Cafe Nescafe

(4.38)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (34 z 35)

Kawiarnia sieci Nescafe...
Kawiarnia sieci Nescafe mieści się w Cinema city. Godziny otwarcia: Poniedziałek- Niedziela: 10.00 - 22.00. Już po wejściu do holu Ciema city uwagę przyciągają czerwone estetyczne fotele poprawej stronie. Ciekawie zaaranżowanej części holu a raczej narożu mieści się kawiarnia Nescafe. Kawiarnia jest samoobsługowa. cenik jest widoczny i wyraźny. Personel jest miły i uprzejmy- potrafi doradzić.jednocześnie cierplwy i nie ponagla pzy podejmowaniu decyzji. Te estetyczne zewone fotee, które odrazu kojarzą nam się z charakterystycznymi czerwonymi kubkami z logo nescafe, które czasami jako gratis są dodawane do kawy w opakowaniach promocyjnych w sklepach. W rzeczwstosci te fotele są bardzo wygodne. Z racji smaku kawy i obsugi oraz klimetu tego miejsca jest to moja ulubiona kawiarnia. W której pierwszy raz piłam kawe z cynamonem!

Magika

01.12.2010

Placówka

Kraków, ul. Zakopiańska 62

Nie zgadzam się (0)
Miła kawiarnia na...
Miła kawiarnia na Starym Rynku w Poznaniu. Kawiarnia jest sieciowa, z tego co wiem, inny lokal Nescafe jest np. w Plazie. Obsługa miła, nie musiałam czekać do kasy samoobsługowej, zamówiony Nesquick Shake otrzymałam bardzo szybko. Kawiarnia i stoły są czyste, jest też wystawione stoisko ze świeżą prasą. Ceny dość wysokie, typowe dla okolicy - shake 6,99, galaretka 7 zł, ale widziałam też zestaw kawa plus ciastko za 11 zł. Polecam!

Mmmarta

24.11.2010

Placówka

Poznań, Stary Rynek 53/54

Nie zgadzam się (0)
Kawiarnia położona jest...
Kawiarnia położona jest w jednym z najładniejszych miejsc w Poznaniu. Niestety kawiarnia w swoim wnętrzu w żaden sposób nie nawiązuje do swojej lokalizacji, a myślę że można by się o to pokusić i nadać temu miejscu nieco indywidualny charakter. Odwiedziłem kawiarnię, żeby odpocząć po całym dniu pracy. Zaraz po wejściu do lokalu zostałem powitany przez obsługę w miły i uprzejmy sposób. Po złożeniu, poszedłem wybrać stolika. Moje zamówienie zaraz zostało podane. Zamówiłem jogurt z musem owocowym. Był to naprawdę dobry wybór. Bardzo lekki i delikatny deser. Następnego dnia powróciłem do tej kawiarni, ponieważ jak przypuszczałem dzień wcześniej zostawiłem tam czapkę. Pracownica zapytana o moją zgubę, uśmiechnęła się i powiedziała, że oczywiście czapka na mnie czeka. Na koniec uprzejmie mnie pożegnała i zaprosiła na kolejną wizytę.

