ORLEN

(4.13)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP10 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (10665 z 13545)

Gdyby wszystko zawsze...
Gdyby wszystko zawsze było SUPER pewnie stało by się nudne i zobojętniałe.Tym razem ta stacja zasługuje tylko na pochwałę za zachowanie i wygląd pracowników, reszta do "bani", wpadka na całej linii i totalna klapa. Wybraliśmy się z mężem na weekend-wycieczkę , pijąc w domu tylko 1 kawę uznaliśmy,że zjemy coś po drodze. Wstąpiliśmy tutaj aby skorzystać z toalety, zjeść po Hot Dog-u, wypić małą kawę lub herbatę i ewntualnie kupić coś słodkiego na drogę. Wjeżdżamy na obszerny teren stacji a tu tłok "nieziemski", kolejki do dystrybutorów (to nas nie interesowało), miejsce do parkowania znaleźć się udało. Wchodzimy do środka a tu 1/4 sklepu zastawiona kolejką do toalety (tylko 2 dostępne - męska i damska, na ten moment to o wiele za mało), zrezygnowaliśmy, skorzystamy gdzie indziej. Następna część sklepu zastawiona kolejkami do kas (obie obsługują) więc stanęliśmy bo nic jeszcze dzisiaj nie jedliśmy a tu słychać od obsługujących: Hot Dog-ów nie ma, express zepsuty - kawa i herbata też niedostępne. Obsługujące tłumaczą, że dziennie przewija się kilkanaście wycieczek, że nie dowieziono, że nieprzewidziano, że etc.Nie stanęło szefostwo na wysokości zadania. Stacja jest przy drodze krajowej więc należy być przygotowanym na taką ewentualnosć, takie zdarzenia jak dzisiaj z pewnością nie są odosobnione przy takiej drodze, dobrze jeszcze,że paliwa im nie brakło. Z oferty ciepłych przekąsek polecały zapiekankę lub Ciabattę za 8,99 zł/szt, reszty kanapek zabrakło więc zrezygnowaliśmy z konsumpcji mając nadzieję, że po drodze będzie lepiej. Zakupiłam tylko 2 butelki wody mineralnej (bo bez tego ani rusz) w cenie 1,79 zł/szt. Z konkretniejszych ofert były jeszcze babeczki po 1,50 zł/szt. ale nie wyglądały apetycznie w dodatku na zimno i pusty żołądek nie zbyt zdrowo. Jedynie wygląd pracowników bez zarzutu, koszule firmowe, identyfikatory, przy kasie Justyna i Karolina usprawiedliwiały jak mogły niedogodności, uśmiechały się, starały się życzliwie odpowiadać i nie złościły gdy niektórzy klienci głośno krytykowali (zwłaszcza brak kawy), trzecia dziewczyna zajmowała się przygotowywaniem ubogiego asortymentu dostępnych przekąsek. Tak duża ilość klientów w sklepie spowodowała, że dostęp do artykułów na półkach był znacznie utrudniony. Na podjeździe jeden pracownik też z trudem ogarniał swoje obowiazki, właściwie to tylko tankował gaz bo tego klienci sami nie zrobią.Odjechaliśmy cokolwiek niezadowoleni.Jedyny zysk z tej wizyty to woda mineralna i 150 punktów na mkarcie VITAY.

DORA_1

25.06.2011

Placówka

Niemodlin, Opolska 33

Nie zgadzam się (3)
Jestem zadowolona z...
Jestem zadowolona z usługi Orlenu. Przy tankowaniu zostałam profesjonalnie obsłużona, w kasie nie było długiej kolejki i to również trwało krótko. Wnętrze stacji było utrzymane w czystości. Łazienki również były posprzątane. Jedynym malutkim minusem jest to, że jest tak mało miejsca pomiędzy półkami z produktami. Polecam!

zarejestrowany-uzytkownik

24.06.2011

Placówka

Opole Lubelskie, Szkolna 9

Nie zgadzam się (6)
stacja paliwowa jakich...
stacja paliwowa jakich wiele, poza kilkoma szczegolami jakie ja wyrozniaja. a mianowicie... obsluga stacji. juz od momentu zaparkowania przy dystrybutorze oferowana jest pomoc przy tankowaniu mimo ze mozna obsluzyc sie samemu. przy stoisku kasowym zadnych kolejek. bardzo mila, szybka obsluga. personel sluzy pomoca w kazdej sytuacji. i nawet gdy na zmianie przebywaja tylko kobiety potrafia doradzic w wyborze i kupnie produktow do samochodow tj. jak plyny, oleje. pozatym liczne promocje a takze promocyjne ceny paliw.

