MPK Łódź

(0.74)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (48 z 63)

W dniu 06-06-2012...
W dniu 06-06-2012 w Łodzi na przystanku Piłsudskiego/Sienkiewicza biegłem z podziemi do tramwaju linii 14. Niestety motorniczy wiek około 50 lat łysy bezczelnie widząc mnie dobiegającego zamknął drzwi i odjechał mimo, ze powinien odjechać z przystanku o godzinie 18: 56 odjechał o 18:55. Numer boczny wagonu to 2388. Przez 20 minut próbowałem dodzwonić się na infolinię. Cały czas w słuchawce było, że jestem 2 na linii i czas oczekiwania około 4 minuty. Po 10 minutach zrezygnowałem z oczekiwania. Migawki coraz droższe, kanarów po 3 razy na 1 tramwaj a chamstwo motorniczych ponad granice.

Bastian

07.06.2012

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Komunikacja miejska w...
Komunikacja miejska w Łodzi należy moim zdaniem do jednych z najgorszych Polsce. Duża cześć tramwai jest stara, a przez często zdarzają się awarie. Na dodatek często są brudne. Na wielki minus są kontrole biletów. Podczas nich kontrolerzy są niemili, niekiedy brzydko od nich pachnie. Zdarzają się też przypadki, że są wulgarni względem pasażerów. Zdecydowanie nie potrafią się zachować. Ceny biletów także zdrożały. A tramwaje nadal się spóźniają i jadą dłużej niż w planie.

zarejestrowany-uzytkownik

21.05.2012

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
29 lutego, na...
29 lutego, na dzień przed wprowadzaną zmianą w taryfie biletowej, odwiedziłem Punkt Sprzedaży Biletów przy pl. Niepodległości. Sam punkt był schludny i w miarę czysty. Panie z obsługi nie znały nowego taryfikatora i odsyłały zdezorientowanych pasażerów do kartki z nowymi taryfami na ścianie. Na szczęście potrafiły wyjaśnić, czym jest nowowprowadzony bilet aglomeracyjny i kiedy należy go kasować. Ogromnym minusem jest brak możliwości wcześniejszego zaopatrzenia się w nowe bilety. Ogólnie - dla całego MPK za tą akcję: - 1. Dla samego punktu: +2

zarejestrowany-uzytkownik

01.03.2012

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Mimo, że wpisałam...
Mimo, że wpisałam datę obserwacji jako z dnia 10-11-2011, to niestety sytuacja zdarza się codziennie. Mam tę "przyjemność" korzystania z usług łódzkiego mpk niestety prawie codziennie, w drodze do i z pracy... Zazwyczaj poruszam się liniami: 15, a potem w zależności od tego, co przyjedzie: 6, 16, 11, 3. Tramwaje tłoczą się na torach, mimo zielonego światła stoi się, czekając aż poprzedni tramwaj odjedzie. Wszystko dzieje się dlatego, że tramwaje nigdy nie mogą przyjechać na czas, jeden gdzieś zawieruszy się po drodze, zatamuje pozostałe, a potem jadą tak jeden za drugim. Zupełnie bez sensu... O zatłoczeniu już nie wspomnę... wszyscy wsiadają do tego pierwszego z ciągu tramwajów, bo chcą jakoś dojechać na czas do szkoły, czy pracy. Tym sposobem tramwaj pierwszy czy drugi w kolejności kisi ludzi jak ogóreczki, a kolejne już są puste, ale za to strasznie opóźnione. Wybór zatem należy do nas, pasażerów: tłoczyć się, czy spóźniać...

Jolanta_367

10.11.2011

Placówka

Łódź, 90-132 Łódź, ul. Tramwajowa 6, -

Nie zgadzam się (2)
MPK Łódź Tragicznie...
MPK Łódź Tragicznie się spisało jeżeli chodzi o transport w dniu wszystkich świętych. Tramwaje sie spóźniały lub wogóle nie przyjeźdzała, ale to nie tylko bolączka dnia wszystkich świętych w Łodzi poprostu MPK tak jeżdzi. Jeżlei zaś chodzi o kulturę kierowców to pozostaje dużo do życznia, potrafią pasażerowi, który dobiega do pojazdy zamknąc drzwi i odjechac udając, ze się go nie zauważyło. MPK nie potrafi przyznać się do popełaniachy błędów nawet na e-maile odpisuje po 2 tygodniach twierdząc, że nie możliwe jest to iz dany pojazd się spóźnił a oni nie są właścicielami biletów MPK kiedy to zarządałem zwrotu za migawkę. bo nigdzie nie mogę dojchac na czas. Jakość jest fatalna mimo, ze MPK wprowadziło konkurs sms dla pasażerów to i tak nie ma żadnego z tego pożytku. Gratuluje tylko prezesowi i uważam, że pasażerowi powinni przesatać płacic może to by coś zmieniło.

