Stokrotka

(3.78)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1713 z 2844)

Gdy wchodzimy do...
Gdy wchodzimy do sklepu znajdują się w widocznym miejscu małe kosze na zakupy jak również i duże wózki. Dostępna jest także aktualna gazetka promocyjna. Sklep jest bardzo dobrze zaopatrzony w produkty zarówno spożywcze jak i chemiczne, itp. Zapach świeżo upieczonego pieczywa zachęca do jego zakupu. Trudno oprzeć się również wyrobom cukierniczym, które znajdują się blisko wejścia na sklep. Towar na półkach jest poukładany tematycznie. Czasami ciężko jest znaleźć miejsce, w którym może znajdować się jakiś konkretny produkt i niestety nie ma nikogo z obsługi w pobliżu, żeby poprosić o pomoc. Ceny towarów są czytelne. W sklepie panuje porządek i jest czysto. Uwagę Klienta na pewno przyciągają dobrze oznakowane promocje. Przede wszystkim zwróciłam uwagę na wysepki z produktami w atrakcyjnych cenach. Zaletą sklepu są oddzielne kolejki do stoiska z wędliną, nabiałem, mięsem. Na tych działach zawsze jest najwięcej Klientów a obsługa sklepu jest bardzo miła i sprawnie organizuje towar, o który prosi Klient. Na tych działach znajduje się bardzo duży wybór produktów i to zawsze świeżych. Czynne były dwie kasy, przy których Panie kasjerki szybko liczyły towar. W związku z tym nawet przy dużej ilości zakupów czas obsługi jest krótki. Przy kasie istnieje możliwość zakupienia torby do zapakowania towaru.

Justka04

09.02.2012

Placówka

Siedlce, 11 Listopada 43d

Nie zgadzam się (0)
Na szybkie zakupy...
Na szybkie zakupy na śniadanie wybraliśmy się do Stokrotki. Tam można kupić świeże bułki ,niestety dziś nie było ciepłego pieczywa ale przy okazji kupiliśmy mięso na obiad. Wybór duży mięsa, podrobów i wędlin. Wszystko wyglądało na świeże, nie było poobsychane i sine. Na półkach też różnorodność produktów i cen, każdy znajdzie coś dla siebie. W sklepie czysto i przejrzyście , obsługa miła. Na pewno tam wrócimy na zakupy.

Sylwia_830

09.02.2012

Placówka

Opole Lubelskie, Przemysłowa 1

Nie zgadzam się (0)
Moją uwagę zwróciła...
Moją uwagę zwróciła kobieta, ok.50lat, obsługująca na stoisku z wędlinami i mięsem. Po kilka razy musiałam mówić jej o jaki towar proszę, wskazywałam nawet palcem w lodówce. Pani na moją delikatną prośbę, aby odwinęła folię z kiełbasy żywieckiej, którą prosiłam o pokrojenie, dobitnie i z miną zdradzającą zdenerwowanie odpowiedziała, że "przecież odwijam!". Dopiero w domu zauważyłam, że wszystkie plasterki są bardzo grubo pokrojone , mimo że prosiłam o grubsze pokrojenie tylko fileta z indyka, a nie kiełbasy żywieckiej.

Anna_3747

02.02.2012

Placówka

Lublin, Bazylianówka 58

Nie zgadzam się (4)
Jest to jeden...
Jest to jeden z moich ulubionych sklepów w którym najczęściej robię zakupy. Jest na pewno godny polecenia. Ceny nie są wysokie oraz często są ciekawe promocje. Sklep jest zadbany i na bieżąco sprzątany przez obsługę. Duży plus za możliwość płacenia kartą nawet za produkt który kosztuję ok 2 zł . Obsługa również bez zarzutów.

