Carrefour

(3.94)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4754 z 7514)

Pobiegłam rano na...
Pobiegłam rano na szybkie zakupy do pobliskiego Carrefoura. Niestety, szybkie to one nie były. Na stoisku z warzywami i owocami trudno znaleźć foliowe worki, żeby cokolwiek zapakować, gdzieś tam sobie leżą na resztkach omdlałych szczypiorów. Kolejka do wagi dosyć długa, bo mimo że są dwie, działa jedna - w drugiej nie ma papieru. Na półkach wyraźnie widać braki towarów, na ,,spożywce" lekki bałagan. Udało mi się znaleźć wszystko, co potrzebowałam i... kolejna kolejka. Tym razem do kasy. Mimo że kolejki są długi, wchodzą między regały, nikt nie reaguje - panie rozmawiają przy stanowisku obsługi klienta, a kasy czynne tylko dwie. Dotarłam. Pani, która mnie obsługiwała, była tak okropnie zakatarzona, załzawione oczy i pociągała na cały głos nosem, jak takie małe dzieci!!! Chwilowo straciłam ochotę na szybkie zakupy w Carrefourze.

ika_4

23.02.2013

Placówka

Opole, Niemodlińska 21

Nie zgadzam się (0)
Zaszłam do tego...
Zaszłam do tego hipermarketu przy okazji robienia zakupów w Galerii Bałtyckiej. W tamtejszym Carrefourze byłam pierwszy raz. Przejścia między regałami, tzw. ciągi są bardzo ciasne, ledwo przejdą w nich mijające się dwie osoby.Mi już było trudno, bo miałam torbę i torebkę. Na podłodze w dziale z sokami i napojami rozlany był sok.

Anna_4200

22.02.2013

Placówka

Gdańsk, al. Grunwaldzka 141

Nie zgadzam się (0)
Ponieważ wracałem właśnie...
Ponieważ wracałem właśnie z krótkiego pobytu za granicą, postanowiłem zrobic szybkie zakupy w tym właśnie supermarkiecie. Zachęcony wczesniejszym pobytem, łatwością zaparkowania i przejrzystością w hipermarkecie, po zapełnieniu kosza udałem sie niezwłocznie do kasy - kasy euro, która akurat nie była przez nikogo obsługiwana. Pani z sasiedniego stanowiska poinformowała mnie że mogę euro zapłacic w dowolnej kasie, ale skoro mam towar na taśmie, poprosiła koleżankę o podejście i o obsłużenie mnie. Tu pozytywne aspekty mojego wyboru się skończyły, ponieważ okazło sie że nie mogę zapłacić za zakupy w wysokości wartości tych towarów, a muszę wyłożyć wielokrotność tej kwoty w banknocie żeby móc otrzymać resztę w bilonie.Zdziwiony sytuacją, nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie, dlaczego nie mogę zapłacić odliczonej należności. Nie jest tajemnicą że bilon euro jest tańszy w wymianie niż banknoty, jednak nie widzę żadnego uzasadnienia takiego stanu rzeczy i okoliczności zakupu w tej walucie.

Incognito

22.02.2013

Placówka

Starogard Gdański, Al. Niepodleglości 2A

Nie zgadzam się (0)
Hipermarke zaskoczył mnie...
Hipermarke zaskoczył mnie dość innowacyjnym jak na polskie realie pomysłem jednej kolejki do wwielu kas- pomysł genialny w swojej prostocie znakomicie sprawdza się przy dużym natłoku ludzi i powoduje dużo szybszą obsługę:) do tego kasy samoobsługowe :) brawa za pomysł i oby przeniosło się to na inne markety:)