Jakub_85

01.11.2010

Placówka

Poznań, Stary Rynek 53/54

Nie zgadzam się (2)
Jestem prawdziwym smakoszem...
Jestem prawdziwym smakoszem i miłośnikiem kawy. A nawet śmiało mogę stwierdzić, że znawcą w tej dziedzinie. Dlatego niczym pielgrzym nawiedzam wszelkie kawiarnie jakie spotkam na trasie swej wędrówki. Niestety węch kawosza zaprowadził mnie także to łódzkiej kawiarni Nescafe.Wnętrze niewiele różni się od pozostałych, masowych miejsc tego typu: nowoczesne umeblowanie, zdjęcia w wielkich antyramach na ścianach, przyciemnione światło. Fajnym rozwiązaniem są wielkie, otwierane okna-drzwi. Oferta także niczym nie zaskakuje: espresso, capuccino, latte (także to udoskonalone o smak słodkich syropów), kilka deserów i ciast do wyboru. Proponowane produkty nienajgorszej jakości, smaczne i zaryzykuję stwierdzenie, że świeże. Prawdziwą makabrą tego miejsca i jednocześnie gwarancją, że już NIGDY go nie odwiedzę jest obsługa. A konkretniej pani (niestety nie znam imienia, gdyż nie miała identyfikatora), która swą niekompetencją, brakiem kultury osobistej i nieuprzejmością zapadła w moją pamięć. Zacznę od tego, że nie była w stanie odpowiedzieć na podstawowe pytania: jakiej mieszanki kawy używają do parzenia, ile procent tłuszczu ma mleko, jaką mają wodę niegazowaną(podkreślam że woda Perier jest mineralizowana,co znaczy tez gazowana choć naturalnie, o czym Pracownica oczywiście nie miała bladego pojęcia). Jestem w stanie jeszcze zrozumieć niewiedzę (w końcu człowiek uczy się całe życie), ale już na kamuflowanie jej przez bezczelność i ignorancję pozwolić nie mogę. Owa pani, głosem nieznoszącym sprzeciwu nakazała mi wymieszanie mojego latte macchiatto (dla niewtajemniczonych latte macchiato tym różni się od latte, że ma jakby trzy pasy:pas mleka, kawy i spienionego mleka, widocznie od siebie oddzielone), bo tak powinno się je pić.A na moją odpowiedź, że takie niezmieszane celowo chcę wypić zareagowała burknięciem. Chwileczkę!Jestem klientem, wybieram produkt, płacę za niego i sama decyduję w jaki sposób go spożyję.Dodam jeszcze, że dostawałam swoje zamówienie partiami. Najpierw kawa, za kilka minut galaretka z owocami (która była już gotowa, wystarczyło wyjąć ją z lady chłodniczej i podać). Chyba hołdują zasadzie jak ładnie wypijesz kawę(i wymieszasz jak należy)w nagrodę otrzymasz deser! Naprawdę gorąco i serdecznie nie polecam!

zarejestrowany-uzytkownik

20.08.2010

Placówka

Łódź, ul. Piotrkowska 80

Nie zgadzam się (22)
Placówka, w której...
Placówka, w której przeprowadzałam badanie mieści się w Centrum Handlowym Silesia City Center w Katowicach. Konkretnie kafejka – Cafe Nescafe znajduje się w części kinowej – Cinema City, po prawej stronie od kas biletowych. Wejścia kawiarnia nie ma ponieważ jest to ogólnie mówiąc duży obszar przy którym są wyszczególnione stanowiska, m.in. właśnie wyszczególniona ta kawiarnia. Z zewnątrz kawiarnia prezentuje się schludnie i czysto. Po lewej i prawej stronie lady mieszczą się wygodne kanapy wraz z stolikami. Po wejściu podeszłam do baru i przyglądałam się menu. Podeszła do mnie pracownica – Anna- młoda dziewczyna lat ok. 18-20, niska ok. 160 cm wzrostu, miała krótkie blond włosy upięte w kucyk. Nie miała na sobie żadnego wyzywającego makijażu, ani też wiszącej biżuterii, czy też pierścionków. Była schludnie ubrana w czerwoną firmową koszulę oraz czarne spodnie z zawieszonym czarnym fartuszkiem oraz miała na sobie przypięty identyfikator ze swoim imieniem. Zostałam mile z uśmiechem na twarzy zapytana „co podać”. Zastanawiając się i patrząc w menu wiszące na ścianie zapytałam, jaka to jest kawa mocha, na co sprzedawczyni odpowiedziała mi, że jest o kawa wraz z czekoladą. Zapytałam dodatkowo, czy jest ona podawana na zimno, na co usłyszałam, że kawa ta podawana jest na ciepło bądź na gorąco. Przechodząc do mojego zamówienia, zapytałam czy są ofercie jakieś puchary lodowe, ale okazało się, że w ofercie jeszcze nie ma i Pani zaproponowała abym skomponowała sobie taki puchar sama. Zgodnie z doradzeniem basistki złożyłam zamówienie składające się z czterech gałek lodu (jedna w cenie 2,50 zł), bitej śmietany (2 zł), a także wybrałam polewy czekoladowej (2 zł) po sugestii pracownicy. Po złożeniu zamówienia usłyszałam głośno i wyraźnie kwotę do zapłacenia (14 zł). Ponieważ miałam w banknocie 100 zł, a Pani nie miała jak z kasy wydać udała się do kas biletowych z kina aby kwotę rozmienić. Po rozmienieniu została mi prawidłowo wydana reszta, a sprzedawczyni prosiła abym usiadła, a lody zostaną mi podane do stolika. Siedząc przy stoliku rozejrzałam się po całej kafejce. Ściany były czyste, a także podłoga, krzesła i kanapy. Natomiast stoliki nie były do końca wysprzątane ponieważ dopatrzyłam się na nich okruszek oraz, zacieków a także odbitych „kółek” po szklankach. Na każdym ze stolików były kartonowe ulotki reklamujące i zachęcające do lodowych napojów w cenie 10 zł. Bar, przy którym składałam moje zamówienie był również czysty. Szyby za którymi znajdowały się smacznie wyglądające ciastka były czyste, nie opalcowane, ani otłuszczone. Ekspresy również wyglądały zadbanie oraz lada również była czysta. Lody zostały mi podane w szklanym pucharze, który był postawiony na czarnym małym talerzyku. Dodatkowo podano mi dług łyżeczkę. rurkę w papierku, który musiała przytargać, a także długą łyżeczkę. Lody były naprawdę smaczne. Wyglądały bardzo apetycznie, bitej śmietany było bardzo dużo, a była ona polana czekoladową polewą oraz posypana wiórkami czekoladowymi. Nie zauważyłam żadnych promocji w tym czasie. Reasumując, całe badanie było bardzo ciekawe. Kafejka mieści się w dobrym miejscu zaraz przy kinie, dlatego po seansie filmowym, bądź też przed można spokojnie usiąść i napić się czy to kawy, czy herbaty, tudzież zasmakować pysznych wypieków, deserów, czy tak jak ja, zasmakować pysznych deserów lodowych.

