Auchan

(3.93)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (3480 z 5925)

Obserwacje czynione w...
Obserwacje czynione w dłuższym okresie wskazują na kilka dolegliwych nieprawidłowości i utrudnień; Nagminny brak informacji o cenach poszczególnych produktów lub niezgodność cen tych samych artykułów w różnych miejscach ich eksponowania.Ceny uwidocznione niezgodne ze stanem rzeczywistym.Mała ilość czytników cen.Bałagan w części z napojami, wodami- przemieszane poszczególne gatunki.Mała liczba osób personelu odpowiedzialnego za pomoc klientowi.Niewygodny, uciążliwy powodujący kolejki i stratę czasu system ważenia owoców i warzyw/tylko dwa punkty i robią to wyłącznie pracownicy marketu/

JERZY_56

30.11.2009

Placówka

Bielsko-Biała, Al. Bohaterów Monte Cassino 421

Nie zgadzam się (14)
Robienie zakupów w...
Robienie zakupów w Auchan nie sprawia żadnych problemów. Dużo miejsca i dobrze rozmieszczone półki z produktami. Mimo tej późnej pory ład i porządek. Wadą tego jak i innych supermarketów jest mała ilość kasjerek. Kończąc zakupy ostatkiem sił dochodząc do kasjerki słyszę opryskliwym tonem że ona już nie będzie mnie obsługiwać bo jest 22:00 a ja mam wyłożony towar na taśmę. Przy tak nieprzyjemnej obsłudze ręce mi opadły i zacisnęły się zęby. Pani odpuściła i koniec zakupów.

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2009

Placówka

Piaseczno, Puławska 46

Nie zgadzam się (15)
przed wejściem do...
przed wejściem do sklepu zatrzymuje mnie "ochroniarz", (moja córcia smacznie śpi w foteliku-kołysce, która służy mi do jej transportu podczas podróży samochodem) twierdząc, że musi okleić owy fotelik, bo takie są zasady, cóż zgodziłem się , choć w pierwszej chwili poczułem się jak złodziej, wychodzę na halę, kobiety ubrane w czerwone uniformy prężnie uwijają się z robotą, to nie moje pierwsze zakupy w tym sklepie, więc mniej więcej wiem gdzie co leży, najpierw po banany dla Zuzi oraz kilka kosmetyków dla niej, chwila zamyślenia na środku alejki, cóż to muszę uskoczyć w bok, bo jakiś Pan wiezie paletę z towarem i ani przepraszam a nie czy mógłby się Pan przesunąć, spokojny i opanowany myślę co mam jeszcze kupić jednak co krok rozglądam się czy jakiś rozpędzony paleciak nie mknie w moją stronę, już wiem żona chciała jogurt naturalny, udaje się do chłodni, jogurtów co nie miara, na próżno szukanie ceny, wybieram trzy różne i idę do czytnika cen, tam chwilkę odczekuje, kilku klientów chyba tez ma problem z zlokalizowaniem właściwej ceny, po kilku minutach już wiem co ile kosztuje, wybieram jeden z jogurtów i udaje się do kasy, jednak coś mnie tknęło aby spojrzeć jeszcze raz na owy jogurt, ku mojemu zdziwieniu, data przydatności do spożycia minęła dwa dni temu,wybrałem jogurt d dobrą data, ale zachowałem ten ze złą i udałem się do kasy, kasjerka witam nie z uśmiechem i pyta o kartę skarbonka, kasuje towar a ja nagle przerywam jej prace i tłumaczę, że chce jeden jogurt a ten drugi przyniosłem , bo jest przeterminowany, zdziwiona kasjerka dzwoni po kogoś interkomem, zaraz obok mnie pojawia się pracownik i ku mojemu zdziwieniu ochroniarz, Pani tłumaczy, że to rzadki przypadek z tym jogurtem, bardzo mnie przeprasza informuje, że powiadomi o tym kierownika działu, ochroniarz patrzy na mnie jakbym miał zaraz coś ukraść (dziwne uczucie, to już chyba takie nazwijmy to "zboczenie zawodowe"). po całej tej sytuacji wiem jedno, będę w tym sklepie omijał regał z nabiałem szerokim łukiem nabiałem, Panów ochroniarzy także

