Mandragora

(4.78)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (9 z 10)

Na długo zapamiętam...
Na długo zapamiętam wizytę w restauracji Mandragora, zorientowaną na kuchnię i kulturę żydowską. Wchodząc do lokalu od razu czuć klimat Lublina z czasów, kiedy w starym mieście wznosiła się synagoga, zaś mniejszość żydowska stanowiła znakomitą część mieszkańców miasta. Bardzo dobrze wykonane elementy ozdobne, które we właściwym stopniu oddają charakterystykę obyczajowości żydowskiej. Stoliki mają odpowiednią wielkość względem kart dań oraz używanych przez restaurację talerzy. Jeżeli miałbym wskazać na jedną wadę wystroju z pewnością wziąłbym na tapet krzesła, z pozoru wydają się wygodne, jednakże po zajęciu miejsca nie rozpieszczają, trudno jest cieszyć się spożywaniem posiłku, kiedy plecy oraz szlachetne ich zakończenie nie może cieszyć się najwyższym komfortem. Kelner obsługujący mnie i moją partnerkę od początku do końca zadbał o naszą wygodę i krótki czas oczekiwania. Zaproponował dania na których nam zależało, to znaczy dania kuchni żydowskiej, poinformował nas o specyfice tychże dań, to znaczy o ich koszerności i wynikającej z tej cechy słodyczy. Dodatkowo wskazał pasujące do konkretnego dania alkohol i zasugerował aperitif, którego odmówiłem. Kelner nie przełamał moich obiekcji, tylko kontynuował zamówienie. Czas oczekiwania na danie to około 55 minut, nieco za długi, zwłaszcza że nie wybrałem skomplikowanych dań, jednakże bacząc na ruch w lokalu, można to opóźnienie wybaczyć, dodatkowo dzięki pięknu wystroju restauracji, czas się zbytnio nie dłużył i gdyby nie wcześniej wspomniane niezbyt wygodne siedziska, to prawie godzina oczekiwania nie byłaby uciążliwa. Samo zamówione danie było pyszne, ciepłe i zgodnie ze wskazaniem kelnera słodkie, zatem rekomendowane wytrawne wino, idealnie komponowało się do wybranego posiłku. Kelner raz zapytał o jakość dań. Po skończeniu posiłku i po odpoczynku, poprosiłem o rachunek, kelner zapytał o sposób płatności i bezzwłocznie podszedł do mojego stolika z terminalem płatności. Podsumowując, ogólnie jestem zadowolony z tej wizyty, Mandragora to lokal prawie kompletny, na szczególną uwagę zasługują wystrój lokalu, kulturalna i profesjonalna obsługa oraz pyszne dania idealnie wpasowujące się w klimat żydowski, jednakże właściciele powinni popracować nad czasem obsługi klienta oraz wygodą siedziska.

Szmil

10.01.2023

Placówka

Lublin, Rynek 10

Nie zgadzam się (0)
Miejsce szczególnie nastrojowe,...
Miejsce szczególnie nastrojowe, od samych drzwi goście witani są świetną obsługą. Obsługa bardzo dużo opowiada o kuchni ich zwyczajach oraz tradycjach. Zamawiając tam jedzenie jesteśmy wprowadzani od obyczajów po smak. Udało mi się kiedyś trafić na koncert Żydowskiej Kapeli , który pozwolił nam pokazać i wejść w głąb ich zwyczajom, tradycjom. Jedzenie wyśmienite ile razy bym tam nie była zawsze chce wracać i każdym razem próbować czegoś nowego.

Klient_qawi

29.05.2019

Placówka

Lublin, Rynek 10

Nie zgadzam się (0)
Smacznym zwieńczeniem sobotniego...
Smacznym zwieńczeniem sobotniego spaceru po Starówce Lubelskiej okazała się wizyta w restauracji Mandragora. Od progu zostałam życzliwie przyjęta przez obsługę i powitana żydowskim "Shalom". Bardzo ciekawy klimat miejsca - stonowane kolory, stare bibeloty, klemzerska muzyka w tle i szydełkowe serwety na dużych stołach. Karta dań przejrzysta, jeżeli pojawiło się nazewnictwo związane z typowymi potrawami kuchni żydowskiej, obsługa służyła pomocą w objaśnieniu. Na jedzenie nie trzeba długo czekać, akurat jest czas, by zaznajomić się z tym miejscem. Podsumowując, zachowanie obsługi i wyśmienity smak potraw napawa dobrym samopoczuciem i sprawia, że nie można poprzestać na tylko jednej wizycie w tej restauracji.

Klaudia_307

07.09.2013

Placówka

Lublin, Rynek 10

Nie zgadzam się (2)
Bardzo miłe sobotnie...
Bardzo miłe sobotnie popołudnie! Zamówiłyśmy po kubku pysznej herbaty, do tego mała babeczka i pascha. Też pyszne! "Mandragora" jest pięknie umeblowana, wystrój nawiązuje do dawnych wnętrz żydowskich. Ściany ozdobiono interesującymi rycinami, w tle gra muzyka a la "Skrzypek na dachu". Wnętrze lokalu jest czyste, a obsługa przemiła. Potrafi doradzić i polecić. Kelner, który się nami zajmował pytał, czy smakują nam herbata i ciastka, czy coś zmienić, czy czegoś nie potrzebujemy? Nie chciało się wychodzić z "Mandragory". Na pewno tam wrócę.

