PSS Społem

(3.78)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1602 z 2344)

Ostatnio przejadły się...
Ostatnio przejadły się mojej rodzinie bułeczki z EKO więc udałam się tutaj po chleb, głównie dlatego, że jest pieczony na naturalnym zakwasie w piecu węglowym a więc sposobem tradycyjnym podobnie jak dawno, dawno temu moja Ś.P. babcia (do dziś smak tamtego chleba pamiętam). Dziś spotkało mnie tu rozczarowanie - chleb niby dzisiejszy ale przypieczony, brzydki i do tego twardawy; jak go kupię to sama będę mogła go jeść bo dzieci się nie "chwycą", że o mężu nie wspomnę. No więc wzięłam Bawarski 3,20 zł/bochenek 0,5 kg ,to drogo jak "fiks" ale przynajmniej świeży w dotyku. Chciałam jeszcze przy okazji kupić cebulę ale zrezygnowałam,3 zł/kg, miękka, niektóra nadgnita - drogo i byle co! Pracownice (3 osoby) mogłyby to sprzątnąć a nie trzymać jako ofertę do sprzedaży.Chyba wiedzą, a przynajmniej wiedzieć powinny jaka powinna być jakość towaru do sprzedaży. Tuż przy warzywach stoisko z prasą (sąsiedztwo dyskusyjne, moim zdaniem) więc wzięłam gazetę z programem na nowy tydzień 1,99 zł/szt. Jeszcze stoisko z wędlinami, zdecydowałam że dla odmiany wezmę kawałe pasztetu drobiowego do chleba bo kiełbasa też się moim domownikom jakby "przejadła". Przy kasie, a właściwie dwóch kasach kolejki po 5 osób, tłok, ścisk bo klienci skupieni jeden przy drugim w dwóch "ogonkach". Te dwa stanowiska kasowe są zdecydownie za blisko siebie, klientów niby nie dużo a dojścia do kasy prawie nie ma, jeden ociera się o drugiego. Im ciaśniej, tym przyjemniej; tyle tylko że nie w tym miejscu i nie o tej porze.Tak całkiem przeciętnie tu dzisiaj wg mnie, żeby nie uznać - nie za komfortowo.

DORA_1

23.07.2011

Placówka

Grodków, Bolesława Chrobrego 1

Nie zgadzam się (1)
Dzisiaj wszedłem do...
Dzisiaj wszedłem do sklepu aby dokonać bardzo małych zakupów(cebula i draże TicTac) .Po wejściu do sklepu wziąłem wózek na zakupy i zauważyłem ,że wózek jest w fatalnym stanie(był brudny i trudno było nim manewrować) . W sklepie było w miarę czysto,jest trochę za mało miejsca do poruszania się wózkiem na zakupy. Sklep usytuowany jest w centrum Świdnicy. W kasie zostałem szybko obsłużony ,ponieważ bylem pierwszy w kolejce. Po zapakowaniu zakupów do torby zauważyłem ,że pozostałe wózki na zakupy ,które stały obok kasy wyglądały niezbyt estetycznie ,były mocno wyeksploatowane i bardzo rzucały się w oczy.

Mirosław_152

22.07.2011

Placówka

Świdnica, Plac Grunwaldzki 11A

Nie zgadzam się (2)
Za każdym razem...
Za każdym razem jak wchodzę do tego sklepu zakupy są dal mnie udręką. Uważam, że czas się tam zatrzymał i Panie praconice żyją latami PRL-U. Obsługa nigdy nie jest życzliwa, nikt nikomu nie mówi "dzień dobry", "dziękuję", "zapraszam". Gdy podchodzę na dział garmażerki to mój żołądek szaleje- stoję sama- nikogo nie ma przy lodówkach, a dwie Panie z garmażerki obgadują szefostwo. Czekam ok 5 min, a mimo tego, że obie Panie mnie widzą żadna nie podchodzi do mnie. Wreszcie po chwili, jedna z Pań pyta co podać, a ja poprosiłam 2 paszteciki. Pytając czy są świeże, druga z Pań się roześmiała. Pani mnie obsługująca odpowiedziała, że zawsze są świeże ( co jest kłamstwem, bo nie raz produkty garmażeryjne podchodziły stęchniętym zapachem). Uważam, że Panie w tym sklepie powinny nauczyć się szacunku dla klienta i to jak najszybciej, ponieważ coraz większa ilość klientów odchodzi ze sklepu z niemiłymi wrażenieami obsługi.

