NETTO

(3.97)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (2477 z 4044)

W poszukiwaniu czegoś...
W poszukiwaniu czegoś do picia postanowiłam odwiedzić Netto przy ulKołłątaja w Słupsku. Po wejściu do sklepu zauważyłam straszny bałagan,podłoga brudna ,poplamiona,na podłodze leżały woreczki foliowe i porozrzucane paragony.Robią to klienci -ale gdzie kosze na śmieci ?i obsługa sklepu. Byłam tam pierwszy raz ,niemogłam nic znaleść,udało mi sie jednak znaleść wodę.Chciałam kupić dla wnuczki coś słodkiego,miałam problem ze znalezieniem półek ze słodyczami.Przy półkach z pieczywem nie było rękawic jednorazowych,chciałam sprawdzic świeżość bułek.Były woreczki więc zrobiłam to woreczkiem. Towar na półkach w większości miejsc wyeksponowany prawidłowo . Do tego przy kasie przede mną w kolejce oczekiwało 8 osób,resztę kas było zamkniętych,ktoś z koleiki odezwał sie do kasjerki aby zadzwoniła po następną kasjerkę.Kasjerka zdenerwowana "przeszywającym wzrokiem"zmierzyła tą panią iiiiiiiii zadzwoniła. Niestety nikt nie pofatygował sie przyjść przez co ludzie jak za starych dobrych czasów PRL-u musieli oczekiwać w kolejce do jednej kasy. Pani kasjerka była niemiła ,co jakiś czas wołała do klientów z kolejki aby rozmieniali jej pieniądze. Nie usłyszałam od niej ani Dzień dobry,dziekuję czy do widzenia.Nie polecam tego sklepu i chyba tam już nie wrócę.

zarejestrowany-uzytkownik

21.07.2011

Placówka

Słupsk, Kołłątaja 1

Nie zgadzam się (0)
Udałam się do...
Udałam się do netto po mleko... jeszcze niedawno cena wynosiła 1,99 za litr w butelce. a teraz jest ono 10 gr droższe. W przeliczeniu na całomiesięczne zapotrzebowanie na mleko , z tych 10 groszy robi się spora sumka. Nie wiem dlaczego ono podrożało, ale nawet w Biedronce jest tańsze. Co do asortymentu, jest ono dość ubogie jak dla mnie, no ale cóż, nie jest to hipermarket tylko zwykły dyskont. W Netto tego dnia zwróciłam uwagę na czystość na niezłym poziomie. Minusem jest to, że pracownicy "wypruwają swoje żyły" i mają ogromne kolejki, są przemęczeni i już nawet nie starają się, żeby klient był obsłużony mile, oni chcą już po prostu wrócić do domu. Netto dostaje również ode mnie minusa że nie daje pracownikom nowych koszulek pracowniczych. Ci kasjerzy którzy pracują już od dłuższego czasu (znam ich z widzenia) mają sprane nieestetyczne koszulki i jak widać kierownictwa nie interesuje jak wygląda pracownik.

Ilona_198

21.07.2011

Placówka

Wałbrzych, Nowy Świat 2a

Nie zgadzam się (1)
Sprzedawca używał zwrotów...
Sprzedawca używał zwrotów grzecznościowych, był miły i uśmiechnięty. Obsługa sklepu również miła i pomocna, odpowiada na zadane pytania wskazuje osobiście gdzie leży towar.jednak na pułkach zauważyłam niepoukładany towar i puste miejsca ponieważ były braki towaru.Warzywa niektóre pognite i porozwalane.

Anna_3417

20.07.2011

Placówka

Wolsztyn, Dąbrowskiego 2

Nie zgadzam się (3)
Rano postanowiłem wyjść...
Rano postanowiłem wyjść do Netto po zakupy na śniadanie. Ponieważ mam blisko uznałem, że będzie to odpowiedni sklep. W strefie wejścia w witrynach wisiały cztery duże plakaty z aktualnymi promocjami i było czysto. Wszedłem dalej. Przy kołowrotku były równo ustawione koszyki oraz aktualna gazetka promocyjna. Podłoga na hali sprzedaży była czysta, towar ładnie ułożony, a ceny czytelne i widoczne. Promocję na nektaryny nawet wyróżniono wystawiając pojemnik z owocami na środek przejścia i opisując go hasłami promocji. Pojemnik ten nie przeszkadzał w robieniu zakupów, a zachęcał do kupna towaru. Poz zrobieniu zakupów podszedłem do pierwszej kasy. Przy kasach nie było nikogo, ale obok kasy pani z obsługi wykładała towar na stoisku alkoholowym. Kiedy mnie zobaczyła od razu przerwała swoją pracę przy wykładaniu towaru i podeszła do kasy. Skasowała towar i zaprosiła do kolejnych zakupów. Podziękowałem i odszedłem.