Lubosz

21.02.2013

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (0)
Duży market w...
Duży market w centrum osiedla warszawskiego w Siedlcach. Wiedza i kompetencje personelu raczej ubogie. Personel często się zmienia, produkty na półkach również. Panuje ogólny chaos. Ciągła zmiana lokalizacji towaru nie tylko na półkach ale i w poszczególnych alejkach powoduje zdenerwowanie klientów i marnowanie cennego czasu. Oferta i asortyment nie budzi zastrzeżeń ale znalezienie konkretnego towaru graniczy z cudem. Opłaca się kupowanie produktów z gazetki promocyjnej wydawanej raz w tygodniu. Organizacja i czas obsługi przy kasach pozostawia wiele do życzenia. Kasy ciągle się psują, kończą się rolki do drukowania paragonów, kasjerki biegają między kasami i rozmieniają pieniądze bo nie mają drobnych żeby wydać. Najgorsze jet to, że na kilka kas przypada tylko dwie, które obsługują klientów. W markecie często zdarzają się porozlewane plamy na podłodze i porozrzucane produkty dostępne na wagę. Na sklepie są dwie wagi służące do samodzielnego ważenia owoców i warzyw, ale zawsze jedna jest zepsuta.

zalogowany_użytkownik

20.02.2013

Placówka

Biała Podlaska, Jana III Sobieskiego 9

Nie zgadzam się (0)
Zrobiłem dzisiaj małe...
Zrobiłem dzisiaj małe zakupy w markecie Carrefour, w którym bardzo dawno nie byłem. Z dostępnością produktów nie miałem produktów, zwłaszcza zainteresowały mnie przecenione książki. Naprawdę było w czym wybrać. Po podejściu do kasy zauważyłem, że nie na kilka otwartych kas nie ma przy nich kolejek. Natomiast kasjerka nie była zbyt zaangażowana w obsługę, nie usłyszałem " Dzień dobry" ani Do widzenia"

Tomasz_1824

20.02.2013

Placówka

Łódź, Szparagowa 7

Nie zgadzam się (0)
Wnętrze sklepu czyste,...
Wnętrze sklepu czyste, produkty poukładane bardzo estetycznie, nie zauważyłem braków towarów na półkach. Ceny atrakcyjne, duża ilość pracowników (Jest możliwość łatwego i szybkiego rozwiązania problemów klientów). Przy kasie małe kolejki, pracownicy przy kasach bardzo sympatyczni. Obsługiwała mnie osoba głuchoniema, nie było żadnych problemów z komunikacją, uważam że to dobrze świadczy o firmie.

Radosław_377

15.02.2013

Placówka

Legnica, Piłsudskiego 84

Nie zgadzam się (0)
Witam,Opinia dot. wizyty...
Witam,Opinia dot. wizyty w hipermarkecie Carrefure Galeria NIWA Oświęcim.Personel i jego kompetencje pozostawiają wiele do życzenia. Niechętnie udzielają informacji klientowi i z wielką łaską. Ich ubiór (czystość i schludność) pozostawia wiele do życzenia. Brak kompletności stroju służbowego u wszystkich pracowników (widać że mają jakieś kombinowane ubrania prywatne). Sprawia to wrażenie braku profesjonalizmu oraz biedoty marki.Wybór produktów jest przeciętny, natomiast ceny zbyt wysokie w porównaniu do konkurencji. Towar często się przewraca w regałach. Złe ceny, czasem można spotkać produkty z końcówką daty użyteczności. W sklepie jest brudno (podłoga + kurz na regałach). Nie do zaakceptowania są długie kolejki w kasach. Klientów jest dużo. Muszą oni czekać na obsługę nawet do 10 minut. Kasjerki sprawiają wrażenie, jakby pracowały za karę. Podsumowując: duże kolejki, wysokie ceny produktów i obsługa pozostawiające wiele do życzenia. Nie polecam !