zalogowany_użytkownik

24.07.2010

Placówka

Katowice, Chorzowska 107

Nie zgadzam się (21)
Kawiarnia, która umiejscowiona...
Kawiarnia, która umiejscowiona jest obok kina Helios. Oczekując na seans można spokojnie napić się np. kawy. Co też uczyniliśmy. Po podejściu do lady, pracownica przywitała się i zapytała w czym może nam pomóc. Poprosiliśmy o soki dla dzieci a dla nas zamówiliśmy kawy. Pracownica zapytała się, o jaką kawę nam się rozchodzi. Nie byliśmy pewni w związku z powyższym dostaliśmy propozycję nowości – Letnie orzeźwienie. Po wyrażeniu zgody zostaliśmy poinformowani, że zamówione produkty zostaną doniesione do stolika. Po około 5 minutach pracownica przyniosła nam zamówione produkty i życzyła nam smacznego. Po skonsumowaniu odnieśliśmy naczynia. Widząc to pracownica podziękowała nam za odniesienie i poinformowała, że niepotrzebnie to robiliśmy. Odchodząc ponownie podziękowała za zakupy i zaprosiła ponownie. Można było odczuć, że pracownica stara się, aby klient czuł się dobrze w kawiarni. Podczas rozmowy uśmiecha się do niego i stwarza wrażenie otwartej na potrzeby klienta.

