EKO

(3.51)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (978 z 1396)

Po drobiazgi spożywcze...
Po drobiazgi spożywcze udałam się do EKO a właściwie wstąpiłam przejeżdżając obok sklepu. Najbardziej zależało mi na jakimś cieście, a że wyroby cukiernicze tutaj są bardzo dobre i w cenie przyzwoitej więc wizyta była uzasadniona. Stoisko warzywnicze jest tuż przy przejściu przez bramkę więc jak zwykle zlustrowałam jego zawartość i „zgarnęłam co nieco – korzeń selera 1,99 zł/kg (całkiem tanio), kapusta kiszona 2,39 zł/kg (nie tak tanio, Polo Market ma chyba taniej). Nie za czysto na tym stoisku – puste skrzynki, resztki ziemi (zakładam, że pracownicy tego jeszcze nie widzieli bo jakoś wierzyć mi się nie chce, że z premedytacją taki stan utrzymują). Kajzerki na pieczywie – 0,29 zł/sztuka, cebulanki 0,79 zł/sztuka. Stoisko cukiernicze uporządkowane, pracownica Monika z uśmiechem i przyjaźnią doradziła, które ciasto jest godne polecenia, wszystkie w cenie 18,99 zł/kg ,cena warta jakości i wcale nie najwyższa na tle innych placówek. Pracownicy w swoich nowych „uniformach” – na sklepie w kolorze kremowo-bordowym i w czepkach na głowie, w kasach kremowo-zielonych, bez czepków. Po sklepie można swobodnie poruszać się w alejkach między regałami, obejrzeć towar, sprawdzić zgodność ceny w czytniku. W kasie Jola, dziewczyna o blond włosach, związanych w ogonek, miła, sympatyczna, uśmiechnięta. Dwie kasy były dostępne z trzech możliwych do obsługi i to było na ten moment wystarczające.

DORA_1

13.12.2011

Placówka

Grodków, Reymonta 7

Nie zgadzam się (0)
Ostatnio pochwaliłem ten...
Ostatnio pochwaliłem ten sklep, ale teraz należy im się niezły komentarz. Drodzy Państwo idziecie sobie w niedzielne popołudnie do kościoła, mijacie market Eko, a tam jeden wielki syf i brud przed sklepem. Flaszka po wódce koło wózków. Parking przed sklepem to pobojowisko, pełne śmieci, paragonów i torebek. Przed wejściem do Eko na Szarych Szeregów pełno kiepów i innych nieczystości. Potem to wszystko niesie się na całą okolicę. I właśnie za to -5. Obsługa jest w porządku i na sklepie robi wszystko, żeby zadowolić klientów. Niestety na zewnętrzna część sklepu to dramat. Czas obsługi w normie. Asortyment bogaty i ceny też trochę niższe. Jak sprzątną ten bajzel przed sklepem, to zacznę wystawić pozytywy, jak nie to codziennie będę pisał, jak to wygląda. Po roku się zdziwią, że mają 360 złych komentarzy i może przemyślą sprawę.

PeZU

12.12.2011

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Szarych Szeregów 11

Nie zgadzam się (17)
Rewanżuję się temu...
Rewanżuję się temu sklepowi dobrym komentarzem. Wcześniej w większości otrzymywał negatywy, ale teraz jest lepiej. Otworzyli obok netto i spadła liczba klientów. Dzięki temu poprawiła się organizacja sklepu i czas obsługi. Jest lepszy porządek i pracownicy sobie radzą z obsługą. Wniosek prosty. Teraz jest optymalna liczba obsługi, a wcześniej było ich po prostu za mało.

PeZU

11.12.2011

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Szarych Szeregów 11

Nie zgadzam się (3)
O sklepach EKO...
O sklepach EKO w Żarach przy ulicy Podwale słyszałam wiele. Większość to opinie niestety negatywne.Ostatnio miałam okazję robić tam zakupy i wbrew temu co słyszałam wyszłam z tego sklepu zadowolona. Kupiłam wszystkie produkty od wędlin po prasę. Ceny przyzwoite, dla porównania; 1l mleka 1,5% -2zł w Biedronce 1,99zł.

