ORLEN

(4.21)

Dodaj opinię

Firma otrzymała Godło Gwiazdy Jakości Obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (10807 z 13788)

Dnia 09.02.2012. ok...
Dnia 09.02.2012. ok godzi. 18:16 odbyłem audyt na stacji paliwowej w Zadobrze 26 (k. Ciechanowca). Gdy podjechałem pod dystrybutor i wysiadłem z auta od razu podszedł do mnie pracownik stacji paliwowej. Przywitał mnie on serdecznie:"Dzień dobry. Za ile tankujemy auto?". W międzyczasie zweryfikowałem porządek na stacji paliwowej. Nic nie wzbudziło mojej krytyki. Po skończonej czynności udałem się do kasy w celu uregulowania należności. W środku kasjer powitał mnie werbalnie uśmiechając się: "Dzień dobry. Z którego dystrybutora Pan tankował?". Powiedział kwotę do zapłaty oraz resztę, wręczył mi do ręki resztę i paragon. Podziękował serdecznie i pożegnał się. Ze stacji wyszedłem ok godz. 18:21.

siony1508

22.02.2012

Placówka

Zadobrze, Zadobrze 26

Nie zgadzam się (0)
Po raz kolejny...
Po raz kolejny okazało się, że ranne godziny są najlepsze na tankowanie samochodu, kolejka praktycznie „zerowa” – raptem jeden kierowca tankujący olej napędowy, mnie interesowała benzyna, podjechałam do dystrybutora i spokojnie mogłam zatankować Pb 95 w cenie 5,59 zł/litr, obowiązującej tego dnia. Jedyne co mało imponująco wyglądało na tej stacji to zaśnieżenie, sam teren do tankowania pod zadaszeniem ale poza zadaszeniem nie najlepiej to wyglądało, cześć placu pod zadaszeniem też trochę nawianego wiatrem śniegu miała. Widać naocznie brak pracownika podjazdu, który zadbał o pewien komfort, nie wymagam wiele ale dojazd powinien być zapewniony, tego zabrakło. W okienku kasowym pracownica Natalia, jak zawsze mile uśmiechająca się, przyjazna i serdeczna, proponowała gorącą kawę i płyn do spryskiwacza. Skasowała mój zakup kartą kredytową, po chwili przeciągając kartę Vitay miałam doliczone punkty, wprawdzie tylko 120 ale dobre i to przy zapłaconej kwocie 121,88 zł to nie rewelacyjnie zasilone konto punktowe, jednak gdyby punktów nie było i tak musiałabym tankować lub iść piechotą. Z „dwojga złego” wolę to pierwsze. Ważne że szybko i miła obsługa.

DORA_1

21.02.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
We wtorek, 7...
We wtorek, 7 lutego skorzystałam z oferty stacji paliw sieci Orlen przy ulicy Spółdzielczości Pracy w Lublinie, przy centrum handlowym Olimp. Stacja usytuowana jest przy ruchliwej trasie, wlotowej do miasta od strony Białegostoku. Stacja posiada dwa trzy stanowiska, ułożone w jednej linii. W dwóch z nich dostepny jest olej napędowy w tańszej opcji - w jednym dostępna jest jedynie benzyna.Często zajęte przez tankujących są dwa pierwsze dystrybutory, a do ostatniego, który mieści się w głębi nie ma dojazdu. Trzeba czekać długo w kolejce do zatankowania. W dniu 7 lutego chciałam zatankować olej napędowy, podjechałam do pierwszego stanowiska, niestety liczydło nie chciało się skasować. Po kilkukrotnym skasowaniu, odłożeniu pistoletu, nadal liczydło nie ustawiało się na 0:00. Po około 2 minutach z budynku sklepu wyszedł mężczyzna z obsługi. Na moje pytanie dlaczego nie mogę zatankować, poinformował mnie, że klientka tankująca przede mną, jest w trakcie tankowania gazu i że jeszcze chwilę potrwa zanim liczydło zostanie skasowane. Musiałam podjechać do kolejnego dyspozytora, który akurat w międzyczasie się zwolnił. Po zatankowaniu udałam się do sklepu i do kasy. Czynna była jedna kasa, przede mną w kolejce stały trzy osoby. Każda z nich prosiła o fakturę, jeden mężczyzna zażyczył sobie produkt z bistro. Około 7 minut czekałam na obsługę. Podczas gdy czekałam na swoją kolej, drugi sprzedawca - kobieta, blondynka - próbowała się gdzieś dodzwonić. Ponadto podczas obsługi pistoletu wybrudziłam sobie rękawiczkę w smarze - lub innej substancji. Nie lubię kiedy pracownicy wlewają mi paliwo, bo często oblewają okolice korka paliwem. Wolę robić to sama - ale w takim przypadku można się niestety pobrudzić. Tym razem tak się właśnie stało...

