POLOmarket

(3.83)

Dodaj opinię

Firma otrzymała Godło Gwiazdy Jakości Obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (3208 z 4552)

W drodze do...
W drodze do domu wstąpiłam dziś do Polo Marketu. Odkąd pamiętam denerwowały mnie tam automatyczne drzwi wejściowe, które nie otwierały się zbyt szeroko. Tym razem jednak problem zniknął i dostałam się do sklepu bez problemu. Jednak już w środku znów było trochę ciasno. Co bardzo mile mnie zaskoczyło - naliczyłam aż 6 pracownic w sklepie. Wszystkie ubrane w firmowe rzeczy i wszystkie z identyfikatorami. Przy wędlinach, dość sprawie pani Bożena obsłużyła mnie uśmiechając się, przy kasie - pani Dorota podliczyła bardzo sprawnie moje zakupy. Wybór był duży ale ceny niekoniecznie konkurencyjnie niskie. Na terenie sklepu było czysto, żadnych zbędnych pudeł czy palet. Ogólnie jestem zadowolona z zakupów. Duży plus za czas obsługi.

Małgorzata_1552

10.10.2011

Placówka

Sieradz, Władysława Łokietka 5

Nie zgadzam się (3)
W drodze do...
W drodze do pracy wstąpiłam tu po kawę bo kawa dla mnie to artykuł podręczny, bez niej nie funkcjonuję. Wjechałam na obszerny parking na którym zbyt wielu aut nie było. Na szybach przed wejściem liczne oferty cenowe zapraszają klientów do wejścia, duże napisy w czarnym z daleka widocznym kolorze na żółtym tle. Dookoła porządek, z boku kosz na śmieci z wydzieloną popielniczką. Z prawej strony od wejścia w sklepie boks z wózkami na zakupy, wszystkie uporządkowane, obok koszyki. Ja weszłam tylko po kawę więc darowałam sobie i wózek i koszyk. Ponieważ znam układ sklepu więc od razu poszłam do półek z kawą. Wzięłam Jacobs zieloną 21,49 zł/opakowanie 0,5 kg, drogo jak „diabli” ale trudno, ostatecznie mogłam wziąć inną, o wiele tańszą, nikt mnie przecież nie zmuszał do wyboru, sama zdecydowała, sama zapłacę i pretensji mieć nie mogę. A swoją drogą - mogłaby być tańsza. W sklepie niewielu klientów, jak zauważyłam, spokój, porządek i przestronność do przejścia. Jedna kasa to wystarczający punkt obsługi w tym momencie. Kasjerka Jolanta, średniej wysokości dziewczyna, czarne, krótkie włosy, delikatny makijaż, właściwie tylko tusz na rzęsach, koszulka z emblematem firmowym sklepu. Powitała mnie zanim ja to zdążyłam zrobić, skasowała od razu bo nikogo nie było, na koniec życzyła miłego dnia. Takie słowa z rana w sklepie to zapowiedź na udany dzień.