zarejestrowany-uzytkownik

12.02.2013

Placówka

Oświęcim, Powstańców Śląskich 1

Nie zgadzam się (3)
Asortyment dobry. Czystość...
Asortyment dobry. Czystość sklepu i ułożenie towaru - poprawne, można się odnaleźć nawet, gdyby ktoś był pierwszy raz. Obsługa przy kasie - to już kolejna wizyta, gdzie kasjer potraktował mnie jak zło koniecznie. Miałam wrażenie, że moja obecność przy kasie jest niemile widziana. Kasjerka sprawiała wrażenie zniechęconej, na moje pytanie, czy mogłabym wymienić śmietanę, która przeciekała pani opryskliwie powiedziała, że jak ją podziurawiłam, to powinnam ją kupić. Śmietana nie była podziurawiona tylko przeciekała, ktoś ją wcześniej próbował otworzyć a ja nie zauważyłam biorąc ją z półki. Mimo to pani powiedziała, że nie mogę jej wymienić, więc odmówiłam zakupu i kazałam ją odłożyć. Kasjerka wzdychała patrząc na mnie złowrogo, było mi bardzo nieprzyjemnie.

zarejestrowany-uzytkownik

12.02.2013

Placówka

Warszawa, al. Jana Pawła II 82

Nie zgadzam się (0)
Wybrałam się dziś...
Wybrałam się dziś na małe zakupy do Cerrefour w Będzinie, na osiedlu Syberka. Już samo wejście nasuwa chęć odwrotu. Przy drzwiach wejściowych wita mnie pies, bez smyczy i kagańca, trzęsie się z zimna nie mniej czuję obawę jak zareaguje, kiedy będę chciała otworzyć drzwi. Parkin jest właściwie nie oświetlony , jakieś nikłe światło z parkingu obok rzuca łaskawie okiem. Ponieważ sklep jest czynny do 21, mogłam po pracy późnym wieczorem dokonać drobnych zakupów. Posiadam też kartę lojalnościową i uznałam, że przyda się kilka dodatkowych punktów. W sklepie panuje bałagan, po lewej stornie ustawione są regały na pieczywo, jest ono wymieszane mimo oddzielnych segmentów. Pieczywo jest twarde i zeschnięte. Pracownik ochrony jest miły, wita mnie uśmiechem ale to nie rekompensuje brudu i nieładu jaki tu panuje. Po prawej stronie jakieś pozostałości po świętach Bożego Narodzenia, zbędne i zupełnie nie odpowiadające rzeczywistości. Nieco dalej sektor z warzywami, ceny przyklejone raczej do posadzki niż produktów. Należałoby większość przecenić, sczerniałe pieczarki i awokado, ich znikoma ilość dodatkowo zniechęca do kupna. Wyszukuję kilka cytryn, trzeba zważyć, a szala wagi trąci sokiem z kapusty, marchew blada wątpliwe by miała choć namiastkę karotenu. Ogólnie miejsce przypomina wykopalisko. Tuż za warzywami wyspa z multi asortymentem, przysłowiowy szwarc, mydło i powidło, towar źle oznakowany, koszyki wypełnione towarem, z kończącym się terminem ważności. Kiepskie oświetlenie przytłacza. Wąskie ścieżki w samym centrum sklepu powodują kolizję wózków klientów, mimo, że jest ich zaledwie kilkoro. Mijam regał ze słodyczami, tutaj przechodzi się względnie spokojnie, produkty są drogi, żadnych promocji bądź informacji o przecenach. W sklepie panuje zaduch, klimatyzacja nie działa, bowiem jej uruchomienie powoduje zwarcie instalacji. Znajduję kawę, pijam Jacobs, duże opakowanie kosztuje 19,90 zł, male 9,90 zł i duży napis promocja. Interesujący marketing... Alejka prowadzi mnie do chłodni z mięsem i wędliną, o zgrozo! Łopatka marki carrefour, w trosce o kogo pytam? Mielone bezcenne bo brak informacji o cenie, piersi z kurcząt, z których wycieka czerwono-blada ciecz. Termin spożycia 06.02.2013 r. ! Jeszcze dziś należałoby to zjeść, (może za karę wybredny kliencie). Opuszczam chłodnię z mięsem, szukam obok ryb i nabiału, półki wyszczerbione, trudno znaleźć ceny poszczególnych towarów, skąpy asortyment, i strasznie drogo. Łosoś wędzony na zimno wychodzi na kilogram prawie 50 