Krzysztof_613

27.11.2009

Placówka

Sosnowiec, Zuzanny 20

Nie zgadzam się (23)
Panowie z działu...
Panowie z działu RTV AGD jak zwykle zbyt zajęci, żeby zauważyć klienta. Cóż, w końcu pogawędka z kolegą jest ważniejsza niż jakaś tam baba, która pyta, gdzie można sprawdzić, czy dana myszka działa ( nie chciałoby mi się odwozić jej do sklepu i reklamować, bo mam tam 40 km.). Pan coś niezrozumiałego rzucił przez ramię. Spytałam innego. Machnął ręką w niewiadomym kierunku. Zrezygnowałam. Ale żal mi było myszy w promocji, więc spytałam pani przy kasie, gdzie sprawdzić działanie. Wytłumaczyła dokładnie, więc wróciłam po tę nieszczęsną myszkę, ale wypróbowałam ją w aucie w laptopie, bo miałam bliżej na parking niż do wskazanego przez kasjerkę punktu. Dla pani w kasie ocena 5, dla panów -10

LLLorelai

26.11.2009

Placówka

Rzeszów, Krasne 20B

Nie zgadzam się (24)
Dzień 25 listopada,...
Dzień 25 listopada, imieniny Katarzyny, czyli mojej siostry. Wracając z pracy postanowiłem więc zajechać do hipermarketu Auchan w Białymstoku, ul. Produkcyjna 84 aby kupić jej kwiat, najlepiej doniczkowy do nowego domu jej i jej męża, kwiatów bowiem jeszcze nie mają. Parking miał dość dużo wolnych miejsc, zaparkowałem blisko wejścia. Wewnątrz dużo ozdób świątecznych, a to dopiero listopad. Jeden dział sali sprzedaży poświęcony tylko nadchodzącym świętom, ale ja zainteresowany kwiatami udałem się w ich kierunku. Asortyment nie oszałamiający, ale było z czego wybierać. Kwiaty od dużych, ok. 1,5 m wysokości, co bardzo małych, w cenach od 40 zł za duże, do 5 zł za małe. Znalazłem bardzo ładny kwiat, wysokości około 35 cm, podobny do krzaczka, kwiaty podobne do kwiatów róży. Cena bardzo atrakcyjna – 8,99 widniało na tabliczce pod kwiatem. Po dokonaniu jeszcze innych zakupów udałem się do kasy. Tam jednak czekała mnie niespodzianka. Kwiat nie kosztował 8,99 ale 24,99. Zdziwiony zapytałem kasjera jak to możliwe, widziałem przecież cenę. Usłyszałem, że musiałem spojrzeć na inną cenę, a nie tą dotyczącą tego kwiatu. Przekonany byłem, że mam rację, ale biorąc pod uwagę, że kwiat bardzo mi się spodobał, byłem skłonny przyjąć wyższą cenę, taką też zapłaciłem. Po dzisiejszej przygodnie zacznę bardziej kontrolować ceny na półce i przy kasie. Nie wykluczam, że jutro specjalnie odwiedzę ten market, aby utwierdzić się w przekonaniu, że widziałem poprawną cenę.

zalogowany_użytkownik

26.11.2009

Placówka

Białystok, Produkcyjna 84

Nie zgadzam się (14)
sklep fajny wielki...
sklep fajny wielki zawsze są miejsca parkingowe wolne i bezplatne a obok jest obi

