podczas wejścia do salonu konsultant od razu mnie zauważyła, przywitała oraz skinieniem głowy wskazała miejsce gdzie mógłbym usiąść. w salonie znajdowały się 2 stanowiska pracy jednak konsultantka była sama, obsługując w tym momencie klienta. w trakcie oczekiwania na moją kolej rozejrzałem się po salonie, był niewielki, zadbany i czysty. Konsultantka również była czysto i schludnie ubrana zgonie ze standardami, włosy miała spięte w kitka , zapewne długości około ramiona , koloru czarnego, na firmowej bluzce znajdowała się plakietka z imieniem i nazwiskiem oraz funkcja jaka pełniła w punkcie- sam kierownik :).. Gdy poprzednia osoba została obsłużona zostałem po proszony do zajęcia miejsca przy jej biurku. zadała mi pytanie : w czym mogę Panu doradzić" ? zapytałem ze jestem zainteresowany oferta i chciałbym przenieść numer od innego operatora. Konsultantka zadała mi około 5 pytań, następnie cała ofertę zaprezentowała na ulotce, zapytałem jej jak wyglądacie na tle konkurencji wtedy konsultantka jedynie utwierdziła mnie przekonaniu ze warto dołączyć do play. jako ofertę dodatkową zaprezentowała samą kartę sim bez telefonu. konsultantka próbowała pobrać ode mnie kontakt jednak odmówiłem, w zamian otrzymałem wizytówkę oraz materiały reklamowe. Konsultantka była miła i uprzejma, jasno i klarownie przedstawiła ofertę , rozwiała moje wątpliwości co do oferty.

Jestem kleintem Playa od roku i jestem bardzo zadowolona, nie mam problemow z zasięgiem, zawyżonymi fakturami itp. Na moim koncie iwdniały dwie niezapłacone faktury, najświeższej nie skończył się termin płatności. Zapłaciłam starszą fakturę wpisują numer faktury świeższej. Zadzowniła do mnie wieczorem miła Pani z obsługi kleinta, informują że zaksięgowali wpłatę na konto nowszej faktury i jeżeli nie chcę mieć blokady telefonu bardzo prosi do piątku o uregolowanie tej drugiej. Poprosiłam o czas do poniedziałku ponieważ się pomyliłam. Pani powiedziała że nie ma problemu. Jestem zadowolona że się zainteresowali i poinformowali o pomyłce. Inny operator po prostu wyłączyłby mi telefon a ja nie wiedziałbym czemu. Naprawdę nie ma problemu z tym operatorem, oferta jest kusząca, ale nie przekłamana, polecam.

Do salonu Playa wstąpiłem aby dowiedzieć się o możliwości i ofercie przedłużenia umowy. Gdy wszedłem do salonu było w nim dwóch pracowników i jeden klient. Pracownicy coś tłumaczyli temu klientowi. Po ok. 2 minutach podszedł do mnie pracownik - kierownik salonu - i zapytał mnie czy może mi pomóc. Po mojej prośbie podeszliśmy do jednego ze stanowisk i zaczęliśmy rozmawiać. Pracownik zaczął od badania potrzeb, Profesjonalnie zadawał pytania, był bardzo pewny siebie, mówił stanowczo, utrzymywał kontakt wzrokowy. Następnie zaczął prezentować ofertę operatora, po której spytał czy uważam ja za atrakcyjną. Po moim stwierdzeniu, że muszę się jeszcze zastanowić pracownik poprosił ode mnie numer telefonu i zaproponował kontakt, jeśli pojawi się ciekawa oferta to się ze mną skontaktuje. Jak już podziękowałem za informację to pracownik zaczął mi zadawać dodatkowe pytania oraz wręczył mi wizytówkę. Cała obsługa była bardzo schematyczna z wyuczonymi regułkami. Brzmiało to sztucznie i po kilku minutach nieciekawie.

