Kaufland

(3.93)

Dodaj opinię

Firma otrzymała Godło Gwiazdy Jakości Obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (6596 z 9234)

Obsługa miła i...
Obsługa miła i w większości przypadków posiadająca wiedzę o produktach będących w ofercie sklepu (gdzie co można znaleźć i czy jest w asortymencie), jedynie ciężko rozpoznać pracownika na pierwszy rzut oka, gdyż nie noszą firmowych ubrań, nie wyróżniają się z tłumu. Obsługa przy kasie również kompetentna, szybka, nie czeka się w długich kolejkach. Duży wybór produktów, dobrze wyeksponowane na półkach i oznaczone cenami, jedynie w niektórych przypadkach cena zamazana, trzeba skorzystać z czytnika. Chwilowe braki w asortymencie oznajmiane specjalną tabliczką w odpowiednim miejscu na półce. Ceny przystępne, dodatkowo sklep oferuje produkty wyprodukowane tylko dla sieci, w bardzo korzystnych cenach. Jedyny rażący minus, to klejąca się lada przy kasie, oraz liczne śmieci( folie, papierki itp) na podłodze na terenie marketu.

Natalia_256

09.10.2009

Placówka

Piekary Śląskie, Bytomska 41

Nie zgadzam się (17)
1. Wejscie-czysto, wózki...
1. Wejscie-czysto, wózki dostępne dla klientów 2.Warzywa--podłogi czyste,wszystko na swoim miejscu, reklamowki, czynne wagi, pracownicy uprzejmi, towar róznorodny 3. dział mieso wedliny- obsługa uprzejma, czas oczekiwania w kolejce mniej niz 5 min, towar swiezy, ceny widoczne dla klienta, 4.dział nabial stojaca paleta z towarem obok brak pracownika, braki towarowe na połkach 5. Kasy czas oczekiwania w kolejce nie dluzej niz 5 min, obsluga uprzejma

Angelika_65

08.10.2009

Placówka

Żyrardów, Skrowaczewskiego 27

Nie zgadzam się (26)
Zakupy w Kauflandzie...
Zakupy w Kauflandzie robię niemal codziennie, więc trudno mi go ocenić na podstawie jednorazowej wizyty. Jak na typowy duży hipermarket przystało, masa przeciskających się między regałami klientów, obstukujących się wzajemnie wózkami utrudnia swobodne przemieszczanie się po sklepie. Jednak tłum żądnych zakupów klientów to nie wszystko - dodatkowym utrudnieniem są wyeksponowane centralnie na głównych alejkach towary, które powodują, że zakupy zamieniają się w bieg z przeszkodami. Z tyłu napierająca masa z wózkami, z przodu towar stojący na środku alejki powodują, że jedyną formą ratunku jest ucieczka w którąś z bocznych alejek - tylko taki manewr pozwala na bezpieczne zatrzymanie się, porzucenie na moment wózka i poszukanie - już w pojedynkę, aby łatwiej było prześlizgnąć się przez tłum i ekspozycje - potrzebnego produktu. Ścisk, który tam panuje jest poważnym problemem zwłaszcza dla osób z niepełnosprawnością fizyczną lub np. z dużą wadą wzroku, które nie są w stanie dotrzymać kroku innym uciekając na boki przed nieuchronną kolizją. Na zakupach znalazłam się w towarzystwie osoby głęboko niedowidzącej, która szczerze przyznaje, że perspektywa zakupów w tym hipermarkecie napawa ją lękiem właśnie z uwagi na panujący tam ścisk. Asortyment należy pochwalić, jest dość duży wybór produktów z różnych przedziałów cenowych, więc każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie w satysfakcjonującej go cenie. Najtańszą ofertę stanowią towary sygnowane logo "Kaufland", wyprodukowane dla potrzeb sieci, towary te w mojej ocenie nie odbiegają w sposób bardzo znaczny poziomem jakości od ich droższych odpowiedników. A przynajmniej ciasteczka, upieczone z ich firmowej czekolady i z firmowym cukrem waniliowym, udały się znakomicie. :) Dokonując niektórych wyborów towarowych trzeba być jednak świadomym ryzyka - jak na przykład przy kupowaniu artykułów sypkich na wagę. Tu np. wraz z rodzynkami można przynieść do domu maleńkie białe robaczki, które wypłyną z rodzynek po zalaniu ich wrzątkiem. W sklepie artykuły te są trzymane w plastikowych przegródkach-pojemnikach z klapką; myślę, że dobrym pomysłem byłoby od czasu do czasu opróżnienie tych pojemników i przemycie ich szmatką na mokro przed ponownym napełnieniem. (Na podobną niespodziankę możemy natrafić kupując surówkę na wagę, zdarza się z wkładką mięsną w postaci muszek, więc odradzam zakupy wegetarianom). Tutaj trzeba jednak wspomnieć, że w większości te same produkty można bez problemu znaleźć również na półkach, z tą różnicą, że tam są już w oryginalnych zamkniętych opakowaniach, dających poczucie bezpieczeństwa, iż można je kupować bez obaw. Obsługa hipermarketu, w wyrazistych czerwonym ubraniach, na hali sprzedaży pojawia się przede wszystkim w momentach wykładania towaru, jednak faktem jest, że dzięki żywej barwie mundurków od razu rzuca się w oczy. Jednakże tutaj, gdy chcemy o coś zapytać, trzeba mieć fart, by trafić na pracownika Kauflandu, a nie studenta wynajętego np. z agencji pośrednictwa pracy, gdyż wówczas spotkamy się z postawą obronną, bądź przy mniejszym szczęściu ignorując, usłyszymy wiele mówiące: "nie wiem, ja tu tylko wykładam towar". Stali pracownicy Kauflandu, kiedy już na nich trafimy, są dobrze poinformowani i chętnie pomogą, czy pokierują klienta. Obsługa przy kasie idzie sprawnie, co jakiś czas miły głos z głośnika informuje o wolnej kasie, z której można korzystać bez konieczności stania w długiej kolejce. Reasumując, zakupy w Kauflandzie oceniam jako dość przyjemne, na pewno są atrakcyjne cenowo i pod względem asortymentu, z poziomu jakości obsługi również jestem zadowolona. Popracować można by nad stanem higieny w sklepie oraz nad zwiększeniem przepustowości alejek, co na pewno zwiększyłoby znacznie komfort robienia zakupów.