DORA_1

09.10.2011

Placówka

Grodków, Sienkiewicza 21

Nie zgadzam się (4)
Tak się jakoś...
Tak się jakoś składa ,że ostatnio coraz częściej robię zakupy w tym sklepie. Myślę, że jest to chyba przyczyna bardziej tkwiąca gdzieś w podświadomości, którą najprawdopodobniej stworzyła postawa pracownic tej placówki, mianowicie słowa kasjerek typu: miłego dnia, miłego popołudnia; a także liczne promocje, budzące nie tylko zainteresowanie lecz także chęć kupowania, powodowaną koniecznością życiową w wielu przypadkach. Dziś, dla przykładu Karkówka b/k była do kupienia w cenie 12,99 zł/kg, promocja jakiej nawet EKO ostatnio nie miało. Ostatnio kupuję tu też wodę nie-gazowaną 0,79 zł/2 l. Na półce z herbatami wzięłam ERL – Grey 2,99 zł/opakowanie 80 saszetek, cena bardziej niż przyjazna, pierniczki (do kawy) 5,99 zł/opakowanie 500 g, W sklepie, jak zawsze, przestrzeni sporo, klienci z wózkami mają komfort poruszania się i dobierania produktów, wszystko poukładane na półkach lub nielicznych paletach, przy warzywach i pieczywie dostępne woreczki do pakowania. Jeśli ktoś robił mniejsze zakupy (jak ja) mógł sobie wziąć tylko koszyczek. Pracownicy mili, uprzejmi, uśmiechający się do kupujących, bez cienia grymasu na twarzy (dział mięsny) spełniali życzenia klientów. Mnie obsługiwała Lucyna – kobieta w średnim wieku, ciemne, krótkie włosy, szczuła, miła, sympatyczna. Każdy ubrany w firmowe odzienie, czepek na głowie. Przy kasie miła, młoda pracownica Katarzyna, długie czarne włosy, bardzo sympatyczna twarz. Każdemu z płacących proponowała cukierki Toffi w promocyjnej cenie 0,99 zł/opakowanie, wielu z ochotą wzięło, ja też. Przed sklepem spory parking więc problemu z miejscem nie było. Podjazd równo, kostką brukową wyłożony, porządek, kosz-popielniczka dostępny. Bardzo miło, sympatycznie i przyjaźnie w sklepie, na parkingu wygodnie.

DORA_1

08.10.2011

Placówka

Grodków, Sienkiewicza 21

Nie zgadzam się (5)
Sklep Polo na...
Sklep Polo na ulicy kilińskiego jest nawet dobrym pomysłem, jeśli ktoś nie lubi produktów z innego okolicznego supermarketu jakim jest Lidl. Polo ma duży asortyment produktów i jeszcze się nie zdarzyło że brakuję czegoś na półce (jest cena, ale nie ma produktu). Lokal jest czysty i zawsze panuje porządek. Ceny produktów są bardzo dobre i każdy znajdzie wszystko czego szuka jak i z artykułów spożywczych jak i przemysłowych. Plusem jest możliwość płacenia kartą od paru złotych. Obsługa jest też uśmiechnięta i przyjazna dla klienta.

Rishard

08.10.2011

Placówka

Środa Wielkopolska, 20 października 15

Nie zgadzam się (2)
Po pracy około...
Po pracy około godziny 18:30 w drodze do domu postanowiłem wstąpić do pobliskiej placówki POLO. Lubie tam chodzić. Wszystko jest czyste i zadbane. Jednak już trzeci raz z kolei trafiłem na stare, zepsute już surówki. Pięknie wyglądały w gablocie, ekspediantka zapakowała je do plastikowych pudełeczek, a w domu po otwarciu niestety przykra niespodzianka. Kolejny problem: jeżeli ktoś wchodzi do sklepu i czuje woń ciepłego pieczywa to kieruje się zwykle w jego strone, bo je zakupić. W domu okazuje się, że to nie ciepłe, właśnie upieczone bułeczki, a podgrzane stare (2-3 dniowe). Po przecięciu bułek na połowe okazały się być tak twarde/wysuszone, że można było je zmielić na mułkę tartą. Reszta OK.

