Orange

(3.71)

Dodaj opinię

Firma otrzymała Godło Gwiazdy Jakości Obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (3423 z 4606)

Kontakt z infolinią...
Kontakt z infolinią Orange przebiegał bardzo profesjonalnie. Konsultantka, udzieliła rzeczowych informacji na temat oferty dla osób przedłużających umowę (wyliczyła różnice w cenach abonamentów, zaproponowała dodatkowe usługi obniżające koszty, kontaktowała się ze mną w umówionym terminie). Dokumenty niezbędne do przedłużenia umowy zostały przesłane bardzo szybko

zalogowany_użytkownik

08.05.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Po kolejnej wiosennej...
Po kolejnej wiosennej burzy po kolei posłuszeństwa odmawiały wszystkie elementy pakietu Orange: telefon stacjonarny, internet, telewizja satelitarna HD. Po kilku godzinach internet i telefon 'naprawiły się', jednak telewizji nijak nie dało się uruchomić. Wybrałem więc numer 801 505 505 i czekam... Połączenie zostało nawiązane niemal natychmiast, najpierw usłyszałem komunikat reklamowy, po czym mogłem wybrać z menu automatu odpowiednie zgłoszenie. Przy jednej pomyłce zajęło mi to 2 minuty: choć komunikaty były nagrane wyraźnym głosem, to jednak trudno powiedzieć, że konstrukcja menu jest 'intuicyjna'. Po kilkunastu sekundach usłyszałem informację o nagrywaniu rozmowy i przedstawiającego się konsultanta. Pan był uprzejmy i spokojny, zebrał dane na temat warunków usterki, przekazał podstawowe informacje na temat konfiguracji dekodera (te same, co na stronie pomocy Orange) oraz pomógł odnaleźć najbliższy punkt serwisowy. W zasadzie przez telefon nie udało nam się dojść do przyczyn usterki ani możliwości naprawy.Telewizor 'naprawiłem' wyciągając i wkładając z powrotem kabel z liveboxa... System menu telefonicznej pomocy technicznej Orange okazał się o wiele mniej przyjazny niż konsultant, który jednak nie potrafił popisać się wiedzą wykraczającą poza internetowe FAQ.

zarejestrowany-uzytkownik

05.05.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
W związku z...
W związku z rebrandingiem TP na Orange zmieniła się też strona do logowania na konto w TP. Pomyślnie pokonałam przeszkody uniemożliwiające mi dostanie się na konto, jednak po zalogowaniu zauważyłam, że wg systemu mam niezapłacony rachunek, który powinien być uregulowany do 20.03.2012r. Zirytowana sprawdziłam historię konta bankowego - przelew wyszedł, zwrotu środków nie było. No to sprawdzam u źródeł - zadzwoniłam na tzw. Błękitną Linię TP. Standardowo - zgłosił się automat, który kazał dokonać wyboru wśród proponowanych opcji. Wybrałam i tu zonk - automat kazał mi podać PIN do zalogowania się do serwisu. Szybki proces myślowy - wybrałam jedną z możliwych opcji - uff, to ten PIN. Czas oczekiwania na połączenie z konsultantem – niedługi. Zgłosiła się Pani, przedstawiła imieniem i nazwiskiem i zapytała w czym może pomóc. Przedstawiam swój problem, Konsultantka sprawdziła historię dokonanych przeze mnie płatności - wszystko jest OK., rachunki są terminowo regulowane. Gdy zwróciłam uwagę na nieprawidłowe dane w koncie internetowym, Pani mnie przeprosiła i dodała, że po zmianie marki nie wszystkie dane zostały poprawnie skonwertowane do nowego systemu i obecnie trwają prace nad wyeliminowaniem błędów. Podziękowałam za informacje i chciałam się rozłączyć, ale Pani poprosiła mnie jeszcze o poświęcenie chwili na rozmowę i zaproponowała internet na linii TP (obecnie korzystam z oferty innego operatora) i pokrótce przedstawiła ofertę. Podziękowałam za dalsze informacje, Pani poprosiła o przemyślenie jej propozycji i również podziękowała za rozmowę. Rozmowa przebiegała w sposób profesjonalny, miły, Konsultantka rozwiała moje wątpliwości dotyczące płatności wobec TP, a ofertę Internetu zaproponowała w sposób nienachalny.