zarejestrowany-uzytkownik

08.10.2009

Placówka

Żyrardów, Skrowaczewskiego 27

Nie zgadzam się (27)
W Kauflandzie dokonuje...
W Kauflandzie dokonuje sie zakpów samodzielnie, za wyjątkiem niektórych działów, gdzie można spotkać pracowników. Najczęściej jednak samodzielnie wybiera się produkt i decyduje o jego zakupie. Tego dnia kupowałem jogurty, papierowe ręczniki, herbatę. Zwróciłem uwagę na aktualne promocje - były czytelne i wyróżniały się na stoiskach, towary prawidłowo poukładane. Pracownik właściwie skierował mnie do miejsca, gdzie wybrałem papierowe ręczniki, a przy okazji kupiłem także chusteczki higieniczne. Obsługa w kasie nie była szybka, gdyż była kolejka. No i minus za mokry pas przy kasie na który musiałem wyłożyć towar.

zarejestrowany-uzytkownik

07.10.2009

Placówka

Piotrków Trybunalski, Wojska Polskiego 121

Nie zgadzam się (25)
Wiedza i kompetencje-...
Wiedza i kompetencje- Dobrze zorganizowany personel, podzielony działami bez problemu i zastanowienia udzielaja milo informacji na temat produktow lub ich lokalizacji. Wygląd - malo estetycznie ubrane kasierki, personel na sali schuldnie, firmowo. Asortyment- bardzo bogaty z dużą ilością promocji na produkty FMCG, świeże warzywa i owoce, różnorodnośc firm i produktów. Czas obsługi - długie czas oczekiwania w kolejce do kasy. Wygląd- czysto

Karolina_201

07.10.2009

Placówka

Warszawa, Mehoffera 60

Nie zgadzam się (20)
Kilka dni temu...
Kilka dni temu byłam na zakupach w tym markecie. Bardzo miła i szybka obsługa Pań pracujacych na dziale sprzedaży serów, sałatek i wędlin. Panie przy kasach też sprawnie obsługiwały pomimo faktu. iz towaru na taśmach miały bardzo dużo. Serdecznie dziękuję za taka obsługę i przyznaję 5+.