zarejestrowany-uzytkownik

07.10.2011

Placówka

Świecie, Paderewskiego 4a

Nie zgadzam się (9)
Gdy kilka dni...
Gdy kilka dni temu robiłam tu zakupy pracownica powiedziała mi, że dziś będą mieli z mięsa łopatkę b/k w cenie promocyjnej 9,99 zł/kg więc, mimo cokolwiek późnego popołudnia przyjechałam aby dokonać tego zakupu, choć nie liczyłam na wiele o tej porze. W sklepie okazało się, że zapas mięsa przygotowano spory o czym świadczyła ilość klientów kupujących ten asortyment, ja też do nich należałam. Jakoś mi się nie spieszyło więc po sklepie się przeszłam, oglądając artykuły z których zawsze coś w domu przydać się może. Wszystko ułożone na półkach, podzielone asortymentami – przyprawy z przyprawami, napoje z napojami, słodycze ze słodyczami itp. Każdy artykuł oznaczony metką z wypisaną ceną i nazwą danego towaru. Metki w kolorze żółtym zdradzały artykuły będące w promocji. Ceny w tym sklepie zachęcają do jego odwiedzania np. płyn do płukania Rococo 5,99 zł/opakowanie 1 litr (promocja) cena jego nie dobra a bardzo dobra, tym bardziej że jego jakość nie ustępuje Lenor-owi, jeśli ktoś tu dzisiaj był i nie kupił to chyba dlatego, że jeszcze go nie wypróbował (tak myślę). W sklepie sporo przestrzeni dla poruszających się klientów, mimo wielu regałów, dostęp do każdego artykułu w pełni swobodny. Pracownicy bardzo przyjaźnie nastawieni do kupujących – to widać było szczególnie w dziale mięsnym, gdzie każdemu odkrawali kawałki mięsa na życzenie a nie wg zasady: jak leci. W dodatku robili to z uśmiechem i w pełni przyjaznym nastawieniem – profesjonalnie. Mnie obsługiwała Lucyna – kobieta w średnim wieku, szczupła, nie wysoka, bardzo sympatyczna, uśmiechnięta, czarne włosy, czepek na głowie, koszulka firmowa. W kasie była młodziutka dziewczyna Agnieszka, w zachowaniu podobna do tej poprzedniej, wygląd zgodny z wymogami placówki. Dwie kasy, które w tym momencie obsługiwały, były w zupełności wystarczające, sprawność obsługi nie była zachwiana.

DORA_1

07.10.2011

Placówka

Grodków, Sienkiewicza 21

Nie zgadzam się (6)
Otoczenie sklepu było...
Otoczenie sklepu było czyste nigdzie nie zauważyłam żadnych zbędnych zanieczyszczeń. Tak samo było w sklepie, podłoga była czysta, był swobodny dostęp do wszystkich produktów w sklepie, widziałam cenówkę nad każdym produktem. Towar na półkach był ładnie równo poukładany, tak samo było w koszach z produktami nieżywnościowymi. Wszystkie warzywa i owoce wyglądało na świeże. W pewnej chwili zapytałam się pracownika czy znajdę tu śliwki suszone. Pracownik ten zaprowadził mnie do półki oraz odszukał to o co się zapytałam. Podeszłam do jednej z dwóch otwartych kas, w kolejce stałam trzecia, czekałam około 5 minut na swoją kolej. Pani przy kasie przywitała mnie słowami dziń dobry, zeskanowała produkty z taśmy oraz powiedziała ile jest do zapłaty. Wydała mi resztę do ręki. Była przy tym bardzo miła i uśmiechnieta.

Patrycja_159

04.10.2011

Placówka

Drezdenko, Pierwszej Brygady 1g

Nie zgadzam się (3)
Kiedy robiłam zakupy...
Kiedy robiłam zakupy zaobserwowałam kolejną awanturę przy kasie. Jak się okazało towar, który wzięła na stoisku mięsnym kosztował więcej niż było podane. Akurat w momencie gdy pani szła do kasy ekspedientka z działu mięsnego zmieniała cenę za produkt. Różnica była dość znacząca, a klientka bardzo się zdenerwowała. Sądzę, że takie rzeczy jak zmiana ceny nie powinny być robione w ciągu dnia.

zarejestrowany-uzytkownik

04.10.2011

Placówka

Drezdenko, Pierwszej Brygady 1g

Nie zgadzam się (5)
Brak frontowania towarów,...
Brak frontowania towarów, automatyczna obsługa ekspedienta, brak polecanego towaru na kasie, szybka obsluga, miejsce pracy estetyczne, mało wyeksponowane produkty przecenione, ze względu na dodatkowe ekspozycje brak sfobodnego przejścia miedzy regałami z wożkiem, brak mijesca na pozostawienie innych zakupów

Maciej_769

03.10.2011

Placówka

Barcin, 4 stycznia 1

Nie zgadzam się (2)
Miła obsługa. Gdy...
Miła obsługa. Gdy pojawiają się kolejki to zaraz jest reakcja ze strony kasjerów. Wadą jest zawsze czynna jedna kasa :( Personel miły i uprzejmy, służą pomocą i radą. Towar dobrze zaopatrzony-pełne półki. Warzywa i owoce zdarzają się stare(rzadko,ale jednak) Najbardziej miły jest personel z wędlin-przesympatyczne dziewczyny. Wędliny świeże.

