Kolporter

(4.25)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP10 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (625 z 1022)

Po zakończeniu zakupów...
Po zakończeniu zakupów postanowiłem kupić prasę. Wszedłem do salonu Kolportera w Galerii Międzyrzec. Oceniając aspekty wizualne, miejsce to zasługuje na ocenę 5. Na wszystkich regałach panował idealny porządek. Prasa oraz inne artykuły były poukładane w sposób bardzo dokładny. W miejscu tym panowała czystość i miła atmosfera. Kobieta, która tam pracowała była bardzo miła i uprzejma, co też zasługuję na najwyższą notę. Szeroka gama prasy, każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Jestem bardzo zadowolony z zakupów w tym miejscu.

Lukas_2

18.05.2012

Placówka

Międzyrzec Podlaski, Nadbrzeżna 3

Nie zgadzam się (0)
Tuż za linią...
Tuż za linią kas w Biedronce znajduje się salonik sieci Kolporter. Wszystko ładnie wyeksponowane, czyste półki, schludnie tak można opisać porządek w punkcie. kasjerka elegancko ubrana, posiadała identyfikator a gdy tylko podszedłem przywitała się i zapytała w czym może pomóc. Zakupiłem jedna gazetę oraz skusiłem się na kupon lotto. Transakcja przebiegła szybko bezproblemowo a kasjerka wydała mi poprawnie resztę wraz z paragonem. Przez całą wizytę Pani była uśmiechnięta i życzliwa.

SECRETSERVICE

17.05.2012

Placówka

Nie zgadzam się (3)
Bardzo przyjazny salonik...
Bardzo przyjazny salonik prasowy. Czysto, przestronnie i bardzo sympatycznie. Prasa i inne artykuły dobrze wyłożone, łatwo dostępne, schludnie poukładane. Lokal z klimatyzacją z bardzo dobrą obsługą. Można płacić kartą nawet za drobne zakupy. Poza tym dodatkowo wybór napojów. Obsługa grzeczna, życzliwa i uprzejma, zawsze z uśmiechem na twarzy. Sprawnie, przyjemnie - lubię kupować gazety właśnie w tym saloniku.

zarejestrowany-uzytkownik

15.05.2012

Placówka

Bielsko-Biała, Mostowa 5

Nie zgadzam się (1)
Wstąpiłam do Kolportera...
Wstąpiłam do Kolportera po drobnostkę, ale na długo zapamiętam tą wizytę. Drzwi sklepiku, drewniane z metalowym uchwytem zamiast klamki, otwierane w kierunku do wnętrza saloniku. Miałam problem z wejściem, ponieważ przede mną znajdowały się trzy osoby, jeden klient aktualnie obsługiwany przed sprzedawczynie, kobietę ok. 30 lat, oraz dwie starsze panie korpulentnej budowy ciała wymieniające się lokalnymi plotkami. Obsługa niezbyt sprawna i rozmowna, poza powitaniem i lakonicznym tak, nie usłyszałam nic więcej podczas swojej wizyty. Dodatkową atrakcją były uderzenia drzwiami w plecy podczas wchodzenia kolejnych klientów, którzy się nieraz wycofywali rakiem, gdy zobaczyli ten ścisk, przy zaledwie trzech osobach w pomieszczeniu...

Asupra

09.05.2012

Placówka

Jędrzejów, 11 Listopada

Nie zgadzam się (0)
Weszłam do saloniku...
Weszłam do saloniku prasowego witając się ze sprzedawcą . Sprzedawca nie nawiązał kontaktu wzrokowego ani nie odpowiedział dzień dobry. Zaczęłam rozglądać się po saloniku poszukując nowego numeru tygodnika " Newsweek". Sprzedawca nie zaproponował pomocy pomimo, iż w saloniku nie było żadnej innej osoby. W końcu znalazłam poszukiwaną gazetą i podeszłam do lady. Położyłam gazetę na ladzie. Sprzedawca nie przerywając prowadzonej rozmowy telefonicznej skasowała gazetę nie pytając nawet czy coś jeszcze podać. Odczekałam chwilę jednak sprzedawca w dalszym ciągu nie wykazywał chęci rozmowy- w dalszym ciągu trwała rozmowa telefoniczna. Dodatkowo nie było możliwości zapłacenia kartą. Położyłam pieniądze na ladzie. Podziękowałam i powiedziałam do widzenia. Sprzedawca nie pożegnał się i nie wydał paragonu. Ogólnie czułam się jak intruz robiąc tam zakupy a właściwie samemu się obsługując. Identyfikator sprzedającego był odwrócony więc nie mogłam zobaczyć imienia.