Bastian

05.11.2011

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (5)
NIE WEM JAK...
NIE WEM JAK ZACZĄĆ TEN OPIS , ALE TAKIEJ KOMUNIKACJI CHYBA NIE MA NIGDZIE W POLSCE. OGÓLNE CHAMSTWO KIEROWCÓW W AUTOBUSACH - W SYTUACJACH KIEDY NALEŻAŁOBY ZACZEKAĆ NA DOBIEGAJĄCĄ KOBIETĘ PO 50 - TCE ....NIC Z TYCH RZECZY .OWSZEM ZACZEKAĆ ALE PRZED SAMYM NOSEM ZAMKNĄĆ DRZWI I ODJECHAĆ Z TRYUMFALNĄ MINĄ . BRAK KULTURY KIEROWCÓW, BRUDNE UBRANIE MOTORNICZYCH ,POPROSTU BRAK SŁÓW, TYLKO CHODZIĆ NA PIECHOTE...

Ewa_298

12.06.2011

Placówka

Nie zgadzam się (1)
W sobotę o...
W sobotę o godzinie 15 wysiadłam z tramwaju lini nr 11 jadącego w stronę Helenówka, na Rondzie Lotników Lwowskich w Łodzi, i zobaczyłam, że z drugiej strony nadjeżdza tramwaj lini nr 15 w kierunku Kurczaków, nie ma tam świateł. Przebiegłam całe rondo, żeby zdążyć, Pan Motorniczy jechał z kolegą w jednej kabinie, widział mnie jak biegłam. W momencie gdy wcisnełam przycisk otwierania drzwi, Motorniczy odjechał. Gdy dojechałam innym tramwajem na krańcówke zobaczyłam tego dość młodego Pana siedzącego w innym wagonie z tym kolegą, który na pewno nie pracował dla MPK, nie miał odpowiedniego ubrania, poza tym kierowcy zmieniają się na jednym przystanku, a nie jeżdża razem w tak małej kabinie. Motorniczy ubrany był w zwykłą bluzę, nie przypominającą stroju innych pracowników MPK.

zarejestrowany-uzytkownik

06.04.2011

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (3)
Dość często korzystam...
Dość często korzystam ze strony internetowej komunikacji miejskiej w Łodzi (www.mpk.lodz.pl). Strona ta szybko się otwiera, jest kolorowa, posiada kilka zakładek. Na stronie komunikacji miejskiej jak sama nazwa mówi można sprawdzić kursy wszystkich autobusów i tramwai w mieście. Oprócz tego można znaleźć kontakt, mapy jak kursują tramwaje oraz autobusy, jak również komunikacja informuje, w których miejscach są utrudnienia lub zatrzymany ruch komunikacji miejskiej. Również podoba mi się to, że na stronie można napisać swoje uwagi odnośnie komunikacji. Dodatkowym atutem strony jest to, że komunikacja promuje kulturę w Łodzi poprzez tańsze bilety dla tych, którzy mają kupiony bilet miesięczny na tramwaj/autobus. Na tej stronie nie podoba mi się to, że mapy kursującej komunikacji dość długo się otwiera.

zarejestrowany-uzytkownik

12.02.2011

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Poszłam do MPK-punktu...
Poszłam do MPK-punktu sprzedaży biletów okresowych z zamiarem zakupu migawki na tramwaj nr 43. Sądziłam, że mimo kierunku tramwaju ( a jedzie on do Lutomierska przez Konstantynów Łódzki ) cena migawki będzie obowiązywać na trasę Łódzką. Okazało się, że trzeba zakupić migawkę osobno na linię 43-trasą łódzką oraz na linię 43 na trasę konstantynowską. Dla mnie wydaje się to nielogiczne, bo przecież jadę jednym tramwajem. Dokonałam jednak zakupu tejże migawki, że względu na i tak atrakcyjna cenę.