Adrian_274

27.01.2012

Placówka

Bolesławiec, Chrobrego 35

Nie zgadzam się (1)
Drugiego takiego "Antyklienta"...
Drugiego takiego "Antyklienta" jak Stokrotka ze świecą szukać. Standardem jest widok dziesięciu lub więcej klientów z pełnymi koszykami stojącymi do jedynej otwartej kasy. I tym razem tak było. Byłam jedenastą osobą oczekującą na skasowanie. Przede mną stało kilku starszych ludzi, którzy głośno domagali się otworzenia drugiej kasy. W końcu kasa została otwarta... na drugim końcu sklepu! Obsługa musi mieć tam specyficzne poczucie humoru. Co sprawniejsi emeryci pognali więc do drugiej kasy, ale większość została tu gdzie stała. Kiedy mogłam już zobaczyć kasjerkę okazało się dlaczego ta kolejka tak długo idzie. Przy kasie stała bowiem praktykantka. Emeryci natomiast nie mają w zwyczaju ważenia pojedynczych marcheweczek i pietruszek tam gdzie trzeba, więc dziewczę musiało co chwila opuszczać kasę by uczynnie zważyć staruszkom zakupy. Kiedy przyszła moja kolej, a chciałam zapłacić za część zakupów banami Sodexo, dziewczyna niemal załamała się - wzruszyła ramionami i bezradnym głosem zwróciła się do pilnującej jej pracownicy "co teraz?!". Ta wyjaśniła szybciutko co się robi z bonami i szczęśliwie po 25 minutach oczekiwania na skasowanie, opuściłam sklep. Dlaczego wracam do tego sklepu? Głównie ze względu na szeroki asortyment. Zwykle dostaję w Stokrotce to czego w podobnych marketach nie mogę dostać. Walory estetyczne sklepu również mi odpowiadają - zwykle jest czysto, towar na półkach nie jest przebrany i wybrakowany, nie potykam się o palety, nie wyczuwam też żadnych nietypowych zapachów. Koszyki zwykle są na swoim miejscu. Przy bramkach krąży ochrona, której szczerze mówiąc, czasami się boję... nie wiadomo czemu. Ceny w porządku. Przyzwyczaiłam się do myśli, że w Stokrotka to jeden z droższych sklepów, ale coraz częściej okazuje się, że wcale tak nie jest. Cena moich ulubionych parówek na razie w Stokrotce jest najkorzystniejsza. Niektóre produkty są w takich samych cenach jak w Biedronce (np. masło).

zosia100

26.01.2012

Placówka

Warszawa, Pirenejska 2A

Nie zgadzam się (2)
Wybrałam się wieczorem...
Wybrałam się wieczorem do stokrotki kupić torbę na prezent dla moje malutkiej siostry, która w niedziele miała chrzciny. Weszłam do stokrotki i na początek oglądam kartki okolicznościowe. Wybór była bardzo mały, ale zdecydowałam się na uniwersalną, ładną kartkę. Poszłam szukać torebki na prezent. Niestety byłam bardzo zawiedziona. Torebek było mało, cześć była podarta, Nie było do nich cen, a jak już podeszłam do czytnika to mnie zamurowało, bo ceny oscylowały ok 10 zł za kawałek papieru! Do stojaka, który stał zaraz przy kasach ciężko się było dostać. Torebki były porozrzucane. Nie znalazłam nic ciekawego i zdecydowałam się tylko na kartkę. Kasjerka była miła, ale byłam zła z powodu ustawienia stojaka, dostępności kartek i torebek na prezenty.

Karolina_1098

24.01.2012

Placówka

Świdnik, Wyszyńskiego 17

Nie zgadzam się (2)
Przy wejściu stoją...
Przy wejściu stoją 2 zabawki dla dzieci, z czego tylko jedna działa, druga jest odłączona od prądu. W markecie trwa remont. Część sklepu jest odzielona płytami i folią, zza których słychać wiertarki i rozmowy ekipy remontowej. Towar jest w trakcie przenoszenia do nowej części sklepu ( z tyłu). W nowej części sklepu towar dobrze wyeksponowany, jasne światło z sufitu. Ceny dobrze weksponowane. W dziale mięso wędliny eskpedientki miło i sprawnie obsługują używając rękawiczek, duży wybór. Występują braki w towarze na dziale jogurtów, dużo pustych miejsc. Za to dział soki, napoje - zaopatrzony dobrze. Bardzo wysokie ceny piwa. W sklepie zlikwidowano dział monopolowy. w sklepie występują 2 kasy. Działa 1 kasa. Druga kasa ma urwane drzwi, w środku stoją szare pudła. Kasa sprawia wrażenie nieczynnej przez dłuższy czas. Kasjerka kasująca towar nie wita jako pierwsza klienta. Jednak na powitanie "dzień dobry " miło odpowiada. Ogólnie czysto. Parking przed sklepem zaśnieżony, dużo zaparkowanych samochodów, mało wolnych miejsc do zaparkowania, pomomo niewielu klientów wewnątrz marketu.