RouxTulipe

04.05.2012

Placówka

Ruda Śląska, 1 Maja 370

Nie zgadzam się (8)
Potrzebowałam pilnie doładowania...
Potrzebowałam pilnie doładowania do telefonu komórkowego, więc wstąpiłam do najbliższego saloniku Kolportera, a taki mieścił się akurat w budynku sklepu sieci Lewiatan. Jest on bardzo kameralny, więc kiedy chciałam zorientować się w asortymencie prasowym musiałam dłuższą chwilę "kluczyć" wzrokiem po ciasno powkładanych okładkach czasopism. Chwilę po moim wejściu w strefę saloniku sprzedawca, młody mężczyzna krępej budowy ciała, zapytał czy coś może mi podać. Poprosiłam o doładowanie do telefonu za 5 zł, ale okazało się, że muszę zapłacić 5,50zł. Wiem, że 0,50zł jest doliczane do doładowań o małych kwotach, ale sprzedawca nie wyjaśnił mi dlaczego płacę więcej. Gdy podziękowałam za kod sprzedawca wrócił do swoich zajęć nie zwracając już uwagi na klienta, który jeszcze nie odszedł od kasy...

Asupra

28.04.2012

Placówka

Sędziszów, Leśna 1

Nie zgadzam się (4)
W witrynie sklepu...
W witrynie sklepu wystawione były pudełka z filmami DVD. Szyba była czysta, nie było widać na niej żadnych zabrudzeń. Również w środku było czysto, na podłodze nie zauważyłam żadnych plam. W sklepie za ladą stała pracownica, ponadto był jeden klient, który stał przy kasie. Kiedy chodziłam, pracownica nie powiedziała nic do mnie. Gazety i czasopisma były równo ustawione na kilku stojakach. Były równo ułożone, widoczne były ich tytuły. Nie były upchnięte na siłę na półach, więc czasopismo mogłam swobodnie wyjąć z półki. Kiedy podeszłam do kasy, nie było już przy niej klient. Pracownica wzięła ode mnie pismo, podała cenę, następnie podała kwotę reszty, którą dała mi do ręki razem z paragonem. Poza tym nie odezwała się do mnie.

Aszka

28.04.2012

Placówka

Olsztyn, 11 Listopada 9

Nie zgadzam się (0)
Sklep z prasą...
Sklep z prasą gdzie wstąpiłam po tygodnik, ponieważ jest tam szeroki wybór, oraz porządek, gdzie łatwo mogę wśród okładek wyszukać interesujący mnie tytuł. Za ladą znajdowała się kobieta w średnim wieku o blond włosach korpulentnej budowy oraz ładnym, sympatycznym uśmiechu. Ekspedientka chętnie pomaga i doradza, oraz nawiązuję rozmowę. Płacąc za wybrane czasopismo sprzedawczyni wydała mi monetę 2 gr, więc wydałam grosz jednocześnie mocno zadziwiona, że ktoś mi tą resztę o tak małym nominale wydał, bo rzadko mi się to zdarza czasem bez słowa i oklepanej formułki "czy mogę być winna grosika?". Pracownica odpowiedziała, że jeszcze jej się nie zdarzyło, żeby któryś z klientów wydał ten grosz. Jedno zdanie, a tak wiele mówi o ludziach...

Asupra

11.04.2012

Placówka

Szczekociny, Pl. Kościuszki 26

Nie zgadzam się (0)
Miła i profesjonalna...
Miła i profesjonalna obsługa . Punkt prowadzi mężczyzna wraz z kobietą , na zmianę . Często robię tam zakupy, bądź wpłacam rachunki. Zawsze można liczyć na ich pomoc. Schludny wygląd pracowników. Przywieszona na piersi legitymacja. Jest tam bardzo duży ruch codziennie, mimo to nie pa problemów z obsługą klientów.