zalogowany_użytkownik

19.07.2011

Placówka

Kluczbork, Ossowskiego 58A

Nie zgadzam się (3)
Największym plusem tego...
Największym plusem tego sklepu dla mnie jest możliwość płatności kartą.Towar w koszykach na środku sklepu poukładany w jak dla mnie mało logiczny sposób. Często idę po jakiś produkt z gazetki i go nie odnajduję. Mają produkty wyprzedarzowe, czasem można tam dostać coś naprawdę fejnego. Przy kasach niestety spore kolejki.

MagdalenaL

19.07.2011

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Fabryczna 5

Nie zgadzam się (3)
Często robię zakupy...
Często robię zakupy w tym miejscu. Lubię je ze względu na wygodną lokalizację, parking i asortyment. Szczególnie dobrze zaopatrzony jest dział mięsny, również warzywa są dobrej jakości,jest takze stoisko z pieczywem i wyrobami cukierniczymi bardzo smaczne i dobrej jakości. Otrzymujemy do domów gazetki reklamowe.Na terenie sklepu jest ochroniarz,nie jest denerwujący,jest miły uśmiecha się do klientów. Nie mogłam dzis znaleść wędliny z gazetki ,zapytałam panią, bardzo grzecznie i z uśmiechem zaprowadziła mnie i pokazała gdzie leżą. Na terenie sklepu jest dość czysto ,napisałam "dość"bo tak jest. Jedno co jest bardzo denerwujące to dłuuugia kolejka do kasy,jest kas więcej ale nikt nie kwapi sie aby otworzyć następną,aby klienci byli sprawniej obsłużeni. Obsługa jest miła używają zwrotów grzecznościowych.Polecam sklep Netto.

zarejestrowany-uzytkownik

18.07.2011

Placówka

Bytów, Gen. Sikorskiego 42

Nie zgadzam się (1)
Sklep zaopatrzony podobnie,...
Sklep zaopatrzony podobnie, jak inne z tej sieci. Personel sympatyczny i uczynny. Na prośbę chętnie pomaga w znalezieniu towaru z oferty specjalnej. udziela informacji na temat miejsca lub dostępności innych towarów. Ubrani w strój firmowy, asortyment bez zastrzeżeń. Najgorzej wyglądają regały z ofertą specjalną. Pomieszany towar, brak niektórych cen.

Urszula_324

17.07.2011

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Piłsudskiego 13

Nie zgadzam się (3)
Sklep Netto w...
Sklep Netto w Białych Błotach jest jednym z nie wielu większych sklepów na tym terenie. Obsługa jest miła, choć często w godzinach rannych klient musi oczekiwać na skasowanie towaru, gdyż osoba kasująca towar również wykłada go na półki. Owoce i warzywa w tym sklepie często są nieświeże odpychają zapachem oraz wyglądem. W sklepie jest czysto.