zarejestrowany-uzytkownik

07.10.2009

Placówka

Bytów, Gen. Józefa Wybickiego 15

Nie zgadzam się (18)
Wchodząc do Kauflandu...
Wchodząc do Kauflandu można odnieść niemiłe wrażenie, gdyż Pani w punkcie obsługi przy wejściu miała minę niezadowolenia (może był to jej słaby dzień). Market na pierwszy rzut oka czysty. Towary na swoich pułkach. Przy pieczywie woreczki i foliowe rękawiczki. Bardzo miła obsługa przy dziale mięsnym i nabiale. Kasy działają sprawnie, Pani przy kasie bardzo miła, używała zwrotów grzecznościowych.

waldiiii

06.10.2009

Placówka

Bełchatów, Budryka 69

Nie zgadzam się (20)
błędnie nabijane ceny...
błędnie nabijane ceny artykułów przecenionych, bardzo długi czas załatwiania reklamacji w dziale obsłudze klienta, brak jakichkolwiek przeprosin ze strony obsługi klienta, wręcz daje sie do zrozumienia klientom, że przeszkadzają

zarejestrowany-uzytkownik

06.10.2009

Placówka

Żywiec, Al. Jana Pawła II 7

Nie zgadzam się (27)
Stosunkowo niedawno zakupiłam...
Stosunkowo niedawno zakupiłam w supermarkecie Kaufland mebel ogrodowy przeznaczony do samodzielnego złożenia. Okazało się jednak, iż w opakowaniu brakuje jednej niezbędnej części, złożyłam więc reklamację. Obsługująca mnie ekspedientka choć wyglądała niezagannie, szybko okazała się byc bardzo niemiła. Mimo, iż posiadałam paragon, nie chciała przyjąć reklamacji o odnosiła isę do mnie w niegrzeczny sposób. Ostatecznie udało mi się zwrócić wadliwy towar dopiero, gdy poprosiłam o wezwanie kierowniczki i z nią załatwiłam wszelkie formalności. W międzyczasie niemiła ekspedientka wdała się w dyskusję z kolejną klientką, której kazała podpisać pusty dokument twierdząc iż wypełni go później i nie widzi problemu. Choć p. kierownik była kulturalną osobą, nie wystarczyło to by zatrzeć złe wrażenie o sklepie. Należy uważniej dobierać pracowników, którzy mają bezpośredni kontakt z klientem.