Do Play poszłam wprowadzić pewne zmiany na moim koncie abonenckim. Punkt ma postać wyspy w pasażu Bonarka City Center. Pracowało w nim dwóch pracowników. Dostępność i brak kolejki jest chyba największą zaletą, bo zachowanie pracowników nie było idealne. Pracownik, z którym rozmawiałam, był dość niemiły i oschły w zachowaniu. Czułam się tak, jakbym przeszkadzała mu w rozmowie z kolegą. Zmiany w wprowadził, ale sam z siebie nie udzielił mi żadnych informacji, sama musiałam się dopytywać, czy wszystko już jest ustawione. Na zakończenie rozmowy nie zostałam pożegnana.

Niestety, ale infolinia PLAY wywarła na mnie niemiłe wrażenie. Pierwszym powodem jest koszt usługi. Za każdym razem pobierana jest 1 zł z konta, nawet jeśli dzwonię by wyjaśnić nieścisłości na fakturze. Oprócz tego personel nie jest zbyt kompetentny i nie potrafią pomóc w najprostszych sytuacjach. przykładem mogą być właśnie niejasności na fakturze, których nie potrafią wyjaśnić. Dodzwonienie się tam nie jest proste, czasem trwa bardzo długo

Pani, która mnie obsługiwała była niekompetentna, nie znała oferty, nie potrafiła przedstawić produktu. Dodatkowo bardzo mało pewnie się wyrażała, jeszcze z kolegą obraziła mnie "brzydkim"słowem. W salonie było tylko 2 doradców na 6 stanowisk. Personel był niechlujnie ubrany. Była brudna podłoga i bałagan na stanowiskach.

Postanowiłem ocenić operatora, z którego usług korzystam od września. Jestem użytkownikiem internetu mobilnego, który służy mi w gruncie rzeczy jako internet stacjonarny oraz od października jednego numeru telefonu przeniesionego z Heyah. Uważam, że Play jako operator, po przebrnięciu przez wszystkie kruczki umowne i wyłączenie wszelkich zbędnych usług jest idealny. Dlaczego? Bo jest najtańszy oraz ceni sobie kontakt z klientem. Co do cen, nie będę się rozpisywał, bo można to sprawdzić na stronach internetowych, ale zauważę tylko, że na rynku internetu nie ma sobie równych. Ponadto, po skorzystaniu z kruczka prawnego i podpisaniu dwóch umów, a później rezygnacji z jednej korzystam z internetu dla stałych klientów, co jeszcze bardziej obniża rachunek. Podobnie jest z telefonem, który jest rzadko wykorzystywany (główny numer mam w Plusie), ale cena abonamentu i oferta za tą cenę jest zadowalająca. Dwukrotnie zmuszony byłem skorzystać z pomocy technicznej. Wysłałem zgłoszenie przez stronę internetową play24 i otrzymałem szybkie i satysfakcjonujące mnie odpowiedzi. Podsumowując: polecam.

Miałem przyjemność zawierać umowę z siecią Play na odległość, tak więc dość nowatorski sposób zawierania transakcji. Na początek było kilka zgrzytów, konsultant obiecał kontakt w określonym dniu jednak był to okres świąteczny i nie wywiązał się z tego terminu, jednak kiedy udało nam się skontaktować to dokonaliśmy transakcji na jeszcze lepszych warunkach niż pierwotne, to w ramach rekompensaty za błąd. Poczułem się tym wyróżniony, otrzymałem więcej niż się spodziewałem, konsultant był przygotowany do rozmowy, rozmowa była konkretna i rzeczowa, przesyłka przyszła po 2 dniach tak więc równie sprawnie jak obsługa Play. Naprawdę polecam!