Alicja_343

13.07.2011

Placówka

Białe Błota, Altanowa 2A

Nie zgadzam się (1)
Sklepy "Netto" cechują...
Sklepy "Netto" cechują się różnorodnością wyboru towarów. Nie mam tu na myśli artykułów spożywczych, a raczej towary z półek wyposażenia domowego (naczynia, niewielkie meble, dodatki do łazienki-kuchni itp.) oraz towary, które są trudne do sklasyfikowania w supermarkecie m.in.: grille, opony do aut. Pojawiają się one rzadko, jednak przyciągają swoją niską ceną. Ciekawość też wzbudzają towary spożywcze skandynawskiego pochodzenia ("Netto" jest duńskie). Z obserwacji wynika, że nie cieszą się popularnością, jednak w spontanicznych rozmowach, niespodziewanie można usłyszeć odwołania do asortymentu "Netto". "Netto" w Pieszycach niczym nie różni się od sklepów spod tego samego logo z innych miast, a nawet z Kopenhagi. Jest przejrzyste i dość swobodne. Szerokie chodniki ułatwiają mijanie się z innymi klientami. Niektóre towary są w pudełkach lub zafoliowane np.: wody mineralne, soki, napoje gazowane. Największym zainteresowaniem klientów cieszą się środkowe regały, to tam znajduje się przeróżne artykuły wspomniane przeze mnie wyżej. Rzadko są poukładane, posegregowane. Czasami ciężko dopasować cenę do danego towaru. Są bardzo różnorodne i nietypowe (mała lampka na usb do oświetlania klawiatury laptopa, na jedną diodę). W Pieszycach obsługa jest odpowiednio dobrana. Dbająca o klienta i nie pozwalająca na zbytnie rozciągnięcie się kolejki przy kasie. W sklepie nie ma towarów luksusowych, nie ma też dużego wyboru produktów. Po kilka rodzajów artykułów z danej branży, z danego przeznaczenia. Możliwość wnoszenia płatności kartą, jest plusem, gdyż w tym samym mieście w "Biedronce" już takie możliwości nie ma. Duży parking, oświetlony. Bankomat zaraz przy wejściu. W samym supermarkecie, niezależne stoiska sprzedaży wyrobów tytoniowych, prasy, wędlin, mięsa, piekarnia. W głównym korytarzu tablica ogłoszeń dostępna dla wszystkich. Rysunki na urodziny "Netto" z jednej z lokalnym szkół podstawowych. "Netto" jest nastawione na szybkie i standardowe zaspokojenie potrzeb klienta. Jego różnorodność i niespodzianki ofertowe (np.: limitowana wersja czeskiego piwa Budweiser) uatrakcyjniają go, stwarzając wabik nawet dla wymagających klientów.

Fuksio

13.07.2011

Placówka

Pieszyce, Ogrodowa 60

Nie zgadzam się (2)
Kolejne zakupy w...
Kolejne zakupy w Netto zrobiłem, bo miałem po drodze. Postawiłem auto na parkingu, który muszę przyznać był czysty. Przed sklepem w koszach założone worki, śmieci nie wysypywały się z worków. Strefa wejścia już niestety gorsza. Leżał jakiś stary paragon, opakowanie po lodzie i kilka drobniejszych śmieci. Wszedłem na halę sprzedaży. Przed wejściem obok bramki były wystawione aktualne gazetki reklamowe sklepu. Koszyki równo poukładane w kilku rzędach. Wszedłem dalej, towar na stoisku z warzywami i owocami ładnie wyłożony i wyceniony. Wszystko było ok poza bananami, które moim zdaniem nie nadawały się już do sprzedaży, bo były wszystkie w czarne plamy. W zasadzie były to czarne banany w żółte plamy. Pozostały towar w sklepie był dobrze ułożony, a ceny widoczne i czytelne. Na terenie hali sprzedaży podłoga, regały i lodówki z nabiałem były czyste. Nie podobała mi się jedna rzecz. Obok lodówek z nabiałem stała pani z obsługi z paletą na środku i rozmawiała z inną panią, prawdopodobnie klientką sklepu. Nie przeszkadzało by mi to, że tak rozmawia, gdyby nie fakt, że te dwie panie i pusta paleta zajmowały całe przejście i ciężko się było przecisnąć. Po zrobieniu zakupów udałem się do kasy. Kolejka była krótka. Przede mną stały dwie osoby i miały po jednym produkcie każda. Do obsługi czekałem niecała minutę. Pani przy kasie przywitała mnie mówiąc dzień dobry i uśmiechnęła się do mnie. Trzeba przyznać, że takie zachowanie bardzo poprawia wizerunek sklepu. Zostałem obsłużony szybko i profesjonalnie. Pani podała mi kwotę do zapłaty, następnie powiedziała ile wydaje reszty i wydała mi ją razem z paragonem do ręki. Zakupy ogólnie udane, na pewno obsługa dużo lepsza, niż przy poprzednich zakupach, ale jeszcze jakby czegoś brakowało, żeby było wszystko tak jak trzeba.