zarejestrowany-uzytkownik

03.07.2010

Placówka

Białystok, Świętojańska 15

Nie zgadzam się (22)
Wizyta w CAFFE...
Wizyta w CAFFE Nescafe. Łódź ul Karskiego 5 teren Manufaktury , konkretniej teren Multiplexu Cinema City. Kawiarni znajduje się na pierwszym piętrze Multiplexu po prawej stronie. Do kawiarni należą 3 stoliki ustawione przy samej ścianie obok baru dwa stoliki z drugiej strony baru oraz s 3 stoliki po przeciwnej stronie baru obok wejścia na cześć z salami kinowymi. Stoli maja ładny ciemnobrązowy kolor , który współgra z kolorem czerwonych foteli dostawionych w ilości po 4 do każdego ze stolików. Na stolikach umieszczone są :„menu”, wazoniki z kwiatkami- niestety sztucznymi ale rozumiem żywe szybko widną i brudzą stoliki i to bardzo. Menu to potrójna złożona tekturka z wysokiej jakości papieru fotograficznego . Wydrukowano tam większość oferty kawiarni- głównie kawy powiedzmy to sezonowej. Raczej z kategorii na zimno! Bar: dwie witryny w jednej lody w drugiej ciastka oraz galaretki. Ekspozycja lodów nie zrobiła na mnie wrażenia ponieważ takich lad chłodniczych jest mnóstwo nie tylko tutaj, rozumiem ze lada z lodami nie zależy od polityki firmy i tylko ją dopełnia. Jeśli chodzi o ladę z dodatkami to prezentuję się ciekawie i zachęcająco. Widać że zarówno galaretki jak i ciastka są świeże. Ładne ozdoby z owoców dopełniają dzieła. Ma się ochotę zjeść wszystkie desery. Okolice kasy i lada sprzedażowa czyste, zapalone wszystkie punkty świetlne. Podłoga ,stoliki oraz ściany lśniły czystością. Aha zapomniałam dodać ze oprócz siadania przy małych stolikach można usiąść blisko baru na typowych wysokich stołkach barowych. W kawiarni nie było kolejki. Przy stolikach siedziało tylko kilka osób. Kobieta z dzieckiem- chyba dziewczyna, małżeństwo z dwójka dzieci. Podeszłam do kasy i przez około 3-4 minut wpatrywałam się w ofertę firmy- w ogóle nie zauważona przez obsługę baru. Kiedy w końcu zaczęłam się niecierpliwić podeszła do mnie baristka. Była to dziewczyna mniej więcej wzrostu 160-165 cm, miała włosy koloru bardzo ciemny blond zwiane w koński ogon i kolczyki. Ubrana była w czerwoną bluzkę – firmową , czarną krótką spódnice , czarne rajstopy i buty oraz fartuszek dłuższy od spódnicy także koloru czarnego(to odkryłam jak podawała mi zamówione rzeczy do stolika ) Zapytałam o różnice miedzy latte a capucino. Baristka powiedziała ze nie mają w ofercie latte. Zdziwiłam się i pokazałam jej ze w ofercie jest. Odpowiedź basistki „A no tak , Latte i capucino to jest to samo tylko latte jest z mlekiem i jest słodkie”. Poprosiłam o latte smakowe z polewą karmelową. Baristka Ania: „Nie ma takiej” ja: „A jakie są” Ania:” tu jest lista” – wskazała na dodatkowe menu. W menu była polewa karmelowa. Więc mówię „ale tu jest karmelowa” Ania: ”Ale to się nie liczy” Ja: ”To która z tych polew się liczy?” Ania :”Wszystkie tylko nie karmelowa, nie truskawkowa , nie miętowa” , Ja :”czyli mam tylko do wybory trzy”, Ania „Tak ja polecam Irish.”. Ja: „Dobrze to poproszę”. Ania:” czy jeszcze sobie pani czegoś życzy?” Ja: „No nie wiem Czy w tej mojej kawie to będzie bita śmietana ze sprayu czy taka prawdziwa? Ania: ”Ze sprayu” Ja :”A mogę jej nie mieć?. Ania : „Może pani ale cena się nie zmieni” Ja: „w porządku” Ania „Czy jeszcze czegoś sobie pani życzy do kawy może ”Galaretkę z owocami” ja: ”Nie lubię galaretek ” Ania :”To może jakieś ciastko?” Ja: ”A które jest dobre i mało kaloryczne?” Ania „Tortoletka” Ja: ”To poproszę”. Po złożonym zamówieniu zapłaciłam gotówką. Ani a prosiła żebym usiadła ona mi zamówienie przyniesie. Po jakiś 3-4 minutach zamówienie trafiło na mój stolik. Kawa było podana w obowiązującym szklanym „kubku na czarnym talerzyku z podkładką papierową reklamującą Nescafe. Ciastko na białym talerzyku z łyżeczką i nieszczęsną śmietaną w sprayu. Jeśli chodzi o ciastko było trochę za twarde – samo ciastko wypełnienie pychotka. Kawa była lekko ciepła i niestety ze śmietaną na wierzchu. Ania podała mi kawę mi kawę i ciasto z komentarzem „Proszę sobie wymieszać kawę , będzie słodka”. Zdjęłam oczywiście nieszczęsną śmietanę w sprayu na talerzyk obok ciastka. Po skonsumowaniu oddałam naczynia. Ania zapytała czy smakowała mi kawa. Powiedziałam ze owszem tak tylko śmietana nie bardzo. Była trochę zaskoczona, ale podziękowałam za zamówienie i usłyszałam ciche przepraszam. Oczywiście na kontakt wzrokowy nie miałam co liczyć Ania stała tyłem do mnie i coś myła. Gdyby nie ta nieszczęsna śmietan polubiłabym kawę, której normalnie nie używam