Anna_3702

06.12.2011

Placówka

Żary, Podwale 14B

Nie zgadzam się (2)
Zamiarem moich zakupów...
Zamiarem moich zakupów tutaj były tylko kajzerki 0,29 zł/sztuka i cebulanki 0,79 zł/sztuka na kolację, jednak chłodnia stoiska mięsno - wędliniarskiego wypełniona jeszcze częściowo towarem skusiła do dodatkowych zakupów, takich niedzielnych: porcje rosołowe z kaczki 3,69 zł/kg, skrzydełka z kurczaka 5,79 zł/kg – to ceny nie małe jak na, powiedzmy, resztę z całości drobiu ale trudno rosół powinien mieć smak rosołu a nie ‘doprawionej” wody. Kiełbasa „Kargula’ 18,90 zł/kg – bardzo polecana przez ekspedientkę Monikę i jak się później okazało – słusznie, smak godny polecenia. W bardzo dobrej cenie promocyjnej były tu pączki 0,99 zł/sztuka – świeżutkie i smaczne z nadzieniem marmolady lub bitej śmietany w kształtach okrągłym i podłużnym. Kto tu był i kupił, nie żałował (tak myślę). Pietruszka korzeń 3,19 zł/kg – to taka normalna cena, ani rewelacja, ani specjalna drożyzna. Na stoiskach porządek, artykuły oznaczone karteczkami z nazwą i ceną, wszystko widoczne, miejsca wystarczająco dużo do poruszania się między regałami sklepowymi. W jednej z dwóch obsługujących kas pracownica Jadzia w nowym stroju firmowym, niestety nie z EKO, lecz od „sarmackich Specjałów’ w kolorze zielono-beżowym, całkiem ładnie wyglądała, do tego uśmiech, przyjazne spojrzenie i miły głos – to wystarczy aby w dobrym nastroju opuścić tą placówkę.

DORA_1

04.12.2011

Placówka

Grodków, Reymonta 7

Nie zgadzam się (0)
Robiąc zakupy w...
Robiąc zakupy w sklepie Eko spotkałam się z miłą i profesjonalną obsługą. Wraz z powiększającą się kolejką druga kasa została otwarta, a klienci obsłużeni w miarę szybko i sprawnie. Jednemu z klientów został źle naliczony rachunek, kasjerka szybko wyjaśniła sprawę, przeprosiła, i załatwiła wszelkie formalności z tym związane. Zastrzeżenia mogę mieć tylko do lekkiego nieładu wśród półek sklepowych: kilka kartonów stało na podłodze utrudniając dostęp do reszty towaru.

Katarzyna_3059

03.12.2011

Placówka

Żary, Podwale 14B

Nie zgadzam się (3)
Zmiany wkroczyły do...
Zmiany wkroczyły do Eko – pracownicy otrzymali nowe stroje firmowe: na stoiskach z artykułami na wagę w kolorze kremowo-bordowym, w kasie w kolorze zielono-kremowym, całkiem ładnie, tak inaczej. Jak wskazuje haftowany, spory napis na fartuszkach wierzchnich (pod spodem koszule kremowe) to firma „Sarmackie Specjały” zafundowała nowy wygląd pracowników bo znaczka firmowego EKO próżno się dopatrywać. Dobrze, że wreszcie w tym zakresie coś zmieniono bo poprzednia odzież nosiła już znamiona zużycia, choć zawsze była czysta i pracownicy wyglądali bez zarzutu. Promocji cenowych też w sklepie nie brakowało; omlety ptysiowe 1,49 zł/sztuka (blisko 1 zł taniej), ser żółty z dziurami 13,99 zł/kg (bardzo dobra oferta), kiełbasa cienka 11,90 zł/kg (też godna uwagi), poza tym napoje z żółtymi metkami też świadczą o promocji, mnóstwo – z dnia na dzień coraz więcej artykułów mikołajkowo-świątecznych, część informuje o promocjach itp. Przejścia w alejkach sklepowych całkiem sporo a nawet dużo bo klienci mogą swobodnie się poruszać, oglądać towary i ewentualnie decydować o ich zakupie, dwa czytniki cen dostępne. Na stoisku wędliniarskim pracownica Monika, miła, sympatyczna, uśmiechnięta, na głowie ochronny czepek dostosowany kolorystycznie do nowe odzieży, trochę stewardesowaty się prezentujący, ale może być. W kasie Dorota, blondynka, włosy związane w kucyk, też sympatyczna, miła, serdeczna. Robić tu zakupy to przyjemność.