zarejestrowany-uzytkownik

02.10.2009

Placówka

Legionowo, Zegrzyńska 115

Nie zgadzam się (24)
Byłam dziś świadkiem...
Byłam dziś świadkiem bardzo nieprofesjonalnego i nieprzyjemnego zachowania się ze strony pracowników hipermarketu Kaufland. Podeszłam z zakupami do kasy, przede mną były 2 osoby oczekujące i jedna już obsługiwana. Za mną ustawili się kolejni klienci. W kasie stanęłam o godzinie 11:18 – odruchowo spojrzałam na zegarek. Kolejna osoba w kolejce pośród innych rzeczy kupiła dwa kwiatki w doniczkach. Na jednym z nich był nieczytelny kod produktu. Kasjerka próbowała dodzwonić się do punktu obsługi klienta aby uzyskać ten kod. Niestety nikt nie odbierał jej telefonu. Na pytania klientów, dlaczego nie dzwoni na dział lub do nadzoru kas powiedziała, że ona może zadzwonić tylko do punktu obsługi klienta, nie ma możliwości wybrania innych numerów. Telefonu nikt nie odbierał. Klienci w kolejce zaczęli się niecierpliwić. Zaczęli radzić klientce, żeby zrezygnowała z tego kwiatka. Klientka jednak stwierdziła, że chce go kupić. Kasjerka cały czas próbowała się dodzwonić. Cała sytuacja trwała około 10 minut. W końcu sytuację uratowała klientka, która wypatrzyła taki sam kwiatek na innej kasie w trakcie kasowania i sama pobiegła go przynieść do zczytania kodu. Stojący w pobliżu pan (z kluczami do kas, więc jak rozumiem pracownik nadzoru kas) zaoferował się odnieść kwiatek właściwemu klientowi. Niestety wcześniej nie reagował. Zostałam obsłużona o 11:31, po 13 minutach oczekiwania. Według standardów marketu Kaufland klient powinien być obsłużony w ciągu 5 minut, jeżeli oczekiwanie przy kasie trwa dłużej, ma mu być wypłacone 5 złotych tytułem przeprosin. Informacja o tym jest zamieszczona na terenie sklepu w widocznych miejscach. Informuje, że każdy klient, który czeka w kolejce dłużej niż 5 minut a nie wszystkie kasy są czynne otrzyma w ramach przeprosin 5 zł. Niestety jest to tylko puste hasło, ponieważ Kaufland tych pieniędzy nie wypłaca. Udaliśmy się wraz z drugim klientem do punktu obsługi klienta, gdzie dowiedzieliśmy się, że nie należy nam się po 5 zł, ponieważ nie ma kolejek do kas. Kiedy powiedzieliśmy, że my akurat staliśmy w kolejce ponad 10 minut i wytłumaczyliśmy z jakiego powodu. Dowiedzieliśmy się wówczas, że zwrot należy się tylko w sytuacji, jeżeli klient czeka w długo, bo są kolejki. A w tym przypadku nie było kolejki. Po czym panie zwróciły się do kolejnego klienta. W punkcie obsługi klienta były dwie pracownice, jedna ubrana w czerwony fartuch, taki jak jak noszą pracownicy hali, druga przyszła po chwili, miała wprawdzie białą bluzkę i czarne spodnie, ale miała bardzo mocny makijaż, zbyt mocny jak na stanowisko na którym pracowała. Kasjerka obsługująca nas była bardzo miła i opanowana, oprócz dzwonienia w sprawie kodu pytała koleżankę, czy może zrobić coś aby rozwiązać ten problem. Wyraźnie starała się obsłużyć klienta jak najlepiej i najsprawniej. Natomiast panie w punkcie obsługi klienta były bardzo niemiłe. W żaden sposób nie starały się pomóc nam, klientom. Nie powitały nas ani nie pożegnały. Przez niesprawny system komunikacji między pracownikami sklepu straciłam 13 minut przy kasie, kolejne 6 w kolejce do punktu obsługi klienta zwabiona „Gwarancją sprawnej obsługi”, która okazała się fikcją. Do tego nieprofesjonalne zachowanie się pracownic punktu obsługi klienta sprawiło, że wyszłam ze sklepu bardzo niezadowolona z zakupów i nieprędko z powrotem zrobię zakupy w tym sklepie.

Astrum

01.10.2009

Placówka

Żagań, Przyjaciół Żołnierza 7

Nie zgadzam się (23)
Dzisiaj przed południem...
Dzisiaj przed południem robiłam niewielkie zakupy w hipermarkecie Kaufland. Do sklepu przyjechałam rowerem. Blisko wejścia są miejsca do zaparkowania rowerów. Parking przy sklepie jest dość przestronny, były na nim również wolne miejsca dla samochodów. Po placu było rozrzuconych trochę papierków, puszek i butelek. Kosze na śmieci były pełne, ale nie przepełnione. Koło koszy nie było rozrzuconych niedopałków. Szyldy i banery były czyste, bez śladów zacieków z deszczu. Szyby w drzwiach wejściowych były również czyste. Miejsce na ogłoszenia klientów utrzymane było w porządku, ogłoszenia wisiały równo, czyste kartki na ogłoszenia były równo poskładane. Ankiety (na temat sklepu) do wypełniania również leżały przygotowane. Do punktu obsługi klienta czekały w kolejce dwie osoby. Pani w punkcie obsługi klienta przywitała mnie słowami „Dzień dobry”. Zostawiłam do przechowania moją torbę. Torba została włożona do półeczki, nie postawiona na ziemi. Na sali sprzedażowej panował porządek. Podłoga była czysta, bez plam i nie leżały na niej żadne papierki itp. Niektóre świetlówki nie świeciły się (przeciętnie 1 – 2 w rzędzie). Półki były czyste, dobrze zatowarowane. Produkty były w opakowaniach nieporozrywanych, odwrócone frontem do klienta. Również produkty promocyjne, ustawione w koszach na środku alei były ułożone równo. Na dziale napoje, pieczywo, artykuły sypkie i kosmetyki trwało jeszcze dokładanie towaru. Palety z towarem były dosunięte do półek, nie blokowały przejścia. Na terenie sali sprzedażowej stały również kosze na kartony i folię – również były ustawione w taki sposób, aby nie blokowały przejścia. Jedna paleta była wystawiona na środku głównej alei, na wysokości działu kosmetyki. Chciałam kupić czekoladki na stoisku z artykułami na wagę. Stoisko to jest obsługiwane przez pracowników z działu piekarnia i musiałam czekać prawie pięć minut na pracownika. Pani przyszła dopiero, kiedy przy stoisku czekały już trzy osoby. Nie przywitała nas w żaden sposób, poczekała aż sama powiem co chcę, zważyła i podała mi również bez słowa. Obsługa przy kasie odbyła się bardzo sprawnie. Do kas były były krótkie kolejki – 1 – 2 osoby. Pani przy kasie przywitała mnie słowami dzień dobry. Kiedy płaciłam zapytała, czy nie mam może końcówki drobnymi. Kiedy kończyła mnie obsługiwać powiedziała „Dziękuję”. Do punktu obsługi klienta nie było tym razem w ogóle kolejki. Pani bez słowa odebrała mi numerek i podała torbę.