Katarzyna_3042

23.04.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Dzisiaj dokonałem zakupu...
Dzisiaj dokonałem zakupu telefonu komórkowego w salonie ORANGE w Lubartowie na ulicy Słowackiego 3.Powiem szczerze, jestem zadowolony z zakupu, oferta trafna na kieszeń statystycznego Polaka, ale to głównie zasługa firmy telekomunikacyjnej, natomiast jeżeli chodzi o sam salon to przyznaję 5, bo się NALEŻY! Dwóch przedstawicieli, pan i pani, ok. 30 lat obydwoje, raczej z bogatym bagażem doświadczenia w obsłudze klienta, wnioskuje po sobotniej wizycie i obsłudze starszej pani. Pracownicy Ci charakteryzują się miłą aparycją, dokładną wiedzą na temat sprzedawanych produktów i usług, nie męczą zbytecznym i niepotrzebnym monologiem marketingowym, według mnie to PEŁEN PROFESJONALIZMEM. Sam salon i jego design standardowy taki jak w większości salonów Orange, utrzymany w czystości. Posiadają dyplomy i wyróżnienia za jakość w obsłudze klienta (słusznie). Ogólnie to wyszedłem z salonu zadowolony i pełen pozytywnej energii.

Grzegorz_901

23.04.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Powstał nam nowy...
Powstał nam nowy twór z fuzji "Orange" i Telekomunikacja Polska. Nowa instytucja i od razu nowe problemy. Skończyła się umowa z telekomunikacją i nastąpił czas podjecia decyzji opodpisaniu nowej kozystnej umowy. Postanowiłem zaczerpnąć informacji na bezpłatnej infolini dawniej zwana "Błekitna linia TP." Po wykreceniu numeru 19393 usłyszałem komunikat o fuzji dwóch operatorów i same peany na ten temat. szukałem możliwości kontaktu z żywa istotą z drugiej strony telefonicznego kabla, która w prosty i rozumny sposób będzie w stanie doradzić i przyjąć moją decyzje o podpisaniu umowy. Niestety cały czas słyszałem komunikat automatu aby nacisnąć odpowiedni przycisk aby coś siędowiedzieć, po nacisnięciu znów naciśnij numerek aby usłyszeć i znów po nacisnięciu komunikat aby nacisnąć aby usłyszeć. Jeśli nie nacisnę i nie wybiorę to połączenie zostanie przerwane. I tak w kółko. Ok 10 minut trwała moja próba wyszukania w śród komunikatów automatu sposobu aby połaczyć się z operatorem i w szybki i sprawny sposób załatwić sprawę. Za starych czasów po wybraniu numeru !9393 po usłyszeniu krótkiego komunikatu sprawnie iszybko byliśmy informowani jak w gąszczu klawiszy telefonu znaleść ten właściwy aby porozmawiać z operatorem. Ta fuzja niestety jak narazie niesie dużo utrudnień

Titkos

20.04.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Jestem długoletnim użytkownikiem...
Jestem długoletnim użytkownikiem sieci ORANGE. Posiadam telefon na abonament od 15 lat. Co roku odnawiam umowę z operatorem na kolejny rok, negocjując nowe warunki umowy. Przed upływem terminu końcowego umowy otrzymuję liczne telefony od pracowników przedmiotowej sieci z różnymi ofertami. Wczoraj zadzwoniła do mnie konsultantka sieci i grzecznie zaproponowała przedłużenie umowy na kolejny okres przedstawiając mi swoja propozycję. Oferta była nie ciekawa, wręcz okazało się, że obecne warunki bardziej mi odpowiadają. Po kilku minutach rozmowy poprosiłam, o przesłanie oferty ma skrzynkę pocztową. Niestety okazało się, że jest to nie możliwe. Oferta nie zostanie mi przysłana. Jedynie w dniu dostarczenia umowy przez kuriera mogę spokojnie ją przeczytać w jego obecności i podpisać lub nie. Sytuacja ta mi nie odpowiadała, więc poinformowałam Panią, że nie skorzystam z jej propozycji, z uwagi na fakt, iż zamierzam zmienić operatora. Konsultantka od razu zmieniła ton rozmowy, stała się natarczywa i oburzona. Rozmowa została przerwana nie wiadomo dlaczego. Myślałam, że coś stało się na łączach i Pani oddzwoni, ale niestety nie doczekałam się ponownego telefonu.