DORA_1

02.12.2011

Placówka

Grodków, Reymonta 7

Nie zgadzam się (4)
Do Eko nigdy...
Do Eko nigdy nie chodzę.Drogie ceny sa wszystkiego. CO nie poszlam owoce warzywa zgnile nie swieze. Brudno jakos na sklepie nie mily zapach. Panie na kasach i przy regalas jak sie prosi nie mile! Nie chce sie chodzic do takiego sklepu.Z nie mila obsluga. Przechodze przez sklep do Textilu na gorze.:(

zarejestrowany-uzytkownik

02.12.2011

Placówka

Żary, Podwale 14B

Nie zgadzam się (2)
Lubię tu robić...
Lubię tu robić zakupy bo zawsze coś jest fajnego w ofercie promocyjnej a nawet jeśli promocja nie jest w zainteresowaniu klienta to wiele cen można uznać za przyjazne klientowi np. dziś m.in. ćwiartki tylne z kurczaka 4,79 zł/kg (promocja), porcje rosołowe 2,15 zł/kg (bez promocji), wafle zbożowo-ryżowe 2,99 zł/opakowanie (promocja) – „lekkie” i smaczne, chleb mieszany 1,55 zł/mały bochenek, sałatka pikantna GRAAL 1,99 zł/opakowanie (pyszna w bardzo dobrej cenie choć bez promocji), paprykarz szczeciński 2,09 zł/opakowanie itp. Wymieniać można jeszcze długo. Pracownicy uśmiechnięci, ubrani w stroje firmowe sklepu, czyste choć nieco już wypłowiałe (sprane i zużyte), każdy przy swoich obowiązkach co nie przeszkadzało zająć się klientem gdy jakiś tego potrzebował. W sklepie porządek, przejścia miedzy regałami i chłodniami sporo, nikt o nikogo „obijać” się nie musiał. W kasie sympatyczna pracownica Aleksandra, schludna, zadbana i uśmiechnięta – włosy upięte, delikatny makijaż. Ważnym atutem tego sklepu jest możliwość płatności kartą kredytową, to idealne rozwiązanie dla wielu klientów i pod tym względem przewaga EKO nad Biedronką. Tego dnia wizyta moja nieco przedłużyła się ale to na moje życzenie bo zwyczajnie sobie chodziłam i oglądałam artykuły. Co do obsługi – żadnych zastrzeżeń, jak zawsze profesjonalnie, sprawnie i miło.

DORA_1

01.12.2011

Placówka

Grodków, Reymonta 7

Nie zgadzam się (4)
Jakoś nie miałam...
Jakoś nie miałam pomysłu na drugie danie dzisiejszego obiadu więc w drodze z pracy postanowiłam wstąpić do tego sklepu i sprawdzić czy oferty handlowe pomogą mi sprecyzować koncepcję. Pomogły – łopatka wieprzowa b/k 10,99 zł/kg to prawie idealny pomysł na kotlety mielone w dodatku ekspedientka Monika „dogodziła” moim oczekiwaniom co do odpowiadającej mi sztuki odkrojonego mięsa, zmieliła na maszynce i już byłam prawie „szczęśliwa” bo przyrządzenie w domu to tylko „chwila” czasu i rodzina będzie też zadowolona. Szybko do kasy, dwie osoby przede mną więc czekać też nie musiałam długo. Kasjerka Aleksandra, dziewczyna o miłym wyglądzie, sympatyczna twarz i przyjemny ton głosu ubrana w koszulkę firmową sklepu uśmiechem i przychylnym nastawieniem obsługiwała każdego klienta. W pobliżu kasy coraz więcej artykułów mikołajkowych – słodycze, zestawy, maskotki etc, wszystko oznaczone metkami. Dookoła porządek. Gdy za mną ustawiły się jeszcze trzy osoby do sąsiedniej kasy przyszła druga pracownica. Widać mają „oko” pracownicy na wszystko w tym sklepie i dbają o to aby klient był zadowolony i nie musiał zbyt długo czekać na obsługę, to się chwali.