Michał_1459

03.04.2012

Placówka

Jędrzejów, plac Tadeusza Kościuszki (rynek)

Nie zgadzam się (0)
Obsługa bardzo miła,...
Obsługa bardzo miła, doradza w razie potrzeby. . Salon bardzo dobrze wyposażony, naprawdę szeroki asortyment, jest w czym wybierać. Wszystko jest ładnie poukładane, miejsce czyste i schludne, choć nieco ciasne. Kolejek nie ma także wszystko można załatwić od ręki, a lokalizacja jest bardzo dogodna.

zarejestrowany-uzytkownik

02.04.2012

Placówka

Rzeszów, Wacława Kopisto 1

Nie zgadzam się (0)
Przy okazji wizyty...
Przy okazji wizyty na galerii handlowej E.Leclerca, zauważylam, że w porównaniu do kas marketu, salonik prasowy Kolportera był praktycznie pusty - jedna kobieta stała przy kasie. Fakt, że chcialam kupic tylko małą przekąske przesądził o tym, że wybrałam raczej mniejszy asortyment niż długie poszukiwania właściwego produktu i jeszcze dluze oczekiwanie w kolejce. Pomysł był trafiony, bo pomimo niewielkiej powierzchni, salonik prasowy byl dosc dobrze zaopatrzony, rowniez w artykuly spozywcze typu batony i inne "przegryzki". Dodatkowym atutem byl porzadek i czystośc, jakie panowaly wewnątrz. Kiedy dotarlam do kasy i ustawilam sie w kolejce, okazalo sie, ze nie bylo do konca tak szybko i sprawnie, jak z poczatku spodziewalam sie, ze bedzie. Kobieta, ktora stala przy kasie, wybrzydzala i zadawala bardzo duzo pytan chcac kupic papierosy. Zadawala nie tylko standardowe pytania o cene, marke czy smak, ale bardzo interesowal ja tez sklad substancji smolistych i innych "trucizn". Nie zwazajac na moja obecnosc (choc bylam pewna, ze mnie slyszala i widziala), nawet po zakupie, stala dalej przy kasie i beztrosko zagadywala do sprzedawczyni. Tu bardzo zaskoczyla mnie pelna klasy i dobrego smaku postawa ekspedientki, bowiem kobieta z usmiechem sluchala klientki, ale nie podtrzymywala rozmowy i oczami przepraszala mnie za zwloke. Nie wyobrazam sobie lepszego zachowania z jej strony w tej sytuacji, bo przeciez niegrzecznym byloby przerwanie wywodu rozentuzjazmowanej klientki. Kiedy nadeszla moja kolej, ekspedientka rowniez wygladala na zadowolona, ale nie okazala tego w sposob, ktory klocilby sie z dobrym wychowaniem. Obslugujac mnie, byla bardzo mila i kulturalna, spelnila wszystkie normy jakosci obslugi, o jakich moglabym pomyslec patrzac przez pryzmat obslugi w punkcie prasowym.

Agacia

22.03.2012

Placówka

Warszawa, Jutrzenki 156

Nie zgadzam się (0)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy obsługi w saloniku sieci KOLPORTER. Strefa wejścia do saloniku jest w sam raz. Gdy weszłam do saloniku pracownica była zajęta rozmową przez telefon, ale była to rozmowa powiedzmy służbowa ponieważ wystąpiła jakaś awaria doładowań telefonów. Pani na chwilę oderwała się od rozmowy i powiedziała proszę. Zapytałam o bilety komunikacji miejskiej i jednocześnie powiedziałam, ze mogę poczekać. Parownica dość szybko zakończyła rozmowę i powiedziała, ze niestety nie ma biletów w sprzedaży. Ale z pewnością kupię u kierowcy w każdym autobusie. Pani była miła i uprzejma.