Anna_3747

19.02.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Tym razem, kupując...
Tym razem, kupując kawę (jak zwykle gdy tędy przejeżdżam, dałam się namówić pracownicy Monice na ciastko jako dodatek bo zrobiła to w sposób bardzo umiejętny. Gdy odmówiłam zaproponowaną babeczkę powiedziała: to może „murzynka”, jest wilgotny i nie za słodki. A ile kosztuje? – zapytałam; jako dodatek do kawy to 1 zł i dodatkowo 50 punktów Vitay, jeśli oddzielnie to 3,29 zł/sztuka, do kawy jest rabat tak że warto, jeśli ma pani ochotę – udzieliła mi wyczerpującej odpowiedzi. Nie wiem czy są tacy co odmawiają wobec tak przedstawionej oferty, ja nie odmówiłam. Postawa tej pracownicy to profesjonalne podejście do zadbania o pozytywny wizerunek Orlenu, mimo iż ogólnie kierowcy narzekają na wysokie ceny paliw co jest wiodącym artykułem sprzedaży. Tak więc za zakupy zapłaciłam 8,49 zł i doliczono mi 250 punktów. Miło, sprawnie w sympatycznej atmosferze. Gdy wychodziłam pracownik podjazdu, stojąc przy drzwiach oczekiwała na klienta, który pojawi się przy dystrybutorze aby wyręczyć go w tankowaniu, też z lekkim skinieniem głowy powiedział – dowidzenia, szerokiej drogi. Pełna kultura obsługi. Każdy z pracowników stosownie do zajmowanego stanowiska odziany: kasjerki Monika i Basia w eleganckich bluzeczkach, pracownik podjazdu w ciepłym zimowym kombinezonie i czapce na głowie. Ich ubrania świadczyły o firmowym standardzie, oznaczone znaczkiem Orlenu. W sklepie czysto, towar uporządkowany i ceny widoczne, na podjeździe teren odśnieżony.

DORA_1

19.02.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Ten CPN staje...
Ten CPN staje się coraz częściej odwiedzaną przeze mnie placówką i to nie z powodu konieczności tankowania lecz dlatego, że kupowanym tu produktem jest dla mnie gorąca kawa, niezbędna, zwłaszcza zimową porą, no i zjazd jest bardzo „poręczny” – po prawej stronie wjazdu do Opola pomiędzy dwoma rondami ulicy wrocławskiej. Podjazd stacji uporządkowany i przygotowany do przyjęcia klientów, mimo panującej aury zimowej o dużym nasileniu ujemnych warunków pogodowych. Gdy podjechałam na parking przy sklepie pracownik podjazdu tankował samochód jakiegoś klienta, drugi klient tankował sam, ja udałam się do sklepu. Przy jednym stanowisku kasowym obsługiwana była klientka więc zajęłam miejsce przy drugim. Pracownica Basia powitała mnie zanim ja zdążyłam usta otworzyć, kobieta w średnim wieku ok. 40, życzliwa, przyjaźnie nastawiona, ubrana w elegancką bluzeczkę i pikowany czerwony bezrękawnik, przyjęła zamówienie – czarna kawa 7,49 zł/420 ml, skasowała, zaproponowała też ciastko do kawy, doliczyła należne 200 punktów Vitay i mogłam udać się do automatu z kawą. Miło, szybko, sprawnie i to wystarczy kierowcy w trasie.

DORA_1

18.02.2012

Placówka

Opole, Wrocławska 135

Nie zgadzam się (0)
Obsługa bardzo sympatyczna....
Obsługa bardzo sympatyczna. Zaraz pod podjechaniu do dystrybutora podszedł Pan z obsługi, tankując moje auto. Sprzedawczyni uśmiechnięta. Obsługa błyskawiczna. W miejscu obsługi klienta bardzo czysto i chronologiczny porządek. Gorzej z porządkiem i ilością asortymentu na całej stacji. Półki wyczyszczone jakby przed chwilą przeleciało tamtędy tornado.