zalogowany_użytkownik

07.07.2011

Placówka

Kluczbork, Ossowskiego 58A

Nie zgadzam się (3)
dnia 23-04-2011r.ponieważ była...
dnia 23-04-2011r.ponieważ była to sobota, udalam sie na wieksze sprawunki.Chodząc po mieście robiłam zakupy w różnych sklepach. W pewnym momencie zdecydowalam sie udac do sklepu Netto na ul. Legnickiej w Chojnowie.Wchodząc do Netto mialam ze sobą zakupione towary w innych sklepach. Po wejsciu do srodka, rozejrzałam sie gdzie moge zostawić torby z zakupami. Nie zauważyłam żadnych szafek , niczego gdzie mogłabym zostawić reklamowki.Wzięłam wózek i udałam sie między regaly, zamierzamał dostać się do części sklepu ze stoiskiem mięsnym, ale kiedy zobaczylam, że znajduje się tam już bardzo dużo ludzi, przeszłam tylko do lad chlodniczych skąd wzięłam mrożonke i w drodze powrotnej do kasy z półki z chemią płyn do mycia naczyń. Ponieważ było dużo ludzi podeszła druga kasjerka aby uruchomic drugą kasę (sklep ma tylko dwie kasy, z czego jedna jest prawie ciągle zamknieta), na stanowisku z alkoholem. . Wystawilam towar na małej ladzie obok kasy, po skasowaniu i zapłaceniu Pani kasjerka zapytala mnie czy to moja torba z zakupami, odpowiedziałam jej ,że tak . Wowczas powiedziala mi,ze moge spakowac zakupy. Kiedy postawiłam torbę na ladzie aby schować to co kupiłam, pani ta wyrwala mi torbe z ręki i zaczeła z niej wyciągać to co w niej było, a mnianowicie: wyciągnęła mandarynki mówiąć przy tym,że MY TEŻ TAKIE MAMY< nastepnie wyciągnęła chleb i na caly głos powiedziala: MY TEŻ TAKI MAMY> Poczułam sie jakby mnie ktos uderzył obuchem w twarz . Następnie zrobiło mi się bardzo gorąco, nie wiedziałam jak mam zareagować . Wpadłam w złość, i powiedzialam do Niej: i co z tego, jakim prawem grzebie mi pani w torbie bez mojego pozwolenia . Na co ta pani odpowiedziała ,"Pani ukradła ten towar"". Nie poprosiła mnie nawet o paragony, nie zapytała czy mam jakies potwierdzenia dokonanych zakupów tylko od razu wydala osąd. Kiedy jej zwróciłam uwagę, że bezprawnie grzebie mi w moich zakupach , pani zaczęła krzyczeć na mnie że jestem złodziejką i że powinnam zostawić zakupy w kasie. Wtedy powiedziałam jej, że nie ma takiego przepisu ktory nakazywalby mi zostawienie tam zakupow , ponieważ nikt za nie nieodpowiada w razie kradzieży. Poinformowałam ją ze mogłabym je zostawić tylko w specjanych szafkach zamykanych na klucz, ale niestety sklep takich nie posiada. Wychodząc ze sklepu zwrociłam jej uwagę, że nawet mnie nie zapytala o paragony tylko od razu wydala osąd . Poinformowałam ją, że jest mi bardzo przykro ale wiecej nie przyjdę do tego sklepu i słowa dotrzymałam. .Dodam jeszcze ,że ze wzgledu na cala tą nieprzyjemną sytację wróciłam do domu mocno poirytowana ; Na pytanie męża co sie stało opowiedziałam mu całe zajscie. Dodam jeszcze, że przez to wszystko nie dokonczyłam już zakupów. Teraz robie zakupy w drugim sklepie Netto mieszczącym się na ulicy Grodzkiej w Chojnowie, gdzie obsługa jest bardzo miła i kulturalna. Opowiedziałam o calym zajsciu w domu i wspólnym znajomym. Ich opinia o obsłudze w tym sklepie jest podobna.