Urszula_272

10.11.2010

Placówka

Łódź, Nowomiejska 9

Nie zgadzam się (1)
Jechałem tramwajem linii...
Jechałem tramwajem linii 11 w kierunku katedry łódzkiej. Na jeden przystanek przed wysiadką zagadnął mnie kontroler biletowy i poprosił o okazanie biletu (którego niestety nie posiadałem). Pan poprosił mnie o okazanie dowodu tożsamości (co uczyniłem) i począł spisywac mandat. Podczas tego faktu poinformował mnie o fromach spłaty karnej opłaty, o numerze konta do wpłat oraz o ewentualnych sankcjach w przypadku nieuregulowania należności. Cały czas w grzecznym tonie. Po wszystkim oddał mi dokumenty i pożegnaliśmy się. Gdyby nie fakt, że nie miałem zamiaru zostac obsłuzony przez ww. służby to można powiedziec, że bardzo profesjonalna obsługa (i do tego grzeczna, co przeczy mitom o braku kultury popularnych "kanarów").

Marcin_143

23.06.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (16)
W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym wracałem z pracy tramwajem linii nr 13, który na przystanek „Hotel Centrum: przy ul. Narutowicza w Łodzi przyjechał o godz. 17:11. Nie wiem czy to był tramwaj spóźniony z godz. 17:06, czy przyjechał za wcześnie (17:16), ale skłaniałbym się do tego pierwszego przypuszczenia. Ja jednak byłem zadowolony, bo dopiero co przyszedłem na przystanek. Motorniczy prowadził tramwaj w sposób prawidłowy. Nie hamował ani nie ruszał w sposób gwałtowny. Podczas jazdy nie trząsł wagonami. Nie zamykał za szybko drzwi - czekał aż wszyscy pasażerowie wsiądą i wysiądą. Popełnił jednak jeden błąd. Podjeżdżając na przystanek przy hotelu „Centrum” stał i długo nie otwierał drzwi. Powód – przed sobą miał inny tramwaj. Mógł jednak otworzyć drzwi, bo cały z zapasem mieścił się na przystanku, ale tego nie zrobił. Tym samym jeśli ktoś z tego tramwaju chciał się przesiąść do tramwaju przed nim, to nie mógł tego zrobić. To jest poważny błąd motorniczych w Łodzi. W tym mieście nawet na długich przystankach tramwaje nie otwierają drzwi jeśli stoją za innym pojazdem szynowym. Nie ma więc możliwości przesiąść się do tramwaju przed, trzeba czekać wtedy na następny. W Warszawie to natomiast funkcjonuje bardzo sprawnie i ułatwia ludziom przemieszczanie się. W Łodzi natomiast motorniczy nie potrafią dostrzec jaki czasem dyskomfort w jeździe wprowadzają. I za to minus. W wagonie drugim, którym podróżowałem były dwa kasowniki – obydwa sprawne. Było czysto, ale nie było małego kosza na drobne śmieci (np. zużyte bilety). Szyby były bardzo porysowane. Nie było duszno pomimo braku klimatyzacji, gdyż wszystkie okna były otwarte i nie jechało dużo osób. Do miejsca wysiadki jechałem mniej więcej tyle czasu ile jechać powinienem.

zarejestrowany-uzytkownik

18.06.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (27)
W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym jechałem do pracy tramwajem nr 13, który na przystanek Żubardzka przy Alei Włókniarzy w Łodzi w kierunku centrum miasta przyjechał punktualnie (8:40). Motorniczy kierował pojazdem szynowym prawidłowo - nie kołysał pojazdem, gwałtownie nie hamował i tak samo też nie ruszał, na przystanki podjeżdżał w sposób prawidłowy, nim zamknął drzwi dokładnie sprawdzał czy wszyscy pasażerowi zdążyli wsiąść/wysiąść (czasem bowiem się zdarza, że jeszcze człowiek dobrze nie wsiądzie, a drzwi się już zamykają, co jest utrudnieniem zwłaszcza dla osób starszych). W wagonie, którym podróżowałem były dwa kasowniki do biletów - obydwa działające. W wagonie było czysto, szyby nie były bardzo porysowane i pomimo braku klimatyzacji nie było duszno (niezbyt wysoka za oknem temperatura, otwarte okna, mało pasażerów). Tramwaj dowiózł mnie do punktu wysiadki punktualnie.