Maria_322

19.04.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
W dniu wczorajszym...
W dniu wczorajszym zatelefonowałam do Orange w celu wyjaśnienia niejasności związanych z fakturą. Aby połączyć się bezpośrednio z konsultantem należy przejść bardzo długi okres oczekiwania i wysłuchiwania automatycznej sekretarki. Czasami odnoszę wrażenie, że ta automatyczna sekretarka jest tak ustawiona, aby uniemożliwić klientom połączenie się bezpośrednio z pracownikiem. Po odebraniu mojego połączenia przez Panią z obsługi zostałam przełączona na obsługę klienta biznesowego, pomimo iż tak też numer został przeze mnie wybrany. Sprawa została wyjaśniona w około 5 minut. Dodatkowo został mi podany numer zgłoszenia oraz uzyskałam informację, że odpowiedź na moje zgłoszenie może zostać wysłana mailowo. Po zakończeniu rozmowy Pani z obsługi podziękowała mi za rozmowę i pożegnała mnie. Czas całkowitego połączenia to aż 19 minut.

zalogowany_użytkownik

17.04.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Po dwóch nieudanych...
Po dwóch nieudanych podejściach przedłużenia umowy na telefon w salonie Orange w Renomie (kolejka czekających klientów i tylko 2 pracowników), skierowałam się do salonu partnera Orange w Arkadach Wrocławskich. Tu również znajdowało się 2 pracowników, ale byłam pierwszą osobą czekającą w kolejce do obsługi i po kilku minutach od wejścia zostałam zaproszona przez przyjaźnie nastawionego doradcę. Pracownik sprawnie sporządził dla mnie aneks do umowy i zapytał czy już wybrałam model telefonu. Ponieważ jeszcze się nie zdecydowałam, pracownik zaproponował mi 2 nowoczesne telefony i przyniósł je oraz pokazał jak działają i przedstawił ich zalety. Nie byłam jednak przekonana do żadnego z nich, więc doradca przyniósł mi jeszcze 2 inne telefony i teraz już się zdecydowałam i wybrałam model dla siebie. Dokończyliśmy więc podpisywanie umowy, zapłaciłam za telefon i otrzymałam 1 egzemplarz umowy wraz z telefonem w reklamówce firmowej Orange. Pracownik miło podziękował mi za dokonaną transakcję i pożegnał. Cała obsługa przy stanowisku doradcy trwała ok. pół godziny, ale pracownik w żadnym momencie nie dał mi odczuć, że się niecierpliwi moim niezdecydowaniem w wyborze telefonu oraz cierpliwie odpowiadał na moje pytania odnośnie abonamentu, na który się zdecydowałam. W międzyczasie pojawiali się inni klienci, ale w drobnych sprawach i ich obsługą zajmował się drugi pracownik salonu. W pomieszczeniu tym było czysto i panowała optymalna temperatura. Dla klientów czekających w kolejce były przygotowane wygodne krzesła.

klientka_7

16.04.2012

Placówka

Wrocław, Powstańców Śląskich 2

Nie zgadzam się (0)
Dzwoniłam prawie godzinę...
Dzwoniłam prawie godzinę czekając na połączenie z konsultantem. Koniec końców dodzwoniłam się, zadałam pytanie co do duplikatu karty i pani z obsługi uprzedziłam mnie, że muszę mieć 25 zł bo tyle kosztuje duplikat. Okazało się to nieprawdziwą informacją, gdyż za duplikat nie zapłaciłam gotówką nic, za to po włączeniu numeru z konta zostało pobrane mi 20 zł...

