PKP Lublin

(2.76)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (13 z 13)

Miła i profesjonalna...
Miła i profesjonalna obsługa.

zalogowany_użytkownik

07.09.2014

Placówka

Lublin, Dworcowa 4

Nie zgadzam się (0)
PKP straciło renomę...
PKP straciło renomę z poprzednich lat, a obecnie poruszają się nimi jedynie osoby posiadające ulgi, ponieważ bilet 100% jest za drogi. Brud.... i ubóstwo.

zarejestrowany-uzytkownik

20.03.2014

Placówka

Lublin, Dworcowa 4

Nie zgadzam się (0)
Zgłaszana przeze mnie...
Zgłaszana przeze mnie obserwacja dotyczy kasy biletowej PKP - Przewozy Regionalne na dworcu głównym PKP w Lublinie przy ulicy Dworcowej 4. Sam budynek dworca wygląda elegancko i stylowa (przynajmniej stara zabytkowa cześć dworca). Do środka prowadzą ładne i czyste schody. Również w środku było czysto i utrzymany był porządek. Podłoga i parapety nawet przy oknach były czyste i nie zakurzone. Również oznakowanie kas biletowych na dworcu było bez zastrzeżeń. Było czytelne i przejrzyste. Pracownica kasy była bardzo miła i uprzejma, była też pomocna wytłumaczyła z którego peronu będzie odjeżdżał pociąg, oraz gdzie na bilecie szukać informacji o wyznaczonym miejscu siedzącym w pociągu. Zdziwiło mnie, że nawet w kasie była możliwość zapłaty za bilet kartą. Jedyna niedogodność jaka mnie spotkała w trakcie całego procesu zakupu biletu na dworcu głównym PKP w Lublinie to fakt, że w okolicy dworca nie ma ani jednego stojaka na rowery. Na dworzec wybrałem się rowerem, niestety aby go gdzieś zabezpieczyć, to niestety ale byłem zmuszony przypiąć go do znaku drogowego informującego o parkingu dla samochodów. Przydałby się tu stojak rowerowy.

T.K.

11.07.2012

Placówka

Lublin, Dworcowa 4

Nie zgadzam się (0)
Na weekend wybieram...
Na weekend wybieram się do Gdańska i chciałam zakupić bilet i zapłacić za niego kartą. Niestety nie mogłam tego uczynić przy ulicy Okopowej bo tam płatność kartą była niemożliwa. Dlatego wybrałam się na Plac Dworcowy do głównej kasy pkp w Lublinie. W kasie nie było wielkiego ruchu. Na 5 kas 3 były otwarte. Przede mną była jedna osoba. Kasjerka zaczęła mnie obsługiwać. Była bardzo miła dokładnie powiedziałam jakie bilety mnie interesują. zapytała mnie czy bilety mogą być na jednym blankiecie. Odpowiedziałam, że tak. Kobieta była bardzo przyjazna i porozmawiała ze mną na temat zmiany rozkładu i ze pociąg którym chce jechać był kiedyś wcześniej. Zapytałam z którego toru pociąg będzie odjeżdżał i również zostałam bardzo mile potraktowana i kobieta wszystko mi wytłumaczyła. Byłam bardzo zadowolona z obsługi.

Karolina_1098

27.04.2012

Placówka

Lublin, Plac Dworcowy 1

Nie zgadzam się (0)
W weekend wybierałam...
W weekend wybierałam się do Gdańska i chciałam w centrum kupić bilet kolejowy. Przy ulicy Okopowej jest kasa pkp. Wybrałam się tam bo było bliżej niż do dworca. Ważne było dla mnie bym mogła zapłacić kartą. Kasa znajdowała się w tzw. budynku kolejowym na pierwszym piętrze. Podeszłam do okienka, ale niestety moim oczom ukazała się kartka, ze w tej kasie nie są przyjmowane płatności kartą. Byłam bardzo nie pocieszona.

Karolina_1098

27.04.2012

Placówka

Lublin, Okopowa

Nie zgadzam się (0)
W piątek wybierałam...
W piątek wybierałam się ze znajomymi do Warszawy. Umówiliśmy się na Dworcu PKP w Lublinie w celu zakupienia biletów. Prz kasach nie było tłoku. dlatego spokojnie podeszłam i kupiłam studencki bilet do Warszawy. Kasjerka była uprzejma. Ale jak zauważyłam, że pani musi wypisać kilka takich samych biletów to poczuła się jakaś urażona. Na szczęście kupiliśmy bilety bez żadnych przygód.