DORA_1

24.11.2011

Placówka

Grodków, Reymonta 7

Nie zgadzam się (2)
Na papierowe ręczniki...
Na papierowe ręczniki wkurzyłam się w Biedronce więc podjechałam do EKO bo nieraz mijałam tu sektor z tym asortymentem ale nie byłam zainteresowana. Gdy weszłam do sklepu od razu udałam się do właściwego działu bo to był główny i w zamiarze jedyny cel wizyty. Przeszłam przez cały sklep, mijając półki z uporządkowanymi artykułami oznaczonymi metkami z informacjami o nazwie i cenach. Miejsca było sporo bo godzina już późnawo-sobotnia toteż klientów była liczba w umiarkowanej ilości – na pewno ponad 10 osób ale mniej niż 50. Szybko dotarłam do właściwego działu z koszyczkiem i moje oczekiwanie zostało zaspokojone bo ręczników było sporo do wyboru w cenach różnych, zależnie od producenta i wielkości rolek też zróżnicowane. Ja wzięłam takie, które pasuję do mojego uchwytu w domu 2,99 zł/ opakowanie 2 sztuk, to ciut drożej niż w Biedronce (o 1 zł) ale wielkość mi odpowiadała i jakość też nie była gorsza. Przy okazji wzrok mój zatrzymał się na woreczkach śniadaniowych 1,49 zł/opakowanie, a jak woreczki to też papier śniadaniowy 1,29 zł/opakowanie. Tak więc jeden cel zakupowy rozszerzył się do trzech. W kasie pracownica Jola, bardzo sympatyczna dziewczyna,w odzieży firmowej (już nieco wysłużonej ale czystej) proponowała słodycze w promocyjnej cenie, reklamówkę, starała się jak mogła dogodzić klientowi, pomnożyć zbycie towaru, postawa zasługująca na uznanie. Szybko, sprawnie i bez przedłużanie pobytu mnie obsłużyła i jeszcze parę niezobowiązujących, miłych „słów” ze mną „zamieniła”.

DORA_1

24.11.2011

Placówka

Grodków, Reymonta 7

Nie zgadzam się (2)
Od jutrzejszego święta...
Od jutrzejszego święta 11 listopada zaczyna się tzw. długi weekend dla wielu osób i nawet EKO nie sprostało tej okoliczności, towar jakby „wymiotło” ze sklepu – na mięsnym stoisku nic nie było, dosłownie nic za wyjątkiem światła – chłodnie wysprzątane w pełnym tego słowa znaczeniu. Jedyne co udało mi się kupić z potrzebnych artykułów to ciasto 17,99 zł/kg i farbę do włosów 11,99 zł/sztuka. Pozostałe artykuły na półkach nie były w kręgu moich zainteresowań, jedyne co mogłam podziwiać to porządek i ich wyeksponowanie bez zastrzeżeń. Zaczęły się pojawiać już artykuły mikołajkowo-świąteczne, umieszczone blisko kas. Pracownicy widoczni w strojach firmowych sklepu, uśmiechający się do klientów. Kasjerka Jadzia, sympatyczna kobieta z troska i wyrozumiałością zareagowała na moje niezadowolenie z powodu pustek mięsnych, zgodziła się z moim stwierdzeniem: „jeden dzień święta” a ludzie wykupili towar jakby co najmniej tydzień miało to trwać. Pocieszyła mnie mówiąc, że pojutrze dostawy będą normalnie, jak zawsze i na niedzielę zakupy będzie można zrobić bez problemu. Profesjonalizm tej pracownicy zasługuje na uznanie bo nie szukała fałszywych usprawiedliwień tylko przyjęła rzeczywistość. Swoją drogą to kierownictwo miało małe rozeznanie jeśli chodzi o zapotrzebowanie i pewnie dlatego wystąpiły braki. Przeważnie chwalę ten sklep, jednak dzisiaj zakupy to „fiasko” choć pracownice miłe.