Agnieszka_2811

17.02.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Tankowałam dziś samochód...
Tankowałam dziś samochód na stacji Orlen, na stacji było czysto, pod wiatą nie znajdowały się żadne śmieci. Podjechałam do dystrybutora, rozpoczęłam tankowanie EKO Diesla. Obok pracownik stacji ubrany w firmową kurtkę tankował LPG innemu klientowi. Po zakończonym tankowaniu udałam się do środka w celu uiszczenia należności. Na stacji znajdują się dwa stanowiska kasowe, oba były czynne. Podłoga była czysta mimo niekorzystnych warunków atmosferycznych. Panowie przy kasach ubrani byli w jednakowe koszule firmowe. Ustawiłam się w kolejce za panem, który właśnie płacił. Pracownik stacji polecił mu zakup energetyka. Po zakończonej transakcji przywitał mnie zwrotem "dzień dobry", poinformowałam z którego dystrybutora tankowałam, pracownik podał kwotę do zapłaty, nie zaoferował mi zakupu płynu do spryskiwaczy, a taką propozycję słyszę na każdej stacji sieciowej. Poprosiłam o duży płyn. Zapłaciłam kartą i stałam przez dłuższą chwilę z kartą partnerską programu VITAY, w końcu zapytałam czy za zakup płynu należą mi się punkty, pracownik poinformował mnie, że mam włożyć kartę do czytnika. Po nabiciu na kartę punktów pożegnałam się słowami "do widzenia". Żaden z pracowników stacji nie podał mi płynu do spryskiwaczy za który zapłaciłam, toteż przypomniałam sobie o nim siedząc już w samochodzie. Wróciłam się po płyn. Nie wrócę na tą stację, przywykłam do tych samych standardów Orlenu na każdej stacji, gdzie pracownik wita mnie z uśmiechem, poda płyn do spryskiwaczy i zaproponuje zakup energetyka lub innego towaru, na który właśnie trwa akcja.

niezalogowany-uzytkownik

17.02.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Po podjechaniu samochodem...
Po podjechaniu samochodem pod dystrybutor nikt do mnie nie wyszedł, mimo tego, że "placowy" stał wewnątrz sklepu przy drzwiach. Po zatankowaniu paliwa i podejściu do kasy Pani która mnie obsługiwała była bardzo miła, uśmiechała się do mnie. Dodatkowo zaproponowała mi płyn do spryskiwaczy. Niestety, przez pracownika, który powinien zaproponować pomoc w tankowaniu jestem niezadowolona z obsługi.

Anna_3590

16.02.2012

Placówka

Puck, Wejherowska 7

Nie zgadzam się (3)
Wjechałam zatankować na...
Wjechałam zatankować na stacje paliw, oraz wykorzystać punkty z karty Vitay i zamienić je na paliwo. Na karcie mam zgromadzone ponad 4000 tys pkt. Dziś okazało się jednak, że zasady promocji uległy zmianie. Aby móc z niej skorzystać potrzebuję pkt 5400 co daje mi 20zł rabatu , gdzie wcześniej było to pkt 3300 i dostawałam 15 zł rabatu. Poinformowana o nowych zasadach zapłaciłam za paliwo, po czym zaproponowano mi hot-doga francuskiego, za którego podziękowałam i oddaliłam się do samochodu. W pomieszczeniu stacji przy drzwiach stały dwa wiadra z mopami i wodą. Podłoga, drzwi i witryny były czyste. Obsługa ubrana była i zachowywała się zgodnie ze standardami.

Asupra

14.02.2012

Placówka

Sędziszów, Przemysłowa 55

Nie zgadzam się (0)
Przejeżdżając przez Szadek...
Przejeżdżając przez Szadek postanowiłam zatankować. Ceny jak na tę okolicę - średnie. Za litr 98-ki trzeba zapłacić było (dwunastego lutego) 5,69 zł. Plus więc za ceny. Lokalizacja idealna - na trasie Sieradz - Łódź. Asortyment stacji - jak każdej innej orlenowskiej. Zdziwiło mnie tylko, że nikt z obsługi nie wyszedł do tankowania. No cóż - mały minusik za to. Na szczęście obyło się bez problemów technicznych, przy kasie również obsługa była szybka i konkretna. Stacja czysta, widać, że zadbana. Bez papierków, rozlanej benzyny czy innych uchybień. Ogólnie mogę zaliczyć to tankowanie do udanych. Stacja reprezentuje wysoki orlenowski poziom.