Teresa_107

18.11.2012

Placówka

Lublin, Rynek 10

Nie zgadzam się (1)
Restauracja żydowska, urządzona...
Restauracja żydowska, urządzona w klimacie trochę izraelskim, trochę "domu babci". Stoliki nie wyglądają tak samo, każdy jest drewniany, stary, ale inny od pozostałych. Na stolikach rozłożone serwety, zrobione na szydełku i ustawione doniczki z kwiatami. Na ścianach dużo starych zdjęć, starych, domowych przedmiotów. Wszystko to sprawia, że atmosfera w restauracji jest iście domowa. Dodatkowo kelner wykazał się wysokim profesjonalizmem: 1)przywitał nas w bardzo ciepły sposób i zapewnił, że jest do naszej dyspozycji, jeśli będziemy potrzebowali pomocy przy wyborze dań; 2) wytłumaczył nam, które dania są dostępne tylko w szabas; 3) poleciał dania dla kobiet, jak i dla mężczyzn, które okazały się bardzo dobre.Podczas konsumpcji każdego dania pytał dyskretnie, czy wszystko nam smakuje.Czas obsługi był adekwatny do zamówionych dań, dodatkowo w chwili oczekiwania na danie główne, byliśmy informowani , na jakim etapie przygotowania jest nasze danie i ile jeszcze będziemy czekać.Jedyny minus tego miejsca, to czas oczekiwania na fakturę - ok 20 min.

zalogowany_użytkownik

18.08.2012

Placówka

Lublin, Rynek 10

Nie zgadzam się (2)
Pięknie urządzona restauracja...
Pięknie urządzona restauracja z kuchnią żydowską na lubelskim rynku. Od wielu lat jest bardzo lubiana i popularna, a ja doskonale rozumiem, skąd bierze się ta sympatia klientów. Ilekroć jestem w Lublinie, zawsze do Mandragory zaglądam, bo wspaniale oddaje cały klimat żydowskiego Lublina. Ściany ozdobione malunkami tańczących Chasydów, czasem muzyka kapeli klezmerskiej na żywo, imprezy zwiazane z kulturą żydowską. W karcie specjały zydowskiej kuchni - czulent, cymes, rosół z kluseczkami, watróbki drobiowe na grzankach - tzw. żydowski kawior i wspaniałe pierogi, a takze ciepłe cynamonowe ciasteczka i izraelska herbata. Ceny, jak na Rynek, całkiem przyzwoite. Bardzo miła i znająca się na rzeczy obsługa. Świetne miejsce na kameralny wieczór.

zarejestrowany-uzytkownik

06.06.2012

Placówka

Lublin, Rynek 10

Nie zgadzam się (2)
Podczas pobytu w...
Podczas pobytu w Lublinie, odwiedziłem wraz z grupą znajomych lokal Mandragora, ulokowany w kamienicy pod Lwami na lubelskim starym mieście. W czasie oczekiwania na przybycie moich przyjaciół, w pewnym momencie wyszła z lokalu kelnerka i powitała mnie słowami "Szalom", na co grzecznie się uśmiechnąłem i także odpowiedziałem "Szalom". Wkrótce przybyli wszyscy, więc weszliśmy do środka. Lokal posiada dwie sale. Jego wnętrze jest przyciemnione, ale nie ponure, panuje tutaj dyskretna atmosfera, jest przytulnie i miło. Z głośników dobiega kelzmerska muzyka, na ścianach, w gablotach są ulokowane pamiątki bądź też przedmioty dokumentujące kulturę żydowską nie tylko w Lublinie ale i całej Polsce. Menu lokalu zawiera wyłącznie żydowskie potrawy: za namową koleżanki, poprosiłem o pierogi z czosnkiem i mandragorą a także herbatę. I nie zawiodłem się - danie było przepyszne. W pewnym momencie podeszła obsługująca nas wcześniej kelnerka, podziękowała nam za przybycie i powiedziała, że żegna się z nami, gdyż kończy pracę na dziś a zajmie się nami jej koleżanka. Byłem zdumiony poziomem obsługi i podejściem do klienta! Coś takiego rzadko się spotyka. Czas płynął miło i sympatycznie, poprosiliśmy o rachunek, pożegnaliśmy się z pracownikami, po czym opuściliśmy lokal. Na pewno podczas kolejnej wizyty w Lublinie, odwiedzę ponownie ten lokal. Gorąco polecam!

zarejestrowany-uzytkownik

27.03.2012

Placówka

Lublin, Rynek 10

Nie zgadzam się (1)
Restauracja ta zachęca...
Restauracja ta zachęca do odwiedzenia przez bardzo rozbudowane menu dostosowane zarówno do osób lubiących potrawy z mięsem, jak i dania bezmięsne oraz specjalne dania dla dzieci. Czas od złożenia zamówienia do realizacji wynosił ok.15 minut. Ponadto obsługa odznaczała się bardzo eleganckim wyglądem i kompetencją w znajomości składników serwowanych potraw. W lokalu cały czas płynęła przyjemna muzyka, a wystrój odznaczał się oryginalnością i pomysłowością w zagospodarowaniu wnętrza.