zarejestrowany-uzytkownik

12.04.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
W salonie orange...
W salonie orange byłam tego dnia po duplikat karty sim, która mi zaginęła. Niby wszystko wydawało się w porządku, wcześniej zadzwoniłam upewniając się, ze jest zamówiony konkretny numer seryjny karty, ponieważ będąc tam tydzień wcześniej tego numeru nie było. Przez telefon pan bardzo miło odpowiedział, ze numer jest i zaprasza do salonu. Było to koło godziny 9 rano. Pojechałam specjalnie po tą kartę a on mi mówi, że nie wiadomo czy coś załatwimy bo od rano zawiesza się system... Nie rozumiem dlaczego nie uprzedził mnie o tym fakcie telefonicznie... Kooniec końców sprawe załatwiłam pozytywnie.

zarejestrowany-uzytkownik

12.04.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Wszystko pięknie, ładnie,...
Wszystko pięknie, ładnie, dostałem bardzo ciekawą propozycję. Zapytałem Pani czy otrzymam kabel do tego modelu telefonu. Doskonale wiedziałem, że producent do tego telefonu go nie dołącza. Pomyślałem więc, że może samo orange dorzuci mi kabel. Pani po chwili sprawdzania niepewnym głosem rzekła, że kabel będzie w zestawie na 100%. Celowo wprowadziła mnie w błąd licząc, że tego nie zauważę i podpiszę umowę.