Małgorzata_1552

13.02.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Ostatnio dosyć często...
Ostatnio dosyć często wstępuję na ta stację CPN-u Orlen, głównie za sprawą mroźnej aury zimowej aby zaopatrzyć się w gorącą kawę na drogę do kubka termicznego. Obszar stacji ulokowany jest na wzgórzu przy drodze wjazdowej, prowadzącej do Opola. Dość rozległy teren był odśnieżony i zabezpieczony przed ślizgawicą nawierzchni aby kierowcy mogli bezpiecznie wjechać i odjechać. Zaledwie jednego klienta tego poranka zastałam tutaj, tankował paliwo do swojego auta. Zatrzymałam się na jednym z wolnych miejsc parkingowych, białe linie wyznaczające były widoczne. W sklepiku ciepło, czysto, jasno i wystarczająca ilość przestrzeni do przemieszczania się, jeśli jakiś klient miałby ochotę kupić któryś z artykułów na regałach, paletach lub stojakach umieszczonych – słodycze, prasa, zabawki czy akcesoria samochodowe. Podeszłam najpierw do automatu kawowego wiedziona wzrokiem dwóch pracowników, którzy po wejściu z uśmiechem na twarzach mnie przywitali, umieściłam kubek pod wlewem, włączyłam czarną kawę aby się już uzupełniała i podeszłam do stanowiska kasowego. Wysoka pracownica Beata zaproponowała ciastko do kawy, miła i sympatyczna kobieta w eleganckiej bluzeczce, skasowała kawę (duża) 7,49 zł/420 ml, poinformowała o doliczonych 200 punktach i mogłam odebrać moją kawę z automatu. Gdy kierowałam się do drzwi pani Beata podziękowała za wizytę a jej kolega, też pracownik Tomek życzył mi szerokiej drogi. Miło, sprawnie, bardzo szybko, mniej niż 5 minut wizyty.

DORA_1

13.02.2012

Placówka

Opole, Wrocławska 135

Nie zgadzam się (0)
Lubię wizytę na...
Lubię wizytę na stacji gdy nie musze sama tankować mojego samochodu tak jak to się zdarzyło podczas tej wizyty. Dwa rzędy dystrybutorów, 5 stanowisk do tankowania ON, PB i LPG, zajęłam miejsce w kolejce do stanowiska nr 2 jako drugi klient bo tak się złożyło, że do każdego jakieś pojazdy stały. Podjazd stacji odśnieżony i piaskiem zabezpieczony przed poślizgiem. Młody, wysoki pracownik, ciepło odziany w spodnie, kurtkę, czapkę i rękawice (każdy rodzaj odzieży znaczkiem orlenowskim oznaczony) już czekał gdy podjeżdżałam, zanim wysiadłam wlew do baku był już przygotowany na przyjęcie paliwa. Dla pani benzyna? – upewnił się pracownik; Tak 20 litrów Eurosuper poproszę – odrzekłam; Płyn do spryskiwacza proponuję – mówi dalej tankując już moje auto; Dziękuję – odparłam z uśmiechem i udałam się do kasy umieszczonej w sklepiku. Dwie niewysokie korpulentne dziewczyny tego dnia obsługiwały, jedna ciemne włosy, druga blond, obie miały krótko obcięte fryzury męskie, obie w okularach i ubrane w koszule popielate a na nich sweterki czerwone. Podeszłam do drugiej kasy bo przy pierwszej klient był, musiałam chwilę poczekać aż pracownik podjazdu skończy uzupełnianie baku mojego samochodu, w międzyczasie pracownica Beata płyn do spryskiwacza mi zaproponowała za co ponownie podziękowałam. Po chwili mogłam zapłacić, punkty Vitay pani Beata sama mi uzupełniła na kartę punktową w ilości 120. na konec obsługi podziękowała i szerokiej drogi mi życzyła.