Marta_61

22.07.2011

Placówka

Słupsk, Starzyńskiego 6

Nie zgadzam się (3)
Byłam dzisiaj w...
Byłam dzisiaj w supermarkecie Pss Społem który znajduje się przy ulicy Wrocławskiej. Sklep jest czynny od poniedziałku do piątku od 6.00 do 22.00, w sobotę od 7.00 do 22.00 a w niedzielę od 8.30 do 20.30. Przed sklepem znajduje się parking a także bankomat Euro net. Po wejściu do sklepu można zauważyć duże wózki zakupowe. Natomiast podręczne koszyki znajdowały się przy kasach. Uważam, że wygodniej było by gdyby znajdowały się przy wejściu przy dużych wózkach. Tak jak na parkingu tak i w sklepie było czysto. Podłoga była czysta a asortyment na półkach był poukładany. Każdy produkt oprócz ceny zamieszczonej na listwie cenowej był oklejony metką z przypisaną mu ceną. W sklepie był szeroki wybór asortymentu. Promocje były oznaczone przy produktach czerwonymi plakietkami. Jednak uważam, że dużo artykułów miało wygórowane ceny np. Winiary Pomysł na... kosztował 3.49zł. Sklep posiadał oddzielny dział owoców i warzyw gdzie były wagi samoobsługowe, oraz działy z garmażerką i mięsem, ciastkarnią, dział z serami i alkoholem, które są obsługiwane przez ekspedientki. Apetycznie wyglądały świeże ryby i sałatki a także dania gotowe takie jak np. udka faszerowane lub serniczki. Na dziale owoców i warzyw znajdowały się świeże jak i nieświeże produkty np. marchew była zepsuta a natomiast pomidory były świeże i jędrne. Były w promocji duże główki kapusty młodej, które kosztowały ok. 1.30zł za sztukę natomiast papryka była droga ponieważ kosztowała 9.99zł za kilogram. Kiedy podeszłam do stoiska mięsnego szybko podeszła do mnie ekspedientka i zapytała co podać. Na koniec podziękowała mi i zaprosiła ponownie na zakupy.Zrobiła to z uśmiechem na twarzy patrząc cały czas na mnie. Na sklepie oprócz 3 ekspedientek była jeszcze pani sprzątająca. Wyróżniała się od personelu ponieważ była inaczej ubrana. Po zakończeniu robieniu zakupów podeszłam do kasy. Była otwarta tylko jedna kasa, ale nie było przy niej kolejki. Kasjerka na początku zapytała mnie czy chcę reklamówkę a następnie zeskanowała towar. Powiedziała ile wynosi kwota zakupów i podziękowała mi zapraszając mnie ponownie. Byłam zadowolona z zakupów i obsługi w tym sklepie.

generał102

22.07.2011

Placówka

Białystok, Wrocławska 5

Nie zgadzam się (2)
Duży sklep spożywczy...
Duży sklep spożywczy w centrum miasta, świetnie położony, bo na przeciw Urzędu skarbowego. Często robię tam zakupy, mają świetne zaopatrzenie. Dobry dział z serami, mięsem i wędlinami. Wybór napojów też świetny. Ceny trochę wyższe niż w hipermarketach, ale towar jest świeży i komfort robienia zakupów dużo większy.