Karolina_1098

22.11.2011

Placówka

Lublin, Plac Dworcowy 1

Nie zgadzam się (3)
Jechałam dzisiaj do...
Jechałam dzisiaj do pracy pociągiem. Ostatnio mam coraz mniej cierpliwości do naszych PKP. Pociąg relacji Terespol- Łuków miał wyjechać ze stacji o godzinie 9.08. Minęło około 10 minut a pociągu nadal nie było,a co gorsza nikt tego nie zapowiedział. Pociąg został zapowiedziany dopiero gdy wjeżdżał. Nikt nawet nie pofatygował się aby wspomnieć o opóźnieniu. Mało tego w drodze do Białej Podlaskiej pociąg stanął w szczerym polu i stał tam około 10 minut. Na miejsce dojechałam z 20 minutowym opóźnieniem. Denerwuje mnie, że za bilety płaci się bardzo duże kwoty (szczególnie jeśli chodzi o bilety miesięczne) a kolej nie robi zupełnie nic. Pociągi mają przestarzałe składy i często są brudne. Opóźnienia pojawiają się nagminnie, a PKP oczywiście nie widzi problemu.

zarejestrowany-uzytkownik

11.07.2011

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Jak co dzień,...
Jak co dzień, aby dojechać do pracy wybrałam się na pociąg. Moje zdziwienie było ogromne gdy o godzinie 7.00 dyspozytorka ogłosiła, że w dniu dzisiejszym pociąg przybędzie z opóźnieniem 120 minut i opóźnienie może ulec zmianie. Z rozmów między pasażerami dowiedziałam się, że na Kolei jest dzisiaj strajk. Wprawdzie słyszałam wczoraj jakieś pogłoski w mediach, ale nie brałam tego na poważnie. Pracownica PKP, mają prawo strajkować, ale moim zdaniem nie powinno się to odbywać kosztem pasażerów. Sytuacja strajku była słabo nagłośniona. Strajk planowany jest na godziny 7-10. Czyli czas, kiedy najwięcej osób wyrusza do pracy. Dlaczego przez wewnętrzne konflikty w firmie PKP, mają cierpieć podróżni. Tym bardziej, że płacimy słone pieniądze za bilety miesięczne. W zamian otrzymujemy przestarzała jednostki, ciągłe opóźnienia i nieprzewidziane zmiany w rozkładach. Niestety dla części osób, pociągi są jedynym środkiem transportu i osoby te są skazane na podróże PKP. Szkoda tylko, że kolej nie dba o swoich klientów, a to przecież pasażerowie są głównym źródłem dochodu PKP.

zarejestrowany-uzytkownik

05.07.2011

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (4)
Ostatnio na Demotywatorach...
Ostatnio na Demotywatorach przeczytałam śmieszny opis dotyczący PKP. Jeden z internautów wymyślił, że PKP jako jedyna firma dostosowała swój wystrój do aury panującej na dworze. I rzeczywiście w niedziele miałam okazję na własnej skórze przekonać się na czym to dostosowanie polega. Pociąg relacji Terespol- Łuków powinien pojawić się na mojej stacji o godzinie 8.32. Minęło około 10 minut od planowanego odjazdu a pociągu nadal nie było na horyzoncie. A mało tego nikt nie zapowiedział, że pociąg jest opóźniony a co najważniejsze ile wynosi owo opóźnienie. Stałam więc na -20 stopniowym mrozie i nie wiedziałam za ile pociąg się pojawi i czy w ogóle przyjedzie. Około godziny 8.50 został zapowiedziany przyjazd pociągu. Dyspozytorka ani słowem nie wspomniała, że pociąg miał jakiekolwiek opóźnienie i oczywiście nie padły słowa przeprosin. Oprócz tego, że pociąg był opóźniony było w nim strasznie zimno. Ogrzewanie nie działało, albo w ogóle nie zostało włączone. W trakcie jazdy z okien padał śnieg. W przejściu między przedziałami była dosłownie zaspa śniegu. Jedne z drzwi na zewnątrz nie zamknęły się. Było to bardzo niebezpieczne ponieważ ktoś mógłby wypaść. Tym bardziej, że w przejściach było bardzo nisko. Uważam, że PKP potrafi jedynie podnosić ceny za bilet, jednak nie robi nic w kierunku poprawy warunków czy bezpieczeństwa jazdy.

zarejestrowany-uzytkownik

07.12.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Pociąg relacji Łuków-...
Pociąg relacji Łuków- Terespol na stacji Biała Podlaska pojawił się punktualnie o godzinie 19.35. Kiedy pociąg zatrzymał się na stacji okazało się, że drzwi w trakcie jazdy pociągu były otwarte. Kiedy wsiadłam do środku okazało się, że całe przejście między przedziałami jest pokryte śniegiem. Było tam bardzo ślisko i przez to niebezpiecznie ponieważ drzwi ciągle były otwarte. W przedziale było bardzo zimno. Ogrzewanie w ogóle nie działało. Okna były nieszczelne i sypał z nich śnieg. Przez całą trzydziestominutową podróż siedziałam opatulona w szalik i czapkę. Podróż była okropna. I pomyśleć, że za bilet zapłaciłam 7 zł i nie miałam zapewnionego żadnego komfortu jazdy.

