Muzeum Narodowe w Krakowie

(3.92)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (6 z 9)

Moja opinia tutaj...
Moja opinia tutaj dotyczy nie samego muzeum, czy wystaw, ale zorganizowanych urodzin dla dzieci w wieku 9-10 lat. Dzieci zachwycone, dwie godziny przedniej zabawy, doświadczenia, malowanie, taniec. Zaangażowany, miły personel, z dużą wiedzą dotyczącą potrzeb dzieci na tego typu imprezach i ponoć (z bezpośredniej relacji) pyszny tort.

Marta_2205

13.04.2014

Placówka

Kraków, 3 maja 1

Nie zgadzam się (0)
W ten piątek...
W ten piątek w Krakowie przez Urząd Miasta była organizowana noc muzeumów.Wejście do muzeumów kosztowało 1 złot albo było bespłatne.Po zwiedzenie Ratuszy na Rynku głównym poszedłem do Muzeuma Narodowego.Ogónie organizacja była na wysokiem pożiomie.Wszedzie były pracowniki, który pomogały ludziom i kierując ich, żeby nie było korek i żeby zwiedził jak najwięcej.Miałem czas i mogę szczerze powiedzieć, że obiejrzałem prawie wszystko, było to na szybko, ale nie nudno, jak wydaje się wiekszości.Zwiedzających nie było dużo, czasami zastawałem sie zupelnie samotny w sali.Nie zapamiętałem żadnego nazwiska, bo tyłe imięn jest trudno na jednorazowe zwiedzenie takiego obszaru kultury i historii.

Alexus

22.05.2012

Placówka

Kraków, 3 maja 1

Nie zgadzam się (0)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy Muzeum Narodowego w Krakowie. Jest to interesujące miejsce, szczególnie dla pasjonatów historii i dziejów państwa polskiego. Muzeum posiada dużą liczbę stałych wystaw, a także wiele tymczasowych, przywożonych z innych miast. Można obejrzeć wystawy numizmatyczne, historię uzbrojenia polskiego czy dzieła Jana Matejki. Pracownicy są dobrze przygotowani do oprowadzania i mają dużą wiedzę. Ujemny punkt za cenę biletu, która wynosi ponad 20zł.

Artur_486

18.05.2012

Placówka

Kraków, 3 maja 1

Nie zgadzam się (0)
Muzeum Narodowe w...
Muzeum Narodowe w Krakowie to instytucja kultury, która posiada kilka oddziałów w samym Krakowie, mało osób o tym wie, bowiem z nazwą tego muzeum kojarzymy zazwyczaj Gmach Główny budynku przy Al. 3 Maja. Obserwacja, którą tutaj zamieszczam dotyczy jednego z oddziałów - Galerii Sztuki Polskiej XIX wieku w Sukiennicach, zlokalizowanej w Rynku Głównym nr 1. Opisałam nietypową i nową usługę oferowaną przez oddział muzeum. Usługa moim zdaniem ma szansę na stałe wpisać się w ciekawą propozycję i ofertę tego miejsca. Przypadkowo, gdy byłam dzisiaj targach Krakowski Salon Turystyczny otrzymałam jednostronicową ulotkę MNK zachęcającą w treści ”Zostań naszym Przyjacielem! Nowe Sukiennice Ja + 1” Pomyślałam, iż chętnie skorzystam, bowiem lubię zwiedzanie miejsc szeroko pojętej kultury, a przede wszystkim odbywające się tam wernisaże, spotkania. Zabrakło mi jednak na ulotce podstawowej informacji, czyli jaka jest cena karty i czas obowiązywania od momentu wydania? Informacje z drugiej strony ulotki niezbyt czytelne (za mała czcionka), dwujęzyczne /polski, angielski/. Cel, zamierzenie, oferta ginie w kompozycji drugiej strony, graficznie kompletnie niedopasowanej. Dlatego postanowiłam zapoznać się już poprzez stronę internetową z warunkami otrzymania takiej karty. Po wybraniu strony oddziału muzeum – Galerii Sztuki Polskiej XIX wieku, bez trudu odnalazłam informacje o karcie lojalnościowej. Regulamin programu karty nosi nazwę „Spotkajmy się w Nowych Sukiennicach” na stronie internetowej jest dostępny, możliwy do druku, a w PDF przygotowano formularz do złożenia wniosku o kartę poprzez stronę on-line. Regulamin opisany dokładnie, jasne zasady wydawania karty. Karta ważna jest przez rok, cena nie wygórowana, gdy uwzględnimy, że możemy wziąć ze sobą na „wejście do muzeum” osobę towarzyszącą, koszt tak naprawdę zwraca się po dwóch wspólnych wyjściach do galerii. Karta jest zarazem kartą rabatową w kawiarni muzeum /piękny taras widokowy na rynek miasta/, otrzymujemy rabaty w sklepiku muzealnym oraz u innych partnerów. Program i oferta tego oddziału muzeum dla koneserów sztuki stanowi zapewne gratkę. Potrzeba jednak większej promocji np. poprzez plakaty, media lokalne by dotrzeć do potencjalnych stałych odbiorców i osób, które byłyby zainteresowane kupnem. Przypadek zrządził, o tym, że dowiedziałam się o tej ofercie. Stoisko na targach Krakowskiego Salonu Turystycznego Muzeum Narodowego mnie przyciągnęło, chciałam zapoznać się z ofertą, publikacjami. Jednak większość osób na hasło muzeum, raczej omija łukiem tego typu prezentacje, mimo, że znajdowało się w dogodnym wyznaczonym miejscu. Obsługa pracowników muzeum podczas targów bardzo pomocna, sympatycznie prezentowała ofertę, udzielała odpowiedzi na pytania. Dostępne były ankiety dla osób, które zechciały je wypełnić i podzielić się spostrzeżeniami z działalności muzeum a także wyrazić opinię, jak usprawnić te miejsca, by oferta była jeszcze ciekawa.