Magika

12.03.2012

Placówka

Dębica, Kosciuszki

Nie zgadzam się (0)
Punkt Kolporter mieści...
Punkt Kolporter mieści się w sklepie Biedronka tuż za linią kas. Przede mną zakupy robiła klientka więc postanowiłem wybrać jakąś ciekawą gazetę. Ułożone były tematycznie na stoisku pod bardzo dobrym oświetleniem. Wybrałem jedną z nich i ustawiłem się za klientka, która kasując swoje zakupy ciągle dyskutowała z kasjerką i jakimś mężczyzną. Trwało to chwilę gdy postanowiłem przypomnieć o swojej obecności. W końcu kobieta odeszła a jak mogłem zapłacić za zakupy. Kasjerka ograniczyła się tylko do skasowania i poproszenia o pieniądze. Brak jakichkolwiek grzecznościowych zwrotów czy samego słowa dziękuję. Asortyment na duży plus natomiast obsługa duży minus - prywata w trakcie pracy brak szacunku dla klienta.

SECRETSERVICE

09.03.2012

Placówka

Nie zgadzam się (5)
We czwartek kumulacja...
We czwartek kumulacja lotto. Postanowiłyśmy więc z koleżanką pomóc szczęściu i zagrać. Udałyśmy się do Kolportera na Powsińskiej. W pierwszym momencie troszkę byłyśmy przerażone, ponieważ kolejka liczyła około 15 osób, a ekspedientka była tylko jedna. Nie zrezygnowałyśmy na szczęście, bo okazało się, że wszystko bardzo sprawnie idzie, nie stałyśmy w miejscu (wszyscy przyszli w tym samy celu co my, więc nie było marudzenia przy kasie). Już rozumiałam dlaczego druga sprzedawczyni mogła spokojnie zająć się dokładaniem prasy oraz pomocą niezorientowanym klientom. Podobał mi się profesjonalizm pani która obsługiwała. Standardowo ktoś próbował się "wepchnąć" na przód kolejki, z zapytaniem czy może w tym stoisku kupić doładowanie do telefonu komórkowego oraz, że od razu prosi. Pani bardzo grzecznie, z anielskim spokojem odpowiedziała, że mają doładowania w ofercie i zaprasza do kolejki. Miło mi się zrobiło, poczułam się doceniona i ważna. Kasjerka jeszcze zażartowała do nas wydając kupony. Jestem pod ogromnym wrażeniem do tej pani - obsługa sprawna, miła, bardzo profesjonalna. W sklepie porządek, gazety równo poukładane na półkach, lśniąca czystością podłoga. Tylko fakt, by stanąć w takiej długiej kolejce mógł odstraszyć na początku. Polecam.

Małgorzata_803

08.03.2012

Placówka

Warszawa, Powsińska 31

Nie zgadzam się (0)
Nie i jeszcze...
Nie i jeszcze raz nie.Weszłam do kiosku/saloniku Kolporter w budynku „Złota Kaczka „ zwanym i takim też szyldem na dachu się firmującym gdzie mieści się też Biedronka, apteka a na piętrze bodaj że szkoła baletowa by kupić doładowanie play za 5 zł. Doładowania nie kupiłam. Uważam że kiosk jest kioskiem i jego rola handlowa ma się opierać na sprzedaży prasy, papierosów, biletów oraz przedmiotowych doładowań pre paid. A pobieranie prowizji za tę ostatnią usługę, niewielkiej co prawda 50 gr. uważam za grubą pomyłkę. Nikt w ten sposób na mnie nie będzie sobie dorabiał. Kropka w temacie. I łagodzę nieco swoją negatywną ocenę z uwagi na postawę sprzedawcy. Pani w średnim wieku był mimo mego oburzenia i rezygnacji z zakupu do końca życzliwa, uśmiechnięta. Ubrana była czysto i schludnie w biały sweter do którego miała przypięty plastikowy identyfikator z ręcznie wypisanym imieniem.Sam salonik całkiem spory i przestrony. Fajnie wszystko widać co oferuje. Czysto i jasno. Bez nie pożądanych brzydkich zapachów.

