Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: MPK Łódź
Treść opinii: W sobotę o godzinie 15 wysiadłam z tramwaju lini nr 11 jadącego w stronę Helenówka, na Rondzie Lotników Lwowskich w Łodzi, i zobaczyłam, że z drugiej strony nadjeżdza tramwaj lini nr 15 w kierunku Kurczaków, nie ma tam świateł. Przebiegłam całe rondo, żeby zdążyć, Pan Motorniczy jechał z kolegą w jednej kabinie, widział mnie jak biegłam. W momencie gdy wcisnełam przycisk otwierania drzwi, Motorniczy odjechał. Gdy dojechałam innym tramwajem na krańcówke zobaczyłam tego dość młodego Pana siedzącego w innym wagonie z tym kolegą, który na pewno nie pracował dla MPK, nie miał odpowiedniego ubrania, poza tym kierowcy zmieniają się na jednym przystanku, a nie jeżdża razem w tak małej kabinie. Motorniczy ubrany był w zwykłą bluzę, nie przypominającą stroju innych pracowników MPK.