zarejestrowany-uzytkownik

17.06.2010

Placówka

Nie zgadzam się (19)
Chcę zganić Miejskie...
Chcę zganić Miejskie Przedsiębiorstwo Komunalne w Łodzi i ostrzec wszystkich planujących korzystać z tramwajów podczas najbliższego lata na terenie aglomeracji łódzkiej. W ostatni czwartek i piątek miałem problemy z punktualnym dotarciem do domu z pracy. Tramwaje jeździły praktycznie jak chciały, bowiem miasto nie jest przygotowane na upały. A w te dni było bardzo ciepło. Pracę kończę o godz. 17 i od razu udaję się na tramwaj. W czwartek przyszedłem na przystanek Zielona przy Alei Kościuszki o godz. 17:32. Planowy przyjazd linii nr 2 miał nastąpić o godz. 17:40. Tramwaj przyjechał dopiero o godz. 17:56. Jechał bardzo wolno i miało się wrażenie, że to z powodu rozgrzanych torów. Na przystanku nie pojawiły się nawet żadne służby porządkowe MPK by poinformować pasażerów dlaczego tramwaje linii nr 2 nie jeżdżą punktualnie. W piątek było jeszcze gorzej. Już nawet stan torów to zapowiadał. Wszędzie były posklejane w duże kule kupy smaru z szyn. Miało się wrażenie, że wszystko się topi. Na przystanku byłem o godz. 17:19. Czekałem na linię nr 2 ok. 20 minut (planowy odjazd o godz. 17:20). I już się nie doczekałem, ponieważ tramwaj innej linii tuż za skrzyżowaniem nagle stanął i nie jechał. Następny jadący za nim, przez nieuwagę, nie spostrzegł tego i wjechał na środek skrzyżowania, po czym musiał wykonać cofanie by nie korkować ulic. Ostatecznie przeszedłem na inny przystanek i udałem się do domu linią nr 13. W domu byłem o godz. 19, a powinienem być godzinę wcześniej. To się powtarza od lat, że w Łodzi podczas upałów tramwaje często się psują, spóźniają, a jakość szyn jest bardzo zła (często się wykolejają też). Wszystkim, którzy mają możliwość korzystania z alternatywnych źródeł komunikacji, na czas lata odradzam tramwaje w Łodzi. Odradzam ze względu na stratę czasu, duży dyskomfort jazdy i niebezpieczeństwo wykolejenia. Z tego też powodu moja ocena jest najniższa z możliwych.

zarejestrowany-uzytkownik

17.06.2010

Placówka

Nie zgadzam się (18)
W dniu 30.04.2010...
W dniu 30.04.2010 roku odwiedziłam punkt obsługi MPK-Łódź przy ul. Nowomiejskiej 9 w Łodzi. W pierwszej kolejności sprawdziłam czystość zewnętrzną punktu. Chodniki były czyste. Kosz na śmieci był w połowie zapełniony. Drzwi do punktu były szerokie, na których widniały godziny otwarcia punktu obsługi. Po wejściu do punktu sprawdziłam czystość wewnętrzna. Podłoga była czysta i zadbana. Oświetlenie działało poprawnie. W punkcie nie było żadnego kosza na śmieci. Po przeciwnej stronie drzwi była lada, która ciągnęła się od ściany do ściany. Przy ladzie było6 okienek i tylko 1 z nich było czynne. Pozostałe okienka była nieczynne, pomimo że za ladą były osoby. Ustawiłam się do okienka. Przede mną stała 1 osoba. Czekając na swoja kolej rozejrzałam się po punkcie. Po jednej stronie wisiały trasy wszystkich autobusów dziennych i nocny oraz tramwai. Pozostałe ściany były puste. Kiedy przyszła moja kolej kasjerka nie przywitała się. Powiedziałam kasjerce jaki chcę bilet kupić. Kasjerka wydrukowała mi go i poinformowała mnie o kwocie. Kwota ta została uregulowana poprawnie. Kasjerka na koniec podziękowała, ale nie pożegnała się ze mną. Kasjerka była kobieta w średnim wieku ok. 50 lat. Nie miała uniformu, ale ubrana była stosownie do pracy.