Astrum

30.09.2009

Placówka

Żagań, Przyjaciół Żołnierza 7

Nie zgadzam się (32)
cheynie podziele się...
cheynie podziele się moimi obserwacjami, ponieważ jestem pewna iż pomoże to innym hipermarketa. byłam kilka dni temu w kauflandzie i muszę przyznać, że obsługa jest bardzo sympatyczna. na regale nie było kawy, którą chciałam kupić. zapytałam pracowika czy nie mają jej w ogóle, czy akurat nie zdążyli jeszcze jej wyłożyć. pan mi powiedział, ze właśnie wykłada towar. z samego dołu palety wyciągnął dla mnie tąkawe, a nie tak jak inny odburknie że mam przyjśc za chwilę. bardzo mi się to podobało, widać, ze dbają o klienta.

zalogowany_użytkownik

25.09.2009

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (24)
Po długim czasie...
Po długim czasie zajrzałam dziś do marketu "Kaufland" i dostrzegłam arbuzy "najwyższej" jakości- owoce były w większości popękane, pełno wokół nich muszek, unosił się "winny" aromat. Kawałek zdeptanego arbuza był zawinięty w folię spożywczą i oczekiwał na swego amatora. Za pomocą komórki zrobiłam zdjęcia, obok mnie przechodził personel, ale nie zainteresował się tym co robię, a tym bardziej owocami "w promocji", po 0,99 gr za kilogram- nie wzięłabym ich za darmo. A może owe arbuzy, to te niewypały, których przedwczoraj szukano w marketach sieci "Kaufland"? Cóż poza tym? Nic nowego, jeśli chodzi o sklep w Grudziądzu- kolejki przy kasach, rozbieżność cen na półkach i czytnikach, standard...

mirdo24

04.09.2009

Placówka

Wrocław, Legnicka 62A

Nie zgadzam się (18)
W owym sklepie...
W owym sklepie łatwiej od kompetentnego personelu można znaleźć spleśniałe produkty spożywcze. Rzadko można liczyć na pomoc ze strony personelu a częściej można spotkać się z traktowaniem ze strony ochrony jako potencjalnego złodzieja. Ciekawostką jest również fakt że te same produkty ale leżące na różnych regałach w różnych częściach sklepu są w zupełnie innych cenach choć etykiety mówią zupełnie coś innego. Oprócz tego w kolejce do kasy czeka się dłużej niż 5 minut i z reguły z 12 kas czynne są 2 góra 3 kasy. Wielki szyld nad kasą głosi że jeżeli czekamy dłużej niż 5 min a nie wszystkie kasy są czynne należy nam się 5 zł. jeden fraz odważyłam się upomnieć o swoje gdyż czekałam dużo dłużej niż 5 min spotkałam się jedynie z niemiła uwagą pani z informacji u której należało odebrać rekompensatę w postaci wspomnianych wcześniej 5 zł.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