barti

25.11.2009

Placówka

Płock, Wyszogrodzka 140

Nie zgadzam się (25)
W dniu 20...
W dniu 20 listopada, przy okazji pobytu w Zielonej Górze, wybrałam się na zakupy do sklepu Auchan. Bez problemu znalazłam miejsce parkingowe blisko wejścia. I już na samym początku miłe zaskoczenie. Otóż wózki na zakupy, których zresztą nie brakowało, bez problemu pomieściły fotelik samochodowy, w którym znajdowała się moja córeczka. Dodam, że to rzadkość. Ilekroć pójdę gdzieś na zakupy muszę mieć dodatkowo wózek, by wygodnie ją przewozić. Teraz mogłam iść z nią bez problemu. Przed wejściem do sklepu bardzo czysto. Nie zauważyłam nawet jednego papierka. Na pasażu, tuż obok bramek, znajduje się regał z aktualnymi gazetkami, informującymi o promocjach. Stoisko z pieczywem mało zaopatrzone. Niestety, nie wszystki chleb należał do świeżych. Bochenki były pomieszane, świeże z wczorajszymi, a być może nawet i starszymi. W alejce gdzie znajdują się lodówki z mięsem i produktami garmażeryjnymi, rażące pustki, przez co wogóle zrezygnowałam z tych zakupów. Lodówki z nabiałem bardzo dobrze wyeksponowane. Nie zauważyłam niczego, co było nieświeże. Wchodząc w strefę warzyw i owoców, aż miło się patrzy. Wszędzie panuje ład i porządek. Co krok można spotkać pracownika, który na bieżąco dba, by stoisko wyglądało jak należy. Na całym sklepie podłogi były czyste. Towar ładnie poukładany na półkach a ceny bardzo dobrze widoczne. Zakupy udały się na piątkę. Jednak gdy zbliżałam się do kas, zauważyłam od razu spore kolejki. Większość kas była zamknięta. Wybrałam najbliższą i stanęłam w kolejce. Byłam czwarta. Szybko zorientowałam się, że pani przy kasie o imieniu I., robi wszystko, by zniechęcić klientów do kasowania zakupionych towarów przy jej kasie. Dodatkowo pani I. miała pod swoją opieką nowego pracownika, którego szkoliła na kasie. Niestety prócz obowiązkowych rad jakich jej udzielała, dochodziły jeszcze pogaduchy, które zdecydowanie spowolniały jej prace. Pan, który był przede mną, kupował obuwie, na które kasjerka nie znała kodu. Krzyknęła wiec do koleżanki, znajdującej się dwie kasy dalej, czy zna kod na buty. Kiedy tamta odpowiedziała że tak, kasjerka pobiegła do niej. Wracając niezdarnie zachaczyła regał przy kasie, na którym znajdowały się różnego rodzaju gumy do żucia, wafelki, cukierki, baterie itp. Wszystko runęło na ziemię. Kasjerka nie bardzo była zdecydowana, czy zacząć zbierać czy też wrócić do stanowiska pracy i kasować dalej, nie ukrywajmy że coraz bardziej zirytowanych klientów. Obejrzałam się za siebie. Kolejka wydłużyła się o dobre pięć osób. Już się ucieszyłam, że kasjerka zaczęła kasować moje produkty, gdy nagle zaczęła interesować się swoim rozpiętym guzikiem od koszuli. Najpierw próbowała go zapiąć na siedząco kilka razy, bez skutku. Cóż, pani nie należała do szczupłych. Wstała więc i na oczach czekających klientów zapinała guzik. Dodam że zajęło jej to dobrą minutę. Nawet uczennica, która stała obok niej zapytała czy jej nie pomóc. Rozumiem, że w takich sklepach są wymogi odnośnie ubrania i popieram to. Szkoda tylko, że kasjerka nie starała się mieć kostium o rozmiar większy, bo wyglądała po prostu niesmacznie. Nic dziwnego, że miała problemy z rozpinającymi się guzikami. Koszula była po prostu za mała. Między guzikami robiły się otwory przez które było widać nagie ciało. Wszyscy klienci zaczęli głośno komentować pracę kasjerki. Niestety nic sobie z tego nie robiła. Wręcz przeciwnie. Nawet zaczęła się przepychać na żarty z koleżanką, która akurat przyszła do kasy po jakąś rzecz. Zgroza. To wszystko działo się podczas, gdy przy taśmie znajdowali się klienci, którzy czekali by zapłacić za swój towar. Nigdy nie spotkałam się z taką sytuacją. Spędziłam przy tej kasie niewiele mniej czasu niż na samych zakupach. Ta pani zupełnie nie przejmowała się klientami. Nigdy nie przypuszczałam , że pracownik może tak się zachowywać przy klientach. Jeśli jeszcze kiedyś zawitam do sklepu, z pewnością będę omijała kasę przy na której będzie pracowała pani Izabella.