AIIRDA

24.06.2011

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Aleje 11 Listopada 148

Nie zgadzam się (7)
Jestem częstym bywalcem...
Jestem częstym bywalcem tej właśnie stacji, jest moją jedna z ulubionych a dzisiaj będąc na niej utwierdziłem się w tym przekonaniu. Tankuje na niej w większości przypadków gaz LPG, ze względu na szybką i sprawną obsługę. Wystarczy zaparkować pod dystrybutorem gazu a pan/i z obsługi zjawia się w mgnieniu oka, a nie jak to ma miejsce na innych stacjach. Pracowników jak zawsze jest bardzo dużo, więc zapłata za paliwo przy kasie, trawa krótko. Każdy sprzedawca proponuje zakup czegoś dodatkowego np. płynu do spryskiwaczy bądź hotdog-a. Zaopatrzenie stacji w produkty spożywcze, prasę i artykuły samochodowe stoi na wysokim poziomie. Teren wokół stacji wysprzątany, zadbany. Dodatkową pozytywną informacją jest to, że klientka mogła liczyć na pomoc personelu przy tankowaniu benzyny.

DonMateo

24.06.2011

Placówka

Bielsko-Biała, Bystrzańska 96

Nie zgadzam się (4)
Niedzielne popołudnie, mąż...
Niedzielne popołudnie, mąż proponuje przejażdżkę no to jedziemy pospacerować brzegiem jeziora. Po drodze wstępujemy na tę stację aby kupić coś do picia, skorzystać z toalety i umyć szyby w samochodzie. Zjechaliśmy z drogi najpierw na parking podjazdu. Czysto, posprzątane ,przed wejściem do sklepu duży kosz na odpadki, na podjeździe pracownik w odzieży ochronnej "uwija" się między klientami, a klientów sporo, kolejki do dystrybutorów, nawet autokar na parkingu stoi, widać wycieczka przerwę w podróży zrobiła. Dało się to też zauważyć po kolejce do toalety - 25 osób, więc czekać trzeba było sporo czasu, trudno "jak przyciśnie, nie ma zmiłuj się" trzeba cierpliwie czekać.Mąż stanął w kolejce a ja poszłam w międzyczasie do kasy, biorąc po drodze Pepsi, wodę mineralną i cukierki "ICE". Przy kasie ekspedientka Marlena, miła, uśmiechnięta dziewczyna z czarnymi włosami i delikatnym makijażem proponuje Hot Dog-a do Pepsi, bo w zestawie ten zakup premiowany jest punktami VITAY, dobra wzięłąm, punkty mi się przydadzą kiedyś na wymianę za paliwo.Zapłaciłam, naliczono mi punkty, wróciłam do męża, kolejka z wolna się przesunęła, ale dalej stoimy, mąż zjadł Hot Dog-a, dalej stoimy. W tym momencie przydałoby się jakieś rozwiązanie awaryjne, pewno taka ilość chętnych do toalety nie często się zdarza, ale teraz gdy nadchodzi pora letnia to może być częsty problem. Sklep przestronny, artykułów mnóstwo, wszystkie oznaczone metkami z nazwami i cenami oraz informacjami o przysługujących za zakup punktach VITAY, gorące przekaski do wyboru - Hot Dogi, Zapiekanki,inne" kanapki", Kawa z expresu itp.Pracownicy w koszulach firmowych, każdy z identyfikatorem, uśmiechnięci, życzliwi. Udało nam się wreszcie dotrzeć do oczekiwanego "pomieszczenia" i skorzystać. Potem podjechaliśmy aby umyć szyby, na wprost informacja - cennik; benzyna 5,09 zł/litr, olej napędowy 5,07 zł/litr ( paliwo widać tanieje po parę groszy) i duża informacja: włoskie przekaski z patelni.Ruch tu dzisiaj spory, ale widać nie tylko my wybraliśmy się na wycieczkę.