zł, ale obok fiszka - PROMOCJA! Szukam jogurtów, moja ulubiona marka to Zott, owszem jest ale tylko duże opakowania. Mijam tłuszcze do smarowania, obok wózek, wrzucone do niego dwa opakowania jakiegoś jogurtu, słoik śledzi opiekanych w cenie dla ichtiologów, słoiczek zupki dla niemowląt i urządzenie do metkowania z przyklejonym nadrukiem PROMOCJA... Regał z piwem, chłodnia nie działa, więc jakie znaczenie ma kupno zimnego, kiedy jego temperatura odpowiada towarowi na regale? Nie rozumiem. Udaję się na stoisko z chemią gospodarczą, ręczniki papierowe w dobrej cenie, kupuję. Pokarm i akcesoria dla zwierząt, tak wysoka temperatura panująca w pomieszczeniu jest niedopuszczalna, chyba że ktoś zamierza uśmiercić swoje zwierzę. Niewielki wybór, poza tym drożyzna. Udaję się do stoiska z alkoholem, masakra! Butelki zakurzone, obok stanowisko z gazetami, książkami z czasopism. Mijam pseudo bibliotekę i szukam swojej marki wina. Nie ma... ale kuriozalnie znajduję wino beaujolais nouveau z 2011! Wino, które wypija się jak najszybciej po wyprodukowaniu, leżakuje w markecie carrefour. Patrzę ... i własnym oczom nie wierzę! Od kurzu na butelce pozostaje mi ślad na dłoni i pragnienie opuszczenia sklepu najszybciej jak to możliwie. Udaję się do kasy, czynna jedna i jednak kasjerka, ustawiam się grzecznie w kolejce ale Pani przede mną rezerwuje miejsce, ma już wyłożony towar na taśmie, jednak wózek z maluchem nie mieści się na ścieżce prowadzącej do kasy. Jest zmuszona zatoczyć koło ścieżką dla wchodzących, postawić wózek przed kasą, po czym wrócić do kasjerki. Grzecznie ustępuję pani miejsca, płaci kartą jednak kasjerka odrzuca taką formę płatności, ponieważ rachunek nie przekracza 10 zł. Płatności kartą można dokonywać w przypadku rachunku powyżej tej kwoty. Jako klientki obydwie jesteśmy zdziwione ale jak mus to mus. Klientka przypomina sobie jeszcze o papierosach, za mną tworzy się kordonek zniecierpliwionych osób. Papierosów żądanej marki w tej kasie nie ma, może są przy drugiej... nieee.. a trzeciej też nie. Kasjerka musi przemieszczać się do kolejnych stanowisk. Klientka wybiera alternatywną markę, dzieciak w wózku płacze, ktoś próbuje wziąć koszyk na zakupy ale dziecięcy wózek ogranicza do niego dostęp. Panie wymieniają grzeczne przepraszam, klient za mną ostentacyjnie wzdycha. Szybko analizuję, czy mam wszystko czego potrzebuję by nie torować następnych osób do kasy. Kasjerka pyta o użycie mojej karty zbliżeniowo, wyrażam zgodę i pozostała część transakcji przebiega szybko. Kasjerka stara się być miła, jednak czuje się jej napięcie, widać że jest zmęczona. Podaje mi paragon, kupony rabatowe mieszają się z rachunkami na blacie kasy, nie wiem który jest mój. Wybieram trzy wydające się na świeżo wydrukowane i pospiesznie wycofuję się do wyjścia. Na zewnątrz wita mnie znowu pies i ciemność, schody wątpliwej jakości, ostrożnie schodzę mimo, że chciałabym natychmiast znaleźć się w samochodzie, po prostu bałam się i psa i kogoś kto mógłby wyskoczyć spod schodów, spowijała mnie ciemność i to działało wyjątkowo frustrująco. Zamykam szybko drzwi, automat blokuje dostęp osób postronnych... ale czeka mnie jeszcze urząd poczty... już sama nie wiem co gorsze. Odnoszę nieodparte wrażenie, że to schyłek sieci carrefour, czego powodem bez wątpienia jest: brak nadzoru , kontroli, dbałości o klienta (a nazwa wskazywałaby na coś zupełnie odmiennego)i, niedostateczna liczba personelu, brud, zła organizacja procesu sprzedaży, wąski asortyment, wysokie ceny, ogólny chaos i degrengolada.

