym sklepie i może uda jej się ''wcisnąć'' nam jakieś droższe okulary. Podsumowując, uważam że ocenianie klienta po wyglądzie nie powinno mieć miejsca. Osoby ubrane skromniej, mniej starannie, czy po prostu na luzie, również są pełnowartościowymi klientami. Dodam jedynie, że nie sfinalizowaliśmy transakcji i duża w tym zasługa obsługującej na ekspedientki.

Kolejny sklep z oprawkami wchodzę i już od progu pracownica punktu nawiązuje kontakt wzrokowy, nie zdążyłem dojąć do wystawy i Pani zapytała czy może mi w czymś pomóc. Przekazałem informacje iż szukam oprawek naświetliłem jakie mnie interesują Pani pokazała mi kilka sztuk brała czynny udział w ocenie oprawek oraz dopasowania do mojego wyglądu. Na bieżąco pracownica informowała mnie o cenie oprawek jak i szkieł wiec byłem świadomy w jakich kwotach się obracam. Szeroki wybór i różnorodność sprawiają, że każdy znajdzie coś dla siebie pracownicy uprzejmi chętni do pomocy - polecam. Jestem zadowolony z wizyty i na pewno tam wrócę

Ponieważ odkręciła mi się śrubka z okularów słonecznych zakupionych dwa lata wcześniej w salonie Paris Optique, a nigdzie indziej nie byli mi w stanie pomóc, zostałam zmuszona wybrać się do salonu gdzie nabyłam okulary. W centrum handlowym Forum jest obszerny salon, od razu robi wrażenie przestrzenności, ale i zbyt wielu klientów tam nie widuję. Aby dojść do obsługi trzeba pokonać kilka lub kilkanaście metrów. W głębi siedziała jedna młodsza pracownica i zajmowała się jakimiś rozliczeniami. Przy kasie stała starsza w wieku około 40 lat Pani i najwyraźniej czekała na moją reakcję. Przywitałam się, wyciągnęłam z torebki etui z okularami i podałam je Pani. Wyjaśniłam, że niestety nie mam tych elementów, które się odkręciły, więc Pani zabrała się za szukanie odpowiednich części w pudełeczku, po czym zniknęła na jakiś czas do innego pomieszczenia. Ja tymczasem, korzystając z chwili wolnej zaczęłam przyglądać się ofercie salonu, gdyż interesuje mnie zakup nowych okularów korekcyjnych. Zdążyłam się zapoznać z prawie każdym modelem zanim Pani wróciła z moimi naprawionymi okularami. Uprzedziła, że nie jest to oryginalna śrubka, ponieważ nie ma takiej akurat w salonie i zaproponowała zostawienie okularów aby mogła zrobić to na bardziej dopasowanych częściach. Ja jednak podziękowałam, gdyż na codzień używam okularów i wolałam się ich nie pozbywać. Pani zapewniła mnie, że wszystkie śrubki dokręciła i umówiłyśmy się, że spróbuje dla mnie znaleźć przy okazji lepszą na wymianę. Podziękowałam za pomoc, spytałam się czy coś się należy (była to oczywiście drobna usługa bezpłatna) i wyszłam. Jednego mi jeszcze zabrakło – wytarcia szybek okularowych. Dostałam lekko opalcowane, co mnie zraziło. W innym salonie zawsze przed oddaniem mi okularów wycierają je profesjonalnie.