Małgorzata_1549

02.10.2011

Placówka

Czempiń, Kościańskie Przedmieście 1C

Nie zgadzam się (4)
Przyjemny sklep na...
Przyjemny sklep na pobliskie zakupy. Bogaty wybór produktów, również tych rzadziej spotykanych jest jedną z większych atutów tego marketu. Ale ceny większości rzeczy wyższe niż u konkurencji. Owoce i warzywa w dobrym stanie. Niestety, nie można tego powiedzieć o mięsie, które okazało się nie świeże. Wygląd miejsca bez zarzutu - czyste podłogi, wszystko poukładane jak należy. Nieduże kolejki przy kasie, więc można zrobić zakupy szybko i sprawnie. Obsługa schludna, kontaktowa.

SuperMąż

01.10.2011

Placówka

Gliwice, Żwirki i Wigury

Nie zgadzam się (3)
Lokalizacja zadowalająca tylko...
Lokalizacja zadowalająca tylko mieszkańców ulicy Klonowej i Kochanowskiego.Dla mnie nie po drodze.Wybrałam się tam jednak gdyż widziałam reklamę mojej ulubionej kawy w cenie promocyjnej.Dość duży wybór towaru, ceny w miarę atrakcyjne.Na stoisku mięsnym kolejka.I właśnie tu zaczyna się problem.Powierzchnia sklepu ta masakra.Sklep jest stanowczo za mały.Jeśli jedziemy z wózkiem (koszyczków nie widziałam) to albo przepuszczamy kogoś kto z naprzeciwka nadjeżdża albo czekamy aż nas przepuszczą.Za ciasno za wąsko, to samo przy kasie.Gdy kasujemy towar mamy problem z ustawieniem wózka tak aby nie zatarasować komuś przejścia.Ze względu na ceny tam zajrzę na pewno,ale na samą myśl o tej ciasnocie...WRRRR

zarejestrowany-uzytkownik

01.10.2011

Placówka

Oleśnica, Kochanowskiego 3

Nie zgadzam się (3)
Po wejściu do...
Po wejściu do Polo Markietu w Chojnicach zauważyłem gazetki reklamowe, z których można było dowiedzieć się o aktualnych promocjach. Przed sklepem panował porządek. Pieczywo, które zakupiłem było świeże i należycie ułożone. Poszukiwałem kukurydzy w puszkach, która aktualnie była w promocji. Zapytana pani ekspedientka zaprowadziła mnie do miejsca ekspozycji kukurydzy. Ogólnie pozostałe towary ułożone były w należytym porządku, a ceny w należą do atrakcyjnych.