Marlena_158

07.07.2011

Placówka

Chojnowo, Legnicka

Nie zgadzam się (1)
Musiałam zrobić szybkie...
Musiałam zrobić szybkie zakupy, nie miałam czasu żeby gdzieś daleko jeżdzić , więc poszłam do netto niedaleko mojego domu. Jeżeli chodzi o czystość wokół sklepu to nie ma się do czego przyczepić-było czysto. Natomiast duże zastrzeżenia miałam co do towaru, po pierwsze bardzo ubogi asortyment( chciałam kupić kukurydzę konserwową, był dostępny tylko jeden rodzaj) po drugie towar nie był poukładany tak jak należy, istny misz-masz, ciężko było cokolwiek znaleźć. Stoisko z warzywami ok, były dostępne woreczki foliowe i czysto. Po skończonych zakupach udałam się do kasy stanęłam na końcu długiej kolejki. Dopiero gdzieś po 5 min. klientka sklepu stojąca również w kolejce poprosiła kasjerkę żeby otworzono drugą kasę.Sprzedawczyni bez słowa zadzwoniła po drugą kasjerkę. Po 2 minutach przyszła z pomocą druga osoba i otworzyła kasę. Kasjerka, która mnie obsługiwała nie była zbyt miła, miała zmęczoną, zniechęconą minę i nie uzywała zwrotów grzecznościowych. Strefa kasowa czysta bez zastrzeżeń.

Paulina_782

06.07.2011

Placówka

Szczecin, Modra 116

Nie zgadzam się (1)
Zdarza mi się...
Zdarza mi się robić zakupy w Netto i zawsze jestem zadowolony z jakości obsługi w tym sklepie. Od wejścia można zauważyć porządek, czysta podłogę. Na półkach towary są poukładane w miarę uzupełnione. Warzywa i owoce były świeże. Przy kasie nie było większych kolejek, Kasjerki szybko rozładowywały ruch. Przy Kasie panował porządek, Kasjerka była miła, schludnie ubrana, nawiązywała kontakt wzrokowy, używała zwrotów grzecznościowych. Ceny są bardzo korzystne, szczególnie te promocyjne.

Toms

05.07.2011

Placówka

Nowe Miasto Lubawskie, Kazimierza Wielkiego 3

Nie zgadzam się (1)
Oprócz jednej Pani,...
Oprócz jednej Pani, która obsługiwała kasę nie było widać żadnej osoby z obsługi. w prawie każdym koszyku były stare ulotki. Na stoisku z warzywami i owocami były braki i zdarzały sie podwiędnięte warzywa np. ogórki, kapusta czy kalafior. Na stoisku z chemią brakowało produktów a te, które były były źle oznaczone. W mrożonkach był bałagan np. frytki i pyzy były pomieszane. W całym sklepie była brudna podłoga.

zarejestrowany-uzytkownik

04.07.2011

Placówka

Krosno Odrzańskie, 17-u Pionierów 4

Nie zgadzam się (1)
W sklepie mają...
W sklepie mają ciekawą ofertę, niestety części rzeczy oferowanych w gazetce na półkach nie znalazłam. Kupiłam za to piękną pidżamkę dla córci za jedyne 10 zł. Na mięso kiedyś się nacięłam - mielone było strasznie wodniste więc już nie kupię. Produkty na półkach poukładane w mało zorganizowany sposób chociaż ostatnio jest jakby trochę lepiej.

MagdalenaL

30.06.2011

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Fabryczna 5

Nie zgadzam się (1)
Dzisiaj byłam na...
Dzisiaj byłam na zakupach w markecie Netto.Mimo dużego ruchu w sklepie był utrzymany ład i porządek.Obsługa jak zawsze miła i pomocna.Niestety wybrałam się tam z zamiarem kupna stroju kąpielowego i po rozmowie z pracownikiem dowiedziałam się,że zostały zamówione tylko 4 takie stroje na cały sklep.Uważam,że to jest znacznie za mało,ponieważ kompletnie nie było wyboru bo każdy z 4 kolorów był w innym rozmiarze.Poza tym nie mam żadnych zastrzeżeń.

