Pierogarnia Stary Młyn

(4.20)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (27 z 28)

Ostatnio ze znajomymi...
Ostatnio ze znajomymi trafiliśmy do nowej pierogarni stary młyn na ulicy wrocławskiej w Poznaniu. Do tej pory zawsze wybieraliśmy "swojskie" klimaty, tak w jedzeniu,jak i w atmosferze. Ale zgodnie wszyscy przykucnęliśmy, jak zobaczyliśmy to miejsce i spróbowaliśmy pierogów w wydaniu, którym nikt ich wcześniej nie jadł. Tego w mieście brakowało, klimatyczne miejsce z dobrą kuchnią,polską muzyką i ślicznymi kelnerkami...:)

zarejestrowany-uzytkownik

25.11.2010

Placówka

Poznań, ul. Wrocławska 18

Nie zgadzam się (0)
Pierogarnia w stylu...
Pierogarnia w stylu starej polskiej chaty, położona niedaleko Starego Rynku w Poznaniu. Wcześniej był tam restauracjo-klub Czekolada, o świetnym nowoczesnym wyglądzie, który został totalnie zniszczony przez właścicieli Starego Młyna i zamieniony w ohydny słomiano-drewniany potworek. Miałam jednak nadzieję, że jedzenie zrekompensuje mi wystój. Niestety, nie stało się tak. Fakt, na początek otrzymaliśmy czekadełko w postaci chleba ze smalcem i dobrym ogórkiem kiszonym, ale potem było już tylko gorzej. Zupa pomidorowa jest NIEJADALNA. Jak podejrzewam, jest to lekko rozpuszczony najtańszy sos do spaghetti, który smakuje, pachnie i wygląda właśnie jak sos. I do tego ma kilo typowe dla spaghetti bazyli. Duża miska, ale całkowicie niezjadliwe. Piecuch z mięsnym farszem nie był dużo lepszy. Porcja znów spora, ale sam piecuch niesmaczny. Ciasto grube i ciężkie, a mięso jak podejrzewam wyjęte z zupy i zmielone, ale niestety zupełnie niedoprawione. Nie było tam soli, pieprzu, niczego. Kelnerki neutralne, ani niemiłe, ani zadowolone. Ceny umiarkowane, ale i tak nieodpowiednie do jakości tych "dań". Jeśli chcesz się tam wybrać - odwiedź lepiej bar mleczny!

Mmmarta

10.11.2010

Placówka

Poznań, ul. Wrocławska 18

Nie zgadzam się (1)
1 listopada pogoda...
1 listopada pogoda sprzyjała spacerowiczom, więc wybraliśmy się rodzinnie na toruńską Starówkę. Przy okazji zaplanowaliśmy zjeść gdzieś obiad. Okazało się jednak, że ze względu na to, iż był to dzień świąteczny, większość toruńskich restauracji była nieczynna lub rozpoczynala pracę później niż zazwyczaj. Na drzwiach Pierogarni Stary Toruń była zamieszczona informacja, że restauracja ta będzie czynna od godziny 14.03. Pojawiliśmy się tam o tej porze i byliśmy jednymi z pierwszych gości. Jednak głodnych było o wiele więcej, ponieważ zaledwie w ciągu kilku minut od otwarcia wszystkie stoliki zostały zajęte! Obsługiwała jedna kelnerka, która dwoiła i troiła się, aby wszystkich zadowolić. Byliśmy naprawdę pod wrażeniem, jak świetnie radziła sobie w tej dosyć trudnej sytuacji. Do wszystkich stolików podchodziła z uśmiechem, przedstawiała się i podawała menu. Równie sprawnie przyjmowała zamówienia, podawała klientom zestawy chleba ze smalcem i ogórkami, następnie napoje. Było sporo klientów z dziećmi, więc dzieci otrzymywały kredki i kolorowanki. Kelnerka cały czas uśmiechnięta, dania pojawiały się na poszczególnych stolikach bardzo szybko, pani miała jeszcze czas i ochotę, żeby pytać, czy dania smakują, czy klienci mają ochotę na coś jeszcze. Po pysznym jak zwykle w tym lokalu obiedzie, składającym się oczywiście z pierogów różnego rodzaju (wybraliśmy akurat lepiochy i piecuchy) wyszliśmy zadowoleni i naprawdę pod wielkim wrażeniem obsługi. Widać było także współpracę pomiędzy kelnerką a pracownikami kuchni, ponieważ co jakiś czas pojawiał się ktoś z kuchni i donosił kelnerce potrawy, co raczej jest rzadkim widokiem. Przeważnie to kelnerki biegają do kuchni po dania, ale tutaj widać było, że ważniejsza jest sprawna obsługa niż sztywno ustalone zasady współpracy.