zarejestrowany-uzytkownik

19.06.2010

Placówka

Łódź, Karskiego 5

Nie zgadzam się (29)
Do kawiarni Café...
Do kawiarni Café NESCAFÉ mieszczącej się przy ul. Kościuszki 1-5 w kinie Cinema City w Częstochowie udałem się w sobotę dnia 05-06-2010 o godz. 15:15. Za ladą stały dwie obsługujące panie, były to panie W. oraz druga, której mimo widocznego identyfikatora nie udało mi się odczytać imienia. Przy stolikach siedziało ok. 15 osób, lecz tylko dwa stoliki – 6 osób, były zajęte przez klientów kawiarni, pozostałe osoby najwidoczniej czekały na seans filmu i nie zamawiały nic z oferty kawiarni. W półmrocznym bardzo dużym (kilkaset metrów kwadratowych) pomieszczeniu, kącik w którym mieści się Cafe Nescafe sprawia bardzo dobre wrażenie, widać szalenie estetyczne i nowocześnie prezentujące się kolorowe oświetlenie nad stoiskiem z czerwono-niebieską poświatą, a całość uruchamia potrzebę zbliżenia się do tego ekscentrycznego miejsca. Produkty są wyeksponowane w sposób widoczny, przejrzysty, przede wszystkim zwróciłem uwagę na trzy elementy: menu z cennikiem na ścianie na wprost dobrze usytuowany i widoczny, lody w ladzie chłodniczej oraz ladę chłodniczą z ciastem i innymi dodatkami. Nie było kolejki, podszedłem do lady i powiedziałem, że mam ochotę na jakąś kawę, pani W. zapytała którą wybieram, na co ja odparłem, iż może jakąś Latte i którą by mi poleciła. Pani zaproponowała karmelową, twierdząc, iż jest to kawa słodka, która ma bardzo dobry smak i ona ją lubi. Zgodziłem się. Pani W. poinformowała mnie o kwocie 9 zł i zaczęła nabijać zamówienie na kasę. Nie zaproponowała żadnego dodatku. Zapytałem o coś dodatkowego, zerkając na trzy kawałki ciasta, za szybą. Zapytałem o ich smaki, dowiedziałem się, iż jeden z nich to czekoladowy, pozostałe to śmietankowe, oba bardzo dobre. W tym momencie do rozmowy włączyła się druga obsługująca pani i dodała, że do latte proponuje śmietankowy, na co przystałem. Ciasto otrzymałem na miejscu, położone na specjalnej twardej papierowej serwetce na talerzyku, a ten na tacy i pani W. poinformowała mnie, iż kawę przyniesie do stolika. Po minucie otrzymałem kawę w odpowiedniej wysokiej szklance z uchwytem. Ciasto było smaczne, bardzo słodkie, kawa wyglądała jak ze zdjęcia, które odnalazłem na jednej z trzech ulotek stojących na stole. W trakcie mojego pobytu, pani jeden raz odwiedziła wszystkie stoliki, poprawiając i sprawdzając stan ich czystości. Uważam, że było czysto, stoliki były puste bez pozostawionych przez klientów resztek, podłoga lśniła. Jedyne zastrzeżenie do higieny, to jakby maźnięta od środka lodami szyba w ladzie chłodniczej z lodami. Następnie odniosłem brudne naczynia na boczną część lady, jedna z pań uśmiechnęła się i skinęła głową na pożegnanie, obie obsługiwały w tym czasie klientów.

zarejestrowany-uzytkownik

08.06.2010

Placówka

Częstochowa, Kościuszki 1-5

Nie zgadzam się (23)
Kawiarnia, w którą...
Kawiarnia, w którą odwiedziłam mieści się w Altusie- budynku mieszczącym się w centrum Katowic. Konkretnie kawiarnia – Cafe Nescafe znajduje się w części kinowej Altusa, zaraz koło kina Helios. Wejście do ów kawiarenki jest bardzo ciekawe, z perspektywy zewnętrznej. Z zewnątrz bowiem widać ładne czerwone kanapy, na wprost dużo stolików z krzesełkami, a po stronie lewej bar. Ciekawe wnętrze z czerwonymi ścianami, interesujące wiszące lampy, na których wisiały kolorowe ozdobne kwiatuszki. W tle wydobywała się spokojna i miła dla ucha muzyka. W menu można znaleźć rożnego rodzaju kawy oraz desery, lody, ciastka itp. Zamówiłam kawę mrożoną mocha czekoladową, która została podana w wysokiej i szerokiej szklance, z bardzo dużą ilością bitej śmietany. Kawa była naprawdę w rewelacyjnym smaku, relatywnie nie droga i w ładny i estetyczny sposób podana. Pracownice schludnie i estetycznie ubrane z uśmiechem na twarzy. Reasumując, cała kawiarnia to przyjemne miejsce na spotkanie przyjacielskie, biznesowe czy rodzinne przy kawie na naprawdę wysokim standardzie i miłą obsługą.