Anna_1802

22.11.2009

Placówka

Zielona Góra, Stefana Batorego 128

Nie zgadzam się (17)
Na zakupach w...
Na zakupach w Auchanie byłam już kilka razy lecz ostatni raz nie należał do szybkich. Zakupiłam 4 produkty a przy kasie straciłam 35 min.Były czynne tylko cztery kasy. Fakt faktem jezdże tam ponieważ ceny sa przystępne, a do personelu też nic niemam. Pomimo, iż tak długo czekałam Pani w kasie była bardzo miła, prowadziła dialog dlatego ja się tez nie bulwersowałam, wkońcu to nie wina personelu. Ceny, asortyment i personel ok lecz czas obsługi można by poprawic :-D

Sandra_55

20.11.2009

Placówka

Katowice, Nikodema i Józefa Renców 30

Nie zgadzam się (14)
w dniu dzisiejszym...
w dniu dzisiejszym ok 16.20 nie bylo kolejki postanowilem kupic kurczaka z grilla pan (mlody brunet ok20-paru lat )podal pani przedemna jakis towar i sie zwyczajnie bez slowa ulotnil czekalem ok 10min przyszedl inny pan troche starszy i obslugiwal jednoczesnie grilla i drob luz ja rozumiem ze jest czas na przerwe ale nie powod zeby zostawiac klientow bez slowa w niedawnym czasie widzialem tam kartke zaraz wracam

Andrzej_237

20.11.2009

Placówka

Płock, Wyszogrodzka 140

Nie zgadzam się (25)
Moim zdaniem jeden...
Moim zdaniem jeden z najlepszych hipermarketów w okolicy. Tanie i dobre produkty. Szybka obsługa przy kasie. Kasjerzy pakują towar do siatek po skasowaniu. W dodatku "tematycznie" spożywka do spożywki, chemia osobno. W innych hipermarketach jest to rzadkość. Świetne rozwiązanie w postaci "kas samoobsługowych", co jeszcze bardziej usprawnia wizyte w sklepie. Dodatkowo w wolnej kasie miga światełko, więc idąc z jednego konca sklepu widac gdzie jest wolna kasa. Sklep czysty, obsługa dobra. Jedyny "minusik" za mało zróżnicowany asortyment. Nie ma niektóych popularnych marek. Trochę to rozcazrowuje, trzeba kupić substytut.

Paulina_402

20.11.2009

Placówka

Nie zgadzam się (27)
Bardzo mała kompetencja...
Bardzo mała kompetencja personelu , jeżeli chodzi o dział grill / drób , mimo iż towar jest dobry to brak profesjonalizmu obsługi tego stoiska powoduje ,że niechętnie skożystałem z ich usług .

Mirosław_74

11.11.2009

Placówka

Białystok, Hetmańska 16

Nie zgadzam się (20)
Jak zwykle co...
Jak zwykle co tydzień robię większe zakupy. Przeważnie, i tym razem również, wybieram hipermarket Auchan. Na tle innych placówek wypada on, według mojej oceny, pod względem cen produktów, lepiej niż inne placówki tego typu usług. Dziś było straszne zamieszanie. Ogromna ilość klientów. Jednak bez problemu można było znaleźć obsługę stoisk. Dziś zauważyłem że mrożone ryby z palety do lodówki wykłada menadżer (informacja z inentyfikatora jednak imię pisane małymi literami). Wspaniała organizacja pracy. Potrzebowałem pomocy przy wyborze wycieraczek do samochodu, bez problemu znalazłem obsługę. Pan (niestety imię nieczytelne) doskonale znał sie na rzeczy. Od razu odradził mi zakup tanich chińskich wycieraczek. Proponował zakup polskich, firmy MotGum, tłumacząc że cena idzie w parze z jakością. Tak też zrobiłem, kodując sobie w pamięci cenę. Jednakże okazało się że cena na półce odbiega od ceny na paragonie. Kasierka (M. 703 - informacja z paragonu) poinformaowała mnie że należy tą niezgodność wyjaśnić w biurze obsługi klienta. Udałem sie więc tam. Niestety w kolejce spędziłem 32 minuty. Co przeliczając na osoby stojące przede mną daje 8 minut na osobę. Stanowczo za dużo. Reklamacja została uznana, jednakże cena na półce nie została zmieniona.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2009