DORA_1

20.06.2011

Placówka

Nysa, Otmuchowska 2

Nie zgadzam się (3)
Będąc przejazdem z...
Będąc przejazdem z synem wstąpiliśmy na tą stację aby coś przekąsić, skorzystać z toalety i uzupełnić braki wody, która nam sie skończyła. Wjechałam na spory plac podjazdu, zaparkowałam na przy-stacyjnym parkingu i udaliśmy się do sklepiku. Lokal średniej wielkości, 2 regały na środku zastawione ofertą artykułów różnych z zachowaniem swobodnego dostępu dla zainteresowanych, chłodnia przy ścianie wypełniona napojami, dwa stanowiska kasowe, 2 osoby obsługujace - młodzi mężczyźni.Toaleta wysprzątana, dostępna woda bieżąca, ręczniki jednorazowe, oświetlenie trochę przyciemnione (jak na mój gust za ciemno), karta kontroli czystości toalety uzupełniona na bieżąco, niestety brak wieszaka na torebkę i aromat powietrza jakby ubogi w zapach - niby coś przyjemnego czuć, ale tak nie do końca. W sklepiku trzeba było stanąć w kolejce bo oba stanowiska oblężone, więc stanęliśmy jako ósmy klient. W sklepie dostępne 2 stoliki z krzesełkami dla klientów chcących przysiąść, skonsumować "coś", gwar spory - nic dziwnego klientów wielu (jak to przy trasie). Dostępność towarów różnorodna: zabawki dla dzieci, napoje i przekąski dla wszystkich, płyty Cd dla każdego (dorosłych też), prasa, słodycze, akcesoria samochodowe, mapy drogowe, papierosy, zapalniczki itd.Część klientów życzyła sobie faktur więc oczekiwanie się wydłużało, ale doczekaliśmy się: 2 Hot Dogi z dodatkami, 2 butelki wody mineralnej, papierosy, kawa , cukierki "Coffe" i rachunek wystawiony na kwotę blisko 30 zł, zapłaciłam kartą kredytową, na kartę VITAY otrzymałam 450 punktów. Obsługujący mili, życzliwi z uśmiechem na ustach, w koszulach firmowych (brak identyfikatora), brak dodatkowej osoby do przyrządzania przekąsek,pracownicy, którzy biorą do rąk pieniądze czy karty nie powinni zajmować się potrawami, wprawdzie używają szczypców i rękawiczek jednorazowych, które (jak zauważyłam) używają wielo-razowo, ktoś powinien ich w tym celu uświadomić bo chyba trochę wiedzy im zabrakło.Na podjeździe czysto, równo wyłożona kostka brukowa, pracownik w ubraniu roboczym przy swoich zajęciach, 6 stanowisk do tankowania, kompresor, odkurzacz i wielu oczekujących w kolejkach do dystrybutorów. Widać trfiliśmy na godzinę "szczytu", ale udało się załatwić co trzeba i ruszyć w dalszą drogę.

DORA_1

20.06.2011

Placówka

Strzelin, Jana Pawła II 27

Nie zgadzam się (4)
Duża dobrze zatowarowana...
Duża dobrze zatowarowana stacja. Kilka dystrybutorów paliwa, 2 myjnie, odkurzacz oraz dość duży sklep z opcją cafe bistro wszystko wygląda pięknie niestety personel nie pasuje do tego obrazka. Po pierwsze uważam, że pracownicy ewidentnie nudzili się tego dnia w pracy, na zmianie 3 os - z czego 1 obsługiwała sklep/kasę pozostałych 2 panów siedziało na stołkach dla klientów zapełniając sobie czas rozmową. Zamówiłam kawę w oczekiwaniu aż skończy się program na myjni, skierowałam się w stronę blatu ze stołkami niestety panowie ani nie drgnęli dalej zajęci byli rozmową - rezultat: spędziłam w sklepie 10 min pijąc kawę cały czas stojąc. Pomijając relację personel-klient myślę że sam fakt iż jestem kobietą powinien skłonić panów do ustąpienia mi miejsca. PORAŻKA !!! Druga uwaga: wykupiłam najdroższą opcję myjni gdzie w standardzie powinno otrzymać się nawilżoną ściereczkę do szyb, niestety dostałam ją dopiero kiedy wyraźnie się o nią upomniałam, pan jak stwierdził zapomniał sobie. Niesamowicie poirytowała mnie wizyta na tej stacji, myślę że menager powinien jakoś zorganizować swoim ludziom czas "wolny".