zalogowany_użytkownik

07.02.2013

Placówka

Będzin, Zwycięstwa 12

Nie zgadzam się (0)
Będąc w Centrum...
Będąc w Centrum Guliwer wszedłem na małe zakupy spożywcze do Carrefour. Nie miałem problemu ze znalezieniem interesujących mnie produktów, na półkach był porządek. Na stosiku z warzywami szukałem pieczarek, które niestety nie były świeże i nie kupiłem je. Na stoisku z wędlinami była kilkuosobowa kolejka i obsługiwała jedna Pani, a inne kręciły się po stoisku robiąc porządki.

Tomasz_1824

06.02.2013

Placówka

Łódź, Kolumny 6

Nie zgadzam się (0)
Ciekawy sklep. Liczne...
Ciekawy sklep. Liczne promocje. Towar poukładany. Czysto i schludnie. Spory wybór warzyw i owoców a także artykułów przemysłowych. Produkty promocyjne dobrze widoczne. Wygodne koszyki z którymi swobodnie można się poruszać. Jakość obsługi bez zastrzeżeń. Wiele kas otwartych i nie trzeba długo czekać w kolejce.

zalogowany_użytkownik

02.02.2013

Placówka

Kłodzko, Noworudzka 2

Nie zgadzam się (0)
Dokonując analizy asortymentu...
Dokonując analizy asortymentu na stoisku mięsno-wędliniarskim doznałam konsumenckiego szoku. Od progu stoiska witał mnie koszmarny swąd kojarzący się z zepsutym mięsem bądź wędliną. Odór nabierał na sile kiedy zbliżałam się do stoiska z mięsem drobiowym. Eskalację negatywnych wrażeń powodowało fatalne oświetlenie chłodni, żółte światło sprawiało, że zalegające w nich mięso wyglądało niczym zleżałe i nieświeże. Korzystając z obecności ekspedientki zapytałam o pochodzenie tego ohydnego fetoru, pani ze skruszoną miną odparła, iż jego przyczyną jest awaria rury kanalizacyjnej, która przebiega wzdłuż chłodni. Dostrzegłam również znajdującą się w niedalekiej odległości toaletę dla personelu, otwartą na przestrzał. Skojarzenia nie pozostawiały najmniejszych wątpliwości, że powinnam odstąpić od dokonania zakupów w tym sklepie. Ekspedientka zapewniała mnie, że towar jest świeży i nie powinnam mieć obaw przed kupnem. Zasugerowała dyskretnie, że powinnam złożyć oficjalną skargę albowiem ona, jako pracownica nie jest przekonywująca dla przełożonych kiedy przekazuje niewybredne komentarze wielu klientów. Podziękowałam grzecznie i uznałam, że bezpieczniej będzie zakupić towar w innym sklepie. Ponieważ posiadałam kupon rabatowy, którego termin ważności upływał, zmuszona byłam dokonać jednak jakichkolwiek zakupów. Wybrałam zatem produkty