zarejestrowany-uzytkownik

02.12.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Jestem klientką PKP...
Jestem klientką PKP od wielu lat. Moje zdanie na temat polskiej kolei jest bardzo ukształtowane i raczej nie jest korzystne. Dzisiaj jednak pochwalę PKP. Na dworze była śnieżna zamieć a temperatura była minusowa. Jest to pierwszy dzień ostrej zimy. Tradycyjnie drogowcy są zaskoczeni zimą, myślałam że podobnie będzie z koleją. Byłam jednak pozytywnie zaskoczona. Pociąg relacji Łuków- Terespol na stacji Biała Podlaska pojawił się punktualnie o godz 12.35. Nie miał ani minuty opóźnienia. Kiedy zmarznięta i mokra wsiadłam do pociągu byłam mile zaskoczona. W pociągu było przyjemnie i ciepło. Temperatura były wypośrodkowana i nie było ani za zimno ani za gorąco. Pracownik sprawdzający bilety był sympatyczny i żartował. Mężczyzna powiedział, że najłatwiej poznać osoby które dopiero wsiadły po śniegu na butach. W ten sposób sprawdzał bilety tylko osobom, które dopiero co pojawiły się w pociągu.

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Regularnie podróżuję pociągami...
Regularnie podróżuję pociągami na trasie Lublin - Kraśnik. Większość zdaje sobie sprawę z jakości usług świadczonych przez Polskie Linie Kolejowe. Do najczęstszych narzekań w odniesieniu do wyżej wymienionej spółki należą niepunktualność i brak miejsc. Podróżuję za pośrednictwem PKP Przewozy Regionalne. Czas podróży jak i punktualność oceniam bardzo wysoko. Wygodę i przestrzeń pojazdów równie wysoko. Ostatnio zakupiono dłuższe i ze zdecydowanie większą ilością miejsc pociągi. Są one również bardziej wygodne. Pracownicy kolei również nie budzą zastrzeżeń, a nawet wyrażają postawę serdeczności i oddania się obowiązkom. Jednak to co nadal dla mnie pozostaje najgorszą zmorą podróży pociągami to nadmierny tłok w sytuacjach jak okresy świąteczne, długie weekendy i tym podobnym. Wciąż za mało jest wtedy połączeń dodatkowych, które rozładowały by tłumy pasażerów. Dziś na 10 minut przed odjazdem (15:20) z trudem dało się wcisnąć do zapakowanego jak puszka konserwy pociągu. Drugim mankamentem podróży koleją są kolejki przy okienkach biletowych wynikające często ze zbyt długo prowadzoną obsługą. Ogólną ocenę jednak wystawiam pozytywną jako średnią wyliczoną ze wszystkich moich przejazdów.

niezalogowany-uzytkownik

30.10.2010

Placówka

Lublin, Dworcowa 4

Nie zgadzam się (3)
Jak zwykle jechałam...
Jak zwykle jechałam dzisiaj do pracy pociągiem. Był to pociąg relacji Terespol- Łuków odjeżdżający z Małaszewicz o 8.32. Pociąg przyjechał punktualnie, na moją stację docelową, czyli do Białej Podlaskiej również dotarł o czasie. Jeśli chodzi o czystość to w pociągu panował porządek. Być może spowodowane to było poranną godziną. Jedynym moim zastrzeżeniem był bardzo duży hałas panujący w przedziale. Słychać było niemal każdy ruch pociągu. Jednym słowem myśli zagłuszał jeden wielki turkot. W pewnym momencie pojawił się konduktor sprawdzający bilety. Kiedy wszedł do przedziału przywitał się kulturalnie z pasażerami mówiąc: Dzień dobry państwu, proszę przygotować bilety do kontroli. Kiedy pokazałam mu swój bilet wczytał z niego kod używając specjalnego urządzenia i podziękowała mi. Kobieta siedząca niedaleko mnie, kiedy konduktor sprawdzał bilety wpadła w popłoch. Zaczęła przetrząsać całą zawartość swojej torebki w poszukiwaniu portfela. Konduktor podszedł do niej i spokojnie czekał, mówiąc żeby się nie denerwowała. Kobieta nie odnalazła portfela, a tym samym biletu. Powiedziała, że zmieniała torebkę i nie przełożyła portfela. Konduktor okazał się bardzo wyrozumiały. Powiedział, że mówi się trudno i tym razem jej się upiecze. Pozytywnie mnie tym zaskoczył. Mógłby przecież wlepić jej mandat, który by ją słono kosztował.

zarejestrowany-uzytkownik

07.07.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (23)

PKP Lublin

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż PKP Lublin?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Miła i profesjonalna...
Miła i profesjonalna obsługa.