Tomasz_1634

07.04.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Moje bezpośrednie kontakty...
Moje bezpośrednie kontakty z pracownikami salonów Orange bez znaczenia czy umownie to nazywając tymi partnerskimi czy stricte firmowymi są sporadyczne.I jak się okazuje bardzo dobrze.W porównaniu z tym co prezentuje konkurencja, dokładniej chodzi mi o Play którego jestem użytkownikiem od kilku lat obsługa pod każdym kontem jest fatalna.Po pierwsze czego się dowiedziałam wczoraj w salonach partnerskich Orange nie załatwię kompleksowo wszystkiego co związane jest z ich ofertą.W Play takich problemów nie ma.W każdym salonie bez wyjątku załatwię wszystko i wszystkiego się tematycznie się dowiem.Doładuję zdalnie kartę per - paidO czym w przypadku Orange mogę zapomnieć.Pracownicy przestrzegają wymogów stroju firmowego, w Orange nie.W salonach Play kolejki są rzadkością, jeżeli już muszę poczekać to jest to kilka minut a nie kilkadziesiąt.Obsługa jest znacznie sprawniejsza, konsultanci życzliwsi, bardziej ukierunkowani na klienta.Zasady są klarowne, informacja spójna.To wszystko zaobserwowałam w ciągu zaledwie kilku dni kiedy postanowiliśmy przenieś numer z Orange i Play.Przysporzyło to niespodziewanie dużo problemów, a czas który przyszło mi poświecić był nie akceptowanie długi.By mieć gwarancję że rejestrację numeru w końcu zrealizuję wybieram salon firmowy sieci Orange przy placu Konstytucji.Nie bez znaczenia jest to że jego lokalizacja pozwala na zgrabne wkomponowanie tej wizyty w mój plan dnia.Godzina ok. 17.30Salon daleka dobrze widoczny, pod arkadami.Duży szyld, oznaczenia witryn.Płytki chodnika częściowo zastąpiono podświetlanymi szklanymi panelami tworząc symetryczne kwadraty.Zaraz za wejściem na środku przestronnej sali punk info.Tam się najpierw kieruje, tam niezorientowanym w temacie pani wydaje numerki.Stanowisk obsługi jest 7 (?)Każde wydaje się być czynne.Każde prowadzi kompleksową obsługę, nie ma podziału na tematy sprawy z jaką tu klient przybył.Dziwi więc że taki podział jest na biletach, co wprowadza chaos na wyświetlanych na tablicy numerach.Dla każdego rodzaju sprawy inny, choć obowiązuje i tak kolejność przyjścia i pobrania biletu.Na biletach nie ma wskazanej liczby oczekujących, chyba żebyśmy w popłochu nie uciekli.Pani (są tam dwie pracownice, choć jedna z ich dość często się oddala) ubrana w białą bawełnianą z łódkowatym dekoltem bluzeczkę z rękawkiem ¾ która jest elementem stroju firmowego wręcza mi formularz rejestracyjny który mam wypełnić.Daje bilet kolejkowy.Jej koleżanka o głowę wyższa w czarnej marynarce ostentacyjnie żuje gumę.Biorę formularz, biorę bilet i już wiem że prędko z stąd nie wyjdę.Gubię się w różnej numeracji .Pytam się jaki jest miej więcej czas oczekiwania .Odpowiedz wielce minie nie satysfakcjonuje .Minimum 30 minut.O zgrozo.Cóż muszę sprawę dziś załatwić .Nie mam wyjścia.Numer telefonu jest już zarejestrowany i przeniesiony do sieci Play choć warunkowo.A warunek jest taki że muszę numer zgłosić i zarejestrować w Orange.Mam na to co prawda 5 dni ale jak nie zrobię tego teraz to w dniach następnych tym bardziej nie bo mam całkiem inne plany.Miałam nadzieję że załatwię wszystko szybko i sprawnie w minioną niedzielę ale niestety rzeczywistość zweryfikowała moje zamiary.Dziś jestem znowu w salonie Orange choć wcale a wcale mi to nie na rękę.Czas który przyjdzie mi spędzić w oczekiwaniu na swoją kolej sprawia że nie daję rady już nic innego dziś załatwić.A i tak nie wiem czy nie naczekam się na darmo.W formularzu jest rubryka do wpisania numeru karty sim.A ja jego nie znam i morze być problem z jego ustaleniem.Pani w punkcie info nie potrafi odpowiedzieć na moje pytanie które brzmi czy ten nieszczęsny numer jest konieczny i co w wypadku gdy jego nie znam.Dowiaduję się że wszystko leży w gestii konsultanta, który podejmuje decyzję czy inne narzędzia weryfikacji mu wystarczą czy nie.A konsultantów jest kilku, nie wiem do którego przyjdzie mi podejść gdy wyświetli się mój numerek a więc muszę czekać i mieć nadzieję ze się uda.Udaje się.Konsultant, mężczyzna około trzydziestokilkuletni, szczupły, czarnowłosy ubrany również w białą koszulkę do której ma przypięty identyfikator akceptuje to co wiem i co mogę podać by zweryfikować że faktycznie numer jest moim numerem z którego korzystam. Nie odpowiadam na pytanie konsultanta po co numer rejestruje.Uff.Jeszcze tylko wydrukowanie dyspozycji, na moje życzenie dostaję jej kopię.Vivat Viktoria udało się, choć mogło być różnie.Pan choć wyraźnie zmęczony jest miły i sili się nawet na uśmiech przy pożegnaniu.Organizacja obsługi fatalna.Czas obsługi jeżeli to możliwe jeszcze gorszy.Zachowanie pracowników pozostawia wiele do życzenia.Zastrzeżenia mam do żucia gumy przez panią w punkcie info oraz jej burkliwy ton odzwania się. uwaga że lada moment będzie mogła iść do domu nareszcie rzucona do koleżanki tonem skargi i jednoczesnej ulgi też tu mi wydaje się nie na miejscu.Wygląd salonu w porządku, przestronny, pufy dla klientów jednak skumulowane w kącie nie zawsze pozwalają śledzić i pilnować kolejki.Wysokie fotele przy stanowiskach obsługi są nie wygodne.Nie każdemu mogą one pasować.Osoba starsza, fizycznie niedysponowana z nich raczej nie skorzysta.Osoba na wózku może się poczuć dyskomfortowo przy wysokim stanowisku i wysoko siedzącym pracownikuEkspozycje telefonów czyste, nie zakurzone ulotki tematycznie dostępne, aktualne.Godziny otwarcia do zakceptowania• pn.-pt. 09:00-20:00• sob. 10:00-17:00• nd. 10:00-16:00