czystairlandia

01.04.2012

Placówka

Kraków, 3 maja 1

Nie zgadzam się (0)
Celem naszej wyprawy...
Celem naszej wyprawy do Muzeum Narodowego była wystawa kolekcji batut dyrygenta Tadeusza Strugały, która polecona została na koncercie Filharmonii Śląskiej w Katowicach. Wystawa okazała się jedną salą w Galerii Rzemiosła Artystycznego. Do Muzeum weszliśmy za darmo - jak to w niedzielę. Galeria - choć prezentująca dość ciekawe, a momentami nawet bardzo interesujące eksponaty - pod wieloma względami mnie zawiodła. Do najciekawszych wg mnie eksponatów, prezentowanych na wystawie należą: ujmujące pamiątki po powstaniach z XIX w. i pamiątki zw. z postacią Tadeusza Kościuszki, szklane szachy z pocz. XX wieku, eksperymentalne instrumenty muzyczne, piętnastowieczne witraże z kościoła dominikanów, misternie wykonane suknie, a także kolekcja batut T. Strugały. Praktycznie rzecz biorąc przedmioty zostały "wystawione", ale nie "zaprezentowane" - wystawione przedmioty, nierzadko bardzo pięknie wykonane, nie były jednak wyeksponowane tak, aby zaciekawić gościa np. ich historią, interesującymi szczegółami związanymi z ich użytkowaniem, czy ze sposobem wykonania. Takich zaś szczegółów na wystawie rzemiosła bym się spodziewała. Podpisy do eksponatów umieszczone były na kartach, które można było wziąć do ręki, co być może ułatwiało ich przeczytanie osobom ze słabym wzrokiem, ale ponieważ karty były już dość stare, nie wyglądało atrakcyjnie. W ramach Galerii znajdował się również 1 infokiosk – jednak informacje, jakie można było na nim przeczytać, nie były ani ciekawe (choć tak się zapowiadały), ani atrakcyjnie przedstawione. Kolekcja batut umieszczona została w sali właściwie bez szerszej informacji na jej temat, oprócz jednej dłuższej notatki nt. powstania zbioru i kilku notatek od Dyrygenta. Batuty są interesujące, ale nie zostały czytelnie opisane. Nie są także – niestety – wystarczająco wyeksponowane te najciekawsze z nich – np. batuta powstała w oflagu. Gość nie będący "w temacie" nie wie również - bo i skąd - jaką wartość mają książki wzbogacające kolekcję. Wg mnie można by z niewielkim kosztem wzbogacić wystawę batut np. o szersze notatki nt. ich pochodzenia, materiałów, z których są/ były one wykonywane, czy też postaci wybranych dyrygentów. Do Muzeum pójść warto – ze względu na wartość wystawionych przedmiotów, ale przed pracownikami jeszcze wiele pracy nad uatrakcyjnieniem kolekcji...