DORA_1

21.11.2011

Placówka

Grodków, Reymonta 7

Nie zgadzam się (2)
Pomyślnie udało nam...
Pomyślnie udało nam się załatwić pewna sprawę i aby to uczcić zaprosiliśmy znajomych na grilla. Wprawdzie domowy to nie to co na działce ale też do zrobienia. Wszystko było w domu prócz kiełbasy, niewiele myśląc udałam się do EKO bo tu wyroby wędliniarskie są sprawdzone, przynajmniej niektóre. Na parkingu bez problemu zaparkowałam bo nie były to już godziny „szczytu” zakupowego. W sklepie też spokój, można powiedzieć. Minęłam kolejne stoiska z poukładanymi artykułami, oznaczonymi informacjami na metkach. Posadzka czysta, śmieci nie było widać. Na stoisku z wędlinami drobna dziewczyna Agnieszka, ubrana w ładny fartuszek, czepek na głowie, uśmiechnięta uprzedziła powitanie. Powiedziałam co i w jakim celu potrzebuję, poradziła mi dwa rodzaje kiełbas: z wędzarni i wiejską, zdecydowałam się na tą pierwszą 10,90 zł/kg (cena bardzo dobra), później okazał się wybór dobry choć pewnie ta druga też nie byłaby zła. Udałam się do kasy gdzie kasjerka kończyła obsługę jakiegoś starszego pana, który nastrojem dowodził zadowolenie z obsługi. Nic dziwnego pracownica Aleksandra to przemiła, sympatyczna dziewczyna, trudno nie być zadowolonym z jej obsługi. Chyba nawet 10 minut nie gościłam w sklepie – miło, szybko i profesjonalnie.

DORA_1

19.11.2011

Placówka

Grodków, Reymonta 7

Nie zgadzam się (3)
Obsługa sklepu miła,...
Obsługa sklepu miła, kompetentną za zakresu znajomości asortymentu i jego przeznaczenia. Mimo dylematów związanych z wielkim wyborem produktu, panie z marketu EKO wykazały się dużą wiedzą i chęcią pomocy.W markecie było czysto i towar był ułożony estetycznie.Bardzo ładnie wyeksponowane stoisko z chlebem i bułkami. Panie przy stoisku z mięsem i wędlinami również pracowały na najwyższych obrotach. Obsługa przy kasie, szybka i uśmiechnięta.