zarejestrowany-uzytkownik

04.04.2012

Placówka

Warszawa, Jubilerska CH King Cross 1/3

Nie zgadzam się (1)
Zadzwonił dziś do...
Zadzwonił dziś do mnie Pan który, reprezentował firmę Orange. Początek rozmowy był standardowy, Pan zaczął recytować wszystkie podstawowe reguły o nagrywaniu rozmowy itd po czym, przeszedł do prezentacji oferty. Chodziło o grupowe ubezpieczenie zdrowotne. Oferta była nawet ciekawa ale nie chciałam z niej skorzystać. Próbowałam miło i grzecznie podziękować za ofertę ale mam wrażenie że Pan nie rozumiał w języku polskim. Cały czas powtarzał te same zdania i był bardzo natrętny. Mimo że stanowczo podziękowałam w dalszym ciągu próbował mnie namówić. Rozumiem że chciał zarobić, często do mnie dzwonią ale jeszcze żaden telemarketer nie był tak męczący.

Monika_2038

03.04.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Po kompletnie mijającej...
Po kompletnie mijającej się z celem wyprawy do salonu Orange zmuszony byłem zadzwonić na Biuro Obsługi Klienta. Tam zostałem potraktowany w pełni profesjonalnie. Pracownik infolinii po zweryfikowaniu moich bilingów powiedział o co chodzi, niestety Orange nie ma dostępu do zidentyfikowania danych form zewnętrznych co jest wielkim minusem, bo tak jak w mojej sytuacji nie wiedziałem do kogo się zwrócić o zwrot pieniędzy. Mimo straty pieniędzy zaproponowano mi konkretną usługę, której Orange kiedyś nie miało, tak, aby w przyszłości taka sytuacja nie miała miejsca. Całość podsumowuję bardzo pozytywnie. Pracownik naprawdę kompetentny i na właściwym stanowisku...

zarejestrowany-uzytkownik

02.04.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Z mojego konta...
Z mojego konta orange zniknęło ok. 40zł, tak więc udałem się do najbliższego salonu Orange.Wizualnie salon wyglądał bardzo dobrze, niestety na tym koniec, kompetencje pracowników orange są poniżej krytyki. Wiedzą w czym rzecz, jednakże nie mogą sprawdzić. Pracownik powiedział mi, że nie jest w stanie mi pomóc, podał tylko prawdopodobieństwo mojego problemu, po czym powiedział, że jedynie mogę się dowiedzieć co się stało dzwoniąc na BOK Orange. Gdy chciałem zadzwonić od nich z salonu nie narażając się na koszty, pracownik odmówił mi twierdząc, że klienci nie mają możliwości zadzwonić na BOK z salonu Orange, mimo to, że tydzień wcześniej dzwoniłem z tego samego salonu. Ogólnie moja wyprawa do Orange minęła się zupełnie z celem...

zarejestrowany-uzytkownik

02.04.2012

Placówka

Gdańsk, Cienista 30

Nie zgadzam się (0)
Konsultant nie zbadał...
Konsultant nie zbadał dokładnie potrzeb klienta i przeszedł do prezentacji oferty, która zupełnie nie była dopasowana do mnie gdyż zaproponował mi bezpłatne minuty a ja korzystam z smsów. Po czym przeszedł do sprzedaży mi laptopa, a gdy powiedziałam, że nie mam dochodów aby opłacać abonament absurdalnie stwierdził że opłaci mi go rodzina.

Karolina_642

31.03.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Po wejściu do...
Po wejściu do salonu niestety nikogo nie było, ale po chwili zjawiła sie Pani z obsługi zapytała o co chodzi ale nie zaproponowała aby spocząc, bardzo szybko chciała sie mnie pozbyc.Mimo wszystko wybadała moje potrzeby i zaproponowała ich realizacje, gdyż chciałam wyjaśnic niezgodnosci na moim koncie abonanckim.