zalogowany_użytkownik

27.04.2010

Placówka

Katowice, Uniwersytecka 13

Nie zgadzam się (29)
Do kawiarni wszedłem...
Do kawiarni wszedłem ok godziny 11:40. Lokal dysponuje dwoma wejściami:jedno od strony kina, drugie od ulicy. Wchodząc od strony kina dostrzegłem schludnie ubraną i zadbaną Panią z kawiarni. Na identyfikatorze widniało imię A. Pani stała przy kinowym barze, jednak zaraz po moim wejściu na obiekt podążyła za mną ku kasie. Asortyment kawiarni jest niezwykle bogaty: liczne rodzaje kaw, ciastek i lodów zachęcają do zakupu. Przeraża jedynie ich cena. Pani obsługująca z uśmiechem na twarzy przywitała się i zapytała w czym może pomóc. Zamówiłem kawę a Pani A. zasugerowała mi grzecznie dodatkowo ciastko. Podziękowałem i poprosiłem tylko o kawę. Pani wydała mi paragon i poprosiła o zajęcie miejsca informując, że kawa zostanie przyniesiona do stolika. Szybko i energicznie zostałem obsłużony i już po chwili cieszyłem się smakiem bardzo dobrej kawy. Następnie Pani odeszła od kasy z powrotem pod kinowy bar, lecz wkrótce wróciła na swoje stanowisko krzątając się po kawiarni. Obsługa bardzo profesjonalna pod kątem wiedzy na temat produktów. Jedyny niewielki minus za czystość. Południowe słońce ukazało na szybach kawiarni liczne smugi i nieczystości a podłoga była miejscami brudna z farby. Również za ladą. Po wypiciu kawy zostałem grzecznie pożegnany i udałem się do kinowej toalety gdyż kawiarnia swoją nie dysponuje. Wychodząc w stronę ulicy ponownie przez kawiarnie z miłym uśmiechem na twarzy Pani A. pożegnała mnie i zaprosiła ponownie. Asortyment kawiarni jest naprawdę bogaty a jedynym minusem są ceny. Jednak profesjonalna obsługa jest warta nawet tej ceny, którą uważam za wygórowaną. Przez cały pobyt w lokalu przygrywała przyciszonym głosem stacja radiowa RMF FM co wnosiło w kawiarni miłą atmosferę. W trakcie pobytu panował na kawiarni niewielki ruch a Pani A. bez problemu obsługiwała wszystkich w ekspresowym tempie. Jakość usługi na wysokim poziomie powoduje chęć ponownego rozkoszowania się kawę w tym lokalu. Oby tak dalej.

zarejestrowany-uzytkownik

20.03.2010

Placówka

Sosnowiec, Modrzejowska 32B

Nie zgadzam się (19)
Do kawiarni Cafe...
Do kawiarni Cafe Nescafe wybrałam się na kawę, ponieważ jestem wielkim smakoszem Latte. Lokal znajduje się na Starym Rynku w Poznaniu, więc w samym centrum, gdzie codziennie przechodzi bardzo dużo osób. Otóż oceniając wygląd zewnętrzny kawiarni można powiedzieć, że przyciąga wzrok. Wielkie szyby, przez które widać ładne, zadbane wnętrze. Od razu chce się wejść. Po wejściu do środka, podeszłam do kasy. Bardzo miła i uprzejma młoda dziewczyna przywitała uśmiechem i standardowym "Dzień dobry, czego pani sobie życzy?" Nie byłam zdecydowana i nie znałam niektórych nazw kaw, ale otrzymałam wyczerpujący opis o każdej z nich. Zamówiłam Latte z karmelem, bardzo polecane przez sprzedającą i naprawdę kawa była przepyszna. Zaproponowała coś słodkiego, również opisała każdy deser, ja zdecydowałam się na babeczkę toffi- rewelacja! Zostałam obsłużona bardzo dobrze. Ogólnie oceniając wnętrze, mogę powiedzieć, że było bardzo czysto, na blatach, stolikach , podłogi również. Wszystko było na bieżąco sprzątane a goście mile obsłużeni. Naprawdę mogę polecić tę kawiarnię, szczególnie, że ceny nie są jakoś bardzo wygórowane.