meritum.npm

18.10.2010

Placówka

Kraków, 3 maja 1

Nie zgadzam się (9)
Piękny dzień,z koleżanką...
Piękny dzień,z koleżanką i moim małym synkiem (5 miesięcy) postanawiamy się wybrać do muzeum narodowego na wystawę "Sen o Ameryce" I brawo jesteśmy pod gmachem głównym,stoimy przed wielkimi schodami ,no to gdzieś tutaj powinien być jakiś podjazd dla wózków...no niestety nie ma,szukamy dalej,o jest winda dla wózków inwalidzkich,to super pojedziemy nią na górę...no niestety nie chce działać więc zostaję a koleżanka idzie do środka zapytać co z tą windą.Przychodzi z Panem,wygląda na portiera lub ochroniarza sama nie wiem bo jego zachowanie było wręcz odrażające...z wielką łaską i miną jak by miał do wykonania jakieś super ciężkie zadanie przywołał windę do której zamierzałyśmy wsiąść.Winda zjechała na dół,o pomocy owego Pana nie wspomnę bo nawet chyba do głowy mu to nie przyszło,ale wspomnieć muszę o tym że zostałyśmy skarcone za to że fatygujemy go do takich błahostek a "przecież tam pisze jak to działa...czytać nie umiecie" skarcił nas Pan i poszedł sobie a my popatrzyłyśmy na naklejoną w foli kartkę na której coś może kiedyś było ale deszcze zrobił swoje a my no niestety nie byłyśmy w stanie odczytać co tam jest napisane.Super wjechałyśmy na górę ,podchodzimy po bilety,wcześniej poznany nie miły Pan rozmawia z kasjerką siedząc na ladzie,widzi nas i mówi "a drzwi zamknęłyście,bo muszę wstać i zobaczyć na tą windę czy ogonów nie macie" Gdyby nie to że zdumienie odebrało mi mowę to raczej usłyszał by miły Pan ode mnie co o tym myślę,jedynie wychodząc z muzeum rzuciłam w jego stronę że zniesiemy wózek po schodach żeby wstawać nie musiał.Ale dalej...bilety kupione idziemy na wystawę,no tak kolejne schody ale cóż stary wielki gmach muzeum trudno żeby schodów w nim nie było,niech będą tylko dlaczego cała obsługa muzeum poza tym że stała i gapiła się ślepo nie wpadła na pomysł podsunięcia podjazdu lub użycia urządzenia których w muzeum jest pełno i służą do podnoszenia wózków inwalidzkich.Czy to że byłam tam z wózkiem dziecięcym a nie inwalidzkim nie dawało mi prawa do tego żeby bez większych przeszkód zwiedzić wystawy,że matka z dzieckiem nie może pójść do Muzeum Narodowego czy inwalidzi są tak samo traktowani,ja sądzę że raczej to drugie...że według tych zadufanych i moim zdanie totalnie niekompetentnych ludzi którzy tam pracują najlepiej żeby nikt nie przychodził ,a umowne 8 godzin przesiedzieli na plotkach. A na stronie www Muzeum pisze że posiada wszelkie udogodnienia dla osób niepełnosprawnych...aż czytać się tego nie chce...stek bzdur Chociaż może nie mam racji w końcu nie byłam osoba niepełnosprawną tylko matką z dzieckiem,ale czy to znaczy że mam być potraktowana jak by mnie nie było...

Anna_1910

11.12.2009

Placówka

Kraków, 3 maja 1

Nie zgadzam się (27)

Muzeum Narodowe w Krakowie

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Muzeum Narodowe w Krakowie?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Fatalnie.
Fatalnie.