WŁODZIMIERZ_17

21.07.2011

Placówka

Olsztyn, Żołnierska 45

Nie zgadzam się (2)
Weszła do sklepu...
Weszła do sklepu by zrobić zakupy przed pracą, gdy skierowałam się do kasy, nie było tam nikogo i dopiero po 20-30 sekundach podeszła sprzedawczyni do kasy i za chwile do niej przyszła druga by dokończyć rozmowę z tego co usłyszałam, gdy tylko pani mnie "skasowała" od razu odwróciła się do mnie plecami by dokańczać dyskusję, ja w tym czasie spakowałam swoje zakupy i wyszłam mówiąc dziękuję mimo że nie usłyszałam od tej pani nic tylko 9,30.

happyjo

21.07.2011

Placówka

Elbląg, 3 Maja 11

Nie zgadzam się (0)
Ten niewielki sklep...
Ten niewielki sklep należy do PSS-u Niemodlin (jak informuje nagłówek paragonu). Klientów nie było, pewnie dlatego, że to popołudnie niedzielne więc przestronność w sklepie swobodna, mimo stosunkowo niewielkiej powierzchni jak na sklep samoobsługowy. Przez środek sklepu ustawiony jest jeden regał środkowy tworzący dwie alejki do przejścia dla klientów.Dwie ekspedientki, panie w średnim wieku ok. 40-50 lat, zadbane, eleganckie w białych rozpiętych fartuszkach z czerwonymi wykończeniami, włosy krótkie, elegancko ułożone. W sklepie porządek, podłoga czysta, artykuły ułożone na regałach lu w chłodniach w zależności od wymogu danego towaru, ceny na metkach widoczne wraz z nazwą artykułu. Weszłam tu po tego czego nie mogłam kupić w poprzednim sklepie: papierosy Red White 9,80 zł/paczka (to dużo ale jest to cena urzędowa), maszynkę do golenia jednorazową 1,80 zł/sztuka, to bardzo dużo ale niestety jest mi potrzebna - trzeba było wziąć, zapalniczkę 2,40 zł/szt, żadna rewelacja oprócz ceny - rewelacyjnie wysoka więc zrezygnowałam. Obsługa miła, sympatyczna, uśmiechnięta - może dlatego, że wreszcie jakiś klient się zjawił bo oprócz mnie nikogo nie było, wiec szybko zostałam obsłużona, gdy przeszłam między półkami też mnie dokładnie wy-obserwowano.

DORA_1

20.07.2011

Placówka

Niemodlin, Rynek 42

Nie zgadzam się (2)
Z zamiarem zakupu...
Z zamiarem zakupu niewielkiej ilości żywności, wybrałam się do pobliskiego sklepu Pss Społem. Z uwagi na to, ze wiedziałam, co zamierzam kupić( jedynie ser żółty) cała wizyta w sklepie miała trwać nie więcej niż 5 minut. Jednak samo oczekiwanie na Panią obsługująca stanowisko z nabiałem trwało tyle, iż miałam ochotę zrezygnować z zakupów. Pomimo, iż prosiłam ją o podejście, nie miała chwili, żeby podejść i obsłużyć klienta. Otrzymawszy upragniony ser, udałam się do kasy. Po zeskanowaniu kodów z towarów, które wybrałam( było ich około 5 ) na widok karty płatniczej, Pani Stwierdziła, z nie można płacić karta, ponieważ " nie ma internetu ". Niestety, nie miałam przy sobie wystarczającej ilości gotówki, więc nie mogłam dokonać zakupu produktów. Awaria miała miejsce już przeszło 3 godziny, jednak nikt nie zasygnalizował klientom, iż w dniu dzisiejszym płacić można tylko gotówką. Straciłam w sklepie jedynie 15 minut. Inni klienci również nie ukrywali swojego niezadowolenia, mając koszyk pełen produktów spożywczych, w tym krojonych na prośbę wędlin i innych mięsnych produktów.