zalogowany_użytkownik

05.03.2010

Placówka

Poznań, Stary Rynek 53/54

Nie zgadzam się (19)
Co do czystości...
Co do czystości kawiarni nie mogę mieć żadnych zastrzeżeń ponieważ cały teren lokalu prezentował się schludnie i czysto. Na wszystkich stolikach znajdowało się menu, podłoga była czysta, tak jak i szyby i lada. W lokalu znajdowało się dwóch klientów, natomiast przy kasie nie znajdował się nikt. Podszedłem więc do lady za którą znajdował się jeden barista o imieniu Marcin. Pan Marcin nie zwłocznie mnie przywitał i zapytał w czym może służyć, powiedziałem więc, że mam ochotę na kawę mrożoną i potrzebuję pomocy w jej wyborze. Pan Marcin przedstawił mi więc wybór kaw mrożonych, w tym mrożonych kaw smakowych (właśnie na mrożoną kawę smakową się zdecydowałem). Po zamówieniu kawy zamilkłem na chwile rozglądając się po ladzie z ciastkami, jednak pan Marcin nie zareagował propozycją zakupu dodatkowego produktu. Dopiero gdy zapytałem jaki deser może polecić do kawy zaproponował mi różne rodzaje ciastek bądź lody. Zdecydowałem się więc na ciastko „kora orzechowa”. Po zapłaceniu za zamówienie zostałem poproszony o udanie się do stolika, a po chwili otrzymałem zamówione produkty wraz z paragonem. (do zamówienia dołączona była serwetka i widelczyk do ciastka- wszystko podane w bardzo atrakcyjny sposób) Muszę stwierdzić, że zarówno kawą którą mi podano jak i ciastko były bardzo smaczne i nie mam co do ich jakości żadnych zastrzeżeń (kawa podana została w odpowiedniej szklance). Po nieśpiesznym zjedzeniu ciastka i wypiciu kawy odniosłem naczynia na ladę, podziękowałem pan Marcinowi na co on zareagował pożegnaniem i zaproszeniem mnie do ponownego odwiedzenia lokalu. Nadmienić także należy, że w lokalu nie zauważyłem żadnej akcji promocyjnej. Podsumowując muszę stwierdzić, ze lokal w którym przeprowadziłem badanie wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie, jest to lokal urządzony gustownie, z kompetentną obsługą.