Postanowiliśmy z mężem podpisać umowę na internet w sieci Play. Podczas czytania regulaminu promocji pojawiło się kilka wątpliwości, więc byliśmy pewni, że skończy się na wizycie w salonie. Po próbie zadania pytań na oferowanym przez nich czacie zdecydowaliśmy się na podpisanie umowy. Sceptycznie podchodziłam do tego typu komunikacji, byłam przekonana, że będziemy czekać na odpowiedź podobnie jak w przypadku pisania maili. Okazało się, że pani odpisała bardzo szybko, pomogła odpowiadając na wszystkie pytania. Zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż infolinia, ponieważ podczas rozmowy zawsze się o czymś zapomni. Na czacie mogliśmy spokojnie przemyśleć wszystko. Po rozmowie zdecydowaliśmy się na tą usługę. Zamówienie złożono wczoraj wieczorem, a dziś rano przesyłka z modemem została wysłana. Teraz tylko pozostaje liczyć, że z firmą kurierską nie będzie problemu.

Tego dnia na mój numer zadzwoniła pani z play z ofertą kupna telefonu komórkowego na abonament. Powiem że jestem mile zaskoczona korzystna oferta wszystkie moje wątpliwości rozwiała. Wytłumaczyła i wszystko przebiegło pomyślnie telefon przysłali mi kurierem bez rzadnych kosztów tylko opłata za telefon 1 zl. Pozytywnie:)

W dniu dzisiejszym udałam się do Salonu Play. Chciałam uzyskać informację na temat internetu mobilnego. Moje wejście zauważył pracownik, który zza biurka mruknął "dzień dobry". Trochę się zdziwiłam, że nie zaoferował mi pomocy. Kiedy rozglądałam się po Salonie do stanowiska sprzedawcy podeszli inni klienci. Zmuszona byłam więc poczekać. Spore było moje zdziwienie, gdy po około 10 minutach z zaplecza wyszła pracownica. Wydaję mi się, że w środku dnia przy dużym natężeniu ruchu na bieżąco powinno być minimum 2 konsultantów. Do pracownicy nie mam zastrzeżeń. Kiedy już się pojawiła zaoferowała mi pomoc i przedstawiła ofertę internetu informując mnie o wszelkich kosztach. Uzyskałam niezbędne informacje w sposób jasny i zrozumiały.

