Deutsche Bank

(4.05)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (205 z 230)

Wizyta w DB...
Wizyta w DB celem założenia lokaty. Wygląd zewnętrzny. Wejście do placówki jest mało widoczne. Do wejścia trzeba przejść chodnikiem od ulicy i wejść po schodach do lokalu. Pierwsze wrażenie. Przy wejściu znajdują się 2 stanowiska obsługi. Pracownicy natychmiast zauważają klientów i służą pomocą. Jest to b. miłe zaskoczenie. Obsługa klienta. Przekazano mi szybko i sprawnie informacje dot. założenia lokaty tzn. jakie jest oprocentowanie, jaka jest procedura założenia lokaty, jakie dokumenty należy przedstawić. Po skserowaniu moich dokumentów pracownik skierował mnie na sofę i w tym czasie zakładał mi rachunek i lokatę. W tym czasie również obsługiwał też innych klientów tzn. udzielał informacji dot. lokat, procedur związanych z założeniem rachunku. To sprawia wrażenie chaosu i chęci obsługi wszystkich klientów w tym samym czasie. Po przygotowaniu dokumentów zaproszono mnie do salki konferencyjnej, gdzie podpisałem dokumenty związane z założeniem lokaty. Niestety dopiero moje dociekliwe pytania powodowały, iż przekazywane mi były informacje dot. kosztów prowadzenia rachunku do lokaty. Nie zaproponowano mi również żadnych dodatkowych usług związanych z prowadzeniem rachunku do lokaty. Zakończenie Na zakończenie milo mnie pożegnano. Pracownik: S. B.

zarejestrowany-uzytkownik

20.11.2008

Placówka

Białystok, ul. Marii Curie-Skłodowskiej 2

Nie zgadzam się (19)
Placówka dobrze oznakowana...
Placówka dobrze oznakowana z zewnątrz, dobrze widoczna. Po wejściu do banku, od razu zainteresował się moją osobą pracownik. Zapytał się w czym może pomóc, poprosił do mnie Pana przez telefon. Po 15 sek. pojawił się Pan, przywitał się, przedstawił z imienia oraz nazwiska. Zaprosił mnie do oddzielnego pomieszczenia, gdzie w spokoju przeprowadziliśmy rozmowę. Pan zanotował uzyskane ode mnie informacje na kartce papieru. Na podstawie moich oraz żony zarobków stwierdził, że kredyt o który się ubiegam bez problemu zostanie mi przyznany. Poinformował o okresie oczekiwania na kredyt po podpisaniu wszystkich niezbędnych dokumentów. Kiedy podczas rozmowy wspomniałem o posiadanych przeze mnie oszczędnościach, Pan powiedział, że na razie lepiej jest trzymać oszczędności na lokacie, ponieważ oprocentowanie jest całkiem niezłe, a na giełdzie panuje teraz panika, więc warto się wstrzymać z inwestycjami. Pan nie zaproponował mi żadnych produktów inwestycyjnych, konta, itp. żadnych form oszczędzania. Na koniec rozmowy sprzedawca pożegnał się, odprowadził mnie do wyjścia. Sprzedawca prosił o spotkanie do końca tygodnia w celu podpisania niezbędnych dokumentów. Miałem problemy z dodzwonieniem się do Pana, po dosłownie kilku nieodebranych sygnałach włącza się poczta głosowa. Kiedy udało mi się w końcu dodzwonić, Pan od razu zaproponował spotkanie, nie pytał się o kwotę, cel kredytu. Powiedział, że wszystkiego dowiem się na miejscu. Sprzedawca wiarygodny pomimo młodego wieku. Udzielał odpowiedzi na moje pytania. Przedstawił komplet dokumentów potrzebnych do podpisania umowy, uzyskania kredytu. Oferował swoją pomoc w załatwieniu niektórych formalności, gdybym miał problem z ich uzyskaniem. Pan nie wyliczał mojej zdolności kredytowej. Sprzedawca wręczył mi wszystkie niezbędne dokumenty do wypełnienia, zaoferował swoją pomoc w wypełnieniu. Pracownik zadzwonił do mnie po 3 dniach, przedstawił się, zaproponował ponowne spotkanie w placówce w celu wypełnienia dokumentów. Na koniec rozmowy pożegnał się i zaprosił do odwiedzenia placówki w najbliższym dogodnym dla mnie terminie.