zarejestrowany-uzytkownik

18.11.2011

Placówka

Milicz, Trzebnicka 8

Nie zgadzam się (5)
Jakoś nie było...
Jakoś nie było ani chęci, ani pomysłu na drugie danie obiadowe więc przy okazji drobnych zakupów rozejrzałam się za czymś z żywności co by na obiad się nadawało. Znalazłam pyzy z mięsem mrożone 3,99 zł/opakowanie 500 g. Trudno mi się odnieść do tej ceny, 2 opakowania to kwota 8 zł do zapłacenia, bardzo rzadko zdarza mi się kupować gotowe półprodukty dlatego traktuję to raczej jako doraźne działanie w danej okoliczności. Do innych cen (wybiórczo, tylko przy częściej kupowanych artykułach) jestem w stanie się odnieść, np. kapusta kiszona (nie kwaszona) 2,39 zł/kg – produkt i zdrowy i nie drogi, makaron Krajanka 1,59 zł/opakowanie 250 g – cena przyzwoita, porcja rosołowa 2,09 zł/kg – nie tanio jak na „resztki” z kurczaka, soda oczyszczona 0,99 zł/opakowanie 60 g – nie drogo, kiełbasa z wędzarni 10,90 zł/kg – bardzo dobra cena i jakość,. Niestety nie miałam dziś szczęścia jeśli chodzi o wyroby cukiernicze, musiałam zadowolić się jedynie wafelkami 3,99 zł/opakowanie bo na ciasto nie „załapałam” się już, a ciasta mają tu w bardzo dobrej cenie (poniżej 20 zł/kg) i jakości smakowej. Klientów nie mało ale większość zainteresowana zniczami, których ubywało bo to stoisko było dziś szczególnie oblegane. Pracownicy w odzieży sklepowej w charakterystycznych kolorach czerwieni, każdy uśmiechnięty, chętny pomóc i dogodzić klientowi, mimo własnych zajęć. Kasjerka Aleksandra, bardzo sympatyczna dziewczyna, niemal z każdym klientem zamieniła kilka słów w trakcie obsługi. Miło sympatycznie i przyjaźnie w placówce, jak zawsze.

DORA_1

11.11.2011

Placówka

Grodków, Reymonta 7

Nie zgadzam się (1)
Już było po...
Już było po 20 -ej gdy zorientowałam się, że na jutrzejszą niedzielę nie kupiłam żadnego ciasta do kawy. Jedyne wyjście o tej porze to było udać się do EKO, choć wielkiej nadziei nie miałam. Wjechałam na przy-sklepowy, już pustawy parking i udałam się do wewnątrz, klientów praktycznie prawie nie było, jakieś pojedyncze 3 może 4 osoby, nawet koszyka nie brałam tylko mijając kasjerkę (na skróty przez sklep), która z uśmiechem mnie powitała i na moje „ja tylko po jakieś ciasto” odpowiedziała „proszę bardzo”. Na stoisku z wyrobami cukierniczymi miłe zaskoczenie bo ciasta jeszcze był całkiem spory wybór, co wyraziłam do obsługującej Agnieszki. Z uśmiechem odpowiedziała, że zamówili na dziś większą ilość, licząc się z większym zapotrzebowaniem klientów. To bardzo profesjonalne podejście do potrzeb klientów, dodając do tego cenę 17,99 zł/kg (taniej żadna placówka nie oferuje) można powiedzieć że zadowolenie kupujących to jeden z atutów tej placówki. W dodatku mają tu wypieki świeżutkie, pulchne i smaczne, że „palce lizać”. Obsługa miła, sympatyczna, polecająca najpierw to co jest najlepsze, zawsze ubrani w odzież firmową, każdy zadbany o schludnym wyglądzie. W sklepie tez porządek, jeden z pracowników przemieszczał się urządzeniem czyszczącym posadzkę i nic dziwnego bo zaraz godzina 21-a i czas pracy dobiegał końca. Moje późne (jak rzadko) zakupy były udane i satysfakcjonujące.

DORA_1

08.11.2011

Placówka

Grodków, Reymonta 7

Nie zgadzam się (3)
Tylko jeden cel...
Tylko jeden cel wizyty miałam dzisiejszego popołudnia w tym sklepie – łopatka wieprzowa w promocji 10,99 zł/kg. Prawdę mówiąc nie liczyłam na zbyt wiele ale przynajmniej na mielone może jakieś resztki zostały. Weszłam do sklepu, minęłam kolejno stoiska: warzywno-owocowe, z napojami, nabiałowe, pieczywo, mączne przemykając szeroką alejką po suchej, czystej posadzce. Z daleka widziałam brak klientów na mięsnym ale gdy się zbliżyłam już widziałam, że planowanego zakupu dokonam, czego zadowolenie wyraziłam do obsługującej tu Moniki – drobnej, zadbanej i uśmiechniętej dziewczyny, która z zadowoleniem oznajmiła, że mieli taką dostawę, że brak jest niemożliwy. Odkroiła mi dwa wybrane kawałki mięsa, jeden zmieliła, zważyła, zapakowała, na koniec dodała „proszę bardzo” i mogłam udać się do kasy. Kasjerka Aleksandra też miła, uprzejma dziewczyna, podobnie jak Monika – zadbana, w odzieży ochronnej firmowej, delikatny makijaż. Aż dziw, że klientów było niewielu bo godziny takie akurat po pracy, ale tak się czasem trafia. Właściwie to niczym” wicherek” przemknęłam przez sklep, mijając półki z towarem oznaczonym metkami, moja wizyta to nie wiem czy 10 minut trwała – zakup dokonany, atmosfera super, wygląd bez zastrzeżeń a cena – tylko kupować.

