Stokrotka

(3.85)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1686 z 2758)

Robiąc zakupy...
Robiąc zakupy w Stokrotce na ul. Młynarskiej w Siedlcach bardzo zawiodłam się na obsłudze działu mięsnego. Kolejka była bardzo długa,ponieważ następnego dnia obchodziliśmy Święto Niepodległości 11go Listopada. Z powodu zamkniętych sklepów był to ostatni dzwonek na zakupy.Poprosiłam o zważenie 30 dag wędliny. Zdziwienie moje było ogromne,ponieważ obsługująca mnie pani powiedziała,ze ma niezaczęta paczkę tej wędliny i nie będzie jej otwierała.Grzecznie zapytałam dlaczego nie możne mi otworzyć i zważyć,skoro widzę za szybą ,ze towar jest na stanie.Usłyszałam,ze jutro jest sklep zamknięty i specjalnie dla mnie towar nie będzie otwierany,bo się popsuje. Była godzina 18ta, sklep w ten dzień czynny był do godz.22,a za mną w kolejce jeszcze ok 15 osób. Nie wykluczone,ze ktoś jeszcze poprosi o tą wędlinę,a poza tym ja nie proszę o 3 plasterki, tylko 30dag.Moje argumenty nie były jednak wystarczające i towar nie został mi wydany. Rozumiem,ze otwarty asortyment szybciej się popsuje,ale to był tylko jeden dzień Świąt i skoro towar widnieje na wystawie dlaczego nie został wydany? Podchodząc do kasy zwróciłam również uwagę na kiepskie zatowarowanie,ale z pewnością wynikało to z dużego ruchu w sklepie przed zbliżającym się Świętem. Obsługa przy kasie była kompetentna,wyglądała schludnie i ubrana była wg standardów.

Aqś

18.11.2011

Placówka

Siedlce, 11 Listopada 43d

Nie zgadzam się (3)
Otoczenie sklepu czyste,...
Otoczenie sklepu czyste, średniej wielkości parking.sklep znajduje się w pasażu handlowym. czysty ładny sklep towar równo poukładany na półkach świeże owoce i warzywa. na miejscu piec w którym są pieczone bułeczki których zapach było czuć na całym sklepie.przy piecu nikogo nie było. obok było stoisko z ciastami.a na stole przycisk dzwonka na obsługę. niestety po naciśnięciu i odczekaniu 20 min nikt się nie zjawił wiec zapytałem kobiety wiek około 32-35 lat blond włosy na stoisku mięsnym czy ktoś mnie obsłużył z oburzeniem odpowiedziała ze ona nie wie ona nie jest od tego. szukałem ogórków konserwowych ale nie mogłem znaleźć wiec zapytałem kobiety w wieku 35-40 lat gdzie mogę je znaleźć, odpowiedziała ze nie wie i żebym poszukał ale nie mogłem znaleźć. dałem sobie spokój z poszukiwaniem towaru Po podejściu do kasy była kolejka byłem 7 osoba. obok pracownica wykładała towar i widząc ze jest spora kolejka nie zareagowała i nie usiadła na kasę.po około 2 minutach kiedy zrobiła się większa kolejka około 12 osób. kasjerka obsługująca klientów w kasie zadzwoniła po innego kasjera i po chwili otworzyła się następna kasa. pracownicy byli ubrani w pomarańczowe koszulki. obsługiwała mnie młoda osoba wiek około 22-25 lat brunetka. była bardzo miła i uprzejma. zapytała mnie czy chce siatkę po zeskanowaniu produktów powiedziała ile do zapłaty. wydała resztę. i zaczęła obsługiwać następna osobę