zalogowany_użytkownik

20.07.2011

Placówka

Wrocław, Drukarska 34

Nie zgadzam się (2)
Sklep położony w...
Sklep położony w bardzo dogodnej dla klientów lokalizacji. Wnętrze sklepu przepełnione asortymentem towarów pomimo swojej przestronności robiące wrażenie ciasnego. Trudno wyminąć się z innym klientem pomiędzy regałami nie zahaczając o nie. Towar świeży chociaż ceny jedne z wyższych w mieście. Obsługa czysta i schludna. Odniosłem silne wrażenie bycia obserwowanym przez panie ,które powinny zajmować się obsługą klientów i konfekcją towarów. Zakupy robiłem dosyć różnorodne przez co nieco więcej czasu zajęło mi wyłożenie towaru na ladę. Ekspedientka robiła wrażenie niezadowolonej z takiej postawy klienta przez co postanowiła bardzo wolno i skrupulatnie obejrzeć towar z który za chwilę miałem zapłacić. Wyliczenie kwoty i dokonanie operacji kartą płatniczą zajęło 11 minut. Usłyszałem jedynie wytłumaczenie ,że powodem tej sytuacji jest dzień : "dziś jakoś tak długo się łączy" .

zarejestrowany-uzytkownik

18.07.2011

Placówka

Bytom, Dworcowa 29

Nie zgadzam się (1)
Wybieraliśmy się nad...
Wybieraliśmy się nad wodę więc na ożywienie postanowiliśmy kupić jakieś słodkie piwo. Po drodze wstąpiliśmy do sklepu Społem PSS, znajdującym się przy dworcu PKP. Kiedy weszliśmy do sklepu okazało się, że nie ma tam żadnego klienta. Zauważyliśmy dwie pracownice rozmawiające ze sobą za ladą. Mimo tego, że na lodówce znajduje się informacja, że towar podaje sprzedawca postanowiliśmy wyręczyć sprzedawczynie i samodzielnie wyjąć piwo. Chcieliśmy kupić cytrusowego Reeda, jednak dostrzegliśmy jedynie piwo o smaku malinowym i jabłkowym. Zależało nam na smaku cytrusów, więc postanowiliśmy się upewnić u sprzedawczyni czy aby na pewno nie ma tego smaku. Kiedy zwróciliśmy się do sprzedawczyni z tym zapytaniem, kobieta była widocznie poirytowana, że przerwaliśmy jej rozmowę z drugą pracownicą. Podeszła do lodówki i nawet nie rozglądając się po jej wnętrzu odpowiedziała, że piwa nie ma. Wzięliśmy więc czteropak piwa o smaku malinowym. Za piwo zapłaciliśmy 3,99 zł za sztukę, co uważam za dosyć wysoka cenę.

zarejestrowany-uzytkownik

18.07.2011

Placówka

Międzyrzec Podlaski, Plac Dworcowy 59 D

Nie zgadzam się (0)
Sklep Społem,który jest...
Sklep Społem,który jest umiejscowiony na niewielkim osiedlu przyciągnął mnie dobrą ofertą, która była widoczna na plakatach w oknie wystawowym.W skepie nie było dużo klientów i obsługa też okrojona.Pani na stoisku tradycyjnym była w brudnym fartuch nie miała identyfikatora i musiałam sie poprosić by mnie obsłużono.Poprosiłam o 10 dkg szynki Benedykta,ale pani nie mogła mi jej sprzedać ,ponieważ nie bedzie otwierała nowej paczki dla tak małej ilości.Zaproponowała mi w zamian inną.Do kasy też czekało sie na kasjerkę, bo ta prawie sprzatała koszyki i niezbyt sie spieszyła do klientów .Oceniam ten sklep nisko ,bo potraktowano mnie jak intruza,który przeszkadza panią w konwersacji miedzy soba- a ja tylko chciałam zrobić zakupy.