Malinka_3

26.06.2011

Placówka

Lwówek Śląski, Betleja 2a

Nie zgadzam się (4)
Oczekując na dziewczynę...
Oczekując na dziewczynę zgłodniałem i postanowiłem odwiedzić Netto, w poszukiwaniu czegoś do zjedzenia. Po wejściu do sklepu zauważyłem stertę porozwalanych kartonów którą Pan z obsługi starał się wynieść w rękach i co chwilę kartony upadały na ziemię przeszkadzając kupującym. Towar na półkach w większości miejsc wyeksponowany prawidłowo jednak miejscami wymiksowany przez co ciężko było odnaleźć prawidłową cenę produktu. Asortyment nie powalał w porównaniu do innych dyskontów spożywczych. Do tego przy kasie przede mną w kolejce oczekiwało 6 osób w sąsiedniej 8 a dwie pozostałe kasy nie zostały otwarte- mało tego zaraz za mną kasa została zamknięta przez co ludzie jak za starych dobrych czasów PRL-u musieli oczekiwać w kolejce do jednej kasy. Jedynym pozytywnym aspektem była miła Pani kasjerka, która wykonywała swoją pracę jak należy i wykorzystywała wszystkie zwroty grzecznościowe z uśmiechem na ustach.

zalogowany_użytkownik

26.06.2011

Placówka

Szczecin, Zaleskiego 2D/1

Nie zgadzam się (9)
Dzisiejsza wizyta w...
Dzisiejsza wizyta w Netto, to niestety spore rozczarowanie. Parking przy sklepie czysty i wejście do sklepu również. Szyby w drzwiach wejściowych czyste. Koszyki przy kołowrotku były równo poukładane, a obok kołowrotka leżały aktualne ulotki z promocjami "Netto więcej za mniej". Na hali sprzedaży było czysto, a asortyment na pólkach był poukładany. Ceny jednak nie były widoczne przy każdym asortymencie. Tak było m.in. przy whisky. Była tylko ogólna cena Whisky 49,99 zł. Cena była między dwoma gatunkami whisky i w zasadzie nie było wiadomo czy tyczy się jednego, czy drugiego rodzaju, czy obu. Po zapakowaniu zakupów do koszyka podszedłem do kasy. Ostatnie produkty do koszyka wkładałem z okolic kasy, więc obserwowałem ją od około 3 minut. Kolejka rosła. Doszła do ośmiu osób, a nadal była otwarta tylko jedna kasa. Podszedłem do kolejki. Byłem dziewiąty. Po około minucie od mojego podejścia do kolejki została otwarta druga kasa. Przeszło do niej pięć osób. Ja pozostałem przy pierwszej, ponieważ zakupiłem alkohol, a tylko przy tej kasie jest ona kasowany.W kolejce do obsługi czekałem około 5 min. Po wyłożeniu towaru na taśmę postawiłem za nim plastikową przekładkę, aby następny klient mógł swobodnie wykładać towar za mną. W końcu nadeszła moja kolej. Przy kasie siedział pan Łukasz. Podszedłem , a ona patrząc na poprzednią klientkę, która pakowała jeszcze towar, zaczął kasować towar. Powiedziałem dzień dobry, ale pan Łukasz w ogóle nie zareagował, kasował dalej towar i robił "maślane" oczy do klientki pakującej towar. Czekałem więc spokojnie, a pan przy kasie w trakcie kasowania mojego towaru odłożył plastikową przekładkę i chciał kasować towar następnego klienta. Zupełnie nie zwracał uwagi na to co dzieje się przy taśmie, tylko patrzył jak zahipnotyzowany na klientkę, która zdążyła zapakować już swój towar i powoli odchodziła od kasy. Dopiero po mojej głośnej i stanowczej uwadze, że to nie mój towar, wstrzymał rękę i na szczęście nie skasował towaru następnego klienta. Trochę jakby oprzytomniał popatrzył na mnie i podał mi kwotę do zapłaty. Następnie wydał mi resztę wraz z paragonem do ręki i nie mówiąc nic, zaczął kasować towar kolejnego klienta.

zalogowany_użytkownik

25.06.2011

Placówka

Kluczbork, Ossowskiego 58A

Nie zgadzam się (7)
supermarket netto. gdyby...
supermarket netto. gdyby nie kilka produktow tam zawsze dostepnych, a trudno osiagalnych w innych sklepach to nie robilabym tam zakupow. przykro to stwierdzac, ale od razu po wejsciu do sklepu odnosze wrazenie, ze jest tam brudno. towar w tzw koszach promocyjnych poprzewracany . przemieszane tekstylia wraz z artykulami spozywczymi. ogolny nielad i te niemilosierne kolejki zawsze do otwartych maksymalnie 2 kas.