Dorota_876

30.03.2012

Placówka

Gdańsk, Kołobrzeska 32

Nie zgadzam się (0)
Operator telekomunikacyjny...
Operator telekomunikacyjny Orange kusi licznymi profitami za przeniesienie się do nich abonentów innych konkurencyjnych sieci działających na rynku polskim.I cóż może i oferta atrakcyjna, można coś wybrać dla siebie jak się zaweźmiemy a jednak mnie ona nie wzrusza nie skłania do skorzystania.Dla czego ?Może to jest pamięć sparzenia się na firmie z lat ubiegłych, to że uzyskanie informacji pełnej i zgodnej ze stanem faktyczny u Orange było zawsze trudne.Konto było stosunkowo krótko ważne przy niskich doładowaniach, które nie przedłużały ważności konta.Może to że koszt połączeń wyróżnia wyższą kwotą Play i pozostałych.A może kolejki w salonach firmowych i partnerskich.A no właśnie.Kolejki i dwa formaty punktów a pro po tematu.Na gorąco po wczorajszej niedzielnej wizycie.Godzina tuż po 15 niedziela.Ja działając nie co pod prąd krok po kroku i pomaleńku acz skutecznie kogo tylko mogę nagabuję i przekonuje że robiąc bilans zysków i strat szala pozytów przechla się mimo wszystko na korzyść Play.I ścigam „do swojej” sieci rodzinę i znajomych.Mam kolejnego przekonanego delikwenta.Obecnie klienta Orange.Pytanie czy z uwagi na to że jest to SIM typu pre paid ta karta jest zarejestrowana i przypisana do konkretnej spersonalizowanej osoby czy też nie.A jest to ważne gdy chcemy przejść do innego operatora i zachować jednocześnie nasz numer telefonu.Niby i pozornie sprawa prosta, nie skomplikowana.Wydawać by się mogło że załatwię ją szybciutko i bez problemowo.Może i tak.Ale nie w wypadku Orange.Wybieramy ponownie punkt w pasażu zewnętrznym King Cross PragaKolejka.Na trzy stanowiska czynne są tylko dwa.To trzecie najbliżej drzwi jest bez obsady.Przy dwóch gdzie są pracownicy są obsługiwani klienci.Plus jeden pan czekający na swoją kolej.No i my .Nie obejdzie się bez czekania.Potem jak się okaże to czekanie okaże się zmarnowanymi 30 minutami.Obsługa trwa długo i w ślimaczym tempie.Starsza pani w towarzystwie wnuczki jak daje się usłyszeć bez wytężania słuchu bo warunki tu nie dają pola dyskrecji, lokal jest mały, wszystko słychać zero prywatności .Panie podpisują umowę co jak napisałam trwa i trwa.Konsultant, młody mężczyzna ubrany w cienki sweterek w zielono brązowe paseczki do którego ma przypięty identyfikator nie jest pewny swoich zawodowych umiejętności bo co i rusz dopytuje o coś swojej koleżanki z biurka obok.A ta z kolei zamiast skupić się na obsłudze „swojego” klienta pomaga koledze.To między innymi spowalnia obsługę, powoduje chaos.Z drugiej strony gdy ja już jestem w końcu obsługiwana pan konsultant nie proszony wtrąca się do mojej rozmowy z konsultantką i to zupełnie bez potrzeby i jak wnioskuję z radą która ni jak nie pomaga a powoduje zbędne zamieszanie.Pani konsultantka której przedstawiłam swoją sprawę, pierwszo planowe było zapytanie czy numer jest zarejestrowany czy nie zadzwoniła gdzieś by to ustalić choć jej kolega twierdził że ta informacja jest nie do uzyskania.Uprzedziła mnie jednocześnie że w wypadku gdy numer nie będzie zarejestrowany to u niej nie dopełnię takiej formalność bo jest to salon partnerski a salony partnerskie nie mają tam jakiegoś programu.Konsultantka powiedziała wprawdzie jak on się zwie ale co mi po tej wiedzy kiedy i tak nie załatwię tego z czym do punktu przyszłam.Zmarnowany czas ponad pól godziny by dowiedzieć się że numer telefonu jest jednak nie zarejestrowany, i go tu nie zarejestruję.Co za problem upoważnić wszystkie punkty Orange do pełnej obsługi klienta.Co za problem oznaczyć salony partnerskie stosowną informację że właśnie są one tzw. partnerskie i napisać w widocznym miejscu co tu możemy załatwić.Nie wspomnę już że miło by było gdyby pomyślano o informacji które salony są nie partnerskie czyli takie gdzie abonent załatwi wszystko co się wiąże z korzystaniem z usług sieci Orange.Jestem bardzo nie zadowolona z takiej obsługi. Wtrącanie się konsultanta byłoirytujące, zbędne i co najważniejsze bez zasadne i mylące.Brak możliwości załatwienia sprawy podbudowuje moją niechęć do firmy i ją umacnia.Pan konsultant jak by negatywów było mało nie miał firmowej czarnej koszuli , jego koleżanka ta ową miała.W salonie było duszno.Dwie okrągłe, pomarańczowe pufy do przyklapnięcia , wysokie krzesła przy stawiskach obsługi.Dość ciemno.Porządek, ekspozycja zadbana, ulotki uporządkowane.Co z tego obsługa na bardzo niskim poziomie, daleka od profesjonalizmu i od kompleksowości.Chyba a raczej na pewno konkurencja radzi sobie znacznie lepiej i jest bardziej ukierunkowana na klienta i jego satysfakcję na którą składają się komfort, czas i profesjonalizm.Tu w tym punkciku partnerskim Orange tego wszystkiego mi zabrakło.

