Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: PKP Lublin
Treść opinii: Ostatnio na Demotywatorach przeczytałam śmieszny opis dotyczący PKP. Jeden z internautów wymyślił, że PKP jako jedyna firma dostosowała swój wystrój do aury panującej na dworze. I rzeczywiście w niedziele miałam okazję na własnej skórze przekonać się na czym to dostosowanie polega. Pociąg relacji Terespol- Łuków powinien pojawić się na mojej stacji o godzinie 8.32. Minęło około 10 minut od planowanego odjazdu a pociągu nadal nie było na horyzoncie. A mało tego nikt nie zapowiedział, że pociąg jest opóźniony a co najważniejsze ile wynosi owo opóźnienie. Stałam więc na -20 stopniowym mrozie i nie wiedziałam za ile pociąg się pojawi i czy w ogóle przyjedzie. Około godziny 8.50 został zapowiedziany przyjazd pociągu. Dyspozytorka ani słowem nie wspomniała, że pociąg miał jakiekolwiek opóźnienie i oczywiście nie padły słowa przeprosin. Oprócz tego, że pociąg był opóźniony było w nim strasznie zimno. Ogrzewanie nie działało, albo w ogóle nie zostało włączone. W trakcie jazdy z okien padał śnieg. W przejściu między przedziałami była dosłownie zaspa śniegu. Jedne z drzwi na zewnątrz nie zamknęły się. Było to bardzo niebezpieczne ponieważ ktoś mógłby wypaść. Tym bardziej, że w przejściach było bardzo nisko. Uważam, że PKP potrafi jedynie podnosić ceny za bilet, jednak nie robi nic w kierunku poprawy warunków czy bezpieczeństwa jazdy.