endri

17.11.2008

Placówka

Łódź, Aleksandrowska 67

Nie zgadzam się (27)
Poszedłem do DeustcheBanku,...
Poszedłem do DeustcheBanku, którego placówka mieści się w Silver Screenie w Łodzi przy ulicy Piłsudskiego.Parę dni wcześniej zadzwoniłem, w celu umówienia się na spotkanie z doradcą. Dodzwoniłem się od razu za pierwszym razem. Pan odebrał telefon po 3 sygnałach. Podczas rozmowy telefonicznej Pan starał się poznać więcej szczegółów dotyczących przedmiotu rozmowy. Poinformowałem go o swoich potrzebach, tzn. o kredycie na kwotę 300-350 tys. zł. na budowę domu. Pan zapytał się mnie o zarobki, zarobki żony, chcąc zbadać moją zdolność kredytową. Agent na koniec rozmowy poprosił o dane kontaktowe do mnie. Na koniec rozmowy zaprosił do banku na miejsce, w celu dogrania szczegółów. Termin, który zaproponowałem sprzedawcy odpowiadał mu. Następnie w umówionym terminie udałem się na umówione spotkanie. Placówka jest dobrze oznakowana z zewnątrz. W środku znajdują się tylko dwa miejsca dla osób oczekujących na obsługę. Trochę dalej znajduje się stolik z krzesełkami. Po wejściu do banku, nikt nie zainteresował się moją osobą. Podszedłem do Pani, która siedziała w recepcji, poinformowałem ją, że byłem umówiony z Panem na spotkanie. Pani poprosiła żebym chwilkę poczekał. Po około 5 minutach przyszedł Pan. Przywitał się, przedstawił. Zaprosił mnie do innego pomieszczenia, które znajdowało się w innym miejscu niż placówka banku. Tzn. musieliśmy wyjść z placówki, przejść około 15 metrów. Udaliśmy się do pomieszczenia, dostępnego prawdopodobnie tylko dla doradców bankowych. Pracownicy byli ubrani trochę luźniej, tzn. w koszule, niektórzy mieli na sobie marynarki. Pan notował uzyskane przeze mnie informacje jeszcze raz na kartce,(wcześniej dosyć dużo informacji uzyskał ode mnie podczas rozmowy telefonicznej), powiedział, że gdzieś to zanotował, ale że to była szybka rozmowa, lepiej zrobić to jeszcze raz. Pan po zanotowaniu informacji wyszedł, wprowadzał dane do komputera i przynosił dla mnie wydruki. Sprzedawca zbadał moją zdolność kredytową, przedstawił wydruk kredytu w trzech walutach. Sprzedawca zaproponował mi indywidualny program systematycznego oszczędzania, dzięki wpłatom minimum 200 zł. miesięcznie, uzyskałbym kredyt przy niższej stopie procentowej. Pan sporządził przykładowy wydruk w takiej sytuacji. Powiedział, że gdyby wpłaty były większe niż 200 zł. oczywiście oprocentowanie byłoby jeszcze mniejsze. Pan poinformował mnie również o lokacie 6 miesięcznej z atrakcyjnym oprocentowaniem 10 % odnośnie kredytu. Na koniec rozmowy pracownik wręczył wizytówkę, poprosił o numer telefonu. Pracownik nie zatelefonował do mnie po trzech dniach od wizyty, w celu umówienia się na spotkanie. Sprzedawca bardzo miły, pomocy, stara się bardzo dokładnie przedstawić ofertę kredytową, informuje mnie o możliwości regularnego oszczędzania, np. wpłacie minimum 200 zł. przez okres 10 lat, byłaby to pewnego rodzaju inwestycja dla dziecka na przyszłość, oraz dzięki temu oprocentowanie kredytu byłoby znacznie mniejsze. Pan proponuje ewentualnie wpłacenie np. kwoty 2400 jednorazowo na początku roku, żeby zainwestowana kwota szybciej przyniosła zysk. Pan przedstawia mi wydruk przykładowych spłat rat kredytu dla trzech walut, proponuje kredyt we frankach, informuje o dwukrotnej, po negocjacjach bezpłatnej możliwości przewalutowania kredytu. Zachwala Bank w którym pracuje, wskazuje na dobrą pozycję, proponuje wzięcie kredytu we frankach. Pan wręcza mi wszystkie niezbędne dokumenty do wypełnienia, oferuje swoją pomoc przy wypełnianiu dokumentów. Pan uzyskał ode mnie numer telefonu, wziął również adres e-mail, na który tego samego dnia przesłał mi wymagane dokumenty, wręczył kontakt do siebie.

endri

17.11.2008

Placówka

Łódź, Aleja Marszałka Józefa Piłsudskiego 5

Nie zgadzam się (23)
W dniu dokonywania...
W dniu dokonywania obserwacji obsługa byla ubrana w stroje biurowe ale nie firmowe nie wszyscy mieli plakietki z imionami.Przy stanowisku bezpośredniej obslugi klienta często czeka kilka osób.Obsługujący wykonują po kilka operacji co przedłuża czas oczekiwania. Informacje uzyskiwane od personelu nie zawsze są wyczerpujące.

Renata_40

22.10.2008

Placówka

Kalisz, ul.Górnośląska 60

Nie zgadzam się (11)
Udałem się do...
Udałem się do placówki banku w celu otrzymania informacji nt. karty kredytowej. Poprzednim tygodniu na swojego maila otrzymałem reklame DB, stwierdziłem że szybko wypełnie ankietę i poczekam na rozwój wypadków. Podkreśle że mój kontakt z bankiem służył tylko na celu przeprowadzenia własnej obserwacji dla audytu. W ubiegłym tygodniu, dzień po wypełnieniu ankiety telefonicznie z kontaktował się ze mną pracownik DB w celu prezentacji produktu. Po krótkiej rozmowie stwierdziłem że jest możliwość spotkania się osobistego które nastąpiło w dniu dziesiejszym. Po pierwsze na umówionym spotkaniu nie było osoby z którą zostałem umówiony telefonicznie, osoba w zastępstwie była dopiero "szukana " na miejscu. Po kilku minutach przyszedł porozmawiać człowiek najprawdopodobnie asystent, przynajmnie j tak miał napisane na identyfikatorze. Ale co z tego wszystkie informacje, musiałem od niego sam wyciągnąć, i tak do końca spotkania odnosiłem wrażenie że to ja jestem pracownikiem a osoba siedząca naprzeciwko klientem. Nawet nie wiedział do końca jaki jest koszt karty, i jakie ja będę miał przywileje z korzystania z ich karty kredytowej. Zero zachęty.

Krzysztof_130

21.10.2008

Placówka

Kraków, Rakowicka

Nie zgadzam się (23)

Deutsche Bank

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Deutsche Bank?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

OK.
Tak sobie.