zarejestrowany-uzytkownik

17.11.2009

Placówka

Opole, Plac Kopernika 12

Nie zgadzam się (25)
Odwiedziłam ostatnio pewne...
Odwiedziłam ostatnio pewne miejsce w Cafe Nescafe w Cinema City Manufaktura w Łodzi. Przed złożeniem zamówienia obejrzałam miejsca gdzie stoją stoliki należące do w/w kawiarni. Wszystkie były zajęte ,więc nie ocenie ich czystości .Podłoga między stolikami była czysta, nie poplamiona ,brak plam po kawie. Ściany nie zabrudzone,oświetlenie kompletne. Podłoga przy barku od strony klienta nie poplamiona, gdzie nie gdzie widac było leżące papierki od słomek. Dwie lodówki które należą do Cafe Nescafe czyste nie poplamione (szyby jak również w środku.)W jednej znajdowały sie pojemniki z lodami o różnych smakach,sprawiały wrażenie dobrze wyeksponowanych, zachęcając do kupienia. Druga lodówka służyła do przechowywania napoi i prawdopodobnie ciastek ,była prawie pusta -prawie ,bo stało w niej kilka butelek z napojami. Nie było w niej żadnych nieczystości np okruchów od ciastek ,szyby czyste. Stanowisko kasowe (od strony klienta )i jego otoczenie ,czyste .Pojemnik ze słomkami cukrem i mieszadłami uporządkowany. Zamówienie . Podeszłam do kasy ,nie był nikt obsługiwany . Baristka Pani V. (dane z identyfikatora). Szatynka ,średniego wzrostu ,włosy spięte,ubrana w firmową koszulkę- schludna o czym może świadczyc nienaganny wygląd i brak rzucającej sie w oczy biżuterii. Zadałam pierwsze pytanie odnośnie kofeiny ,czy wszystkie proponowane napoje kawowe mają taką samą zawartośc,dostałam odpowiedz ,że tak. Chciałam zamówic kawę o mniejszej zawartości kofeiny ze względu na porę dnia . Drugie pytanie czy mogła by mi polecic kawe z bitą śmietaną . Baristka powiedziała ,że automat do bitej śmietany jest zepsuty. Zaproponowała mi Napój kawowy typy Shake. Zgodziłam sie(shake nie był na liście produktów zakazanych) Zamówienie zostało sprawnie przygotowane,podane w czystym i odpowiednim dla niego naczyniu. Nie zaproponowano mi produktu dodatkowego,sama wyszłam z taka propozycją. Czy mają w swojej ofercie ciastka i czy mogę zamówic? Odpowiedż: Niestety ciastka sie skończyły a galaretki są w trakcie robienia. Na pytanie ile musiała bym na nie poczekac powiedziała ,ze nie wie. Po czym nakłoniła mnie do zakupu wafelka Princessa ,na co przystałam.:( Za kompletne zamówienie zapłaciłam gotówką, reszta wydana poprawnie wraz z paragonem .Do produktu otrzymałam słomkę Usiadłam przy barku i przystąpiłam do oceny produktu. Shake Nescafe chłodny ale nie zimny. SMACZNY. Wafelek jak to wafelek zapakowany ,nie przeterminowany. Smaczny. Siedząc przy barku oceniłam otoczenie za kasą i blaty robocze. Blat roboczy znajduje sie na przeciwko barku a także pod barkiem .Na tym pod barkiem panował nie porządek .Były tam okruchy ciasta z nożem i rozrzucone wafelki do lodów w pudełku. Nie wyglądało to zachęcająco. Podłoga brudna-poplamiona (kawą?) W czasie wizyty testowej za kasą stały także dwie inne osoby obsługujące ,które sie wymieniały,często wychodziły z Cafe.NA DLUZEJ TO ZOSTAWAŁA TYLKO JEDNA OSOBA PRZY KASIE A POZOSTAŁYCH NIE BYŁO. Pozostałe dwie baristki były schludnie ubrane ,w stroje firmowe .Posiadały identyfikatory. Po dokonanej konsumpcji ,udałam sie do kasy w celu odstawienia naczynia. Zrobiłam to,podziękowałam,nie dostałam żadnej odpowiedzi,nikt mnie nie pożegnał. Podsumowując: Atmosfera w Cafe niczym nie wyróżniajaca się. Klient traktowany w żaden szczególny sposób jak w podrzędnej knajpie. Uważam ze osoby pracujące powinny bardziej skupic sie na swoich obowiązkach a nie na wychodzeniu po za swoje miejsce pracy. Może wtedy klient nie musiał by oglądac brudnego blatu roboczego, który znajduje sie prawie na wysokości jego oczów! W czasie ponad 15 minutowej wizyty nie zauważyłam by galaretki ,które były przygotowywane pojawiły sie .

zarejestrowany-uzytkownik

21.10.2009

Placówka

Łódź, ul. Piotrkowska 80

Nie zgadzam się (21)
Będąc w centrum...
Będąc w centrum handlowym zdecydowaliśmy się na zakup słodkości i lodów. Nasz wybór padł na kawiarnię Nescafe. Kawiarnia prezentowała się bardzo dobrze, gustowne sofy, eleganckie stoliki i dużo przestrzeni. Podchodząc do kasy trafiliśmy na jedyną pracownicę kawiarni, ubraną w strój firmowy, która promiennym uśmiechem i pogodnym głosem przywitała nas i zapytała w czym może pomóc. Gdy złożyliśmy zamówienie sprawnie nas 'podliczyła', zapytała czy nie mamy jeszcze jakichś życzeń, a gdy odmówiliśmy, wówczas podziękowała nam za dokonanie zakupów i zaprosiła ponownie. Mimo, iż są to czynności powtarzane zapewne przez panią kilkaset razy dziennie, robiła to z prawdziwym zaangażowanie i pogodnym uśmiechem. Bardzo dobra obsługa.

Marcin_196

30.04.2009

Placówka

Olsztyn, Piłsudskiego

Nie zgadzam się (27)

Cafe Nescafe

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Cafe Nescafe?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Dobrze.
Bardzo dobrze.