Barbara_621

16.07.2011

Placówka

Katowice, Markiefki

Nie zgadzam się (3)
Kiedy wybrałam się...
Kiedy wybrałam się odebrać zdjęcia od fotografa, koleżanka poprosiła mnie abym po drodze kupiła jej papierosy. jestem jedynie biernym palaczem więc poprosiłam, aby podała mi dokładną nazwę papierosów. Były to LM slim czerwone. Powtarzałam to jak mantrę. Kiedy weszłam do sklepu od razu wzrokiem zaczęłam poszukiwać stosika z papierosami. Domyślałam się, że tak jak w innych marketach jest przy kasie. Tak był i tym razem. Kasa nad którą wisiała ekspozycja z papierosami była nieczynna. Stanęłam w kolejce przy drugiej kasie. Kiedy poprosiłam o papierosy ekspedientka powiedziała, żebym poszła i wybrała sobie te które potrzebuje. Nie raczyła nawet podnieść się z siedzenia. Podeszłam więc do drugiej kasy i wzięłam papierosy. Po czym z powrotem wróciłam do "leniwej" kasjerki. w sklepie nie było tłumów więc pracownica miała czas mnie należycie obsłużyć. Niestety zupełnie mnie zignorowała.

zarejestrowany-uzytkownik

16.07.2011

Placówka

Biała Podlaska, Wąska 4

Nie zgadzam się (0)
Delikatesy zlokalizowane przy...
Delikatesy zlokalizowane przy Rynku , które odwiedzam codziennie od dziecka, sklep samoobsługowy z wyjątkiem stoisk w wędliną , pieczywem , warzywami i alkoholem Panie sczególnie kierowniczki bardz miłe, skore do pomocy i doradzenia. Kazdy czuje sie tak jak stały klient, asotyment zawsze dopilnowany aby było wszytsko czego duszaa i żołądek zapragnie, zawsze swieże i ładnie wyglądające.Polecam

Agnieszka_2516

16.07.2011

Placówka

Kielce, Warszawska

Nie zgadzam się (2)
Zrobiłam sobie przerwę...
Zrobiłam sobie przerwę w podróży i znajdując się w Iławie na ul. Wiejskiej postanowiłam odwiedzić sklep sieci Społem. Uwielbiam sklepy tej sieci, "rozpływałam się" np. nad dwoma znajdującymi się w Zakopanem i miałam już zakodowane, że każdy Społem jest świetny. Niestety nie każdy. Sklep znajduje się w starym bloku i nie powala pięknością. Wewnątrz też nie jest zbyt urodziwie. Po wejściu do sklepu udałam się po koszyk. W miejscu przeznaczonym na koszyki, znajdowały się tylko 3 sztuki, w tym dwa jednakowe, a trzeci jakiś dziwny... Może z Biedronki? Moje zakupy miały być szybkie, bo chciałam kupić tylko coś do pica, dlatego nie zagłębiałam się "w sklep" i nie mogę opisać wszystkich działów. Wiem tyle, że stoisko z wodą mineralną było bardzo ubogie. Butelki Żywiec Zdrój wisiały na specjalnych wieszaczkach, ale większość z tych wieszaczków była pusta. Ja wzięłam dwie butelki i na wieszaczkach pozostały tylko dwie. Nie można po tym wywnioskować, że sklep na bieżąco uzupełnia wodny asortyment. Z dwoma butelkami wody udałam się do kasy. Przede mną w kolejce stała mama z dzieciaczkami i upominała je co chwilę, żeby nie ruszały tego i owego i żeby jeszcze nie otwierały lodów, bo "pani musi skasować". Owa pani powoli obsługiwała mamę i była oburzona zachowaniem dzieci. Rozumiem oburzenie, ale nie musi od razu rzucać dziwnych spojrzeń na matkę i dzieci. Mama została obsłużona, pani nie powiedziała ani "dziękuję", ani "do widzenia". Ja także nie usłyszałam żadnego grzecznościowego zwrotu na powitanie. W ostatnim momencie, zauważyłam, że przy kasie stoją paletki z puszkami herbaty. Postanowiłam je kupić i postawiłam je na taśmie, w momencie, gdy pani kasjerka skanowała już moje wody. Pani ta (szkoda, że nie znam jej imienia), spojrzała się na mnie takim wzrokiem, że aż nie wiem, o co jej mogło chodzić. Dzieci nie lubi, jak ktoś bierze coś w ostatnim momencie, to też źle... Ech! Do zapłaty miałam 7 zł i 28 gr. Podałam pieniądze i byłam święcie przekonana, że dałam 7 zł i 20 gr, więc poszukałam jeszcze 10 gr i podałam je kasjerce. Być może przez upał coś mi się pomyliło, ale miałam wrażenie, że dałam kwotę w porządku. Okazało się, że jednak nie i dostałam "ochrzan" od kasjerki. Wzburzona powiedziała, że do zapłaty jest 7, 28 zł. Ja na to spokojnie, że dałam 7,30 zł. Pani kasjerka z oburzeniem, że nie. Zamiast spokojnie wytłumaczyć, przecież się dogadamy, to nie - nerwy! Nie jestem złodziejem, który próbuje okraść sklep na 20 gr. Przeprosiłam panią (chociaż nie wiem za co) i wytłumaczyłam, że wydawało mi się, że dałam prawidłową kwotę. Pani nic nie odpowiedziała, tylko rzuciła mi (dosłownie!) na rękę 2 grosze reszty. Za taką obsługę to ja dziękuję. No i woda mineralna niestety zbyt droga.