Ewa_802

20.06.2011

Placówka

Kraków, nowohucka 71

Nie zgadzam się (3)
Jak się jeździ...
Jak się jeździ - się tankuje, się odwiedza często stacje CPN.Wczoraj tutaj byłam, tankowałam i właściwego Hot Doga nie dostałam. Dzisiaj mam okazję sprawdzić czy coś w tej kwestii uległo poprawie.Podjazd stacji był wczoraj bez zarzutów i takim pozostał, kostka brukowa, posprzatane, pracownik podjazdu przy swoich zajęciach ubrany w odzież roboczą, w rekawiczkach ochronnych.Trzech klientów tankowało paliwo więc mogłam podjechać do wolnego stanowiska i uzupełnić swój bak 10-oma litrami paliwa w cenie nie zmienionej 5,15 zł/litr.Zatankowałam, szyby swojego auta umyłam wodą z ilością płynu minimalną, co rozpoznać mogłam po ilości piany, której prawie na wodzie nie było, a może pracownik zmieniający wodę w pojemniku po prostu zapomniał dolać.Udałam się do sklepu aby zapłacić i zakupić Hot Doga.Tu wczorajsza historia się powtórzyła - sosu duńskiego i czosnkowego brak, obsługująca dziewczyna (niewysoka, raczej niska, ciemny blond włosy) mówi - mieli nam dowieźć i jeszcze nie dowieźli.Wczoraj też nie było-mówię; trochę się zmieszała i nie bardzo wiedziała co powiedzieć, próbowała coś dodać, usprawiedliwiać mętnie, druga przyszła jej z pomocą - to nie od nas zależy,my tylko składamy zamówienie i czekamy. Nie chciałam ich dłużej "nękać", bo już niezręcznie się czuły więc zrezygnowałam z przekąski, zapłaciłam i podziękowałam. Skorzystałam jeszcze z toalety w której też zmian nie było- zapach nijaki, czysto, posprzątane, ale karta kontroli nie na bieżąco - godzina od 14-ej do 15-ej brak wpisu kontroli, czyżby kontrola "zaspała"? Zdawałoby się, że każdy robi co do niego należy (na pierwszy "rzut"oka) ale jak się bliżej przyjrzeć to tu i ówdzie niedociągnięcia.Potrzebne artykuły powinno się zamawiać z odpowiednim wyprzedzeniem, toaleta to nie tylko czysta podłoga, urządzenia i dostępna woda, ręczniki jednorazowe ale także przyjemny aromat w powietrzu, atego tu zabrakło. Jedynie wygląd sklepu nie budzi zastrzeżeń, jasno, przestronnie, dostęp do artykułów ułożonych na regałach zapewniony, kurzu na półkach nie widać, część napoi w chłodniach. Na podjeździe stanowiska do tankowania, do każdego dostęp swobodny.Można też sprawdzić ciśnienie w oponach i ewentualnie dopompować, jest też możliwość odkurzenia samochodu jeśli kierowca ma taką potrzebę. Wiele aspektów na tej stacji jest OK, ale wiele też trzeba by poprawić.