zarejestrowany-uzytkownik

30.03.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Udałam sie do...
Udałam sie do salonu celem zakupienia telefonu z abonamenetem na karte,po 30 min oczekiwaniu,przyszla moja kolej.Powiedzialam,ze chodzi o prosty telefon i najtanszy abonament dla dziecka.Pani przyniosła kilka telefonów z magazynu,ale nie bardzo sie orientowala ,ktory jakie ma funkcje i co do tego czy jesli nie doladuje w terminie karty to czy sa z tego jakies konsekwencje.Ogolnie rzecz biorąc osoby w salonach nie sa zbyt kompetentne

Angeli8ka

30.03.2012

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (1)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy strony www.orange.pl. Posiadam numer telefonu w sieci ORANGE na kartę i dlatego mam możliwość wysyłania 30 smsów ( dłuższych niż 160 znaków) ze skrzynki mbox ze strony jest to przyporządkowane do mojego numeru telefonu. Wyładowała mi się właśnie bateria w telefonie i potrzebowałam wysłać do męża smsa. Po pierwsze wygodniej pisze się z klawiatury w komputerze a poza tym szybciej niż szukanie, podpinanie do ładowarki telefonu. Weszłam na www.orange.pl, i byłam bardzo zaskoczona niestety BARDZO negatywnie. Środek dnia a tutaj strona nieczynna, niedostępna. Tym bardziej, że każdy z serwisów prowadzi jakieś prace nad serwisem, ale raczej klasyka PRL- zamknięte przyjęcie towaru itp to już dawno wyszła z mody. No niestety serwis według mnie powinien być aktualizowany, naprawiany itp w innych godzinach.

Magika

27.03.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)

Orange

Orange jest liderem na polskim rynku telefonii stacjonarnej, internetu i transmisji danych. Jako jedyny operator, oferuje kompleksowe rozwiązania telekomunikacyjne dostępne w całym kraju. Celem Orange Polska jest zapewnienie najwyższej satysfakcji klientom i atrakcyjnego zysku akcjonariuszom poprzez osiągnięcie pozycji najchętniej wybieranego dostawcy usług telekomunikacyjnych, multimedialnych i rozrywkowych, korzystającego z nowoczesnych technologii.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Orange?

Ktoś 13 godzin temu dodał opinię na temat tej firmy

Tak sobie.
Tak sobie.
Zgadzasz się?