W Play jestem od ponad 2 lat a od 1,5 roku mam u nich abonament za 40,33 zł miesięcznie. Co jakiś czas otrzymuje sms –y a zwłaszcza w okresie świątecznym o takiej oto treści „100 darmowych SMSów na świąteczne życzenia. Aktywuj Pakiet 100 SMS-pierwszy miesiąc bezpłatnie, później 5zł/mies. Aktywuj pakiet kodem ……………. „ Kolejny sms „ Pakiet 50 minut nas rozmowy do wszystkich sieci za jedyne 5 zł! Przetestuj bezpłatnie przez pierwszy miesiąc! Aktywacja kodem…………………….. . Zgodnie z sugestia aktywowałem oba pakiety. Okres w jakim rozliczany jest mój abonament jest zaplanowany od 10 do 9 dnia miesiąca. W dniu 9 stycznia z dezaktywowałem oba pakiety na sms i darmowe minuty tak aby nie płacić za kolejny miesiąc. Byłem przekonany, że wszystko jest w jak najlepszym porządku do czasu kiedy otrzymałem informację o rachunku do zapłacenia. Okazało się, że pakiety zostaną z dezaktywowane dopiero w dniu 9 lutego i naliczono mi opłatę za okres 1 miesiąca, który powinien być bezpłatny. Poniżej przebieg korespondencji: Szczegółowa treść zgłoszenia: W dniu 13-12-2011 otrzymałem sms od Państwa z informacją" Pakiet 50 minut na rozmowy do wszystkich sieci za jedyne 5 zł. Przetestuj bezpłatnie przez pierwszy miesiąc. W dniu 15-012-2011 otrzymałem kolejnego sms z informacją niniejszej treści"100 darmowych SMSów na świąteczne życzenia. Aktywuj pakiet 100 SMS-pierwszy miesiąc bezpłatnie, później 5zł za miesiąc. Pakiety włączyłem w grudniu 2011. Oba pakiety zostały wyłączone w dniu 09-01-2012. W dniu dzisiejszym wchodząc na konto w Internecie zauważyłem, że pakiety zostaną wyłączone dopiero z dniem 09-02-2012. Moje pytanie: dlaczego została naliczona mi opłata z bezpłatne pakiety i dlaczego pakiety te zostaną wyłączone dopiero w lutym jak były przez mnie zdezaktywowane nie w następnym okresie rozliczeniowy tylko przed jego upływem. Z poważaniem Adam ..... Odpowiedź Szanowny Panie, dziękuję za zgłoszenie, które wpłynęło za pośrednictwem strony internetowej 14 stycznia 2012roku dotyczące usług na koncie abonenckim. W odpowiedzi na zgłoszenie informuję, że po dokładnej analizie Pańskiej sprawy nie stwierdzam nieprawidłowości. Zawiadamiam, iż pakiety zostały aktywowane już wcześniej, dlatego została naliczona opłata. Poniżej przedstawię daty aktywacji pakietów: -Nowy Pakiet 50 minut do wszystkich aktywacja 11 kwietnia 2011roku -Nowy Pakiet 100 SMS do wszystkich aktywacja 6 października 2010roku Z poważaniem Joanna ……………… młodszy specjalista back office ds. obsługi klienta Ponownie wysyłam kolejny e-mail: Odpowiedź z której nic nie wynika. Nadal nie wiem dlaczego naliczono mi opłatę za bezpłatny pakiet 50 minut i 100 sms. SMS-y, które otrzymałem jasno wynikało, że pakiety są bezpłatne i proszę mi nie mówić, że sms otrzymałem z automatu. Za nim automat pójdzie w ruch to ktoś musi mu nadać bieg. Z sms tych jasno wynikało, że pakiety przez pierwszy miesiąc są bezpłatne. Druga sprawa to nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie dlaczego pakiety, które anulowałem 9 stycznia są w trakcie wyłączania do 9 lutego 2012. Okres rozliczeniowy jaki mnie obowiązuje to od 10-go do 9-go. Sprawa się kwalifikuje do UOKiK. Oczekuje na sensowną i wyczerpująca odpowiedz Z poważaniem Odpowiedź Szanowny Panie, dziękuję za zgłoszenie W odpowiedzi z przykrością informuję, że po dokładnej analizie Pańskiej sprawy nie stwierdzam nieprawidłowości. Zawiadamiam, iż pakiety zostały aktywowane już wcześniej, dlatego została naliczona opłata. Poniżej przedstawię daty aktywacji pakietów: - Nowy Pakiet 50 minut do wszystkich aktywacja 11 kwietnia 2011roku; - Nowy Pakiet 100 SMS do wszystkich aktywacja 6 października 2010roku. Ponadto informuję, że zlecenie dezaktywacji wpłynęło do nas po rozpoczęciu kolejnego okresu rozliczeniowego w związku z czym została naliczona opłata za wspomniane pakiety za okres od 10 stycznia 2012 roku do 9 lutego 2012 roku. Z poważaniem Urszula ……………………… młodszy specjalista back office ds. obsługi klienta Ostatni mój e-mail: Nadal nie otrzymałem od Państwa informacji dlaczego przysłano mi SMS z treścią wprowadzającą mnie w błąd, że przysługuje mi pakiet bezpłatnych sms i minut. Oczywiste jest, że jeżeli ktoś otrzyma taka informację to aktywuje pakiet. Druga sprawa pakiet dezaktywowałem 9 stycznia a nie 10 stycznia. W takim razie proszę o przedstawienie raportu z którego będzie wynikało, że zrobiłem to 10 a nie 9 stycznia Proszę również informować mnie o ewentualnych kosztach związanych z ta reklamacją Pozdrawiam Adam Witam, dziękuję za zgłoszenie, które otrzymałem dnia 17 stycznia 2012 roku. Przepraszam za błędne informacje jakie otrzymał Pan w formie SMS, jak i mało wyczerpujące odpowiedzi na poprzednie zgłoszenia. W ramach rekompensaty za zaistniałe niedogodności przyznaję Panu dodatkowy pakiet 40 minut, który może zostać wykorzystany na połączenia ze wszystkimi sieciami w Polsce. Pakiet będzie przyznawany przez kolejne dwa okresy rozliczeniowe, począwszy od 10 lutego 2012 roku. Mam nadzieję, że przyznana forma rekompensaty usatysfakcjonuje Pana. Ponadto zaznaczam, że uruchomione przez Pana pakiety są aktualnie w trakcie wyłączania i dezaktywują się 9 lutego 2012 roku. Z przykrością stwierdzam, że nie mam możliwości przedstawienia Panu raportów z których jasno wynikałoby kiedy pakiety zostały wyłączone. Zaznaczam, że procedura reklamacyjna nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi kosztami. Z poważaniem Bartosz ……………. młodszy specjalista back office ds. obsługi klienta Po tak otrzymanej odpowiedzi stwierdziłem, że dam sobie spokój bo nie wart psuć sobie nerwy. Te 40 minut jakie otrzymałem(nie mam gwarancji, że w lutym ktoś będzie pamiętał) to tak rzucone na odczepkę. Myślę , że gdybym nadal korespondował z PLAY dalej to uzyskał bym to co chcę. W dzisiejszych czasach należy mieć oczy wszędzie i osobistego adwokata, który będzie wszędzie tam gdzie ty i zawsze doradzi tobie co zrobić jak zareagować i czy warto podejmować działania w określonym temacie.