DORA_1

13.02.2012

Placówka

Brzeg, Łokietka 4

Nie zgadzam się (0)
Tłok i przepełnienie...
Tłok i przepełnienie samochodów panowało tego dnia na tej stacji, mimo sporej powierzchni, samochodu nie bardzo miałam gdzie zaparkować. Widok przypominał jakby coś w rodzaju ‘godziny szczytu”, trudno to się zdarza. Choć ja tylko w celu skorzystania z toalety, jednak na jakieś miejsce musiałam poczekać. Tak stojąc na wjeździe przyglądałam się pracy pracownika podjazdu. Młody wysoki mężczyzna ubrany w kolory firmowe Orlenu czerwono popielate - w czapce, kurtce i spodniach zimowych, uwijał się między samochodami sprawnie, gdy nie było auta do tankowania gazu, pomagał innym kierowcom, zwłaszcza panie wyręczał w tankowaniu. Duży baner przy wjeździe informował o aktualnych cenach paliwa, ja zwykle patrzę na Eurosuper, tego dnia 5,59 zł/litr było, to dużo, jednak tankować trzeba. Miał co robić bo zdecydowanie większość kierowców do dystrybutorów stała, pięć stanowisk do tankowania jakby niewydolnych tego dnia było. Gdy tylko kierowca parkujący obok myjni po prawej stronie wjazdu zwolnił miejsce, natychmiast je zajęłam i udałam się do toalety ulokowanej na wprost wejścia do sklepu na przeciwległej ścianie. Tu czysto, pachnąco i świeżość można było wyczuć w powietrzu. Sprawne urządzenia, dostępny papier toaletowy i ręczniki papierowe w kolorze zieleni, bieżąca woda zimna i ciepła. Przy drzwiach karta kontroli czystości uzupełniona na bieżąco, wynika z jej zapisów, że jest co godzinę sprawdzana. W sklepie regał środkowy z artykułami do sprzedaży, do dwóch stanowisk kasowych nie małe kolejki, jednak dziś ich uczestnikiem nie byłam, „rzutem” oka widziałam uśmiechy na twarzach dwóch pracowników dokonujących obsługi, dwie dziewczyny w firmowych popielatych koszulach i bezrękawnikach w kolorze czerwonym ze znaczkiem Orlenu po lewej stronie i przypiętymi identyfikatorami. Bezpośredniej obsługi nie doświadczyłam jako tako ale widząc obsługę innych klientów, nie widzę potrzeby czepiania się.

DORA_1

13.02.2012

Placówka

Brzeg, Łokietka 4

Nie zgadzam się (0)
To niewielka stacja...
To niewielka stacja przy trasie wylotowej z Opola w kierunku Niemodlina. Mimo breji śniegowej na drogach podjazd stacji uporządkowany i powierzchnia jego zabezpieczona przed ślizgawicą. Widać było pracownika podjazdu zajętego uprzątającego ciągle padający śnieg. Ubrany w ciepły kombinezon i kurtkę w kolorach orlenowskich, czapkę na głowie i obuwie zimowe. Dwa samochody przy dystrybutorach tankowane były, ja natomiast podjechałam jak najbliżej drzwi bo jedynie chciałam Hot Dogiem „oszukać” głód i skorzystać z toalety. W sklepiku stacji ciepło, czysto na posadzce i jasno, jeden regał środkowy z artykułami spożywczymi (napoje, słodycze). Zamówiłam Hot Doga przy jednym z dwóch czynnych stanowisk kasowych u pracownicy Patrycji (młody mężczyzna był przy drugim stanowisku), zapłaciłam 4,49 zł, pani Paulina sama doliczyła mi 100 punktów do karty Vitay. Zanim skasowała tego Hot Doga zapytała z czym bym sobie życzyła: kabanos, chili czy parówka, zaproponowała też w zestawie z gorącym napojem lub pepsi. W trakcie gdy pani Patrycja zajęta była moją obsługą, drugi pracownik zajął się przygotowaniem mojego Hot Doga bo akurat w sklepiku nie było innego klienta. Wykorzystując czas oczekiwania na przygotowanie mojego zamówienia udałam się do toalety zlokalizowanej w drugim końcu. Tu też wszystko bez zarzutów było: miły aromat pomieszczenia, taki kwiatowy, wszędzie czysto, urządzenia sprawne, papier toaletowy i ręczniki jednorazowe dostępne. Gdy wyszłam w sklepiku było już trzech klientów, moje zamówienie było gotowe. Gdy je odbierałam życzono mi smacznego.