DORA_1

20.06.2011

Placówka

Brzeg, Łokietka 4

Nie zgadzam się (3)
"Historia lubi się...
"Historia lubi się powtarzać" lub "Powtórka z rozrywki na trasie" tak mogę podumować moją dzisiejszą wizytę na drugiej stacji Orlen-u.Ewidentnie wstąpiłam tu aby kupić Hot Doga i dodatkowo uzupełnić kończącą mi się wodę mineralną, bo w upale jaki zafundowała pogoda to dla mnie jedyny skuteczny napój.Wjechałam na niewielkie wzniesienie po równo ułożonej kostce brukowej, bo takie umiejscowienie ma ta stacja, zatrzymałam się obok sklepu stacji na parkingu obok innego kierowcy, który konsumował zakupiony "specjał". Weszłam do środka, dwa stanowiska do obsługi, przy jednym mężczyzna, przy drugim kobieta, najpierw skierowałam się do toalety aby umyć spocone dłonie, wychodząc wzięłam 2 butelki wody mineralnej, przy której była informacja o przysługujących za ten zakup 150 punktach VITAY i poprosiłam o Hot Doga z sosami duńskim i czosnkowym. Nie mamy, jeszcze nam nie dowieźli - słyszę ( podobnie jak przed godziną w Brzegu)To jakaś plaga, zbieg okoliczności albo mój pech - mówię łagodnie uśmiechając się, to drugi Orlen na którym brakujemoich ulubionych sosów. Mężczyzna odpowiada lekko zmieszany - to nie od nas zależy, nie dowieźli i już; kobieta dodaje - my tylko zamawiamy, ale możemy Pani zaproponować inne niektóre podobne smakowo i wymienia nazwę (coś z wyspami), a do tego meksykański lub ketchup.No więc wzięłam jako dodatki sosy: te jakieś wyspy i meksykański, zapłaciłam za wszystko 7,77 zł, otrzymałam 250 punktów VITAY na kartę, pożegnałam się i udałam do samochodu aby skonsumować zakup bo w sklepie nie ma warunków do tego typu zachowania. Wybór sosów był nie trafiony, już po pierszym kęsie przekonałam się o tym, trudno zjadłam co kupiłam, albo inaczej - co mi proponowano, ale propozycji nie musiałam przyjmować.Tak swoją drogą, jeśli poważnie traktuje się klientów to zamówienia należy składać z odpowiednim wyprzedzeniem, a nie mówić klientowi - to nie nasza wina, jeśli nie ich to czyja? Przecież nie klienta.Oj, kompetencje zawodzą. W sklepie czysto,dostęp do artykułów swobodny, pracownicy w strojach firmowych, starający się być uprzejmi, trochę jakby zdezorientowani, nie bardzo przekonani do swojej pracy albo rozkojarzeni, w każdym bądź razie starali się. Byłam jedynym klientem więc jakby oboje mnie obsługiwali, a raczej wtrącali się jeden do drugiego (takie odniosłam wrażenie).

DORA_1

19.06.2011

Placówka

Opole, Wrocławska 135

Nie zgadzam się (9)
"Kawałek" drogi przede...
"Kawałek" drogi przede mną, wstąpiłam zatankować, benzyna w cenie 5,15 zł/litr, to nie mało ale trudno, potrzeba - siła wyższa. Wjechałam na teren stacji - czysto, wysprzątane, równo ułożona kostka brukowa, pracownik podjazdu (dziewczyna) obsługuje samochody z instalacją gazową bo akurat stało w kolejce trzech klientów. Ja ustawiłam się w kolejce jako drugi klient do jednego z 5-ciu stanowisk, przy każdym była kolejka. Źle trafiłam bo klient po zatankowaniu zniknął w sklepiku na dobre 15 minut, nie miałam możliwości zmiany stanowiska więc cierpliwie doczekałam sie aby zatankować 10 litrów i udać sie do sklepiku. W lokalu 2 stanowiska kasowe, dwie młode dziewczyny do obsługi,kolejka 2 i 3-osobowa, stanęłam i czekam. W sklepiku można nabyć różne artykuły, coś do picia(napoje "wyskokowe" też), do jedzenia, zabawki,papierosy, artykuły samochodowe itd. Rozmieszczenie regałów dopasowane do możliwości lokalowych, nie utrudniające dostępu do półek-pełna swoboda, przy każdym towarze widoczna cena i nazwa, lokal bardzo dobrze oświetlony. Doczekałam się mojej obsługi, poprosiłam o Hot Dog-a z 2 sosami : duńskim i czosnkowym i słyszę, że nie ma - mówi obsługująca mnie dziewczyna, mieli nam dowieźć ale nie dowieźli - kontynuuje i zaproponowała mi inne sosy, ale uznałam że, w sumie głód mi nie dokucza i może na innej stacji, po drodze się zaopatrzę. Lubię Hot Dogi z Orlenu i nie ma potrzeby (przynajmniej w tym momencie) psuć sobie smaku innymi dodatkami.Zapłaciłam tylko za benzynę i zwolniłam wydłużającą się kolejkę. Zanim opuściłam lokal, skorzystałam jeszcze z WC - czysto ,wysprzątane, ale brak wieszaka na torebkę, postawiłam na umywalce, woda bieżąca dostępna, ręczniki jednorazowe też, natomiast zapach po wejściu jakiś nijaki - bardziej przykry niż miły ( ale jeszcze nie smród), czyżby nie używali zapachowych odświeżaczy powietrza ? Wygląda, że nie, takie miejsce powinno być utrzymane w najlepszym wrażeniu higienicznym, tutaj zabrakło pracownikom - albo wiedzy, albo chęci, albo dokładności, albo kompetencji, albo jescze czegoś innego. Karta kontroli czystości wypełniona na bieżąco, wisząca na ścianie. Swoją drogą to ciekawe jakie wrażenie ma kontrolujący po dokonanej czynności, przecież miły aromat powietrza to jest zjawisko utrzymujące się (powinno być), a nie pojawiające ( w trakcie kontroli), pod warunkiem, że ktoś tego pilnuje.Pracownicy ubrani w koszule firmowe, w miarę mili, życzliwi, czasem się uśmiechający. Być może ilość klientów jaka w tym momencie "napłynęła" nie zachęca ich do nadmiernej życzliwośc,i jednak specjalnie nie ma się do czego (w tej kwestii) przyczapiać.