Kamil_589

17.11.2011

Placówka

Lublin, Władysława Jagiełly 1

Nie zgadzam się (5)
Z reguły każdy...
Z reguły każdy wyrafinowany obserwator doszukuje się wszelkiego rodzaju "minusów". Podobnie jest ze mną, ale udało mi się to w niewielkim stopniu. Czyste witryny, podłogi, regały. Wręcz idealna obsługa na stoisku mięsnym. Super miły pan przy kasie alkoholowej Paweł P. Ale... stoisko z artykułami dziecięcymi "uzbrojone" jest w haczyki. Kaszka Bobovita 6,99. Regał niżej naklejka z duuużymi literami PROMOCJA - 4,99, a malutkimi dopisane - zupka dla dzieci Bobovita, a w miejscu wspomnianej zupki poustawiana kaszka wyceniona na 6,99. Najlepiej w miejsce innego towaru postawić inny i robić klientów w balona. Może akurat ktoś się na to złapie. I z pewnością się łapią, a przy dużej ilości zakupów nikt tego nie wychwyci przy kasie. Gdy zapytałem jedną z pań rozkładających towar dlaczego tak jest, miło poinformowała mnie, że sprawa zostanie szybko załatwiona. Zobaczymy jutro :-) Poza tym interesujące promocje na piwko (np. 4 x Harnaś 6,76) oraz szereg innych artykułów. Ogólnie fajnie.

Reds

17.11.2011

Placówka

Międzyrzec Podlaski, Warszawska 1

Nie zgadzam się (1)
Przyznaję się że...
Przyznaję się że nie jestem częstym klientem tego sklepu ze względu na małą ilość promocji oraz ceny które odbiegają od korzystnych. Chodząc po sklepie zauważyłam wiele luk w towarach, puste półki odstraszały brakiem asortymentu, Panie z obsługi niestety ani miłe, ani uśmiechnięte tak jakby pracowaly tam za karę. Ogólnie nie polecam tej sieci supermarketów

czika2002

15.11.2011

Placówka

Świętochłowice, Bytomska 25

Nie zgadzam się (3)
Wybieraliśmy się na...
Wybieraliśmy się na wieczór do znajomych więc postanowiliśmy wstąpić do Stokrotki i kupić jakieś dobre winko. Gdy weszliśmy do sklepu oczywiście wpadło nam w ręce kilka innych produktów. Skorzystaliśmy również z promocji i kupiliśmy w dobrej cenie czteropak piwa Lech. Dział monopolowy znajduje się tuż przy pierwszej kasie. Jest tam naprawdę bardzo duży wybór win. Wina ustawione są smakowo, więc poruszanie się wzrokiem po półkach jest ułatwione. W tym dziale również było szereg promocji. Zdecydowałam się na wino Cin Cin o smaku limonki za jedyne 19,99. Obsługująca nas kasjerka była bardzo sympatyczna i uśmiechnięta. Zapakowała nam wino to papierowej torebki. Podczas obsługi była uprzejma i używała wobec nas zwrotów grzecznościowych.

zarejestrowany-uzytkownik

15.11.2011

Placówka

Międzyrzec Podlaski, Warszawska 1

Nie zgadzam się (1)
Sklep mieści się...
Sklep mieści się w galerii handlowej. Wstąpiłam do stokrotki po małe zakupy. Na stoisku owoce-warzywa panował porządek, były dostępne reklamówki foliowe. Na stoisku mięsnym nie było kolejek, zostałam szybko i sprawnie obsłużona. W sklepie jest szeroki wybór alkoholi, produkty są dobrze oznaczone cenami oraz promocją. Minus za czas obsługi przy kasach. Były dwie kasy czynne, do każdej ok 8 osób w kolejce.

Paulina_743

15.11.2011

Placówka

Rzeszów, Krakowska 20

Nie zgadzam się (3)
Szyby w drzwiach...
Szyby w drzwiach wejściowych czyste, z czytelnie oznaczonymi godzinami otwarcia sklepu oraz przejrzyście oznaczoną akceptacją kart płatniczych i bonów towarowych. Sala sprzedażowa schludna i czysta, można się swobodnie przemieszczać między regałami. Wózki i koszyki na bieżąco sprzątane. Towary w promocji czytelnie oznaczone, łatwo zorientować się w asortymencie, na sali sprzedaży brak przeterminowanych towarów. Stoisko z pieczywem schludne, posprzątane, woreczki do pakowania pieczywa umieszczone w widocznym miejscu, pieczywo czytelnie opisane fiszką z nazwą produktu i ceną. Towary na stoisku z nabiałem równo poukładane. Na pozostałych regałach ekspozycja towarów przejrzysta i zachęca do zakupu. Stoisko czyste, schludne. Waga czysta. Towary ładnie wyeksponowane, świeże, zachęcają do zakupów. Czytelnie oznaczone ceną z opisem, równo ułożone. Stoisko mięsno-wędliniarskie czyste i schludne, witryny lad chłodniczych czyste, na ladach przy ścianie panował porządek, nie było porozrzucanych fiszek z ceną, skrawki wędlin na bieżąco sprzątane. Towary ładnie wyeksponowane, zachęcają do zakupów, czytelnie oznaczone ceną. Pracownicy, schludni, z identyfikatorami, pomocni i mili. Na sali sprzedaży zostałem odprowadzony do poszukiwanego towaru przez pracownika sklepu. Zbyt mała ilość otwartych kas w stosunku do oczekujących klientów - 2 otwarte przy kolejce 5-6 osób do każdej.