w zamkniętych opakowaniach m.in. makarony, mąkę, ryż etc. Ruszyłam do kasy. Tam czekała mnie kolejna niespodzianka. Klient przede mną wyjął z koszyka ryby, które znajdowały się jedynie w woreczku foliowym. Na taśmie natychmiast pojawiły się ślady wyciekającej cieczy. Klient grzecznie poprosił o dodatkowe opakowanie, na co w odpowiedzi usłyszał: skończyły się woreczki. Pan kasjer lakonicznie zamknął temat, uznając że sprawy nie ma kasując dalej a ciecz rozmazywała się, pozostawiając fantazyjne ślady na taśmie. Uznałam, że to sytuacja nie do przyjęcia i stanowczo poprosiłam o umieszczenie ryb w dodatkowym opakowaniu. Pan kasjer spojrzał na mnie wymownie, co oznaczało bym się nie wtrącała bo to nie mój towar. Powtórzyłam prośbę dając dodatkowy argument związany ze mną, za chwilę ja miałam postawić na taśmie swoje produkty, które chcąc nie chcąc zabiorą niechciany rybi zapach. Pan kasjer najwyraźniej zniecierpliwiony moją postawą odwrócił się do kasjerki obok: daj no jakiś woreczek. Nie przyszło mu nawet do głowy pomyśleć o wytarciu powierzchni taśmy, na co również zwróciłam mu uwagę. Ostatecznie odeszłam z zakupami do równoległej kasy. I przepadłam, bo z solidarnością kasjerów nie mam szans... Uprzedziłam Panią kasjerkę, że będę dokonywać płatności z uwzględnieniem bonu rabatowego. Kasjerka kasując towary nie odezwała się do mnie ani jednym słowem. Po zamknięciu rachunku okazało się (na moje nieszczęście), że produktów jest za mało do zrealizowania kuponu rabatowego. I co teraz myślę... pytam grzecznie, co w tej sytuacji? Pani kasjerka nie wiele myśląc odparła: no nie wiem. Zabrzmiało groźnie...ale nie straciłam rezonu i poprosiłam o zabranie towaru, by umożliwić mi ponowne wejście na sklep, w celu dobrania kilku rzeczy. Nadmieniam, że było przed godziną 14, nie było tłoku, za mną jedna osoba zaledwie. Kasjerka rzuciła oschle: niech Pani wybierze coś z towaru przy kasie. Ale mnie nic tu nie odpowiada droga Pani - odparłam. No to niech już Pani da te rzeczy. Jak kazała tak zrobiłam i udałam się po dodatkowe zakupy. Kiedy wróciłam, niechęć kasjerki czułam nawet w cebulkach włosów. Kasowanie odbyło się bez jednego słowa z jej strony. Podziękowałam i nie omieszkałam powiedzieć "do widzenia", po czym szybko się wycofałam... żadne "do widzenia", ponieważ nikt za nic w świecie nie zmusi mnie do ponownych zakupów w tym sklepie.