DORA_1

19.06.2011

Placówka

Brzeg, Łokietka 4

Nie zgadzam się (7)
Gdy przyjechałem na...
Gdy przyjechałem na stację już na placu zauważyłem pana ubranego w firmowy strój, który pomagał przy tankowaniu. Przyjechałem z zamiarem tankowania gazu. Jako że byłem tu przejazdem i pierwszy raz tankowałem na tej stacji ustawiłem się ze złej strony dystrybutora. Pan "placowy" miał mały problem z podłączeniem węża do mojego auta, lecz powiedział że nie muszę przestawiać pojazdu bo on jakoś sobie poradzi. Udałem się więc do środka stacji aby zaczekać tam na tankowanie. W środku prócz mnie nie było innych klientów. Dwójka pracowników stacji ucinała sobie rozmowę na prywatne tematy. Gdy zakończyło się tankowanie zapłaciłem należną kwotę i wyszedłem ze stacji. Byłem zdziwoiny gdyż stałem w środku dobre 3-4 min a nikt z personelu nie zaproponował mi ani płynu do spryskiwaczy ani hot doga. Weszłem tam z zamiarem zakupu któregoś z nich, lecz skoro nikt tego nie proponował stwierdziłem że widocznie nie muszę tego kupować.

chmura

19.06.2011

Placówka

Mielec, Wolności 66 A

Nie zgadzam się (2)
Po skończeniu pracy...
Po skończeniu pracy postanowiłem uzupełnić braki w baku auta i udałem się na Barlinecką stację koncernu Orlen. Przy tankowaniu pomógł mi pracownik stacji proponując tankowanie do pełna i paliwo Verva, jednocześnie tłumacząc jego właściwości. Skusiłem się. Za kasą przywitał mnie z uśmiechem kasjer - p. Jacek - takie imię widniało na jego identyfikatorze. W czasie gdy moje auto się tankowało kasjer powiadomił mnie, że tankując do pełna przysługuje mnie los zdrapka, po czym szerzej wyjaśnił zasady promocji oraz zaproponował napój energetyczny. Jednakże nie jestem zwolennikiem takich wspomagaczy, odmówiłem. Pan Jacek skasował zatankowane paliwo i zapytał czy zbieram punkty Vitay, traf tak chciał, że kartę gdzieś zapodziałem, albo zgubiłem. Kasjer podał mu numer infolinie dzięki której będę mógł uzyskać dane karty w celu sporządzenia jej duplikatu. Podziękowałem i udałem się do toalety. Choć to może, to śmiesznie zabrzmieć, to rzadko kiedy mam przyjemność korzystać z tak czystej toalety. Gdy wychodziłem, pana Jacka nie było już za kasą, lecz pani kasjerka, która pożegnała mnie mówiąc do widzenia i tym samym gestem opuściłem stację. Polecam stację, choć nie należy ona do najtańszych, ale poziom życzliwości i kompetencji pracowników jest na wysokim poziomie.

Cichyklient

19.06.2011

Placówka

Barlinek, Gorzowska 10

Nie zgadzam się (3)
Podjechałam na stację...
Podjechałam na stację benzynową Orlen (przy cmentarzu komunalnym). Gdy weszłam, akurat kasjer obsługiwał starszego miłego Pana. Klient płacił za artykuły zakupione na stacji i po zapłaceniu starszy Pan zorientował się że nie podliczył mu za benzynę, powiedział to kasjerowi. Ten nakrzyczał na niego że takie rzeczy to sie mówi, że on nie wie kto tankuje a kto nie. Kasjer był bardzo nie miły w stosunku do starszego Pana. Drugi kasjer mnie obsługiwał i też był nie miły. Nie mówiąc o żadnym dzień dobry lub do widzenia, bo niestety obsługa nie odpowiada.