Agata_732

21.01.2012

Placówka

Szczytno, Moniuszki 22

Nie zgadzam się (4)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu Stokrotka znajdującego się przy ulicy Wierzbowej. Towar równo wyłożony, sklep- czysty, zadbany. Zawsze robię tam zakupy codzienne. Jestem bardzo zadowolona z obsługi - Panie są bardzo miłe, zawsze usmiechnięte, służą radą i pomocą. Pracownicy ubrani są w stroje promujące firmę. Kiedy kolejka przy kasie robi się zbyt duża, natychmiast, za pomocą specjalnego sygnału, jest wołany kolejny pracownik. Kobiety w ciąży , z małymi dziećmi oraz osoby starsze, na dziale mięsnym są obsługiwane poza kolejnością. Jedynym minusem jest asortyment - patrząc na przestrzeni czasu, kiedyś była większa różnorodność produktów.

Anna_3758

20.01.2012

Placówka

Łęczna, al. Jana Pawła II 99

Nie zgadzam się (2)
Czynna tylko boczna...
Czynna tylko boczna kasa przy stoisku monopolowym. Brudna klejąca podłoga przy regałach z pieczywem. Obsługa raczej miła i pomocna. Towar na półkach w miarę uporządkowany, jednakże sprzedaje się jako promocję przeceniony towar przeterminowany. Można też trafić na stare, wysuszone wędliny lub mięso. Wieczorem wyłączone lodówki z napojami i piwem. Wskazana poprawa czystości strojów firmowych pracowników. W miarę korzystne ceny, szczególnie w ofertach promocyjnych, w niektórych przypadkach pozytywnie zaskakuje cena korzystniejsza niż w pobliskiej Biedornce.

Spineer

20.01.2012

Placówka

Dąbrówka, Platanowa 2

Nie zgadzam się (2)
Otoczenie i sam...
Otoczenie i sam sklep zachowane w czystości, prcownicy uprzejmi i pomocni jednak brakuje przyjaznego uśmiechu, towar łatwo do odnalezienia na półkach więc zakupy robi się intuicyjnie, dużo promocji a reklamy promocji są widoczne i czytelne, najczęściej działa tylko jedna kasa jednak gdy kolejka robi się za duża po chwili otwarta zostaje druga kasa. ceny towarów podobne do innych marketów w Starachowicach

Radosław_314

13.01.2012

Placówka

Starachowice, Al. Armii Krajowej 3

Nie zgadzam się (2)
bardzo duży wybór...
bardzo duży wybór towarów/marek, obsługa bardzo miła (zarówno kasjerki jak i ekspedientki na st.mięsnym), personel chętnie wskazuje gdzie, np. stoi dany produkt, panie na stanowisku mięsnym bardzo miłe, chętnie doradzają co wybrać, samo stanowisko bardzo dobrze wyposażone, duży wybór róznych mięs, wędlin, kiełbas i serów. każdy znajdzie coś dla siebie. w całym sklepie produkty bardzo różnych firm.

zarejestrowany-uzytkownik

12.01.2012

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (4)
Czy ktoś chce...
Czy ktoś chce kupić atrapę w sklepie? Coś takiego można zrobić w Stokrotce w Białymstoku przy ul Duboisa. Na półkach stoją puste słoiki po kawach, na których umieszczona jest informacja, że kawa jest do odbioru przy kasie. Ok, może to z uwagi na złodziei, ale może by można było postawić czyste słoiki a nie brudne, które zniechęcają do dalszych zakupów. Ponadto, skąd mam wiedzieć, że kawa przy kasie będzie miała odpowiedni termin przydatności. Robię zakupy w różnych sklepach i jak do tej pory jest to pierwszy przypadek, gdzie zamiast kawy na półce jest pusty słoik.