DORA_1

08.11.2011

Placówka

Grodków, Reymonta 7

Nie zgadzam się (1)
Już jakiś czas...
Już jakiś czas temu upatrzyłam sobie i umyśliłam, że dokonam tu zakupu dwóch dużych zniczy „Chińczyk” 19,99 zł/sztuka w kształcie jakby dawnej lampy naftowej, skromnie lecz efektownie zdobiony. Weszłam do sklepu i od razu skierowałam się do miejsca w który zgromadzone były artykuły nagrobne, wybór duży, w różnych kształtach, kolorach i wielkościach. Wyjęłam dwa ogromne znicze lecz jakoś daszków do nich nie mogłam dopasować. Zwróciłam się do przechodzącej pracownicy Agnieszki, która bez namysłu pomogła, a właściwie od razu wiedziała, które daszki są od tych lampionów. Poprosiłam ją jeszcze o pudełko, abym w bagażniku ich nie potłukła, zniknęła na zapleczu i po chwili przyniosła dwa kartony w których mogłam umieścić te artykuły. Zawsze pisałam i to podtrzymuję, że pracownicy tutaj to ludzie ukierunkowani na klienta, niezależnie od tego jaką czynność w danym momencie wykonują. W kasie też miła, sympatyczna, uśmiechnięta Aleksandra. Każdy z pracowników rozpoznawalny wśród klientów po charakterystycznym ubraniu firmowym – koszulka, fartuszek, nawet „daszek” na głowie z logo sklepu. Miejsca w sklepie sporo, przestrzeń i swoboda dla poruszających się klientów, zainteresowanych zakupami. Porządek jak zwykle w porządku – czysto, artykuły poukładane, podzielone na asortymenty i oznaczone metkami. Szybko zakupu dokonałam bo to ciąg moich wizyt w różnych placówkach handlowych, poświęcony zaopatrzeniu na Święto zmarłych.

DORA_1

02.11.2011

Placówka

Grodków, Reymonta 7

Nie zgadzam się (5)
Późne a nawet...
Późne a nawet bardzo późne zakupy sobotnie to rzadkość, która dziś mi się przytrafiła. Nic jednak nie straciłam bo oczekiwane zakupy bez problemu zrobiłam. W tym sklepie chyba o każdej porze można nabyć potrzebne artykuły, pod warunkiem, że jest to pora pracy, godziny 7-21.00. Ceny generalnie wychodzą na wprost oczekiwaniom klientów, np. seler 2,49 zł/kg, pietruszka 3,68 zł/kg, marchewka 0,99 zł/kg, cebula czerwona 2,39 zł/kg, cebula biała 079 zł/kg, kalarepa 0,99 zł/sztuka. To tylko część warzyw, które można tutaj nabyć. Wszystkie posortowane w skrzyneczkach, najpierw owoce, za nimi warzywa, wszystko świeże i dorodne (przynajmniej dziś). W chłodni tłuszcze masła, margaryny) i nabiał(sery, jogurty, śmietany), też porządek, przy każdym artykule widoczne ceny, nazwa i producent. Na stoisku mięsno - wędliniarskim klientów brak więc pracownica od razu była do mojej dyspozycji: porcje rosołowe 2,09 zł/kg, szponder 15,39 zł/kg, polędwica wiśniowa 22,90 zł/kg (pracownica Monika pokroiła w plasterki, sama zapytała czy chcę), no i schab extra b/k znów w promocji 15,99 zł/kg . Na stoisku z pieczywem też braków jako takich nie było bo świeże kajzerki 0,29 zł/sztuka i cebulanki 0,89 zł/sztuka – jeszcze pachnące i parujące bo świeżo pieczone, chleb 1,49 zł/bochenek. Można by wymieniać bez końca i podawać przykłady cen. Pracownicy mili, uśmiechnięci, ubrani w koszulki firmowe, fartuszki. W kasie pracownica Dorota, oczywiście reklamówkę proponowała, tym razem wzięłam, skasowała zakupy zamieniając w międzyczasie „kilka słów” ze mną. Chociaż próżno jednak sprawnie i wcale mi to nie zaszkodziło.