zalogowany_użytkownik

15.11.2011

Placówka

Chełm, Wolności 3

Nie zgadzam się (4)
Dzisiejsze zakupy rozpocząłem...
Dzisiejsze zakupy rozpocząłem o godzinie 10.20. Czystość otoczenia i wnętrza supermarketu, tak samo jak standardy związane z identyfikacją wizualną, nie dają postawy do formułowania zarzutów. Wszystko jest czyste, czytelne i zadbane. To samo można powiedzieć o obsłudze: pracownicy są pomocni i mili, wszyscy ubrani zgodnie z zaobserwowanym przeze mnie standardem (robię w tym sklepie zakupy niemal codziennie). Dzisiejsza wizyta nie była jednak udana. 1. Odkąd pamiętam w alejce między lodówkami a napojami stoją palety z niewypakowanym towarem utrudniającym dostęp do półek, a czasami nawet wyminięcie się dwóch wózków (tak było i dzisiaj) 2. Owoce: w skrzynce z jabłkami było raptem kilka sztuk owoców, wszystkie obite i zbrązowiałe. 3. Podczas zakupów usłyszałem, jak jeden z klientów zapytał pracownicę o pieczarki – ta odpowiedziała mu, że 'nie ma świeżej dostawy'. Słysząc to sam zrezygnowałem z zakupów w tym dziale. 4. Jako pierwszą wybrałem kasę przy stoisku alkoholowym. W kolejce stało 4 osoby, a kasa była... pusta. Pracownica najwyraźniej opuściła miejsce pracy w poszukiwaniu drobnych... 5. W związku z tym wyruszyłem do drugiej otwartej kasy, w której byłem 2gi w kolejce. Obsługiwała mnie pracownica bez identyfikatora, która odmówiła mi przyjęcia banknotu 50złotowego ze względu na brak bilonu w kasie. Musiałem zapłacić kartą. Obserwację z dzisiejszej wizyty zamieszczam ze względu na fakt, że problemy z drobnymi występują w tym sklepie mniej więcej przy co drugich moich zakupach. - opinia - Biorąc pod uwagę fakt, że 2 metry od drzwi wejściowych jest bankomat, menedżer placówki powinien spodziewać się dużej ilości banknotów minimum 50cio złotowych u kupujących i zawczasu zabezpieczyć odpowiednią ilość bilonu w kasach (do wydawania reszty). Bardzo często dodatkowe przestoje przy kasach wywołują starsi ludzie, którzy nie mają przy sobie karty (bądź nie umieją/nie chcą nią płacić) ani drobnych. Obsługa w pośpiechu biega wtedy na zaplecze w poszukiwaniu drobniaków...

zarejestrowany-uzytkownik

12.11.2011

Placówka

Lublin, Wyżynna 41

Nie zgadzam się (10)
Ostatnio w gazetce...
Ostatnio w gazetce w bardzo dobrej cenie jest łopatka. Dlatego też udałem się do sklepu z nadzieją, że ją kupię. Niestety. Zamiast mięsa zobaczyłem informację, że w dniu dzisiejszym łopatki nie będzie. Rozumiem, że już może została sprzedana, ale nie sądziłem, że produktu nie będzie. Ostatnio coraz częstsze są przypadki, że w pierwszych dniach promocji towaru promocyjnego już nie ma. Tylko jak się dowiedziałem trochę później, to okazało się, że tego towaru nie ma już od kilku dni. Więc wychodzi, że była tylko w pierwszym dniu promocji.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2011