Placówka

Myszków, Pułaskiego 6A

Nie zgadzam się (36)
Obserwacja dotyczyła wyegzekwowania...
Obserwacja dotyczyła wyegzekwowania wypłaty 5 zł za oczekiwanie w kolejce do kasy dłużej niż 5 minut. Podchodząc do kasy w widoczny sposób włączyłem stoper, tak aby posiadać dowód. Stojąc w dość długim ogonku, patrząc jak dwie Panie kasjerski naliczają towary na kasę, cieszę się, iż będę mógł sprawdzić chwyt marketingowy wg. którego KAŻDY KLIENT OCZEKUJĄCY DŁUŻEJ NIŻ 5 MINUT W KOLEJCE DO KASY, GDY NIE WSZYSTKIE SĄ OTWARTE, OTRZYMA W RAMACH PRZEPROSIN 5 zł. W momencie kiedy mój towar zaczyna być liczony, wyłączam stoper, było 6:10. Podchodząc do punktu obsługi klienta, ze stoperem w ręku pytam się Pani czy może mi wypłacić 5 zł, gdyż stałem dłużej niż 5 minut. Odpowiedz Pani była następująca "jest za mało kasjerek i nie wypłacamy 5 zł, nic nie mogę zrobić, ja tu tylko sprzątam, to Ci z góry decydują". Zaapelowałem o zdjęcie wprowadzających w błąd szyldów. Oceniam sklep bardzo negatywnie, w ramach mojego protestu kupuję tam tylko produkty których nie mogę kupić w sąsiadującej Biedronce. Piszę moją obserwację, aby ktoś "z góry" zainteresował się tym problemem.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

Placówka

Gniezno, Roosevelta Franklina 46

Nie zgadzam się (21)
I znowu koniec...
I znowu koniec tygodnia... Czas na zakup podstawowych artykułów. Kaufland jest jednym z najczęściej przeze mnie odwiedzanych marketów. ( Omijam go tylko w niedzielę ze względu na pobliską "giełdę różności , przez którą od samego rana brakuje miejsc parkingowych.) W upalny piątek , klientów nie ma aż tak wielu. Przy wejściu: U pani w informacji nie widać ( jeszcze ) oznak zmęczenia. Stoisko z warzywami uporządkowane , warzywa świeże - pracownicy ( 2 ) cały czas wykonują swoją pracę. W środku: Stoisko z pieczywem także w porządku - zapakowałam moje ulubione bułki grahamki , świeże i chrupiące... Stoisko z mięsem również zaopatrzone wystarczająco do moich potrzeb ( filety z piersi kurczaka ) , świeże i ładnie wyeksponowane - jedyny malutki minus to zbyt długi czas oczekiwania na panią obsługującą ; była sama na stoisku , tak więc można jej wybaczyć... Przy wyjściu: Otwarte aż 4 kasy. Stoję dosłownie ok 1 minuty w kolejce. Pani kasjerka wita się z uśmiechem na twarzy , sprawnie kasuje towary, przyjmuje należność i żegna się.

Ally

23.08.2009

Placówka

Gdynia, Morska 82

Nie zgadzam się (21)
z konieczności losowej...
z konieczności losowej musiałem zostać w Szczecinie na noc. Musiałem kupić kilka podstawowych rzeczy. Pierwszym marketem na mojej drodze był Kaufland. Na stoisku z odzieżą znalazłem koszulki. Wybrałem. Poszedłem do kasy. Tu okazało się, że wywieszki cenowe na półkach nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Ani cena, ani kod nie pasują do produktu. Ponieważ na wywieszce brakowało nazwy, konieczne było męczące sprawdzanie na odległym komputerze, co to jest za produkt i ile właściwie powinny kosztować koszulki. W sklepie panuje po prostu bałągan.