Tosia_1

18.06.2011

Placówka

Nie zgadzam się (6)
Tym razem odbyłem...
Tym razem odbyłem małe tankowanie na stacji Orlen przy gdyńskim Tesco. Krótko mówiąc, stacja jak stacja. Jak w większości Orlenów w kraju i tu jest schludnie i czysto zarówno w budynku stacji jak i na zewnątrz. Budynek klimatyzowany umila w lato słone opłaty za paliwo :) Obsługa miła i uprzejma oczywiście proponująca jakieś batony z promocyjną ilością punktów vitay. Tankowałem tam pierwszy raz i jedyny mankament to wyjazd ze stacji, nie można wyjechać od razu na ulicę Kcyńską w stronę Morskiej bo jest zakaz, trzeba objechać większość parkingu przy Tesco i potem przez ten parking wrócić, ale poza tym wrażenie bardzo dobre.

Matrax

16.06.2011

Placówka

Gdynia, Kcyńska 25

Nie zgadzam się (1)
Jak zwykle co...
Jak zwykle co jakiś czas muszę zajechać na stacje paliw aby zatankować samochód do pełna.Zajechałem, zatankowałem do pełna,odjechałem pod sklep.Poszedłem zapłacić i po raz kolejny z uśmiechem na twarzy płaciłem.Bo podoba mi się sposób pracy tych pracowników.Obsługiwał mnie Pan Jacek a na drugiej kasie obsługiwała Pani Magda.Na placu był pan ale imienia nie znam bo gdy byłem w środku tankował gaz a jak wjeżdżałem na stacje to też tankował gaz.Nie wiedziałem gdzie to napisać.Ale chciałem pochwalić tych ludzi bo są naprawde fajni.Nie jestem tam często ale wszyscy są ok.Pozdrawiam i polecam stacje paliw Orlen w Świeradowie Zdroju numer jak sie nie myle 318

zarejestrowany-uzytkownik

16.06.2011

Placówka

Świeradów Zdrój, 11 go Listopada 8

Nie zgadzam się (3)
W niedzielę tankowałam...
W niedzielę tankowałam na ORLENIE. Dawno tu nie byłam, paliwo drogie, szuka się oszczędności… Tym razem gaz, do auta syna. Na pana chwilę czekaliśmy, może ze 4 minuty, ale to chyba koniec negatywnych niespodzianek. Kasjerka ubrana w firmowe ubranko, wygląda schludnie i uroczo, wita się z klientem, pyta o fakturę, proponuje promocyjne artykuły. Osobiście mnie irytuje takie nagabywanie, ale nie robi tego w sposób nachalny, wiec nie można się do tego przyczepić w tym przypadku. Zapomniałam sprawdzić ilość punktów witay, więc mimo, iż transakcja została zakończona pani ponownie wchodzi do systemu i przygotowuje dla mnie wydruk. Wiem, że jakość obsługi kosztuje, ale czasem warto dorzucić kilka grosików i poczuć się wyjątkowym klientem.