zarejestrowany-uzytkownik

11.01.2012

Placówka

Białystok, Paderewskiego 10

Nie zgadzam się (13)
Coraz mniej chętnie...
Coraz mniej chętnie robię zakupy w Stokrotce przy ul. Paderewskiego. Sklep ma dobrą lokalizację i sąsiedztwo atrakcyjnych sklepów w tym samym budynku i chyba dzięki temu ma klientów. Główne zarzuty wobec tej placówki odnoszą się do obsługi klientów oraz organizacji sprzedaży. Sytuacja, która ma miejsce permanentnie to brak dostatecznej ilości czynnych kas. Zawsze jest czynna kasa przy stoisku monopolowym, jakby celowo propagowano zakupy trunków. Tylko czy trzeba tam przedzierać się z wózkiem zakupów i dzieckiem za rękę, nieustannie obawiając się, czy któraś z wokół ustawionych butelek nie zostanie strącona. Nie bez znaczenia jest też aspekt wychowawczy lokalizacji jedynej z reguły czynnej kasy w ty markecie. Jeszcze nigdy nie widziałam, aby ta kasa była zamknięta! Widocznie alkohol jest w naszym mieście artykułem pierwszej potrzeby. Ja jednak widocznie nie jestem typowym klientem. Przychodzę tu z reguły by kupić mięso. I tu od lat ta sama historia, o której zresztą pisałam na tym portalu. Stoisko mięsno-serowo-rybne to jeden długi ciąg wzdłuż całego sklepu i jednocześnie jedna kolejka zarówno do serów, ryb i wędlin. Powoduje to zamieszanie wśród klientów i bieganinę wzdłuż lady, gdyż potrzebując kawałka sera i tak trzeba stać w ogólnej kolejce do wędlin, a odczekawszy trzeba biec w przeciwnym kierunku, bo przecież ser znajduję się w zupełnie innym miejscu i stosowna waga również. O kolejnym wspaniałym pomyśle racjonalizatorskim dowiadujemy się kupując mięso. Jeżeli chcemy aby mięso zostało zmielone, pracownica z wybranym prze nas kawałkiem mięsa musi iść na drugi koniec stoiska (do serów), bo tam zlokalizowano maszynę do mielenia. Kolejka się wydłuża, klienci głośno komentują to udogodnienie, dziwiąc się tym przebieżkom ekspedientek wzdłuż stoiska. Być może kierownictwo tego sklepu dba o kondycję pracowników, lub trenuje ich do jakichś tajemniczych zawodów EURO- co? 201?r.

Era

10.01.2012

Placówka

Białystok, Paderewskiego 10

Nie zgadzam się (2)
Teren wokół sklepu...
Teren wokół sklepu a także wewnątrz wyglądał na czysty i uporządkowany, pracownicy w sklepie byli mili i uprzejmi dla klientów, chętnie pomagali w wyborze produktów. Półki w sklepie były dotowarowane i na bieżąco wszystkie braki były uzupełniane. Warzywa i owoce wyglądały świeżo i zachęcały do zakupu. Strefa kasowa była czysta i uporządkowana. Nie było tam zbędnych rzeczy, a kasjerzy z uśmiechem na twarzy obsługiwali klientów. Ceny w sklepie są zbliżone do konkurencji. Podsumowując moją obserwację sklep Stokrotka zasługuje na polecenie innym osobom.

Kamil_508

10.01.2012

Placówka

Starachowice, Al. Armii Krajowej 3

Nie zgadzam się (3)
Sylwester, a jeszcze...
Sylwester, a jeszcze miałem zrobić szybkie zakupy. Spodziewałem się najgorszego - kolejek. I tak też było faktycznie. Wchodząc do sklepu od razu zauważyłem ogromne kolejki do 3 kas, bo tyle jest na terenie sklepu. Jednakże kolejka posuwała się dość szybko. Widać było zaangażowanie pracowników w wykonywaną pracę. Jednakże stojąc w kolejce kupiłem produkty, których niespecjalnie potrzebowałem. Jednakże wiadome jest, że przy kasach są produkty impulsowe, na których jest spory zysk. Przy kasie, pracownica każdego witała z uśmiechem i podobnie żegnała. Widać było, że standard obsługi jest taki sam w każdym sklepie tej sieci. Wiadomo, konkurencja duża i trzeba każdego klienta "nosić na rękach".