Zarejestrowałem się w programie testuj smartfona. Proces rejestracji przebiegł bez zakłóceń. Po kilku minutach otrzymałem maila weryfikacyjnego z prośbą o uzupełnienie danych. Kilka dni później otrzymałem informację o zaakceptowaniu mnie do programu i o terminie odbioru telefonu wraz z kartą SIM i 1GB transferu. Termin odbioru był dość odległy jednak na kilka dni przed nim otrzymałem maila z przypomnieniem, dzięki czemu mogłem się udać po odbiór. Po zakończeniu testów i zwrocie urządzenia otrzymałem maila z podziękowaniem oraz voucher na zakup Internetu mobilnego na korzystniejszych warunkach, z którego nie skorzystałem, ponieważ dotyczył on opcji nie interesującej mnie, jednak forma podziękowania była ciekawa.

Jestem od ok. roku klientka sieci play. Od paru dni (blisko 5) obsługa klienta wydzwaniala do mnie w każdy dzien roboczy 5-6 razy dziennie nie mogac sie dodzwonic (w pracy nie moge odbierac prywatnych telefonow), przez co codziennie mialam rozladowana baterie w komorce. W konu W czwartek po 5 nie udanych polaczeniach, wychodzac z pracy odebralam 6 z nich. Na wstepie rozmowy z konsultantka zaznaczylam ze prosze przejsc do meritum, poniewaz NIE MOGĘ w tym momencie rozmawiac. Pani zignorowala moja prosbe, zanim powiedziala po co wogole dzwoni zadala mi blisko 6 (!) szczegolowyh pytan weryfikacyjnych, po czym zaczela szczegolowo omawiac moja stawka za minute polaczenia, caly czas nie informujac mnie po co dzwoni. Po10 minucie polaczenia zaczela szczegolowo omawiac warunki produktu, gdy zorientowalam sie ze probuje mi wcisnac abonament. Przerwalam monolog owej Pani, inforując, ze oferta abonamentowa mnie zupelnie nie interesuje i nie zamierzam sie zdecydowac. Olbrzymi niesmak: rozmowa mogla zajac 15 sekund, gdyby owa Pani raczyla ustosunkowac sie do mojej prosby i powiedziec w jakim celu dzwoni, oszczedzajac zarowno moj, jak i swoj wlasny czas. Totalna ignorancja ze strony obsługi sieci play.