zarejestrowany-uzytkownik

30.04.2010

Placówka

Łódź, Nowomiejska 9

Nie zgadzam się (25)
MPK Łódź powinno...
MPK Łódź powinno godnie reprezentować miasto. Szczególnie tak duże jak Łódź. Natomiast jest wprost przeciwnie. Autobusy notorycznie się psujące to już szara codzienność w tej firmie. Brak części do wymiany wskazuje na kryzys finansowy lub oszczędności MPK polegające na zachłanności zarządców tej firmy. Rozkład jazdy jest w Łodzi tylko formalnością bo i tak żaden autobus nie kursuje według ustalonych godzin. Zakupione zostały nowoczesne tramwaje Cityrunnery na wiosnę 2009. W lecie już nie wyjeżdżały nawet z zajezdni. Powód? Brak klimatyzacji. Czy to jest przemyślana inwestycja. Jedynym plusem w Łódzkim MPK są nowoczesne tramwaje PESA które spełniają doskonale swoje funkcje i są niezawodne. Pod kątem komunikacji miejskiej oraz jakością świadczonych dzięki niej usług Łódź niestety pozostaje daleko w tyle.

zarejestrowany-uzytkownik

15.04.2010

Placówka

Nie zgadzam się (22)
Ocena jakości oferowanej...
Ocena jakości oferowanej usługi (przejazd z przystanku przy ul. Wileńskiej do ul. Zielonej tramwajem nr 12 godz. 07:38): 1/ w tramwaju jest zimno (mino, że najprawdopodobniej ogrzewanie jest włączone ale drzwi tramwaju są całkowicie nieszczelne), 2/ brudno wewnątrz tramwaju (miejsca do siedzenia pokryte materiałem, który jest tak wybrudzony, że pasażerowie w obawie wola stać niż usiąść na nich), 3/ brak kasownika w tylnej części tramwaju (kasownik znajduje się w przedniej i środkowej części pojazdu co w przypadku porannego tłoku utrudnia skasowanie biletu), 4/ czas dojazdu mieści się w granicy określonej przez MPK (spóźnienie 1 minutowe), 5/ przystanek nieposprzątany (błoto i brudno wokół przystanku).

ramirak

06.01.2010

Placówka

Łódź, Wileńska

Nie zgadzam się (20)
Do pracy poruszam...
Do pracy poruszam się komunikacją miejską. Dziś jak zawsze wyszedłem na swój tramwaj linii 8. Przy około 6 stopniowym mrozie przyszło mi czekać 15 min na spóźniony pojazd. Na całe szczęście przystanek na którym czekałem był odśnieżony. Na co dzień korzystam z biletu miesięcznego ale dziś jechałem na bilecie 30 minutowym. Przeważnie trasę od domu do pracy pokonuje w czasie 25 min. Dziś czas przejazdu tej drogi wyniósł ponad 30 min. Jednak najbardziej uciążliwe było to, że tramwaj był kompletnie nieogrzewany, na podłodze pojazdu leżał zamarznięty śnieg.

Tomasz_540

05.01.2010

Placówka

Nie zgadzam się (24)
Miałem dziś wątpliwą...
Miałem dziś wątpliwą przyjemność skorzystania z usług komunikacji miejskiej w Łodzi. Swoją podróż rozpoczynałem na przystanku tramwajowym (BRATYSŁAWSKA - WILEŃSKA). Już na przystanku niemiła niespodzianka, cały przystanek otaczała jedna wielka breja z błota pośniegowego. Taka rozpuszczona mieszanka jest niestety dużo bardziej śliska i niebezpieczna niż sam ubity śnieg. Niestety nikt po posypaniu tego śniegu solą nie pomyślał o odgarnięciu tego pośniegowego błota. O godzinie 13:30 na przystanek dojechał tramwaj linii 10. Spóźniony oczywiście (co wcale niestety nie dziwi w przypadku MPK). Spóźnienie nie duże 2 min. (MPK zakłada do 4 min. spóźnienia). Zastanawiające jest tylko, że tramwaj do tego przystanku ma prostą drogę na wydzielonym torowisku, nie ma więc moim zdaniem miejsca żeby "zrobić" te 2 minuty spóźnienia. Oczywiście sam tramwaj, którym przyszło mi podróżować też pozostawia wiele do życzenia. Był brudny i nie chodzi tylko o podłogę pełną błota bo to w zasadzie jest zimą naturalne, ale brudne siedzenia, poręcze czy okna już niekoniecznie. Sam stan techniczny wagonów też pozostawia wiele do życzenia. Drzwi otwierały się same w trakcie jazdy, pomazane okna i ścianki. Wszystko to w firmie, która swego czasu twierdziła, że ma najnowszy tabor w Polsce, a tymczasem odoszę wrażenie, że mają jedynie najdroższe bilety. Mnie "przyjemność" podróżowania niecałe 10 min kosztowała 1,70 PLN.