zarejestrowany-uzytkownik

06.01.2012

Placówka

Białystok, Paderewskiego 10

Nie zgadzam się (0)
Robiłam zakupy w...
Robiłam zakupy w slepie Stokrotka w Biłgoraju. Sklep był czysty i dobrze zaopatrzony, brakowało tylko kilku artykułów na półkach ze słodyczami. Personel okazał się miły i profesjonalny. Pani na stoisku z wędlinami zaproonowała mi towar który był w promocyjnej cenie z kolei inny pracownik zaprowadził mnie do produktu którego szukałam. Jedynym minusem był czas oczekiwania przy kasie.Mimo że w kolejce stało jakieś 7 osób nikt nie otworzył drugiej kasy.

Karolina_1291

03.01.2012

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (2)
Stokrotka jest miejscem...
Stokrotka jest miejscem gdzie chodzę w ostatecznosci i na pewno nie kupuje tam wedlin, miesa i pieczywa. Na stoisku z wedlinami czesto czuc nieprzyjemny zapach, w lodówkach leżą czesto widoczne juz na pierwszy rzut oka omszałe kiełbasy jesli zas chodzi o pieczywo to owszem maja bardzo dobre i czego oczy nie widza tego sercu nie zal wiec kto nie musi codziennie ogladac wychodzacych na papierosa po kilka razy piekarzy i wycierajacych nos w rekaw, moze smialo kupowac tam pieczywko bo od brudnych rąk przeważnie się nie umiera ;) pewnie w wiekszosci placowek tego typu tak jest ale jak wiadomo dopoki sie czegos nie zobaczy na walsne ocy :D pozdrawiam i zycze smacnego :D

zarejestrowany-uzytkownik

30.12.2011

Placówka

Świdnik, Wyszyńskiego 17

Nie zgadzam się (7)
W czwartek wybrałam...
W czwartek wybrałam się z mamą na zakupy do Stokrotki. Miałyśmy talony i chciałyśmy zrobić przedświąteczne zakupy. W sklepie nie było wielkiego ruchu. Towar był ładnie poukładany na pólkach. Warzywa i owoce wygadały świeżo. Zdecydowałam się na awokado, bo było bardzo ładne i w dobrej cenie. Przy stoisku były foliowe reklamówki. Na półce z promocjami znalazłyśmy cukierki firmy "Solidarność" w bardzo dobrej cenie i wzięłyśmy je na choinkę. Poszłyśmy na stoisko z przyprawami. Wybór był duży, ale mimo to nie znalazłyśmy tych przypraw, które nas interesowały. Wróciłyśmy na stoisko z mięsem. Filet kurczaka był w bardzo dobrej cenie, ponieważ była na niego promocja. Zdecydowałyśmy się wziąć tego fileta. Kobiety przed nami zapytały, dlaczego jest taka niska cena. Ekspedientka odprowadziła, że jest promocja. Mięso wyglądało dobrze. W gablotach było czysto. Jak się później okazało w piątek filet kosztował już ok 16zł. Kierując się w stronę kasy kupiłyśmy margarynę "Kasię" w promocji i łososia wędzonego na święta. Przy kasach byłyśmy drugie. Kasjerka była bardzo miła, ale dość wolno skanowała produkty. Cześć kwoty moja mama zapłaciła talonami, a cześć chciała zapłacić kartą. Kobieta nie była zbyt pozytywnie nastawiona i widać było, ze sprawia jej to trudność. Z zakupów jednak wyszłyśmy zadowolone. Problem był, ze znalezieniem produktów, bo czasami trzeba było się schylać i wyjmować je z dna półek (np koncentrat barszczu czerwonego)