DORA_1

13.02.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Tak tankować to...
Tak tankować to ja lubię, nawet wysoka cena Eurosuper 5,59 zł/litr nie była tego dnia dokuczliwa bo paliwo kupiłam po części za zgromadzone punkty na karcie Super Vitay: zatankowałam za kwotę 80 zł, mojej karty zdjęto mi 9 600 punktów, zapłaciłam 40 zł co dało mi w baku 14,37 litrów benzyny, to wychodzi mniej niż 3 zł za litr nie licząc punktów. Pracownica Natalia, młoda, miła dziewczyna, zadbana (makijaż, upięte włosy z pasemkami), w koszuli ze znaczkiem firmowym stacji, mimo mroźnej pogody, uśmiechnięta, w poczuciu taktu i humoru, wykonując własne czynności „ucięła” sobie ze mną luźną pogawędkę, zaproponowała też płyn do spryskiwacza, gorącą kawę, potem miło i sympatycznie się pożegnałyśmy. Na podjeździe stacji, mimo zimy, brak oblodzenia czy zaśnieżenia, to bardzo dobrze świadczy o tej stacji, choć stosunkowo mała powierzchniowo i niezbyt nowoczesna. Jeśli chodzi o tankowanie benzyny to nadal tylko jedno stanowisko Pb 95 było czynne z dostępnych czterech, co wynikało z informacji umieszczonej przy wjeździe. Dziś mi to nie dokuczało bo dwóch klientów którzy byli obecni przede mną tankowało olej napędowy, w dodatku jeden ON Super.

DORA_1

13.02.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Śnieg. Nareszcie mamy...
Śnieg. Nareszcie mamy zimę. Nie byle jaką, szaroburą, ale śnieżną, z prawdziwego zdarzenia. Niestety tego dnia musiałem pojechać poza miasto. Droga była fatalna, zajechałem więc na stację Orlen w miejscowości Zambrów, przy ulicy Ostrowskiej. Stacja ma doskonałą lokalizację, tuż przy trasie krajowej. Mimo opadów śniegu na terenie firmy teren był odśnieżony. Podjechałem pod dystrybutor i zanotowałem, że ceny niestety nie są najniższe, ale jednak zdecydowałem się na zakup. Po nalaniu benzyny podszedłem do ogrzewanego budynku w którym mieści się sklep i kasy. Zrobiłem, prócz benzyny, niewielkie zakupy i podszedłem do kasy. Obsługiwał mnie młody mężczyzna, ubrany w strój służbowy. Był bardzo uprzejmy. Zaproponował zakup towarów z aktualnej promocji, gdy podziękowałem poprosił o kartę rabatową. Następnie policzył zakupy, a gdy zapłaciłem wydał resztę wraz z paragonem. Wszystko odbyło się sprawnie, bez zbędnej zwłoki. W sumie miło i gościnnie, szkoda tylko że paliwa nieco droższe niż gdzie indziej.

zarejestrowany-uzytkownik

13.02.2012

Placówka

Zambrów, Ostrowska 31

Nie zgadzam się (1)
Wstałam jakoś tak...
Wstałam jakoś tak wcześnie rano, więc postanowiłam, że pojadę na jakieś zakupy i może przy okazji zatankuję, bo kreseczka ze stanem paliwa była już prawie przy samym końcu. Kiedy zajechałam na stację zauważyłam, że mimo wczesnej pory jest zdecydowanie dużo klientów. 8 rano i to w sobotę to chyba nie jest najlepszy czas na wstawanie, no ale większość może miała takie swoje postanowienie i z tego też powodu musiałam trochę poczekać, żeby dostać się do dystrybutora paliwa. Po jakiejś minucie oczekiwania podjechałam, a w czasie tankowania trochę się rozejrzałam. Wszędzie było nawet czysto, żadnych papierków czy śmieci wokół stacji nie było. Kiedy weszłam do środka była mała kolejka ustawiona do kasy, ale na szczęście obsługiwały dwie panie i nie czekałam zbyt długo. Obie były bardzo ładnie ubrane, miały na szyi kolorowe apaszki i bardzo dobrze reprezentowały stację, w której pracowały. Podczas obsługi były miłe, grzeczne i zachowywały się bardzo naturalnie. Tam samo jak na zewnątrz, również w środku pomieszczenia było czysto, miło i przede wszystkim cieplutko, bo na zewnątrz panował istny ziąb. Co prawda nie miałam zamiaru wydawać więcej pieniędzy, wystarczająco wydałam już na benzynę, ale zauważyłam, że stacja jest świetnie zaopatrzona w różne produkty, głównie przekąski typu batoniki, chipsy, czekolady i oczywiście napoje. Zapłaciłam dość wysoką kwotę za zatankowanie do pełna, bo w końcu benzyna kosztuje aż 5,62 zł/litr, a przynajmniej na tej stacji tak kosztowała.... Podziękowałam za miłą obsługę, pani kasjerka bardzo miło mnie pożegnała i zadowolona z obsługi wyszłam.