zarejestrowany-uzytkownik

15.07.2011

Placówka

Iława, Wiejska 5

Nie zgadzam się (0)
Robiąc zakupy w...
Robiąc zakupy w tym sklepie natknęłam się na ciekawą obsługę... Po przejściu się między regałami sklepowymi na których nie było większego wyboru asortymentu i były wygórowane ceny nie wspominając o owocach i warzywach, które były zepsute podeszłam do stoiska mięsnego. Pani ekspedientka była miła uśmiechnięta i zadbana, ale prosząc ją o kawałek schabu dała mi karkówkę i nie wiedziała jak wygląda polędwica sopocka. Dodam tylko, że oprócz mnie był w sklepie jeszcze jeden klient i 3 pracowników sklepu. Nic dziwnego jeśli ceny są bardzo wysokie, mają nieświeże produkty a na dodatek można otrzymać inny produkt niż ten który chce otrzymać klient.Jedyny plus to brak kolejek przy kasie.Mają tam również duży parking ale jest w takim stanie że można szybko zawieszenie w samochodzie stracić.

generał102

12.07.2011

Placówka

Białystok, Polska

Nie zgadzam się (2)
Muszę przyznać, że...
Muszę przyznać, że w ostatnim czasie znacznie poprawiła się jakość chleba w tej firmie i jest on dostępny nawet o tak późnej sobotniej porze jak dziś. Za bochenek 0,6 kg trzeba zapłacić nie mało bo 2,65 zł ale trudno, jeść trzeba, gdzie indziej można kupić parę groszy taniej ale przy okazji upieczenia jest on dodatkowo jakby "nadmuchany"- polepszacze i inne jakieś dodatki swoje robią; ten jest pieczony metodą tradycyjną, w piecu węglowym, na naturalnym zakwasie. Mają tu bardzo dobrą szynkę, też nie tanią, a nawet bardzo drogą 28 zł/kg ale przynajmniej jest to lite, zwięzłe, dobrze uwędzone mięso i nie wyciekają, po rozkrojeniu, substancje konserwujące. Obsługująca, miła pani w średnim wieku pokroiła mi w plasterki ok. 30 dkg. Napoje w różnych cenach w zależności od rodzaju i producenta, wzięłam 2 butelki po 1 l Ice Tea po 4,10 zł/butelka i colę 5,60 zł/butelka; do tego dobrałam kilka lodów po 1,50 zł/szt - dla ochłody w tym upalnym dniu. W sklepie przyjemny chłodek, porządek i atmosfera w pełni radosna, mimo sobotniego popołudnia. Dwie pracownice tryskają dobrym nastrojem, życzliwe, miłe, uprzejme, bardzo sympatyczne. Dostępne w sklepie artykuły poukładane asortymentami, przy każdym metki cenowe. Dwa stanowiska kasowe w gotowości do obsługi, w sklepie 5 klientów - trzech między półkami, jeden obsługiwany i jeden już obsłużony - kobieta, stała z boku i gawędziła sobie z jedną z ekspedientek, co nie przeszkadzało jej w obsłudze pozostałych.. Pracownice w fartuszkach, pieczywo podają przez woreczek, włosy krótkie, obie zadbane, identyfikatorów brak. Gdy klient o coś pyta, natychmiast jedna odpowiada, podchodzi, pokazuje klientowi, podaje towar. Widać tu życzliwość dla klienta. Obsługująca mnie to Basia (tak zwracała się do niej druga pracownica), podliczyła moje zakupy, blisko 30 zł. Dziś wyszłam stąd w zasadzie zadowolona bo kupiłam wszystko czego potrzebowałam, ceny nie najniższe i pewnie nie dla każdego przystępne, zwłaszcza szynki, ale taka jest nasza rzeczywistość. Raczej taniej nie będzie.