Placówka

Sosnowiec, Zuzanny 20

Nie zgadzam się (23)
Jeszcze we wrześniu...
Jeszcze we wrześniu kupiliśmy jedną z zabawek na urodziny naszej córki - zestaw dwóch zegarków z wbudowanymi krótkofalówkami. Prezent czekał na urodziny, więc nie był rozpakowywany, sprawdzany. Potem okazało się, że jest niesprawny(jeden z zegarków trzeszczał i nie było słychać tego, co było mówione na drugim, były też problemy z ustawieniem czasu). Przy okazji wizyty w Wałbrzychu (16.10.2009) poszedłem do punktu serwisowego z żądaniem wymiany. Zostałem poinformowany, że minęło 7 dni od daty zakupu i jedyne co możemy zrobić w tej chwili to spisać reklamację i po jej rozpatrzeniu moje żądania mogą zostać spełnione. Minęły 3 tygodnie i znów byłem w Wałbrzychu. Udałem się do Auchan w celu sprawdzenia stanu mojej reklamacji(ponieważ nikt ze sklepu nie pofatygował się, aby zadzwonić do mnie z taką informacją). Zostałem powiadomiony, że okres 14 dni dotyczy ustosunkowania się do reklamacji - co sklep zrobił, gdyż skontaktował się z producentem i czeka na wizytę jego konsultanta. Na pytanie, czemu nikt mnie nie poinformował, Pani odpowiedziała, że jest za dużo reklamacji, żeby z każdą dzwonić podając tylko takie informacje. Dzwoni się, kiedy sprawa jest w 100% wyjaśniona, a na to sklep ma 3 miesiące. Nie znałem do końca przepisów i z powodu przeziębienia nie byłem w nastroju i formie do większych kłótni, więc takie wyjaśnienie mnie "zadowoliło". Wróciłem tam po 2 godzinach razem z narzeczoną, która dużo lepiej zna przepisy i ona wdała się w polemikę z pracownicą serwisu. Z biegiem czasu nastawienie pani wyraźnie się zmieniało. Zaczęła twierdzić, że wymienią nam produkt, jednak mnie tej informacji wcześniej nie podała - czemu później już nie zaprzeczała. Pracownica zaproponowała, że zadzwoni do kierownika i ona zadecyduje, co w tej sprawie. My w tym czasie oddaliliśmy się na inne zakupy, ale po 10 minutach otrzymałem telefon, że towar zostanie nam wymieniony. Wróciliśmy do punktu serwisowego i z zatwierdzoną reklamacją udaliśmy się do punktu obsługi klienta, gdzie zwrócono nam pieniądze - bez żadnego zapytania. Jednak nie chcąc przechodzić tego samego, nie protestowaliśmy.

Dust_colector

08.11.2009

Placówka

Wałbrzych, Wieniawskiego 19

Nie zgadzam się (20)
W każdy poniedziałek...
W każdy poniedziałek robię większe zakupy z reguły na cały tydzień. Dziś wybrałem się do hipermarketu Auchan w Sosnowcu. W placówce panował panował dyskretny chaos związany ze zmianą ekspozycji produktów promocyjnych. Nie przeszkadzał on klientom ponieważ obsługa sprawnie i w ciszy uwijała się ze swoją pracą. Odniosłem wrażenie że w ten "projekt" zaangażowani byli również pracownicy na wyższych szczeblach zarządzania. Byli widoczni. Pani obsługująca kasę sprawnie i bez zbędnego ociągania kasowała i na moją prośbę pakowała zakupione przezemnie zakupy w jak najmniejszą ilość reklamówek. Już w trakcie naliczania zauważyłem jedną niezgodność cenową. Miła Pani w kasie poinformowała mnie że muszę wyjaśnić to w Biurze Obsługi Kienta. Niezgodność: żarówka LED biała - cena na półce 15,99 zł cena na paragonie 19,99 zł. Udałem się do BOK. Klientów obsługiwała jedna pracownica (Alicja - imię z identyfikatora). Dwie następne stały obok rozmawiając ze sobą. Jako że kolejka była dosyć długa poprosiłem aby przyłączyły sie do obsługi kientów. Otrzymałem odpowiedź, że one obsługują punkt kredytowy. Pracownica BOK uznała moja reklamację, zwróciłem towar. Czas jaki poświęciłem na oczekiwanie przy 4 osobach przede mną to 22 minuty. Średnio trochę ponad 5 minut na osobę.