Michało

05.01.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (17)
W dniu 10.12.2009...
W dniu 10.12.2009 r. odbyłam wizytę w Punkcie Sprzedaży Biletów MPK Łódź znajdujący się przy ul. Składowej w Łodzi. Punkt ten jest małą budką znajdującą się przy dworcu PKS i PKP w Łodzi. Z jednej strony Punktu znajdował się pytanek dla MZK. Przed budką było czysto. Schodki prowadzące do Punktu były zrobione z kawałków dużych cegieł. Na drzwiach Punktu były wywieszone godziny otwarci budki oraz godziny przerwy dla pracowników. Oprócz tego na drzwiach jest logo MPK Łódź. Okno było czyste. Po wejściu do środka sprawdziłam czystość wewnętrzną Punktu. Na podłodze panował porządek. Okno oddzielające sprzedawcę od klienta było czyste. Na ścianach budki są wywieszone 2 mapy. Na jednej mapie ukazane są trasy MZK Łódź, a na drugiej trasy tramwaii Łódź. Oprócz tego na ścianie powieszone są ustawy dotyczące praw komunikacji miejskiej oraz praw pasażerów. W Punkcie nie było żadnego klienta. Po podejściu do okienka sprzedawczyni nie przywitała się. Sprzedawczyni od razu zapytała się jaki ma bilet sprzedać i na jaki okres. Wówczas pokazałam poprzedni bilet miesięczny, który sprzedawczyni wzięła. Sprzedawczyni zaczęła od razu wystukiwać coś w komputerze i po niecałej minucie miałam kolejny bilet miesięczny na termin, który chciałam. Sprzedawczyni poinformowała mnie o cenie biletu. Rachunek został poprawnie uregulowany. Na koniec zostałam pożegnana słowami: „ Do widzenia”. Sprzedawczyni nie miała żadnego uniformu. Była ubrana stosowanie do pracy. Sprzedawczyni była kobietą w średnim wieku ok. 40-50 lat. Miała krótkie, blond włosy. Sprzedawczyni wykonywała swoje obowiązki mechanicznie. Podczas wizyty podobało mi się to, że przed Punktem Sprzedaży i zarówno w samym Punkcie panował porządek, było czysto i schludnie, a także czas obsługi był krótki i szybki. Natomiast nie podobało mi się to, że sprzedawczyni wykonywała swoje obowiązki mechanicznie i miałam wrażenie, że praca dla sprzedawczyni była nudna i nieciekawa.