Mycha_4

14.06.2011

Placówka

Puławy, Lubelska 47

Nie zgadzam się (2)
A to ci...
A to ci niespodzianka - benzyna potaniała o 0,04 zł na litrze, niby niewiele, ale jak brzmi potaniała, to zjawisko nie należy do częstych. Zatankowałam po oczekiwaniu w kolejce 8 samochodów, mimo iż stanowisk do tankowania na tej stacji jest 5 dla samochodów benzynowych i 5 dla samochodów Diesel to i tak jednocześnie może się tankować max 3 auta, pod warunkiem, że jedno z nich będzie uzupełniane paliwem 98 oktanów, że nie wspomnę o stronach wlewów do baków oczekujących samochodów. Taka sytuacja jest za sprawą bardzo nieprzemyślanrgo rozmieszczenia dystrybutorów, ich zacieśnienie uniemożliwia sprawne załatwienie "potrzeby", ale trudno, póki co ta stacja cieszy się paliwem dobrej jakości, a więc "coś za coś". Podjazd stacji do przyjęcia, choć tu i ówdzie widoczne ubytki, brak pracownika podjazdu więc każdy musi obsłużyć się sam.Póki w miasteczku nie będzie stosownej konkurencji to właściciel stacji pewnie niczego nie udoskonali bo klienci i tak zatankować muszą, więc przyjadą niezależnie od komfortu i wygody.Grodków to nie odludzie i szefostwo tej stacji na pewno wie jak wyglądają współczesne standardy (tak myślę) tylko jakoś tego nie "wciela w życie", tak jakby z kompetencjami na "bakier"- liczy się zysk, póki jest, po co "robić"koszty. Doczekałam się, obsłużyłam się i zapłaciłam w okienku kasowym znajdującym się w "budce" zwanej sklepikiem , w którym oferta też uboga - napoje, papierosy, nieliczne słodycze.Przed -wystawione płyny samochodowe, duży kosz na śmieci, na podjeździe czysto.Młoda ekspedientka ubrana w koszulę firmową stacji, włosy spięte, bez identyfikatora, miła, uśmiechnięta, zaproponowała płyn do spryskiwacza, ale miałam więc poodziękowałam, naliczyła mi punkty VITAY i mogłam zwolnić miejsce przy dystrybutorze oczekującym w kolejce. Mimo niedogodności i tak tu wrócę nie raz bo samochód na wodę nie pojedzie. Tym bardziej, że wlałam do baku tylko 10 litrów w cenie 5,15 zł/litr,co na dzisiejszy wyjazd mi wystarczy. Olej napędowy oferowano tu po 5,02 zł/litr.

DORA_1

14.06.2011

Placówka

Nie zgadzam się (7)
Obsługa na stacji...
Obsługa na stacji bardzo miła. Pan od nalewania paliwa podszedła zapytał sie czy pomóc. Kasjerzy uprzejmi, rozmowni zasze schludnie ubrani. Przy większych zakupach pytaja się czy wystawić fakturę tylko na paliwo czy na wszystkie zakupy. Otoczenie stacji jak i w środku zasze czysto i schludnie. Stacja na medal.

Ireneusz_41

13.06.2011

Placówka

Pasłęk, Bohaterów Westerplatte 31

Nie zgadzam się (2)
Jadąc autostradą A2,...
Jadąc autostradą A2, postanowiłem zjechać na stację benzynową w celu zatankowania oraz zakupu hot doga. Po raz kolejny trafiłem na Panią Anetę. I po raz kolejny jakość obsługi na tej stacji benzynowej jest na niskim poziomie. Kasjerka podczas całej obsługi nie odezwała się ani słowem, oprócz tego jak pytała jakie sosy do hot doga. Nie było zwrotów grzecznościowych oraz nawet Pani Aneta nie powiedziała, że nie wyda mi grosza jak płaciłem 4 zł za hot doga. Zresztą bardzo często zdarza się, że tych groszy brakuje, ale kasjerzy na innych stacjach informują o tym klienta, a tu wyglądało to tak jakby to było normą.

zalogowany_użytkownik

12.06.2011

Placówka

Nie zgadzam się (2)
Bardzo miła i...
Bardzo miła i kompetentna obsługa. Wygląd personelu standardowy, zgodny z logo Orlenu. Oferta i asortyment nie zachwycają a ceny niektórych produktów powalają. Niemniej jednak czas obsługi bardzo krótki. Dobrze zorganizowana stacja. Wygląd stacji bez zastrzeżeń. Widać, że jest na bieżąco sprzątana.

PeZU

11.06.2011

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Podmiejska 15A

Nie zgadzam się (2)

ORLEN

Polski koncern paliwowo-energetyczny, lider wśród przedsiębiorstw petrochemicznych w Europie środkowo-wschodniej. Klienci PKN ORLEN mogą korzystać z programów lojalnościowych takich jak karty paliwowe czy karty VITAY. Stacje ORLEN to nie tylko wysokiej jakości paliwo, ale również dobrze wyposażone sklepy, sieć kawiarni STOP CAFE, myjnie oraz usługa kurierska "Stacja z paczką".

Czy te firmy wypadają lepiej niż ORLEN?

Ktoś 1 dzień temu dodał opinię na temat tej firmy

Obsługa przemiła i...
Obsługa przemiła i pomocna, stacja dobrze zaopatrzona szeroki wybór produktów. Transakcja przebiegła sprawnie i bez zbędnych utrudnień. Czysto i schludnie, i do tego przyjazna atmosfera.
Zgadzasz się?