DORA_1

31.10.2011

Placówka

Grodków, Reymonta 7

Nie zgadzam się (5)
Jak mam ochotę...
Jak mam ochotę na świeże, chrupiące, pachnące bułeczki to udaję się do EKO, pieczone na bieżąco to bardzo dobra oferta handlowa dla klientów. Cena też bardziej niż przyjazna 0,29 zł/sztuka, taniej żadna placówka nie zaoferuje. Gdy wybierałam z boksu kajzerki, pracownica Monika przyniosła inne bułeczki w kształcie kwadratów, zapytałam co to takiego i usłyszałam zachęcające polecenie tej dziewczyny: cebulanki, bardzo dobre, można się nimi zajadać, nie próbowała ich pani? Nie. Proszę spróbować bo naprawdę warto – sympatycznie dodała więc wzięłam dwie sztuki na próbę, jak się później okazało domownicy byli zachwyceni smakiem i niezadowoleni z ilości ale nikt nie miał ochoty przebyć drogi do EKO. Cena cebulanki 0,80 zł/sztuka, jak na wartość smakową i wielkość to żadna cena. Pracownicy tego sklepu to w ogóle bardzo mili ludzie, każdy uśmiechnięty, chętnie doradzi i pomoże klientowi, każdy widoczny i rozpoznawalny po charakterystycznym stroju – koszulki lub fartuszki firmowe, włosy zawsze ułożone, twarz zadbana, u kobiet makijaż stonowany. W sklepie miejsca sporo między regałami, każdy może swobodnie podejść do wybranego artykułu i zapoznać się z nim jeśli ma taką potrzebę. Wszędzie porządek, niezależnie od stoiska – pieczywo, warzywa, owoce, artykuły mączne czy środki piorące. Na stanowisku kasowym Aleksandra też miła, sympatyczna. Moja wizyta to jakieś do 10 –ciu minut bo tylko bułeczki miałam w zamiarze dziś tu kupić i tak się stało tylko ich zróżnicowanie było okazyjne, zresztą za radą pracownicy Moniki.

DORA_1

29.10.2011

Placówka

Grodków, Reymonta 7

Nie zgadzam się (1)

EKO

EKO to sieć supermarketów zlokalizowana w południowej i zachodniej Polsce. Została założona w 1996 roku. W sklepach oprócz ogólnodostępnych w Polsce produktów znajdują się także te wyprodukowane lokalnie. Firma dąży do bliskości z klientem nie tylko pod względem lokalizacji, ale także w sferze emocjonalnej. Zapewniając przyjazną atmosferę podczas zakupów. W asortymencie sklepu znajdują się produkty spożywcze, chemiczne oraz przemysłowe. Kontrola jakości i świeżości asortymentu oraz stałe jego urozmaicanie pozwalają sprostać oczekiwaniom klientów.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż EKO?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Bardzo fajny sklep...
Bardzo fajny sklep pod względem asortymentu i obsługi. Brak luk towarowych, Pracownicy dbający o porządek na sklepie, uprzejmi i zaangażowani w rozmowę z Klientem. Polecam.