AIIRDA

24.06.2011

Placówka

Nie zgadzam się (11)
Sklep od samego...
Sklep od samego otwarcia mnie nie zachwyca, ale trzeba przyznać, że z każdą wizytą jest coraz lepiej. W trakcie tej wizyty parking przed sklepem był czysty, a wózki pod wiatą równo ułożone. Wejście do sklepu i hala sprzedaży również były czyste, szyby w drzwiach były trochę "wypalcowane", ale poza tym witryny były czyste. Koszyki przy kołowrotkach były równo ułożone, za to asortyment na półkach już nieco gorzej. Szczególny nieład panował na stanowiskach z artykułami niespożywczymi. Narzędzia były pomieszane, z artykułami biurowymi a na pólkach stoiska sporo rzeczy leżało w nieładzie. Palety z napojami były ułożone równo i napoje na nich równo poukładane. Zapakowałem zakupy do koszyka i podszedłem do kasy. Otwarte były dwie kasy. Przy pierwszej były w kolejce cztery osoby. Podszedłem więc do drugiej kasy, bo tam były tylko trzy osoby, ja byłem w kolejce czwarty. Towar na stoisku przy kasie był ułożony, taśma czysta, wokół kasy również było czysto. Wyłożyłem towar na taśmie i czekałem w kolejce. Dopiero jak pani kasjerka zaczęła kasować mój towar powiedziała mi, że alkohol mogę skasować tylko w pierwszej kasie. Miałem wśród zakupów szampan. Dodała jednak, że ona skasuje cały towar, a z szampanem podejdę do pierwszej kasy poza kolejnością i tak zostałem obsłużony. Zacząłem się rozglądać po sklepie, czy gdzieś jest umieszczona informacja, że alkohol można kasować tylko w kasie pierwszej. Po dłuższych poszukiwaniach znalazłem tablicę wiszącą wysoko nad pierwszą kasą, że jest to kasa dla alkoholi. Dziwnie umieszczona tablica, bo praktycznie trzeba patrzeć po suficie, żeby ją dostrzec. Moim zdaniem powinna być na wysokości wzroku obok kasy, aby była widoczna. Tym bardziej zdziwiłem się, że nie mogę skasować tam alkoholu, bo przede mną pan w zakupach miał zgrzewkę piwa i pani spokojnie mu ją skasowała. Nie wiem jak traktowane jest piwo w Netto, ale jak dla mnie to też jest alkohol. Przyznam szczerze, że jak dla mnie dziwna polityka z tym alkoholem. Tak więc zakupy zostały skasowane w dwóch kasach i mogłem pójść do domu. Sklep coraz lepszy, ale jeszcze wiele do zrobienia.

zalogowany_użytkownik

23.06.2011

Placówka

Kluczbork, Ossowskiego 58A

Nie zgadzam się (3)

NETTO

Netto to sieć handlowa, której początki miały miejsce w Dani. W Polsce prowadzi swoje sklepy od 25 lat i w tym czasie stała się jedną z największych sieci handlowych. Pierwszy sklep w Polsce powstał w Szczecinie, obecnie jest ich ponad 371 oraz 3 magazyny dystrybucyjne. Sklepy znajdują się głównie w północnej, zachodniej, południowej i środkowej Polsce. Stoiska z pieczywem oraz mięsne w sklepach są dzierżawione firmom lokalnym. Maskotką firmy jest szkocki terier Scottie symbolizujący talent do oszczędzania. Sklepy Netto znajdują się na terenie trzech państw: Dani, Polski oraz Niemiec.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż NETTO?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Odwiedziłem Netto na...
Odwiedziłem Netto na ulicy Polnej we Włocławku i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolony z moich zakupów. Sklep jest zawsze czysty i dobrze zorganizowany, co ułatwia poruszanie się nawet w godzinach szczytu. Asortyment jest różnorodny i regularnie uzupełniany, a produkty spożywcze, szczególnie warzywa i owoce, są świeże i dobrej jakości. Ceny są naprawdę konkurencyjne, a promocje są świetnie dobrane, więc można znaleźć sporo okazji. Obsługa jest zawsze miła i pomocna – pracownicy chętnie doradzą, a przy kasie nigdy nie muszę długo czekać. Sklep ma także dobrą lokalizację, więc zakupy są szybkie i wygodne. Zdecydowanie polecam to miejsce i daję 5 gwiazdek – wszystko, czego potrzebuję, zawsze znajdę w Netto na Polnej.