Placówka

Białystok, Paderewskiego 10

Nie zgadzam się (2)
Godziny poranne w...
Godziny poranne w dni robocze są ewidentnym wyzwaniem dla personelu. Wyjątkowo, w dzień obserwacji były czynne dwie z trzech kas, które w dużym stopniu przyczyniały się do rozładowanie tłumu w newralgicznym miejscu sklepu. Personel uprzejmie i fachowo doradzał klientom zapraszając na kolejne zakupy. Sklep wyglądał schludnie, towar oczekujący na rozpakowanie ustawiony był w miejscach, które nie kolidowały z ruchem klientów w wąskich alejkach. Na uwagę zasługuje brak etykiet cenowych przy produktach, których cena może zaskoczyć klienta w trakcie płacenia oraz zmienione miejsca etykiet i produktów. Sytuacja ta powoduje, że klient musi dokładnie sprawdzić i porównać cenę na etykiecie i poszukiwany produkt. To wiąże się z zamieszaniem i wydłużeniem czasu zakupów (aspekt wyjątkowo ważny w porannym biegu do pracy). Plus dla sklepu za WYJĄTKOWE wydanie 1 gr reszty. Zwykle słyszymy jedynie rzucone pośpiesznie w eter - "będę grosik winna"

Ewa_1124

07.11.2011

Placówka

Garwolin, Kościuszki 49

Nie zgadzam się (2)
Ponieważ że pod...
Ponieważ że pod samym domem mam najbliżej do Stokrotki robię co dziennie tam zakupy. Dzisiaj jak zwykle poszłam do sklepu po podstawowe produkty spożywcze. Zaskoczył mnie widok czyli bałagan. W każdym przejściu między regałami palety z towarem obok sterty porzuconej foli. Posadzka brudna. Podeszłam do stoiska z warzywami kupić jabłka i ziemniaki okazało się że nie ma toreb na warzywa . Położone były małe cienkie woreczki w który ledwie zmieściłam 4 jabłka. Ziemniaków nie kupiłam bo nie było w czym zważyć. Z zakupami poszłam do kasy podając jabłka woreczek rozerwał się. Spytałam się kasjerki kiedy na warzywniaku będą porządne worki. Odpowiedziała że dopiero 10 a dzisiaj mamy 4. Czyli przez 6 dni z warzywniaka większej ilości nie będzie można kupić. Zastanawiam co się stało z tym sklepem. Będę musiała chodzić teraz do wiele oddalonego sklepu.

Janina_34

05.11.2011

Placówka

Kwidzyn, Kamienna 13

Nie zgadzam się (4)
Wszedłem do Stokrotki...
Wszedłem do Stokrotki aby zakupić soczek dla córeczki. Sklep duży powierzchniowo, przestronny. Między regałami spora przestrzeń. Szeroki asortyment towarów i produktów. Wszystko dobrze oznaczone tak, aby klient nie miał problemu ze znalezieniem tego co szuka. Towary bardzo ładnie wyselekcjonowane z widocznymi cenami przy produktach. Miła obsługa, która po zapytaniu o coś chętnie pomaga. Stoiska z pieczywem, mięsno-wędliniarskie, nabiał i inne bardzo ładnie wyeksponowane. W sklepie czysto. Pracownicy na stanowiskach. Pracownik ochrony także. Obsługa kasowa kompetentna i miła.

Znajomy

05.11.2011

Placówka

Garwolin, Kościuszki 49

Nie zgadzam się (0)
Dziś rano robiłem...
Dziś rano robiłem zakupy w "Stokrotce" na skrzyżowaniu Powstańców Śląskich i Radiowej w Warszawie. Sklep robi przy wejściu bardzo dobre wrażenie. Przechodząc przez "bramkę" można już na wejściu zaopatrzyć się w aktualną prasę. Pieczywo, które tam kupowałem było świeżusieńkie a nawet jeszcze ciepłe. Supermarket ten jest bardzo dobrze zaopatrzony i jest idealnym miejscem do zrobienia porannych zakupów. Jednak nie obeszło się bez minusów i uwag! Pracowników z rana prawie wcale nie widać. Ponadto, mimo że kas jest kilka pracowała tylko jedna. W ciągu kilku minut kolejka zrobiła się na tyle długa, że miałem ochotę z zakupów zrezygnować. Po chwili jednak zareagowano i uruchomiono drugą kasę. Ceny w tym markecie też nie należą do najniższych. Chyba lokalizacja tak wpływa na ten tak ważny element zakupów...