Karolina_1098

20.12.2011

Placówka

Świdnik, Wyszyńskiego 17

Nie zgadzam się (2)
Pomimo, że Stokrotka...
Pomimo, że Stokrotka jest supermarketem, to jednak w tej czuję się jakbym robił zakupy w małym sklepiku, ze względu na pracujące tam sprzedawczynie. Panie bardzo miłe, uśmiechnięte, które potrafią pożartować i doradzić. Sala sprzedażowa jest duża, podłoga czysta, wózki i koszyki dostępne, na bieżąco sprzątane. Pomiędzy regałami można łatwo się przemieszczać, towary czytelnie oznaczone fiszką z nazwą towaru i ceną, duże kartki koloru żółtego informujące o promocjach, pozwalają "wyłowić" okazję. Stoisko z warzywami schludne i zadbane, dużym plusem jest samoobsługa, to klient może sam sobie wybrać warzywa i owoce jakie i ile chce. Bardzo czysta waga i łatwa dostępność do woreczków foliowych. Na stoisku mięsno-wędliniarskim bardzo czyste witryny lad chłodniczych, towary świeże, bardzo estetycznie i czysto. Sprzedawczyni sprawnie i fachowo obsługiwała klientów często niezdecydowanym doradzając. Duży wybór pieczywa a na podłodze przy stoisku nie widać nawet okrucha. Stoisko z nabiałem świetnie zaopatrzone. Bardzo duży wybór alkoholi i to w przystępnych cenach. Pomimo dużej ilości klientów do kas, to otwarte były tylko dwie. Pomimo szybkiej i uprzejmej kasjerki czas oczekiwania był długi.

zalogowany_użytkownik

18.12.2011

Placówka

Chełm, Wolności 3

Nie zgadzam się (0)
O tej godzinie...
O tej godzinie nie było zbyt wiele osób kupujących, ale na sklepie panował duży ruch. Praktycznie w każdym dziale pracował ktoś z obsługi (na nabiale aż dwie osoby) przy wykładaniu towarów. Z tego powodu wszędzie było pełno palet i skrzynek z towarami, aż trudno było manewrować wózkiem. Prawdopodobnie z tego powodu podłoga była brudna w całym sklepie, ale najgorzej wyglądała już za kasami (od strony wyjścia) – przy stoisku monopolowym coś musiało zostać wylane i rozniesione na całą długość linii kas. Cały personel był ubrany w firmowe stroje. Na dziale mięsnym obsługiwały dwie panie i było tylko troje klientów łącznie ze mną. W związku z małym ruchem panie były rozluźnione i ciągle rozmawiały ze sobą co skutkowało tym, że najpierw klientka przede mną a następnie ja byliśmy pytani po dwa razy co chcemy dostać. Za pierwszymi razami panie zadały nam pytania ale zupełnie machinalnie i nie słuchały odpowiedzi, ponieważ bardziej słuchały siebie wzajemnie. Asortyment towarów w sklepie, jak zwykle, był szeroki – wszystkie ceny były czytelne, a promocje dobrze wyeksponowane. Pani w kasie wyglądała na zmęczoną – obsługiwała szybko i sprawnie, ale bez nawet śladu uśmiechu czy uprzejmości. Nawet żegnając się wypowiedziała zwyczajowe „Dziękuję i zapraszamy ponownie” ale nie była przekonująca i patrzyła gdzieś w bok, a nie w stronę klienta. W miejscu obsługi panował porządek. Ogólnie szczerze polecam ten sklep, ale dzisiaj był chyba "ich gorszy dzień".

Bohdan_3

14.12.2011

Placówka

Suwałki, Noniewicza 46

Nie zgadzam się (0)

Stokrotka

Sklepy Stokrotka zostały oparte na polskim kapitale. W 1994 roku w Lublinie powstała firma EDEN, która po 6 latach zmieniła nazwę na Stokrotka. Od czasu otwarcia pieszego sklepu firma sukcesywnie się rozwija. Obecnie w Polsce znajduje się ok. 600 sklepów oraz trzy centra dystrybucyjne pod szyldem marki. Firma posiada własną sieć logistyczną. W sklepach można zaopatrzyć się zarówno w produkty spożywcze jak i chemii gospodarczej.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Stokrotka?

Ktoś 6 dni temu dodał opinię na temat tej firmy

Przeciętnie.
Przeciętnie.
Zgadzasz się?