zarejestrowany-uzytkownik

12.02.2012

Placówka

Piotrków Trybunalski, Łódzka 51

Nie zgadzam się (0)
Przy okazji zakupów...
Przy okazji zakupów zakręciłam tez na stację benzynową, by trochę dotankować. Jak na popołudnie na stacji był mały ruch, więc od razu podjechałam pod dystrybutor i szybko zatankowałam. Rozglądając się przy okazji zauważyłam, że nie działa umiejscowiony blisko dystrybutora kompresor, ale nie przejęłam się tym, bo nie miałam zamiaru z niego skorzystać. Poza tym wszędzie było dość czysto, wszędzie było poustawianych kilka koszy na śmieci. Przy dystrybutorze dostępne były też rękawiczki jednorazowe. Zatankowałam do pełna i w ten sposób trochę odczułam podwyżkę cen benzyny. Benzyna na tej stacji i tak była trochę tańsza niż na innych, ale jednak 5,62 zł za litr benzyny to trochę za dużo. W związku z tym, że na stacji nikt akurat nie tankował to i przy kasie nie było klientów. Dosłownie tylko weszłam do środka stacji i wyszłam, kasjerka obsłużyła mnie bardzo szybko i profesjonalnie. Zdążyłam jednak zauważyć, że była bardzo ładnie ubrana w firmową koszulę i czerwoną apaszkę. W ten sposób dostrzegłam, że mam do czynienia z całkowitym profesjonalistą, super ubranie i jeszcze lepsza jakość obsługi klienta.

Poziomka

11.02.2012

Placówka

Piotrków Trybunalski, Łódzka 51

Nie zgadzam się (0)
Niska cena paliwa,...
Niska cena paliwa, czysty podjazd, "podjazdowy" służy pomocą, czyste dystrybutory, w środku czysto, miło, przyjemnie, obsługa rzeczowa, kompetentna i miła, szybka transakcja, szeroki asortyment produktów sprzedawanych w sklepie, sklep dobrze zatowarowany, dobra lokalizacja, dogodny wjazd z trasy, tak powinno być na kazdej stacji.

Paweł_465

11.02.2012

Placówka

Warszawa, Połczyńska 119

Nie zgadzam się (0)
Bardzo miła i...
Bardzo miła i sympatyczna obsługa, Personel pełny profesjonalizmu, miły i wesoły, podczas tankowania zaobserwowałem pełną czystość na stacji i dystrybutorach. Polecam wszystkim kierowcom tą stację. Z wielką chęcią chce się płacić nawet za tak drogie paliwo. Ważne było, że pracownik stacji nawiązywał kontakt wzrokowy i miło rozmawiał, podtrzymując rozmowę.

KonieczkoR

09.02.2012

Placówka

Biała Podlaska, Zamkowa 2

Nie zgadzam się (2)

ORLEN

Polski koncern paliwowo-energetyczny, lider wśród przedsiębiorstw petrochemicznych w Europie środkowo-wschodniej. Klienci PKN ORLEN mogą korzystać z programów lojalnościowych takich jak karty paliwowe czy karty VITAY. Stacje ORLEN to nie tylko wysokiej jakości paliwo, ale również dobrze wyposażone sklepy, sieć kawiarni STOP CAFE, myjnie oraz usługa kurierska "Stacja z paczką".

Czy te firmy wypadają lepiej niż ORLEN?

Ktoś 2 dni temu dodał opinię na temat tej firmy

Tankowałam dziś paliwo,...
Tankowałam dziś paliwo, cena przystępna i hot-dog mega dobry 😁
Zgadzasz się?