zarejestrowany-uzytkownik

03.11.2009

Placówka

Sosnowiec, Zuzanny 20

Nie zgadzam się (25)
Auchan Plock dzial...
Auchan Plock dzial testylia sklep duzy przestrzenny wszystko latwo dostepne w niskich cenach liczne promocje itd.Korzystajac z jednych z ofert promocyjnych postanawiam kupic meska kutrke zimowa .Towar rozwieszony od gory do dolu i wrzesz wybor duzu od ceny do koloru i rozmiaru . Tak to wyglada ale gdy chcesz kupic okazuje sie ze dany rozmiar wisi gdzies tak odpowiada pracownica i nie ma czasu dla klienta trzeba bylo samemu poszukac byl rozmiar i kolor na gornej czesci regalu trwalo to ok1 godz pozatym wygniecione .ale coz taka cena to wyglad towaru chyba niema znaczenia a o obsludze nie wspomne

Andrzej_237

02.11.2009

Placówka

Nie zgadzam się (27)
Produkt, który chciałam...
Produkt, który chciałam kupić nie posiadał kodu, kasjerka poinformowała mnie że trzeba będzie poczekać, jeżeli chciałabym go kupić. Wykonała jeden telefon i obsługiwała dalej. Po dziesięciu minutach zapytałam czy długo jeszcze to potrwa na co kasjerka odpowiedziała : "Nie wiem". Zasugerowałam, że sama wrócę na halę i przyniosę taki sam produkt tylko że z kodem, i wtedy ona odpowiedziała mi sarkastycznie : "Tak, tak na pewno". W końcu zrezygnowałam z zakupu i odeszłam od kasy.

Kasia_15

01.11.2009

Placówka

Gdańsk, Szczęśliwa 3

Nie zgadzam się (21)
Z dużą niewiadomą...
Z dużą niewiadomą jechałem na zakupy do AUCHAN, myśląc o dużych kolejkach przy kasach. Po wejściu do sklepu okazało się, że czynnych jest 3/4 kas, które są puste. Podczas robienia zakupów skupiałem się na produktach promocyjnych, przy których w większości nie było cen. Występowały bardzo duże luki towarowe i ogromny bałagan. Kartony po jogurtach, puste opakowania i porozrzucane wieszaki ze spiochami dla niemowląt. Przy kasie kasjerka w wieku okolo 50-55 lat zmieniła wizerunek sklepu - przywitała się z uśmiechem. Również bardzo ciepło zwracała się do mojej żony i synka. Podczas kasowania pakowała odrazu produkty - robiła to sprawnie i szybko, co przyspieszyło kasowanie. Po podaniu kwoty do zapłaty podałem kartę płatniczą, spowrotem otrzymując wydruk z terminala i paragon. Sklep sprawiał wrażenie średnio zatowarowanego, oświetlenie kompletne, półki w niektórych miejscach do sprzątania.

