Kefirek

(4.14)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (124 z 138)

Pierwsza wizyta w...
Pierwsza wizyta w sklepie Kefirek była nietypowa. Sklep ten jest ulokowany w dobrym, korzystnym miejscu na ulicy często odwiedzanej przez turystów (Grodzkiej) jako jedyny sklep spożywczy w okolicy co jest dużym atutem. Sklep jest nie duży, lecz dobrze zaopatrzony. Obsługa miła, lecz niestety brak jej na stoisku owocowo-warzywnym. Towary świeże i w przystępnych cenach. Dobre miejsce na szybkie zakupy.

Kasieńka

22.07.2009

Placówka

Kraków, Orzechowa - rejon Pętli Borek Fałęcki 5

Nie zgadzam się (18)
Była to moja...
Była to moja trzecia wizyta w „Kefirku” w tym samym miejscu (ul. Grażyny 4). Za każdym razem mam wrażenie, że obsługa nie interesuje się klientem, a kiedy już zostanie o coś poproszona, to z niechęcią udziela odpowiedzi lub pomocy. Zawsze mam problem ze stoiskiem warzywnym, ponieważ nie ma na mim na stałe obsługi – oczywiście może tak być, ale jeśli już wchodzi tam klient, wybiera warzywa i owoce i rozgląda się za kimś z obsługi, kto pomoże mu to zważyć, to taka osoba powinna się w miarę szybko pojawić. Na stoisku nie jest napisane, że jest ono „samoobsługowe”, poza tym na wadze nie wyróżnionych skrótów (ikonek z warzywami lub owocami), których klient mógłby użyć, zatem zasadne jest oczekiwanie pomocy pracownika. „Oczekiwanie” nie jest tutaj słowem użytym przez przypadek, ponieważ na to jedynie może liczyć klient, kiedy potrzebuje coś zważyć, ponieważ żadna z pań obsługujących sama nie przychodzi. Dwukrotnie prosiłam kogoś z obsługi – raz panią z sali, a drugi panią ze stoiska mięsnego (na stoisku mięsno-wędliniarskim były dwie osoby, żadnego klienta, więc jedna zdecydowała się mi pomóc) – za każdym razem panie wyglądały na raczej nieskłonne i niezadowolone z tego, że potrzebuję ich pomocy. Być może dokonywałam zbyt małych zakupów na tym stoisku, były to tylko pomidory, aby panie obdarzyły mnie uwagą godną klienta. Ostatnim razem także miałam do zważenia pomidory, wyszłam nawet z nimi na sklep i rozglądałam się za pomocą – jedna pani układała coś przy lodówkach, blisko mnie, druga na innym regale słodycze, trzecia z zapałem myła zamrażarki – trzymając w reku ścierkę i wiaderko z płynem, panie na mięsach i wędlinach były zajęte duża koleją (więc od nich pomocy nie oczekiwałam). Żadna z wymienionych osób nie zainteresowała się obsługą mnie, a zatem tym razem odłożyłam zapakowane warzywa na stoisko. Zabrałam tylko te produkty, które mogłam sama wziąć z półki i opuściłam sklep. Wybieram ten sklep czasami, ponieważ jest mi „po drodze”, poza tym „Kefirek” ogólnie ma dobry wybór produktów i na asortyment nie można narzekać. Wrażenie psuje niekiedy obsługa i jej brak chęci pomocy klientowi – spotkałam się z tym w w/w lokalizacji, a także w sklepie na Żabińcu (ul. Solskiego), natomiast obsługa np. na ul. Karmelickiej oraz Szpitalnej jest bardzo pomocna. W „Kefirku” na ul. Starowiślnej funkcjonuje zwykle jedna, na dwie kasy i tworzą się bardzo duże kolejki, co nie raz było powodem tego, iż rezygnowałam niewielkich zakupów, ponieważ nie chciało mi się czekać, aż zostaną obsłużone osoby z pełnymi koszykami. Jednym z problemów jest także pewien produkt, który zwykle nabywałam w „Kefirku”, ponieważ wiedziałam, iż zawsze tam będzie. Chodzi mianowicie o siemię lniane firmy „Sante” – nabywam je dosyć często, więc zależy mi na korzystnej cenie, dlatego też wybieram właśnie tę a nie inną firmę. Kilka miesięcy temu produkty te były niemal we wszystkich „Kefirkach”, które odwiedzałam, ale jakoś na jesień 2008 przekonałam się, że czasem dostępne jest tylko siemię innej firmy (połowę mniejsze opakowania i dużo droższe w ostatecznych rozrachunku). Aby zakupić siemię często specjalnie chodziłam, do któregoś z „Kefirków” wiedząc, że produkt tam będzie, a przy okazji dokonywałam innych zakupów. Odkąd przekonałam się, że nie zawsze mogę na ten produkt liczyć, przestałam specjalnie chodzić do tych sklepów – czasem zdarzało mi się sprawdzić w trzech sklepach – co sprawiało, że musiałam się naprawdę dużo nachodzić. Od tamtej pory przestałam liczyć na „Kefirek” jako główne miejsce zakupu siemienia i czasem przy okazji innych zakupów sprawdzam, czy ono jest – w różnych sklepach sieci – czasem tak, czasem nie, ale nabywam je już gdzie indziej, bo zwykle biorę większy zapas. „Kefirek” jest franczyzą i zaopatrzenie zależy także od właściciela danego sklepu, ale z drugiej strony ludzie traktują ten sklep jako sieciowy i niedobór pewnych produktów, których oczekują może się odbijać negatywnie na wizerunku reszty. Podobnie ma się sprawa w przypadku obsługi, zatem być może powinny istnieć sprawniej działające i skoordynowane zalecenia licencyjne, aby takich sytuacji unikać.