zarejestrowany-uzytkownik

08.03.2012

Placówka

Warszawa, Tamka 40

Nie zgadzam się (1)
Wstąpiłam do saloniku...
Wstąpiłam do saloniku Kolportera, ponieważ chciałam zakupić doładowanie do telefonu. Drzwi sklepu, witryna, oraz podłoga wyłożona panelami były czyste. Bardzo sympatyczny sprzedawca powitał mnie zaraz po wejściu do środka. W saloniku panował porządek, wszystkie czasopisma i tygodniki ułożone były w przejrzysty sposób. Na jednym z podajników zauważyłam czasopismo, które kiedy regularnie kupowałam. Sprzedawca poinformowała mnie, że teraz cena się zmieniła i co jaki czas jest wydawane. Zanim nabił ceny produktów na kasę jeszcze raz powtórzył listę moich zakupów upewniając się, że mam wszystko czego potrzebowałam. Sprawnie i prawidłowo wydał mi resztę wraz z paragonem żegnając mnie serdecznie.

Asupra

07.03.2012

Placówka

Częstochowa, Aleja Wolności 45

Nie zgadzam się (0)
Podszedłem by wysłać...
Podszedłem by wysłać toto lotka . Byłem 6 osobą w kolejce. Pani kasjerka starała się jak najszybciej każdego obsłużyć , lecz osoba która robiła zakupy w danej chwili miała bardzo dużo do kupienia . W kolejce stałem ok 5 minut i nagle nadeszła ta chwila - moja kolej. Pani przywitała mnie słowami dzień dobry i zapytała co podać . Chwila konwersacji , mój kupon i podziekowanie za transakcję. Zostałem mile obsłużony , lecz trochę to trwało. Szkoda tylko że brakło ubioru firmowego .

Rafał_656

06.03.2012

Placówka

Częstochowa, Al. Wojska Polskiego 207

Nie zgadzam się (0)
Często odwiedzam ten...
Często odwiedzam ten salonik prasowy i zawsze jestem zadowolony. Salonik jest czysty i przyjemny. Prasa zawsze elegancko wyłożona i poukładana, czytelnie i logicznie, tematycznie. Jest dużo przestrzeni, czysto i jasno. Salonik oferuje także inne artykuły pierwszej potrzeby i bilety. Obsługa życzliwa i uśmiechnięta, można płacić kartą płatniczą, nawet za niewielkie zakupy.

zarejestrowany-uzytkownik

06.03.2012

Placówka

Bielsko-Biała, Mostowa 5

Nie zgadzam się (0)
Salonik ten ulokowany...
Salonik ten ulokowany jest w pasażu hipermarketu Tesco. Z zewnątrz czysty i elegancki w środku zresztą też. Prasa równo poukładana, wszystko tematycznie podzielone, niczego nie brakowało. Mimo bardzo małej przestrzeni , sklep był idealnie zagospodarowany a ułożenie towaru przemyślane. bez problemu znalazłem dział motoryzacyjny gdzie zakupiłem dwa czasopisma. Pani kasjerka (starsza Pani) bardzo uprzejma i dobrze radząca sobie z obowiązkami. Szybko i sprawnie obsługiwała klientów oraz kolekturę lotto. Miejsce obsługi czyste, uporządkowane nie było tam nadmiaru towaru jak często bywa w tej sieci saloników prasowych.

SECRETSERVICE

21.02.2012

Placówka

Rybnik, Żorska 56

Nie zgadzam się (1)
Niestety nie zostałam...
Niestety nie zostałam przywitana przez sprzedawczynię w momencie wejścia do sklepu. Wszystkie gazety, czaspoisma, książki i inne materiały były uporządkowane. Zauważanlny był delikatny przepych na dolnych regałach ponieważ niektóre czasopisma leżały "jeden na drugim". Sprzedawczyni nie miała na sobie identyfikatora.

Kinga_319

15.02.2012

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Galeria Askana, Al. Konstytucji 3 Maja 102

Nie zgadzam się (0)

Kolporter

Kolporter jest największym dystrybutorem prasy w naszym kraju. Oferuje obsługę punktów handlowych i sieci sprzedaży oraz świadczy usługi logistyczne i reklamowe. Kolporter jest właścicielem sieci około 650 Saloników Kolportera. Firma zajmuje się: dystrybucją prasy i zarządzaniem własną siecią handlową.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Kolporter?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Fatalnie.
Fatalnie.