zalogowany_użytkownik

01.02.2013

Placówka

Sosnowiec, Staszica 8b

Nie zgadzam się (2)
Udałam się do...
Udałam się do sklepu, gdyż w gazetce promocyjnej była atrakcyjna oferta spodni jeansowych. Przed wejściem stał stojak z aktualną ofertą. Drzwi do centrum handlowego były zaklejone nieprześwitującym plakatem, co utrudniało zauważenie osób po drugiej stronie. Pasaż był czysty i schludny. Kiedy weszłam do środka sklepu Carrefour, udałam się od razu do miejsca, gdzie były poukładane rzeczy w promocyjnych cenach. Niestety odzież była byle jak poukładana, a te na wieszakach pospadały. Udałam się zatem do działu odzieżowego. Tu, ku miłemu zaskoczeniu, zauważyłam pozytywne zmiany. Zostały postawione nowe półki z wieszakami na odzież. Wcześniej wisiały one dość wysoko, teraz są łatwo dostępne. Ponieważ przyszłam z zamiarem kupna spodni, udałam się na ich poszukiwanie. Jeansy były na różnych półkach i w różnych cenach. Cięzko było znaleźć odpowiedni rozmiar, gdyż metki były albo schowane, albo rozmiar nie był na nich umieszczony. Wybrałam kilka par i udałam się do przymierzalni. Niestety dużym negatywem tego sklepu są tylko dwie przymierzalnie-ciasne i nie oświetlone. Nie sprzyja to niestety przymierzaniu. Rozmiary odzieży też są dosyć dziwne. Rozmiar spodni, który powinien odpowiadać 46 (taki noszę) był ciasny i zakrótki. Niestety nie udało mi się nic dobrać. Przeszłam na inne działy sklepu. Dział chemiczny jest czysty i wszystko ładnie poukładane. Tak samo napoje. Niestety dział warzywno-owocowy pozostawia wiele do życzenia. Owoce (najczęściej oferowane mandarnki) są często zepsute i wręcz spleśniałe. Sprawiają tez wrażenie owoców, które sa odmrożone. Niestety bardzo często również, w godzinach popołudniowych nie ma już produktów z gazetki promocyjnej-zwłaszcza mięsa i owoców. Personel też nie jes w stanie udzielić odpowiedzi, czy te produkty będą następnego dnia. Wzięłam do koszyka karmę dla koa i płyn do czyszcznia łazienki i udałam się do kasy. Tutaj obsługa jest miła i sprawna. Nigdy nie ma dużych kolejek. Ogólnie sklep lubię i często robię tam zakupy. Głównymi mankamentami sklepu są dwie ciemne przymierzalnie, zepsute owoce i bałagan w dziale odzieży promocyjnej.

Dominika_412

01.02.2013

Placówka

Legnica, Piłsudskiego 84

Nie zgadzam się (0)
MIeszkam w sąsiedztwie...
MIeszkam w sąsiedztwie trzech sklepów: Biedronka, Intermarche,Kaufland.Nieopodal znajduje się Carefour.W związku z powyższym mam okazję do obserwowania różnych ciekawych zjawisk.Jak powszechnie wiadomo wojjewództwo warmińsko-mazurskie jest zagrożone bardzo wysokim bezrobociem.Przyjmuje się więc do pracy ludzi po znajomości, nie majacych najmniejszego rozeznania nawet o asortymencie towaru będącego w sprzedaży.Niestety nic dobrego nie można powiedzieć o makecie Carefour.KIerowniczka nie zna procedur panujacych w firmie. Nie potrafiła mi pomóc gdy zgubiłem kartę lojalnościową.Musiałem z prywatnego telefonu zadzwonić na infolinię, dopiero po wysłuchaniu konsultantki telefonicznej wydała mi drugą.Produkty mający krótki termin przydatności do spożycia, mają obniżoną cenę w bardzo małym stopniu.Dochodzi do tak wręcz śmiesznych sytuacji,że w czasie promocji są wręcz droższe od będących w sprzedaży.

zarejestrowany-uzytkownik

28.01.2013

Placówka

Ostróda, Jana Pawła II 9

Nie zgadzam się (0)
Złe ulokowanie towaru...
Złe ulokowanie towaru względem cen, tzn. na cenie jest cena makaronu X, a położony jest makaron Y, ogólny bałagan i chaos w towarach, czasami ciężko się rozeznać, osoby starsze zapewne mają problem.oraz inna cena na metce a inna na kasie, tzn. na metce z ceną jest cena np. 15.79zł a na kasie wbija się 21,76zł