Weronika_143

09.12.2011

Placówka

Lublin, Rynek 10

Nie zgadzam się (1)
Piątkowy wieczór, chcieliśmy...
Piątkowy wieczór, chcieliśmy wypróbować restaurację, o jakiej opowiadała nam znajoma.. Z zewnątrz - miła knajpka, z barkiem, 2 salami - weszliśmy. Pierwszym, co mnie zdziwiło to brak, albo bardzo słaba klimatyzacja - cyrkulacja powietrza, a może po prostu kiepsko działający pochłaniacz. Było czuć zapachy z kuchni. To oczywiście dobre, ale nie na tyle, aby po wyjściu przejść zapachem. Nic to, zaczęliśmy wybierać dania. I tu niespodzianka cenowa. Trafiliśmy na promocję kilkunastu dań - za 10 zł. Zamówiliśmy też po jednym piwie, wieczór zapowiadał się ciekawie. Okazało się, że jedzenie jest przygotowane ze świeżego mięsa - to po prostu czuć, nie słychać dzwonka mikrofali itd.. I trzeba przyznać, że było wyśmienite. Surówki świeżo tarte, naturalne, mięso idealnie podsmażone, polecam. Jeden mankament - wchodząc do toalety zauważyłam, że mogłoby być nieco czyściej - zapach można zneutralizować odświeżaczem, a ręczniki papierowe dołożyć, kiedy się skończą. Jednak miła obsługa, oraz zniewalająco sympatyczny kucharz wszystko zrekompensowali. Restauracja była czynna do 21.00 - dla mnie - idealnie. Polecam jedzenie - warto się przejść i zasmakować, tym bardziej, że kucharz na odchodnym zapraszał na zupę z soczewicy, która podobno jest przysmakiem wielu gości. Ja na pewno przejdę się raz jeszcze, żeby przekonać się na własnej skórze.

zarejestrowany-uzytkownik

10.10.2011

Placówka

Lublin, Rynek 10

Nie zgadzam się (7)

Mandragora

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Mandragora?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Na długo zapamiętam...
Na długo zapamiętam wizytę w restauracji Mandragora, zorientowaną na kuchnię i kulturę żydowską. Wchodząc do lokalu od razu czuć klimat Lublina z czasów, kiedy w starym mieście wznosiła się synagoga, zaś mniejszość żydowska stanowiła znakomitą część mieszkańców miasta. Bardzo dobrze wykonane elementy ozdobne, które we właściwym stopniu oddają charakterystykę obyczajowości żydowskiej. Stoliki mają odpowiednią wielkość względem kart dań oraz używanych przez restaurację talerzy. Jeżeli miałbym wskazać na jedną wadę wystroju z pewnością wziąłbym na tapet krzesła, z pozoru wydają się wygodne, jednakże po zajęciu miejsca nie rozpieszczają, trudno jest cieszyć się spożywaniem posiłku, kiedy plecy oraz szlachetne ich zakończenie nie może cieszyć się najwyższym komfortem. Kelner obsługujący mnie i moją partnerkę od początku do końca zadbał o naszą wygodę i krótki czas oczekiwania. Zaproponował dania na których nam zależało, to znaczy dania kuchni żydowskiej, poinformował nas o specyfice tychże dań, to znaczy o ich koszerności i wynikającej z tej cechy słodyczy. Dodatkowo wskazał pasujące do konkretnego dania alkohol i zasugerował aperitif, którego odmówiłem. Kelner nie przełamał moich obiekcji, tylko kontynuował zamówienie. Czas oczekiwania na danie to około 55 minut, nieco za długi, zwłaszcza że nie wybrałem skomplikowanych dań, jednakże bacząc na ruch w lokalu, można to opóźnienie wybaczyć, dodatkowo dzięki pięknu wystroju restauracji, czas się zbytnio nie dłużył i gdyby nie wcześniej wspomniane niezbyt wygodne siedziska, to prawie godzina oczekiwania nie byłaby uciążliwa. Samo zamówione danie było pyszne, ciepłe i zgodnie ze wskazaniem kelnera słodkie, zatem rekomendowane wytrawne wino, idealnie komponowało się do wybranego posiłku. Kelner raz zapytał o jakość dań. Po skończeniu posiłku i po odpoczynku, poprosiłem o rachunek, kelner zapytał o sposób płatności i bezzwłocznie podszedł do mojego stolika z terminalem płatności. Podsumowując, ogólnie jestem zadowolony z tej wizyty, Mandragora to lokal prawie kompletny, na szczególną uwagę zasługują wystrój lokalu, kulturalna i profesjonalna obsługa oraz pyszne dania idealnie wpasowujące się w klimat żydowski, jednakże właściciele powinni popracować nad czasem obsługi klienta oraz wygodą siedziska.