zarejestrowany-uzytkownik

15.08.2009

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (18)
Niby dzień powszedni,...
Niby dzień powszedni, a dzisiaj jednak było super dużo klientów w tym sklepie. Sklep ten ma bardzo dobra lokalizację ponieważ znajduje niedaleko, bo ok 150 -200 m od stacji PKP i można powiedzieć, że graniczy z PKS-em. W sklepie tym robią zakupy nie tylko mieszkańcy miasta, ale również mieszkańcy okolicznych miejscowości, a także obywatele Niemiec. Jak już wspomniałam była dzisiaj bardzo dużo ludzi w tym sklepie, wręcz ciężko można było przecisnąć się ciągami komunikacyjnymi z koszykiem. Cała sytuację jeszcze pogarszali sami pracownicy sklepu. Oprócz klientów między półkami było sporo pracowników układających towary na półkach. Trzeba zauważyć, że sklep pomimo, że jest tzw supermarketem jest powierzchniowo bardzo mały. Są ciasne przejścia w których raczej powinien panować ruch jednostronny z koszykami i posuwający się w jednakowym tempie. Jak wiadomo w życiu tak nie jest. jeden klient stoi dłużej, drugi krócej przy półce, inny jedzie powiedzmy" pod prąd" ze swoim wózkiem a w tym wszystkim są jeszcze prawie przy każdej alejce ( wąziutkiej alejce) pracownicy zajmujący się układaniem towaru. Oczywiście to dobrze, że kierownictwo sklepu dba o tzw pełne półki, jednak to dzisiaj wyglądało jakby dopiero dostali dostawę towaru we wszystkich asortymentach i naraz trzeba go było ułożyć. Uważam, że tego typu akcje winny być robione, ale może co drugą alejkę, a nie wszędzie jednakowo. Było bardzo dużo zamieszania w związku z tym. Ludzie denerwowali się podczas poruszania się po sklepie, bo panią układającą towar trzeba było ominąć, a nie zawsze było to proste i sprawne, często trzeba było cofać się do sąsiedniej alejki i przechodzić dalej. Poza tym szczegółem uważam, że sklep ten jest bardzo dobrze zaopatrzony i cieszy się dużym zainteresowaniem klientów. szkoda tylko, że nie jest większy.

Elżbieta_178

15.08.2009

Placówka

Świdnik, Kusocińskiego 2

Nie zgadzam się (20)
Robię zakupy w...
Robię zakupy w różnych marketach ,ale w kauflandzie nie od dziś zdarza się , że ceny są złe a\,albo ich wogule nie ma...Dziś jednak na dziale z konserwami strasznie śmierdziało zepsutym mięsem zgłosiłam to jednemu panu który tam pracuje , pan usiał być bardzo zmęczony bo nawet się tym nie przeją , wzruszył ramionami tylko brawo dla takich pracowników :) jutro pójdę ponownie na zakupy do kauflandu ciekawa jestem czy może inna zmiana zrobi coś z tym smrodem

Placówka

Pleszew, Lipowa 14

Nie zgadzam się (18)
Zakupy w tym...
Zakupy w tym supermarkecie robi mi się dobrze, majż duży asortyment a i ceny są przystępne. Pracownicy sklepu są kompetentni, zawsze udzielą mi pomocy. Często maja promocje i wyprzedaże.

Natalia_152

05.08.2009

Placówka

Legionowo, Zegrzyńska 115

Nie zgadzam się (23)

Kaufland

Kaufland to niemieckie przedsiębiorstwo handlowe. Pierwszy sklep został założony w 1984 roku w Niemczech. Jako kluczową wartość przedsiębiorstwo określa zadowolenie klientów z zakupów. Satysfakcja klientów oraz ich chęć powrotu do sklepu jest realizowane przez zapał do pracy pracowników. W sklep posiada marki własne z działów bio, Classic, Classic baby, Classic bez laktozy, K-take it veggie oraz urządzenia elektryczne SWITCH ON. Przedsiębiorstwo angażuje się w zapobieganie marnotrawieniu żywności współpracując z Fundacją Polskich Banków Żywności.

Dane firmy

Wrocław

Wrocław, Szybka 6-10

Czy te firmy wypadają lepiej niż Kaufland?

Ktoś 22 godzin temu dodał opinię na temat tej firmy

Kaufland oferuje szeroki...
Kaufland oferuje szeroki asortyment produktów w przystępnych cenach. Sklep jest dobrze zaopatrzony, a półki uporządkowane, co ułatwia zakupy. Obsługa jest pomocna i uprzejma, a czystość oraz organizacja w sklepie stoją na wysokim poziomie, co sprawia, że zakupy są przyjemne i komfortowe.
Zgadzasz się?