zarejestrowany-uzytkownik

26.01.2013

Placówka

Tczew, Braci Grimm 4

Nie zgadzam się (0)
Przed świętami chciałem...
Przed świętami chciałem z moja dziewczyna zrobić zakupy i prezenty na święta, wiec pojechaliśmy do Galerii Bałtyckiej, pochodziliśmy trochę po sklepach, aż zachciało mi się pić wiec powiedziałem że pójdziemy do Carrefour'a, A korzystając z okazji mogłem kupić mojemu tacie alkohol na święte wiec wybrałem trunek i poszedłem do kasy, Było akurat otwarte mało kas wiec czekałem z jakieś 20 minut i gdy w końcu dotarłem do kasy pani rozerwała mi karton bo musiała ściągnąć opaskę przeciw złodzieja. Kiedy powiedziałem jej że to miał być prezent ona była bardzo niemiła dla mnie i zaczęła mi mówić ze inaczej się nie da niż przez rozerwanie kartonu. Byłem tak wkurzony i sfrustrowany że zauważyłem półkę do oceniania obsługi i tam napisałem parę zdań jakie jestem wkurzony na tą panią. Byłem bardzo zły w drodze do domu .

Kamil_761

26.01.2013

Placówka

Gdańsk, al. Grunwaldzka 141

Nie zgadzam się (0)
Do carrefoura wybrałem...
Do carrefoura wybrałem się bez żadnego powodu. Na sali sprzedaży trochę się pokręciłem, odwiedziłem kilka stoisk. I po kilku chwilach zauważyłem w promocyjnej cenie piżamę, bokserki, skarpetki, t-shirt oraz wiele więcej produktów na stoisku z odzieżą męską. Bez zastonowienia wróciłem po koszyk i wrzuciłem do niego piżamę, boksreki, skarpety oraz t-shirt. Następnie skierowałem się do kasy, przy kasie zostałem przywitany i pożegnany w sposób kulturalny. Zacznę odwiedzać częściej carrefoura ze względu na duży asortyment oraz niekiedy atrakcyjne ceny czy promocje.

Sumer

24.01.2013

Placówka

Zamość, Lwowska 56

Nie zgadzam się (0)
Sklep jest zadbany,...
Sklep jest zadbany, nigdy nie brakuje w nim asortymentu.Czasami można prafić na przeceny produktów. Obsługa bardzo przyjazna, uprzejma, miła i życzliwa, interesująca się klientami, chętna pomóc. Kasjerki zawsze przypominają o karcie, żeby punkty nie przepadły. Czasami są długie kolejki, ale zostaja szybko rozładowane przez otwarcie dodatkowych kas.

zarejestrowany-uzytkownik

24.01.2013

Placówka

Krosno, Krakowska 187

Nie zgadzam się (0)
W sklepie tym...
W sklepie tym robię zakupy przy tzw. okazji w przypadku, gdy jestem w CH Forum. Z uwagi na częstsze zakupy w hipermarketach marki Tesco w Carrefour nie zawsze jestem w stanie szybko odnaleźć produkty, którymi jestem zainteresowany. Zaletą z pewnością jest stoisko rybne. Natomiast stoisko z wędlinami pozostawia wiele do życzenia. W jego obrębie unosi się nieprzyjemny zapach.

Marcin_1890

23.01.2013

Placówka

Gliwice, Lipowa 1

Nie zgadzam się (0)

Carrefour

Carrefour to sieć handlowa, która posiada w Polsce ponad 900 sklepów, zaliczają się do nich hipermarkety, supermarkety, sklepy hurtowo-dyskontowe, osiedlowe, specjalistyczne oraz sklep online. Przedsiębiorstwo posiada także centra handlowe i stacje benzynowe na terenie kraju. Carrefour dąży do pozycji światowego lidera w zakresie transformacji żywieniowej, w tym zakresie pragnie zapewnić wsparcie dla polskich rolników, bezpieczeństwo i jakość żywności, demokratyzację żywności bio oraz troszczy się o zdrowe odżywianie. Angażuje się także w zrównoważony rozwój przez wsparcie partnerów firmy, ochronę bioróżnorodności oraz zwalczanie marnotrawstwa.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Carrefour?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?