zarejestrowany-uzytkownik

03.11.2011

Placówka

Warszawa, Powstańców Śląskich 45

Nie zgadzam się (5)
Dzisiaj rano poszłam...
Dzisiaj rano poszłam do Stokrotki po pieczywo wędliny i mięso i inne przetwory spożywcze. Podeszłam do kasy i podałam kartę płatniczą. Spotkało mnie wielkie rozczarowanie. Kasjerka z wielkim zdziwieniem się spytała czy umiem czytać na kasie wisi kartka że dzisiaj płaci się gotówką. Powiedziałam że ta kartka powinna wisieć przy wejściu odburknęła że ona nie jest od tego widocznie ktoś zerwał. Z nie ukrywaną złością zaczęła zgarniać moje zakupy z lady. Wyszłam ze sklepu i jeszcze raz sprawdziłam żadnej informacji przy wejściu nie było.

Janina_34

31.10.2011

Placówka

Kwidzyn, Kamienna 13

Nie zgadzam się (1)
W dni dzisiejszym...
W dni dzisiejszym jak zwykle udałam się po zakupy do Stokrotki. Stałam w kolejce dosyć długiej za mięsem kupiłam wołowinę i ćwiartki kurczaka. Następnie podeszłam do koszy spodobały mi się dwie podkładki inaczej poduszki, pokrowce na taborety kuchenne okrągłe. Na koszu nie było ceny. Na towarze również. Nie było kodu żeby można było odczytać cenę na czytniku. Znalazłam pracownika stojącego przy napojach. Poprosiłam o pomoc on również nie znalazł ceny. Poprosił żebym zaczekała on sprawdzi w biurze wyszedł po 5 minutach. Przekazał że musi sprawdzić w magazynie czekałam następne 5 minut. Wrócił nic nie znalazł. Powiedziałam że mi zależy na kupnie tych podkładek bo pasują do wystroju mojej kuchni. Przekazał mi że mam poczekać sprawdzi jeszcze na komputerze. Czekałam około 10 minut. Znalazł cenę i kod miały kosztować 4,49zł. Zadowolona poszłam do kasy. Jak zaczęła kasjerka wbijać kody moich zakupionych towarów okazało się że nie wchodzi mięso wołowe i podkładki na taborety. Kazała czekać a sama poszła sprawdzić na mięsny i do biura następne minuty leciały. Po powrocie za mięso skasowała. A jeśli chcę podkładki to mam zaczekać. Czekałam koło kasy około 10 minut .Spytałam się kasjerki czy jeszcze długo będę czekać powiedziała że chwileczkę. Przechodzący strażnik sklepu powiedział że pójdzie i sprawdzi dlaczego pracownik tak długo nie przychodzi. Poszedł i zginął tak jak tamten . Po długim czekaniu poszłam do domu bez zakupu. Dlaczego od razu nie powiedział że nikt nie wie ile to kosztuje i po co tyle kazał czekać. Dlaczego wykładają towar bez ceny .

Janina_34

30.10.2011

Placówka

Nie zgadzam się (3)
Będąc dziś w...
Będąc dziś w Stokrotce zauważyłem na wystawce kawę rozpuszczalną z kubkiem. Byłem pewien, że ten zestaw jest w promocji, jednakże jak się później okazało byłem w błędzie. Na kasie nie było tego produktu. Dlatego też poproszono kierownika sklepu, który poinformował że ten zestaw będzie w promocji, ale od dnia jutrzejszego. No ładnie. Żadnej informacji, że wystawiony produkt będzie sprzedawany później. To, po co w godzinach wczesno popołudniowych robi się wystawkę produktów, których nie można kupić?