Magdalena_346

07.03.2009

Placówka

Kraków, ul. Grażyny 4

Nie zgadzam się (15)
Niedawno byłam w...
Niedawno byłam w dużych delikatesach należących do sieci "Kefirek", ponieważ były one po drodze do domu. Mimo iż delikatesy są duże (trzy piętra) rozmieszczenie towarów nie zachwyciło mnie. Poszczególne działy nie są w widoczny sposób oznakowane (tylko w jednym miejscu jest tablica, co znajduje się na danym piętrze). Przy stoisku z wędlinami i mięsem obsługiwała tylko jedna ekspedientka, mimo że na ścianie widniał napis, że stoisko z mięsem jest obsługiwane osobno.Pani prosiła więc klientów, aby najpierw wybrali wędlinę a potem mięso, bo musi zmieniać rękawiczki. Ja poprosiłam o pierś z kurczaka i małą kiełbasę, które były podane w tych samych rękawiczkach, w których obsługiwała poprzedniego klienta. Dodatkowo z trzech kas (na dwa pietra, bo w dziale chemiczno-kosmetycznym jest osobna kasa) klienci byli obsługiwani tylko przy dwóch. Ponieważ były godziny popołudniowe, w sklepie było dużo ludzi i trzeba było długo stać w kolejce, żeby zapłacić.Odległość miedzy kasami była bardzo mała więc osoby, które jeszcze coś kupowały, musiały się przeciskać między tymi, którzy stali w kolejce do kas.

Anushka

05.03.2009

Placówka

Kraków, Dolnych Młynów 5

Nie zgadzam się (22)
Zakupy produktów żywnościowych....
Zakupy produktów żywnościowych. Na stoisku z wędlinami bardzo miła obsługa - na pytanie, który z produktów będzie dobry do faszerowania mięsa Pani udzieliła wyczerpującej odpowiedzi i wskazała produkt, który sie do tego najlepiej nadaje i nie jest najdroższy z całej oferty. Niestety gdy szynka lub inna wędlina kończy się nie ma możliwości kupienia już z nowego kawałka tylko trzeba kupić końcówkę starego (małe końcowe kawałki często z dużą ilością skórki) co czasami przy np. drogiej wędlinie jest nie do przyjęcia. Drugim minusem jest to, że na półkach czasami brakuje widocznej informacji o cenie, ale w sklepie znajduje się czytnik, z którego można skorzystać w razie wątpliwości. Ostatni minus za produkty będące w ofercie przez jakiś czas, klient zdąży sie do nich przyzwyczaić, a sklep je wycofuje z oferty. Obsługa przy kasie również dość sympatyczna i sprawna, gdy kolejka urośnie do kilku osób natychmiast pojawia sie druga kasjerka i otwiera swoją kasę. Duży plus - sieć sklepów kefirek zatrudnia niepełnosprawnych.

zalogowany_użytkownik

26.10.2008

Placówka

Kraków, ul. Grażyny 4

Nie zgadzam się (29)

Kefirek

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Kefirek?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Dobrze.
Bardzo dobrze.