zarejestrowany-uzytkownik

01.11.2009

Placówka

Nie zgadzam się (20)
Jedną z najgorszych...
Jedną z najgorszych rzeczy jaką może robić sklep to oszukiwanie swoich klientów. Takiego właśnie procederu dopuszcza się co roku, jak już zauważyłem, hipermarket Auchan. W zeszłym roku złożyłem na piśmie , zażalenie do Punkt Obsługi Klienta na temat stanowiska z owocami. Zauważyłem, że w opisie produktu - grapefruit Pomelo - obok ceny, jako kraj pochodzenia podana była Hiszpania. Natomiast na opakowaniu owocu wyraźnie jest napisane że pochodzi on z Chin. Niestety nikt nie zareagował wtedy na mojej pismo. Nie uzyskałem żadnej odpowiedzi. W tym roku z przykrością zauważam, że sytuacja się powtarza. Market Auchan ponownie postanowił oszukać swoich klientów. Chyba konsument ma prawo do rzetelnej i prawdziwej informacji ? Dlaczego market ukrywa przed nami prawdę ? Czyżby byli świadomi tego jakiej jakości są owoce pochodzące z Chin ? Nie widzę już sensu dalszego pisania do Auchan, jedyną możliwością jaka pozostała, to przesłanie informacji do Urzędu Ochrony Konsumenta.

Jakub_85

01.11.2009

Placówka

Poznań, Św. Antoniego 2

Nie zgadzam się (26)
Otoczenie i wnętrze...
Otoczenie i wnętrze sklepu utrzymane w czystości. Toalety wizytowane przez pracowników odpowiedzialnych za czystość co godzinę. Na hali także panuje porządek. Nie stwierdziłem pozastawianych paletami z towarem alejek ani pustych kartonów. Pracownicy pomocni i w każdej chwili można się do nich zwrócić z prośbą o wskazanie poszukiwanego produktu. Na tle konkurencji (Real oraz Carrefour) zaopatrzenie oraz poziom cen także wypada in plus dla Auchan. Na uwagę zasługuje bardzo bogaty wybór serów (francuskich) oraz win.

zarejestrowany-uzytkownik

30.10.2009

Placówka

Białystok, Hetmańska 16

Nie zgadzam się (22)
Robiąc wczoraj zakupy,...
Robiąc wczoraj zakupy, jak zwykle musiałam stać w kolejce do kasy. Niestety czynnych było tylko kilka, mimo iż niedziela jest świętem i w te dni bardzo dużo ludzi robi zakupy. Tempo obsługiwania przy kasie spowalniane było brakiem kodów na produktach, co zdarza się nagminnie w tym hipermarkecie.

Joanna_771

30.10.2009

Placówka

Zielona Góra, Stefana Batorego 128

Nie zgadzam się (19)

Auchan

Sieć sklepów Auchan w Polsce posiada 108 punktów sprzedaży. Pierwszy hipermarket powstał w 1996 roku w Piasecznie pod Warszawą. Na świecie jest obecny w 17 krajach. Sieć Auchan jest uznawana za lidera wśród konkurencji pod względem najniższych cen w Polsce. Wartości jakie cechują przedsiębiorstwo to zaufanie, otwartość i doskonałość. Od 2011 roku sklep uruchomił sprzedaż internetową artykułów spożywczych oraz wybranych artykułów przemysłowych. Asortyment można zamówić z dostawą do domu lub z obiorem osobistym w sklepie. Usługa ta działa w Warszawie i okolicach.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Auchan?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Jestem stałym klientem...
Jestem stałym klientem Auchan we Włocławku i mogę śmiało powiedzieć, że to jedna z najlepszych sieci supermarketów w mieście. Sklep jest bardzo przestronny i świetnie zorganizowany, co sprawia, że zakupy są szybkie i przyjemne. Asortyment jest ogromny – od świeżych produktów spożywczych, przez artykuły codziennego użytku, aż po elektronikę i odzież. Zawsze znajdę to, czego szukam, a jakość produktów jest na bardzo wysokim poziomie. Obsługa jest miła i pomocna, a przy kasach nigdy nie muszę długo czekać, co jest ogromnym plusem. Często odwiedzam Auchan w poszukiwaniu promocji i przecen, które są regularnie aktualizowane – z pewnością można tu zaoszczędzić. Dodatkowo, sklep jest zawsze czysty i dobrze utrzymany, a parking obszerny, więc nie ma problemu ze znalezieniem miejsca. Lubię także fakt, że przy sklepie znajduje się punkt gastronomiczny, gdzie można szybko zjeść coś na miejscu. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z jakości obsługi i szerokiego wyboru produktów – dla mnie to zasłużone 5/5. Na pewno będę kontynuować zakupy w tym sklepie!