zarejestrowany-uzytkownik

27.10.2011

Placówka

Białystok, Paderewskiego 10

Nie zgadzam się (2)
Sklep Stokrotka mam...
Sklep Stokrotka mam praktycznie blisko domu. Co do cen produktów jest to jeden z nielicznych rzeczy do jakich mogłabym sie przyczepić. Wg mnie jest to najdroższy sklep ze wszystkich Stokrotek, takie jest moje odczucie. Jedyne co się tam opłaca kupować to rzeczy które są w promocji. Co do obsługi sklepu to nie kręci się jej dużo tak jak to bywa w innych sklepach typu Biedronka. Co do obsługi kas i oczekiwania w kolejce to jest to bardzo szybki proces tak więc tutaj plus. Co do wyglądu sklepu to wszystko wygląda w porządku co do porządku i czystości sklepu.

zarejestrowany-uzytkownik

26.10.2011

Placówka

Lublin, Tarasowa 1

Nie zgadzam się (3)
Tuż po wejściu...
Tuż po wejściu do międzyrzeckiej "Stokrotki" w oko wpadło mi zachowanie ochroniarza, którego wzrok zdecydowanie bardziej skierowany był na młode, zgrabne dziewczyny, niż resztę klientów. Bardzo poprawnie prezentowały się towary na półkach. Równo ułożone, bez widocznych braków. Owoce i warzywa świeże, a swoim wyglądem zachęcały do konsumpcji. Nie aż tak kolorowo było z cenami za produkty. Ogólnie rzecz ujmując - zdecydowanie drożej, niż w "Biedronce", czy też "Lidlu". Na duże słowa uznania zasłużył wysoki pan obsługujący stoisko z wędlinami. Jestem zdania, że długo nie pracuje w "Stokrotce", ponieważ był dość mocno "spięty". Ale bardzo miły i starannie wykonujący swoje obowiązki. Tego samego nie mogę powiedzieć o niższej jasnowłosej pani, która zamiast wziąć się do roboty i pomóc "rozładować" kolejkę w sektorze mięsnym, porządkowała sobie krajalnicę, deski do krojenia, noże oraz metalowe blaty. W sklepie było czysto, a przy kasach bez większych kolejek.

Reds

26.10.2011

Placówka

Międzyrzec Podlaski, Warszawska 1

Nie zgadzam się (0)
W minioną sobotę...
W minioną sobotę odwiedziłam supermarket Stokrotka w moim mieście, zachęcona cenami z gazetki promocyjnej. Ku mojemu niezadowoleniu większości produktów nie było. Tradycyjnie towar spoza gazetki był znacznie droższy niż w innych marketach. W sklepie było czysto, obsługa przy kasie sprawna, ale wyszłam stamtąd bez potrzebnych produktów.

Katarzyna_2985

26.10.2011

Placówka

Świdnica, Wróblewskiego 1A

Nie zgadzam się (1)
Stokrotkę odwiedzam kilka...
Stokrotkę odwiedzam kilka razy w miesiącu ze względu na bliskość tego supermarketu od mojego domu. Jeśli chodzi o obsługę to mogę powiedzieć że jest bardzo sympatyczna i udzieli pomocy gdy tylko się o to poprosi.Co do oferty produktowej to niestety nie mają mocno szerokiej oferty produktów. Tak naprawdę chodzę tam tylko po kilka rzeczy z tego względu że jest to sklep dość drogi (podobno najdroższy w Lublinie ze względu na lokalizację). Wygląd sklepu mogę określić jako "może być". Miejsce to wydaje się dość małe porównując do innych Stokrotek.

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2011

Placówka

Lublin, Tarasowa 1

Nie zgadzam się (6)

Stokrotka

Sklepy Stokrotka zostały oparte na polskim kapitale. W 1994 roku w Lublinie powstała firma EDEN, która po 6 latach zmieniła nazwę na Stokrotka. Od czasu otwarcia pieszego sklepu firma sukcesywnie się rozwija. Obecnie w Polsce znajduje się ok. 600 sklepów oraz trzy centra dystrybucyjne pod szyldem marki. Firma posiada własną sieć logistyczną. W sklepach można zaopatrzyć się zarówno w produkty spożywcze jak i chemii gospodarczej.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Stokrotka?

Ktoś 1 dzień temu dodał opinię na temat tej firmy

Dobrze.
Dobrze.
Zgadzasz się?