Moja obserwacja dotyczy wykonania doładowania telefonu na kartę za pośrednictwem strony www. Po wejściu na stronę nie ma się wątpliwości czy trafiliśmy we właściwe miejsce ponieważ na stronie jest charakterystyczne logo sieci oraz kolorystyka. Gdy weszłam w zakładkę obsługa klienta. Odrazu pojawiły mi się czytelne informacje, nie było nadmiaru informacji, grafiki czy kolorów i wszystko było przedstawione w bardzo czytelny sposób. Po lewej stronie kliknęłam w Doładowanie konta i na centralnej części strony wyświetlił się formularz, który jest bardzo jasno sformułowany i prosty do wypełnienia Wybrałam plan taryfowy i przeszłam poniżej do wpisania numeru telefonu, kwoty, oraz adresu e-mail i wybrałam formę płatności. W prawym dolnym rogu była widoczna fioletowa strzałka w którą trzeba było kliknąć aby przejść dalej. Pojawił się numer płatności itp. Telefon został doładowany w mniej niż 5 minut po wykonaniu przelewu. A na podany adres e-mailowy została przesłana informacja o doładowaniu i numerze zamówienia. Szybko, prosto i czytelnie i z pewnością wygodniej niż ze zdrapki czy kuponu doładowującego.

USIŁUJĄC DOŁADOWAĆ KONTO ORANGE UDAŁAM SIĘ DO SALONU PLAY, GDZIE MOŻNA DOŁADOWAĆ DOWOLNĄ SIEĆ. TO JEST SUPER PONIEWAŻ MAJĄC KILKA TELEFONÓW W RÓŻNYCH SIECIACH, TAK JAK JEST W MOIM WYPADKU MOGĘ DOŁADOWAĆ WSZYSTKIE ZA JEDNYM PODEJŚCIEM. PRACOWNICY SKLEPU BYLI UŚMIECHNIĘCI I ŻYCZLIWI, NIE KRĘCILI NOSEM, ŻE NIE PRZYSZŁAM PODPISAĆ UMOWY, JAK TO SIĘ CZĘSTO ZDARZA. WSZYSCY, A BYŁO ICH CZWORO BYLI UŚMIECHNIĘCI I SKORZY DO POMOCY. SUPER SALON, GORĄCO POLECAM.

Zaczyna to już być naprawdę denerwujące. W ubiegłym miesiącu powiedziałem dosadnie, że nie interesuje mnie oferta sieci Play do września przyszłego roku, gdyż do tego momentu mam podpisaną umową z innym dostawcą telefonii komórkowej. A tu raptownie przed świętami dwa dni pod rząd dzwoniły do mnie osoby z infolinii z propozycją podpisania umowy. Wyjaśniełem grzecznie, że nie jestem w tej chwili zainteresowany ofertą a także nadmieniłem, że umówiłem się na rozmowę w przyszłym roku. I co się okazało, że nie było żadnej wzmianki w systemie, że taka była umowa ze mną. Przecież przez takie dziłanie odechciewa się mi przyszłych kontamków z tą firmą.

Dwa miesiące temu skończyła mi się umowa z operatorem, niestety od tamtej pory nie pojawiła się żadna ciekawa oferta, a tym bardziej skierowana do mnie. Dodatkowym minusem jest dla mnie fakt iż nie interesuje mnie umowa z telefonem, a w tych umowach z telefonem właśnie można uzyskać nieproporcjonalnie więcej przywilejów niż z umową bet telefonu. A nawet gdybym chciał umowę z telefonem, operator nie posiada interesującego mnie modelu.