zalogowany_użytkownik

30.09.2011

Placówka

Chojnice, Świętopełka 16

Nie zgadzam się (1)
Zrobić zakupy i...
Zrobić zakupy i prawie nie uszczuplić finansów to sztuka! Na taką sztukę mogłam sobie pozwolić w tym sklepie bo jakiś czas temu przy zakupie kawy dostałam 2 bony zakupowe wartości 5,00 zł każdy i dziś postanowiłam je wydać. Woda nie-gazowana Turniczanka 0,75 zł/butelka 2 litrowa (bardzo tanio), margaryna Talia 2,49/kostka 0,5 kg, chrupiące kąski 3,25 zł/opakowanie, marchewka 0,79 zł/kg (tanio), pietruszka 2,99 zł/kg, seler 1,99 zł/kg – były bardzo duże więc poprosiłam pracownicę Violettę o przekrojenie na pół, z uśmiechem powiedziała: oczywiście, proszę chwilę zaczekać – wzięła warzywo i oddaliła się aby po chwili wrócić z dwoma połówkami i zwróciła się do mnie słowami: którą cześć pani sobie życzy? Na stoisku mięsnym skrzydełka świeże z kurczaka 5,55 zł/kg (nie tanio choć promocja, uważam, że ten rodzaj „świeżyzny” powinien być tańszy), pracownica Lucyna zapakowała mi żądaną ilość sztuk z uśmiechem i zachowaniem standardów higieny. W sklepie czysto i przestronnie, klienci pchający wózki z zakupami mijali się swobodnie. Artykuły na półkach poukładane i oznaczone metkami, wszystko widoczne bez konieczności wpatrywania się. Przy kasie pracownica Katarzyna proponowała każdemu reklamówkę, dodatkowo artykuł promocyjny- batonik, w międzyczasie obsługi zamieniła z klientem przysłowiowe „dwa słowa”, na koniec życzyła miłego popołudnia. To bardzo sympatyczne słowa, choć inne niż w Biedronce, równie zachęcające.

DORA_1

29.09.2011

Placówka

Grodków, Sienkiewicza 21

Nie zgadzam się (3)
w sklepie tym...
w sklepie tym robiąc zakupy zaobserwowałam iż obsługa jest bardzo niemiła i z wielkiej łaski odpowiadają na jakąkolwiek prośbę klienta ponaddto stojac w kolejce do kasy ponad 10 min nikt nie zareagował dopiero po interwencji klientów otworzono kolejną kasę i widać było iż kasjerce nie jest to na rękę że ją wezwano

Anna_3574

28.09.2011

Placówka

Płońsk, Kolejowa 1

Nie zgadzam się (1)
Udałam się dziś...
Udałam się dziś na zakupy do najbliższego mi marketu w centrum miasta. Był to Polo Market w Galerii Gwarnej. Zdarzyło mi się już kiedyś odwiedzić ten sklep ale na wiele rzeczy nie zwróciłam wtedy uwagi, jednak to co ujrzałam dzisiaj bardzo mnie rozczarowało. Zaraz po wejściu na teren sklepu zauważyłam brak wózków zakupowych, były jedynie koszyki.Być może wózki były na terenie parkingu (jest on jednak w innej części Galerii).Tak więc wzięłam koszyk i udałam się do pierwszego regału z produktami takimi jak cukier, mąka, makaron. Od razu zauważyłam duże braki w towarze. Ceny były umieszczone w listwach jednak towaru na półce nie było, jak się potem okazało sytuacja powtarzała się na terenie całego sklepu (półki z mlekiem, kawą, słodyczami, warzywami, w chłodziarkach). Panowało wrażenie chaosu, palety z towarem rozłożone niemal w każdej alejce, towar w zamrażarkach w nieładzie. Musiałam przekładać inne produkty żeby odnaleźć to czego potrzebuję. W każdej alejce nawet przy kasach stały kosze z towarem a "atrakcyjnej cenie" Jedynie na dziale mięsnym panował porządek ale nie jest to część samoobsługowa. Mijałam kilku pracowników (jednak nikt nie miał identyfikatora, rozpoznałam ich jedynie po służbowym uniformie) chyba mieli zacząć wykładać towar. Kiedy udało mi się wybrać już rzeczy, których potrzebowałam udałam się do kasy. I tu ponownie doznałam rozczarowania. Kasy były dwie (przy alkoholach oraz na samym końcu), w każdej stało po osiem osób w kolejce. Ustawiłam się zatem w tej kolejce, gdzie wydawało mi się, że obsługa będzie szybsza. Warto zaznaczyć, że kasa przy alkoholu nie posiada taśmy, na którą można wyłożyć towar. Klienci muszą układać go tradycyjnie na ladzie i pakować ponownie do koszyków, żeby zrobić miejsce na położenie pieniędzy/portfela. Stanęłam zatem w kolejce do ostatniej kasy. Obsługiwała tam Pani w firmowej koszulce (brak identyfikatora), włosy raczej blond, spięte w górę, okulary. Witała klientów słowami "dzień dobry" jednak bez kontaktu wzrokowego i uśmiechu. Prawdopodobnie wolała skupić się na szybkiej obsłudze, gdyż kolejki utrzymywały się cały czas. Kiedy nadeszła moja kolej, Pani szybko zaczęła kasować moje produkty, podała kwotę do zapłaty a ja dałam kartę (swego rodzaju udogodnieniem jest to, że nie ma tu ustalonej minimalnej kwoty zakupów do zapłaty kartą). Po chwili oczekiwania otrzymałam wydruk z karty do podpisania, (nie było kłopotów z długopisem) paragon i potwierdzenie. Pożegnałam się i wyszłam. Dzisiejszy pobyt w tym sklepie mogę podsumować tym-można tam zrobić niedrogie zakupy, ale pobyt w nim nie należy niestety do przyjemności. Być może sytuacja była wyjątkowa i pomimo tego, że dzisiaj jest środa to sklep oczekiwał na dostawę.