DORA_1

11.07.2011

Placówka

Nie zgadzam się (2)
Niestety Społem uważam...
Niestety Społem uważam za najgorsze ze wszystkich sklepów spożywczych obecnych na naszym rynku. Panie ekspedientki są bardzo niemiłe, wręcz opryskliwe. Ostatnio gdy nie założyłem soczewek zostałem okrzyczany za to, że nie widzę ceny na niewielkim wyświetlaczu kasy. Lodówki oczywiście nie chłodzą, a więc w upalny dzień nie zakupimy chłodnego napoju. Za to zamiast tabliczki czekolady dostaniem gorącą czekoladę. Sklep wygląda jak z przed 20 lat i chyba nic się faktycznie w nich nie zmieniło od tego czasu.

Piotr_1477

09.07.2011

Placówka

Poznań, Swoboda

Nie zgadzam się (1)
Mimo pory zbliżającej...
Mimo pory zbliżającej się do wieczora kupiłam tu świeży chlebek, cokolwiek przypieczony, cena cokolwiek nie niska, sporo ponad 2 zł za chleb 0,6 kg w dodatku wizualnie jeszcze nie spalony ( z tego powodu powinni coś przecenić) ale trudno biorę co jest, jeść przecież trzeba a chleb to podstawa. Mogłabym gdzie indziej kupić ale ten jest pieczony na naturalnym zakwasie, metodą tradycyjną w piecu węglowym (taka informacja jest w sklepie) i czasem wypada zjeść coś zdrowszego. Dwie obsługujące, miłe, sympatyczne panie w średnim wieku, w fartuszkach ochronnych, włosy krótkie, skore do żartu i rozmowy z klientem, pieczywo podają w rękawiczkach jednorazowych. W sklepie czysto, porządek, jasno, trochę dusznawo ale i pogoda na zewnątrz deszczowa, to nie jest bez wpływu na warunki sklepowe.W sklepie było 2 klientów więć można powiedzieć że ruch handlowy niewielki ale pora też takiemu stanowi sprzyjająca więc dostęp do artykułów na regałach swobodny, mimo wąskich dwóch alejek.Mnie najbardziej ucieszył fakt, że kupiłam świeży chleb co o tej porze dnia należy do rzadkości.

DORA_1

05.07.2011

Placówka

Nie zgadzam się (4)
Generalnie rzecz biorąc,...
Generalnie rzecz biorąc, sklepy PSS Społem nie należą do najpiękniejszych i najlepszych sklepów w naszym mieście. Sklepy te przyjmują zazwyczaj nazwy kwiatów ale nie zawsze są one tak pachnące i ładne jak kwiaty. Przykładem może być tutaj sklep o nazwie Bratek, który z zewnątrz wygląda źle, żeby nie powiedzieć okropnie. Dużą niedogodnością są wysokie schody przy wejściu do sklepu, które znacznie utrudniają wejście starszym osobom. W środku jest dość dużo przestrzeni, asortyment też jest wystarczający. W sklepach tych co jakiś czas wydawane są gazetki z promocjami obowiązującymi przez tydzień. Ceny ofert promocyjnych są zachęcające a pozostałe produkty kosztują porównywalnie do innych sklepów. Na sali sprzedaży było czysto, do wszystkich produktów był swobodny dostęp. Przy kasie nie było kolejki a do samej obsługi nie mam zastrzeżeń – kasjerka była miła i profesjonalnie wykonywała swoją pracę.