Firma Play, która jest częścia składową P4 to największy oszust na rynku usług telekomunikacyjnych, wiem o czym piszę bowiem przez kilka miesięcy musiałam dochodzić swoich praw wobec tego nieuczciwego dostawcy , który próbował moja rodzinę oszukać. W miesiącu sierpniu kończyła się córce umowa na internet mobilny zatem ustaliłem z nią żeby z odpowiednim wyprzedzeniem złożyła wypowiedzenie umowy, oczywiście wysyłając to jako przesyłka ze zwrotnym potwierdzeniem, bowiem ja osobiście miałem z nimi podobne peturbacje. Oczywiście córka tak zrobiła i od 28 sierpnia firma przestała jej świadczyć usługę nie przestając wysyłać faktury za rzekomo właczona usługe . Słałem e-maile informując , że umowa została rozwiazana, żądano żebym wysłal im potwierdzenie tego faktu , oczywiście nie wolno tego robić , bowiem Play kombinowal sobie , ze rozwiąże umowę z datą przyjścia tego potwierdzenia, oczywiście pokrzyżowaliśmy im plany . Wówczas dostałem kilkakrotnie e-maila, że jako rezygnację przyjmują datę otrzymania - e-maila tj. 30 listopada. Na to odpisałem im , że wowczas poinformowałem ich tylko , że kieruje sprawę do odpowiednich urzędow, natomiast rezygnacja z usług była zlożona jeszcze w lipcu, zgodnie z wymogami ustawy, zatem nie przyjmuję do wiadomości ich pokretnych tłumaczeń i interpretacji prawa. Jednocześnie zastrzegłem sobie zakończenie przysyłania mi kłamliwych i obrażajacych mnie informacji. Ostrzegam i przestrzegam wszystkich klientów firmy P4, żeby wszelka korrespondencję prowadzic za zwrotnym potwierdzeniem odbioru , w przeciwnym wypadku , bezczelna i pozbawiana jakichkolwiek zasad moralnych firma wyłudzi od Was nienależne pieniądze. Skierowaliśmy sprawę do Urzędu Komunikacji Elektronicznej i dopiero wówczas okazało się , że mieliśmy rację , a firma P4 i tak wyłudziła od nas 19, 03 zł nieslusznie naliczonych opłat, a chciala ponad 100 zl. Moge sobie tylko wyobrazić ile osób nie wierząc w powodzenie zgadza sie placic takim nieuczciwym sprzedawcą haracz. Ten skandaliczny proceder kwitnie w majestacie prawa takim firmom trzeba zabierać koncesje na uslugi . Miałem podobną sytuację kiedy skusiłem się na promocje telefonu mimo zapewnień firmy okazało sie , ze PLAY nie ma zasięgu na moim terenie, nie mogłem nawet podjąć pracy bowiem SMS aktywacyjne do mnie nie dochodziły , zatem zapakowałem sprzęt i odesłałem im. Oni chcieli wyłudzić od mnie opłatę aktywacyjna, choc do aktywacji nie doszło, było z tym sporo korowodów , dopiero kiedy stwierdziłem , że kieruję sprawę do UKE i prokuratury z wnioskiem o podejrzenie popełnienia przestepstwa dano mi spokój. Dlatego wszyscy , którzy chcielibyście podjąć wspólprace lub jesteście klientami , kiedys bedziecie wypowiadać umowę z tą firma musicie być świadomi , ze mozecie stać sie ofiarami nieuczciwych praktyk. Wówczas tylko determinacja i pełna współpraca z organami państwa uprawnionymi do zwalczania tego typu nieuczciwych praktyk jest gwarancją sukcesu. Teraz oni piszą , że w celu odzyskania nadpłaty powinniśmy napisać prosbe i to jest kolejny skandal - ŻĄDANIE nie prośbe, bo to żadna laska, że oddzadza to co jest moje, żądanie z ustawowymi odsetkami. W piśmie tym nie ma słowa PRZEPRASZAM, firma nie czuje się winna , nie potrafią nawet przyznać się do błędu w sposób przyjęty w cywilizowanych społecznościach - to świadczy z kim mamy do czynienia- DNO ZUPEŁNE. Nigdy więcej nie skorzystam z ich usług nawet gdyby byli monopolista.

informacji o promocjach lub usługach szukam ich na tej stronie. Posiadając konto na stronie mam wgląd w swoje finanse, usługi włączone oraz te które mogę włączyć (i jaki ich koszt) bez wysyłania żadnych sms. Ciekawym uzupełnieniem strony jest blog prowadzony przez rzecznika prasowego. Obsługa i kontakt z obsługą klienta jest szybki a odpowiedzi konkretne. Wszystko opisuję odnośnie swoich doświadczeń, nie wiem jakie inni mieli doświadczenia.