kogelmogel

28.09.2011

Placówka

Nie zgadzam się (2)
Przed sklepem jak...
Przed sklepem jak i w nim panował porządek jednak na półkach nie było posegregowanych produktów co uniemożliwiło mi odnalezienie niektórych z produktów kiedy chciałam aby ktoś udzielił mi pomocy zaczęto odsyłać mnie od jednej osoby do drugiej,kiedy w końcu po jakiś 15minutach została mi udzielona pomoc poszłam do kasy tam wszystko poszło sprawnie kasjer był miły i w dość szybkim czasie mnie obsłużył.Jednak nie jestem do końca zadowolona z tych zakupów.

sarcia:)

28.09.2011

Placówka

Kruszwica, Kujawska

Nie zgadzam się (4)
Taka promocja, jaką...
Taka promocja, jaką zaoferował Polo Market, zaskoczyła mnie mile ale dopiero przy kasie. Wstąpiłam tu po kawę w drodze do pracy, po przejściu bramki ustawiony spory pakiet kawy Jacobs (zielone opakowanie), cena 18,88 zł/opakowanie 500 g, pomyślała, że dobrze trafiłam, wzięłam paczkę i udałam się do kasy. Klientka przede mną też miała taką kawę i oprócz ceny promocyjnej usłyszałam jak obsługująca pracownica informuje, że do tej kawy każdy klient otrzymuje jeszcze bon na zakupy o wartości 5,00 zł do realizacji w tym sklepie. Nie chciało mi się wierzyć, bo odliczając od ceny promocyjnej bon, znaczyłoby, że cena tej kawy to raptem jakby 13,88 zł. Gdy skasowane zostały zakupy mojej poprzedniczki, upewniłam się co do moich przypuszczeń, no i faktycznie, kasjerka Violetta potwierdziła ten fakt. Ponieważ za mną nie było klientów poprosiłam aby zaczekała, pójdę po jeszcze jedno opakowanie. Gdy wróciłam z drugą paczką kawy, pracownica poinformowała mnie z uśmiechem, że skasuje je oddzielnie bo bon przysługuje do kawy ale nie na tym samym paragonie. Jak powiedziała, tak zrobiła, otrzymałam 2 bony po 5,00 zł każdy. Niby nic, ale jednak, mała rzecz a cieszy. Z rana taka drobna, miła niespodzianka. Kartą zapłacić też można, to powinna być normalność we wszystkich placówkach. W sklepie porządek, przynajmniej w obszarze na którym się poruszałam, przemknęłam niczym „przeciąg” między pólkami i niczego nie strąciłam. Na zakończenie wizyty pracownica z uśmiechem życzyła „miłego dnia”. To całkiem fajne usłyszeć z rana od obcej osoby takie słowa. To przyciąga klientów.