Toms

03.07.2011

Placówka

Olsztyn, ul. Żołnierska 19

Nie zgadzam się (1)
O tak wczesnej...
O tak wczesnej porze na świeżą bułeczkę można liczyć ( i się przeliczyć) w tym sklepie ponieważ mają swoją firmową piekarnię, która dostarcza im pieczywo. Jednak dziś nie miałam szczęścia, nie mieli już drożdżówek, bułki zwykłe twarde (kamyczkowate) a rogale jakieś rozlazłe, nieudane. Miła ekspedientka poradziła mi udać się do piekarni, bo podobno tam jeszcze powinni mieć. Na wszelki wypadek (gdyby w piekarni zabrakło bułek) wzięłam chałwę - mały batonik a prawie 3 zł (Biedronka ma taniej, ale jeszcze zamknięta) bo nim do Brzegu dojadę "żołądek z głodu mi się przekręci". W sklepie 8-10 klientów, też z pieczywa nie zadowoleni, robią inne zakupy.Prawdę mówiąc coraz częściej zdarza się, że pieczywa brakuje - powinni więcej zamawiać bo w końcu klienci przestaną przychodzić. Liczyłam na drożdżówkę i się przeliczyłam, jak w piekarni nie kupię to na śniadanie zostanie mi chałwa.Stanęłam w kolejce, chyba jako szósta , jedno stanowisko kasowe obsługiwało.W sklepie obecne 3 pracownice, jedna na kasie, druga na stoisku z wędlinami obsługiwała starszego pana, trzecia doradza coś klientce przy regałach. Wszystkie pracownice w fartuszkach, włosy krótkie lub związane,dziewczyny zadbane, miną nadrabiają braki w pieczywie, uśmiechają się do klientów, rozmową zabawiają,zażartują, do kompletu ich wyglądu i zachowania dodałabym jeszcze identyfikatory.W sklepie czysto, porządek tylko w układzie rozmieszczenia artykułów nic się nie zmieniło - napoje w butelkach stoją na posadzce, trzeba uważać aby ich nie przewrócić, worek z ziemniakami też na posadzce zamiast na podeście, pomidory obok zniczy, nad nimi rajstopy i podkolanówki, z drugiej strony przylega prasa. W przedsionku sklepu jakiś pan spożywał piwo, siedząc na parapecie okna - widok niezbyt łaskawy.Bułek nie kupiłam - trudno, może w piekarni będę miała więcej szczęścia.

DORA_1

03.07.2011

Placówka

Nie zgadzam się (3)

PSS Społem

PSS Społem czyli polska spółdzielnia spożywców została założona w 1868 roku. Zasadami jakimi kieruje się PSS Społem są: otwarte członkostwo, demokratyczne zarządzanie spółdzielnią i sprawowanie kontroli społecznej, neutralność polityczna i tolerancja religijna, ograniczone oprocentowanie udziałów członkowskich, sprzedaż za gotówkę, zwroty od zakupów i prowadzenie działalności społeczno–wychowawczej. Spółdzielnia zrzesza ze sobą ok. 120 tys. członków. Sklepy pod nazwą PSS Społem znajdują się na terenie całego kraju.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż PSS Społem?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

szeroki asortyment produktów,...
szeroki asortyment produktów, w tym świeże owoce, warzywa, nabiał i pieczywo. Często można znaleźć ciekawe produkty oraz produkty sezonowe, które są bardzo dobrej jakości.