zarejestrowany-uzytkownik

03.11.2010

Placówka

Toruń, Most Pauliński 2

Nie zgadzam się (0)
Lubię chodzić do...
Lubię chodzić do tej restauracji, toteż gdy dowiedziałam się, że bierze udział w akcji "Toruń za pół ceny", wybrałam się tam. Lokal urządzony jest z dużym smakiem, mnóstwo tu zabawnych tabliczek, jak "Czmychalnia", "Bocianie gniazdo", a w podłodze znajduje się szklana szybka, przez którą można "podglądać" kucharzy przy pracy. Dominują brązy, drewno, malowidła na ścianach. Przywitała nas bardzo miła kelnerka, jako że byliśmy w południe, nie było dużo osób. Zaraz podała nam menu, po chwili podeszła i spytała się, czy już wybraliśmy. Poprosiliśmy o chwilę na zastanowienie i poprosiliśmy o podpiwek do picia. Ja wzięłam mix mięsny, druga osoba "czeburek" z mięsem. Wszystko było po prostu świetne, pierogi do granic możliwości napchane farszem, przedtem dostaliśmy jako przystawkę chleb ze smalcem, również pyszny. Jednak na uwagę najbardziej zasługuje podpiwek z rodzynkami. Podczas jedzenia kelnerki patrzyły, czy nic nam nie brakuje, pytały się, czy na pewno smakuje, był bardzo miłe i stale uśmiechnięte. Porcje były tak duże, że musieliśmy poprosić o pudełko na wynos, przy czym ceny, i tak atrakcyjne, dzisiejszego dnia były po prostu śmiesznie niskie. Z pewnością jeszcze nie raz tam wrócę.

adur

24.09.2010

Placówka

Toruń, Most Pauliński 2

Nie zgadzam się (13)
Do pierogarni "Stary...
Do pierogarni "Stary Młyn" wybrałam się z mężem i teściową. Lokal ma dobrą reklamę, umieszczoną w widocznym miejscu na Starówce. Restauracja nie jest duża, ale w sezonie letnim wystawiane są dodatkowe stoliki na zewnątrz. Wielkim plusem "Starego Młyna" jest przytulny, "swojski" wystrój, każdy jego szczegół wydaje się idealnie dopracowany, od wejścia po toaletę włącznie. Obsługa sprawna, pracownicy lokalu bardzo uprzejmi, ale nie nachalni, chętnie doradzali przy wyborze dań. Menu jest wystarczająco urozmaicone, klient ma do wyboru pierogi z ciasta kruchego lub klasyczne, na słodko lub ostro, z różnymi nadzieniami. Można wybrać również wielkość porcji i dodatkowo smak sosu, który jest podawany do pierogów. Oczekiwanie na realizację zamówienia nie było długie, a ponadto umilała je przystawka w postaci pysznego, świeżego chleba z ogórkiem i smalcem. Ceny w lokalu nie należą do najniższych, ale za to pierogi są przepyszne i naprawdę sycące. Szczerze polecam!

Małgorzata_728

07.08.2010

Placówka

Toruń, Most Pauliński 2

Nie zgadzam się (20)
Przy okazji niedzielnego...
Przy okazji niedzielnego spaceru wybraliśmy się na rodzinny obiad do Pierogarni Stary Młyn. Na szczęście było już po 16-tej, więc bez problemu znaleźliśmy wolny stolik. Normalnie w weekendy przed restauracją stoi kolejka oczekujących na wejście, więc już na wstępie ucieszyliśmy się, że klientów nie jest zbyt wielu i można sobie wybrać stoilk. Kelnerka od razu podeszła i wręczyła każdemu menu. Wybór został dokonany bardzo szybko, więc praktycznie po kilku minutach zamówienie zostało złożone. Pierogarnia ma bardzo ciekawy wystrój i klimat. Z przyjemnością spędza się tam czas. Jak sama nazwa wskazuje restauracja oferuje przede wszystkim pierogi. Menu jest bardzo obszerne. Są pierogi z mięsem i wegetariańskie, można też zamówić mix pierogów i spróbować jednocześnie kilku rodzajów. Są pierogi lepione i podsmażane, można też zjeść pierogi z pieca. Każdy smakosz pierogów może znaleźć tu dla siebie coś dobrego, przy czym zawsze jest smacznie i stosunkowo tanio. W ofercie jest też kilka rodzajów zup. Obsługa bardzo sprawna. W krótkim czasie otrzymaliśmy napoje, po chwili zupy i zaraz po jej zjedzeniu pierogi. Kelnerka była bardzo uprzejma, często się uśmiechała. W związku z tym, że porcje okazały się za duże, poprosiliśmy o zapakowanie pozostałych pierogów na wynos. Nie było z tym oczywiście żadnego problemu. Podsumowując: bardzo udany, smaczny i stosunkowo tani obiad w miłej atmosferze i otoczeniu.

zarejestrowany-uzytkownik

22.06.2010

Placówka

Toruń, Most Pauliński 2

Nie zgadzam się (16)
Odwiedziliśmy lokal wraz...
Odwiedziliśmy lokal wraz z czwórką znajomych. Od progu przywitała nas miła kelnerka, która z braku wolnych stolików zaproponowała nam miejsce na tzw. bocianim gnieździe. Stolik ten znajduje się na antresoli, na którą wchodzi się po drabinie, co jest pewnym utrudnieniem. Niektórym przeszkadza także trochę wyższa temperatura, ponieważ bocianie gniazdo usytuowane jest nad kuchnią. Kelnerka przypomniała nam, że przywilejem klientów w bocianim gnieździe jest 11% zniżka. Wybór pierogów jest duży, ale my wybraliśmy polecane Piecuchy czyli pierogi z pieca. Ceny przystępne. Przed posiłkiem otrzymaliśmy zakąskę w postaci chleba ze smalcem i ogórka. Bardzo ładny i starannie przygotowany wystrój. Oczekiwanie na danie jest średnio długie, ale możliwe do wytrzymania. Pierogi pyszne. Obsługa bez zarzutu.

Dominika_207

21.06.2010

Placówka

Toruń, Most Pauliński 2

Nie zgadzam się (32)

Pierogarnia Stary Młyn

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Pierogarnia Stary Młyn?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?