DORA_1

27.09.2011

Placówka

Grodków, Sienkiewicza 21

Nie zgadzam się (5)
Otoczenie sklpeu było...
Otoczenie sklpeu było czyste, tak samo jak wewnątrz sklpeu. Na sali sprzedazy panował ład i porządek, podłoga była czysta, towar ładnie poukładany, dobrze widoczne cenówki produktów. Swobodny dostęp do wszystkich produktów na sali. Warzywa i owoce wygladały na świeże. Podeszłam do pracownika który był na sali sprzedazy i zapytałam się czy znajdę tu odświeżacze powietrza,, pracownik zaprowadził mnie do pólki gdzie był ten produkt i wskazał go. Podziękowałam za pomoc. Pracownik był przy tym grzeczny i uprzejmy. Podeszłam do kasy, am kasjerka była również bardzo miła. Przywitała mnie słowami dzień dobry, zapytała się czy podac reklamówkę oraz zeskaonwała towar z taśmy. Wydała mi resztę do ręki. W kolejce stałam jako trzecia, czekałam około 3-4 minut na swoją kolej.

Patrycja_159

27.09.2011

Placówka

Drezdenko, Pierwszej Brygady 1g

Nie zgadzam się (0)
Otoczenie sklepu było...
Otoczenie sklepu było czyste, nie zauważyłam żadnych zanieczyszczeń. Tak samo było wewnątrz sklepu, tam równiez było bardzo ładnie i czysto. Podłoga była umyta, towar poukładany, dobrze widoczne cenówki produktów. Towar dostępny w zasięgu ręki. Warzywa i owoce wygladały na świeże. łam sie pracownika który był w sklepie gdzie znajdę krążki ryżowe, pracownik ten zaprowadził mnie do pólki gdzie był ten produkt. Podziękowalłam za pomoc. Podeszłam do jednej otwartej kaasy, ale nie czekałam długa , przede mną były tylko dwie osoby. Pani przy kasie była również bardzo miła, przywitała mnie słowami dzień dobry, zapytała się czy podać reklamówkę, po czym zeskanowała produkty z taśmy. Powiedziała ile jest do zapłaty i wydała mi resztę do ręki.

Patrycja_159

27.09.2011

Placówka

Kruszwica, Kujawska

Nie zgadzam się (1)

POLOmarket

Polo Market to zbudowana wyłącznie na Polskim kapitale sieć supermarketów. Pierwsze sklepy pojawiły się w 1997 roku, gdy sieć rozpoczynała swoją działalności było zaledwie 27 sklepów, dzisiaj jest ich 280 i znajdują się na terenie całego kraju. Sklepy Polo Market odwiedza miesięcznie prawie 9 mln konsumentów. Firma dąży do osiągnięcia statusu ulubionego polskiego supermarketu oraz aby ich pracownicy byli najbardziej lubianym personelem, pragnie również dostarczać przyjemności poprzez zawsze świeże produkty oraz komfortowe zakupy.

Czy te firmy wypadają lepiej niż POLOmarket?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Niestety jakość obsługi...
Niestety jakość obsługi tego sklepu pozostawia wiele do życzenia. Kierowniczka punktu w Lubiczu Górnym nie jest zbyt kompetentna a w dodatku mało empatyczna. Sklep stosuje dziwne taktyki, które nie powinny mieć miejsca, mianowicie rozwiesza "pomarańczowe" promocyjne ceny dzień wcześniej tłumacząc się, że nie mają kiedy tego zrobić. To jakaś kpina! Jawnie oszukują klientów bo tylko niektórzy zorientują się przy kasie, większość nawet nie będzie świadoma, że promocja, z której chcieli skorzystać nie zadziałała :( Nadmienię, że takie praktyki są często tu stosowane. Ogólnie wiele minusów tego sklepu mogłabym wymienić, ale największym to właśnie obsługa, brak profesjonalizmu i nieumiejętne podejście do klienta. Po dzisiejszym dniu rezygnuję z jakichkolwiek zakupów i to nie tylko w tym punkcie ale w całej sieci. Niestety niska jakość obsługi to największy problem Polo.