Kaja_16

11.12.2009

Placówka

Łódź, Składowa

Nie zgadzam się (21)
W dniu 05.11.2009...
W dniu 05.11.2009 r. odbyłam podróż tramwajem 15 w godzinach wieczornych. Będąc na przystanku sprawdziłam rozkład jazdy tramwaju, którym chciałam dotrzeć do miejsca zamieszkania. Do przyjazdu tramwaju miałam 3 minuty do przyjazdu tramwaju, którym chciałam dojechać do celu. Podczas 3 minut sprawdziłam teren wokół przystanku. Sam przystanek był czysty i zadbany. Po dwóch stronach przystanku wisiały dwa różne plakaty różnych firm. Na jednym z nich był repertuar różnych koncertów w teatrze na różne dni. Na drugim plakacie nie pamiętam co było. W wewnętrznej części przystanku wisiały dwa rozkłady różnych tramwaii. Były one czytelne. Z jednej strony przystanek był oddzielony od jezdni barierką. Od strony torów tramwajowych widniała siatka, która oddzielała drugie tory tramwajowe. Na tej siatce były reklamy różnych firm. Na przystanku było dużo ludzi. Część z nich wsiadło do tramwaju, który przyjechał wcześniej. Po paru minutach przyjechał tramwaj, którym chciałam jechać. Przyjechał on 3 minuty później niż było napisane na rozkładzie jazdy. Wsiadłam do drugiego wagonu. W nim było mało ludzi, więc usiadłam na wolnym miejsc. Sprawdziłam czystość w wagonie. Podłoga jak zwykle był brudna. Ściany i sufity były popisane mazakami. Szyby były czyste, ale porysowane. Cała podróż odbyła się sprawnie i bezpiecznie. Motorniczy jechał zgodnie z zasadami ruchu drogowego, nie stwarzał żadnych zagrożeń. Na każdym przystanku zatrzymywał się. Każdy pasażer, gdy chciał wejść czy wyjść musiał sam otwierać sobie drzwi. Do celu przyjechałam 4 minuty wcześniej niż przewidywał to rozkład jazdy. Moja ocena z podróży jest pozytywna. Pomimo, że sam wagon był nieładny to podróż była przyjemna.

zarejestrowany-uzytkownik

06.11.2009

Placówka

Łódź, Żeromskiego 10

Nie zgadzam się (19)

MPK Łódź

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż MPK Łódź?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

15 marca 2024...
15 marca 2024 wsiadłam wraz z małym dzieckiem w wózku do autobusu linii 59 na przystanku Manufaktura. Był to kurs 17.25, kierunek- Łódz Chojny. W autobusie na miejscu dla osob na wozkach inwalidzkich stał rower, bez zadnego nadzoru wlasciciela, przyczepiony jednym , dlugim paskiem za kierownice do żołtej rurki-ramy na tyłach najblizszych siedzeń. Takie zamocowanie nie zabezpieczalo roweru w wystarczajacy sposob, rower odjezdzal na boki i przechylał sie, przy gwaltownym hamowaniu mogł uderzyc moje dziecko, mnie lub innych pasazerow. Tak jak wspomniałam, przy rowerze nie bylo zadnej osoby. Zapytałam , kto jest wlascicielem roweru, gdyz chcialam zazadac, aby ta osoba podeszła i trzymała ten rower w czasie jazdy, aby nie stwarzal on zagrozenia dla innych pasazerow. Nikt sie nie odezwał, autobus juz jechał, wiec postanowilam, ze na najblizszym przystanku, gdy autobus sie zatrzyma, podejde do kierowcy aby interweniowal w tej sprawie. Po dojechaniu na przytanek i po zahamowaniu autobusu, rower przewrocil sie na bok (pas, ktorym byl przyczepiony nie zabobiegł temu). Jednoczesnie po dojechaniu na przystanek , nagle odnalazly sie dwie wlascicielki roweru, ktore bez slowa wstały z miejsc siedzacych oddalonych troche od roweru, wzieły rower i wysiadły na tym przystanku. Uznalam wiec , ze nie bede juz rozmawiac z kierowca, gdyz sytuacja sie niejako sama rozwiazala i dodatkowo przemieszczanie sie z wozkiem i dzieckiem w pojezdzie nie jest zbyt wygodne. Nie wiem , ile przystankow przejechały owe panie, z rowerem zostawionym bez nadzoru, stwarzajacym zagrozenie dla innych pasazerow, zajmujacym miejsce dla niepelnosprawnych, ale kierowca nie powinien nawet ruszac pojazdem w takiej sytuacji. Uwazam, ze kierowca powinien miec jakakolwiek kontrole nad tym co i jak zabezpieczone jest przewozone w pojezdzie. Nie powinien dopuszcac do tego aby chwiejacy sie rower, ktory ostatecznie sie przewrocil, byl przewozony w pojezdzie i to bez nadzoru wlasciela, ktory/a powinien stac przy nim caly czas. Ja pilnowalam sytuacji, tak aby rower nie zrobil krzywdy mojemu dziecku, ale to chyba nie jest obowiazek innych pasazerow , aby pilnowac niebezpiecznych przedmiotow innych osob.