Straż Miejska

(3.25)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (10 z 10)

Pierwsi do wlepiania...
Pierwsi do wlepiania mandatów...

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Fatalnie. Na minus:...
Fatalnie. Na minus: personel, wiedza i doradztwo, sprawność obsługi, oferta i cena, wygląd miejsca obsługi.

Rafał_8

10.11.2013

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Ta obserwacja dotyczy...
Ta obserwacja dotyczy niecodziennego zjawiska (przypadkiem zaobserwowanego) współpracy Straży Miejskiej i Policji, jakiego byłam świadkiem czekając na małym parkingu w samochodzie pomiędzy ulicą Reymonta i Sienkiewicza. Przed wjazdem do rynku przy ulicy Sienkiewicza parkowały trzy samochody pomimo stojącego znaku zakazu parkowania i postoju. Podjechał oznakowany radiowóz policyjny i po niedługiej chwili wysiadło dwóch panów z napisami na plecach: jeden – Policja, drugi – Straż Miejska. Obaj podeszli do parkujących samochodów: strażnik do BMW i włożył za wycieraczkę kartkę – prawdopodobnie mandat, policjant zrobił to samo u dwóch dalej parkujących samochodów. Pochwalam karanie łamania przepisów drogowych, zwłaszcza jeśli jest to ewidentnie bezczelne, tuż za znakiem zakazu. W miasteczku jest dość miejsca do parkowania i to bezpłatnie – oferta idealna. Postawę tych służb porządkowych oceniam wysoko, choć znajdą się pewnie kierowcy, którzy ze mną się nie zgodzą.

DORA_1

12.06.2012

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Wbrew opiniom, strażnicy...
Wbrew opiniom, strażnicy miejscy z Malborka, miałem z nimi do czynienia podczas gdy zatrzymałem swój samochód za znakiem "zakaz zatrzymywania", byli bardzo mili, taktowni i rzeczowi. Zamiast ukarać mandatem, pouczyli i wskazali miejsce, gdzie można zaparkować samochód nie łamiąc przepisów. Do tego bardzo szykownie i czysto ubrani.

ZweryfikowanyKlient

10.12.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (8)
O jakiegoś czasu...
O jakiegoś czasu wszystkie imprezy plenerowe odbywają się na moim osiedlu. Z tego powodu coraz więcej pijanej młodzieży chodzi po osiedlu i rozrabia. Wczoraj koło godziny 19.30 grupka młodych ludzi zupełnie pijanych stanęła przodem do bloku i zaczęli siusiać do klombu zupełnie nie zważając na to, że wszystko widać. Zaraz po tym podeszli do budynku poczty i zaczęli uderzać pięściami w drzwi wejściowe. Zadzwoniłam na straż miejską i szybko powiedziałam co oni robią. Pan bez zadawania zbędnych pytań przyjął zgłoszenie. By ich zidentyfikować zapytał tylko ilu ich jest i jak są ubrani. Nie minęło 5 minut a straż już była na miejscu. Myślałam, że nie przyjadą wcale bo o 20 zaczynał się koncert Zakopawer i z pewnością tam byli potrzebni. Podeszli do tych młodych chłopaków i ich spisali. Niestety nie mogli nic więcej zrobić bo już w tym czasie nie rozrabiali. Cieszę się, ze moje zgłoszenie zostało tak szybko przyjęte i straż szybko pojawiła się na miejscu. Mam większą pewność, ze w razie jakiegoś problemu szybko przyjadą.

Iskierka_1

28.06.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (20)
Obserwacja dotyczy zachowania...
Obserwacja dotyczy zachowania funkcjonariuszy Straży Miejskiej. Zachowania, które zrobiło na mnie bardzo duże wrażenie. Stanęłam samochodem na bardzo zastawionej innymi samochodami małej uliczce. Czekałam na kogoś, więc siedziałam w samochodzie, którym zaparkowałam obok parkanu budowy. Pojawiło się kilku przedstawicieli straży miejskiej, wskazując na trzy samochody zastawiające przejazd koło budowy (m.in. mój samochód), i uzgadniając między sobą ich usunięcie. Odkręciłam szybę i wyjaśniłam, że będę tu stała tylko chwilę i zaraz odjeżdżam. Funkcjonariusz ucieszył się, że w jednym z samochodów jest kierowca, więc mają problem tylko z dwoma. Zgodził się, abym stała jeszcze chwilę w tym miejscu. Moje czekanie niestety się przedłużało i za kilka minut funkcjonariusz pojawił się ponownie, prosząc, abym jednak przejechała kawałek dalej, gdyż potrzebny jest dojazd do budowy. Podziękował mi grzecznie i przeprosił (!!!). Było to moje jedyne takie doświadczenie w kontaktach ze strażą miejską do tej pory, gdyż wszelkie upomnienia i pouczenia zwykle odbywały się bardzo niegrzecznie i nieuprzejmie. Tym razem zostałam przeproszona, chociaż zajęcie miejsca koło budowy było niedozwolone, a więc była to ewidentnie moja wina. Można jednak taką sprawę załatwić kulturalnie i przyjemnie, bez niepotrzebnych uwag, krzyków i nieprzyjemnej wymiany zdań. Godne pochwały i naśladowania.

Beata_59

14.04.2010

Placówka

Warszawa, ul. Chocimska

Nie zgadzam się (22)
28.10.2009 zadzwoniłem na...
28.10.2009 zadzwoniłem na numer Straży miejskiej w Gdańsku. Dyżurny przedstawił się i spytał w czym może pomóc. Poinformowałem go, że na ulicy jest uszkodzona latarnia oświetleniowa, opisałem uszkodzenia (zwisająca część obudowy) i podałem lokalizację. Dyżurny obiecał zająć się sprawą i przekazać do służb odpowiedzialnych za oświetlenie ulic. Następnego dnia rano przejeżdżająć stwierdziłem, że lampa jest naprawiona. Cieszy mnie, że można liczyć na szybką i skuteczną reakcję służb publicznych.

Rafał_8

05.11.2009

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (16)
Moja ostatnia przygoda...
Moja ostatnia przygoda ze strażą miejską skończyła się bardzo pozytywnie. Mimo że zostałem przyłapany na jedzie na motorze bez kasku dla pasażera a w dodatku poruszałem się po chodniku, to po długiej, aczkolwiek miłej konwersacji z panami ze straży miejskiej udało mi się wynegocjować zamiast pokaźnego mandatu tylko upomnienie słowne. Panowie okazali się wyrozumiałymi ludźmi co bardzo rzadko zdarza się w służbach mundurowych, nie byli nadgorliwi a swoja prace nie traktowali tylko jako możliwość dorobienia sobie na mandatach. Oby więcej takich osób stało na straży prawa.

zarejestrowany-uzytkownik

17.12.2008

Placówka

Bydgoszcz, Kościelna 8

Nie zgadzam się (25)
Kolejny raz próbowałem...
Kolejny raz próbowałem poprzez interwencję telefoniczną zgłosić skandaliczny brud przy turystycznym szlaku na Salwatorze w Krakowie. Niestety za każdym razem odpowiada mi dyżurny, że będzie to załatwione. Do dzisiaj mimo upływu ponad miesiąca nic nie zrobiono.

Adam_9

14.12.2008

Placówka

Nie zgadzam się (19)
Celem mojej wizyty...
Celem mojej wizyty było zażądanie wyjaśnienia dlaczego za przyklejenie czterech plakatów o sztuce(informujących o otwarciu Centrum Sztuki Współczesnej w Łodzi dostałam mandat w wysokości 500 zl. Komendat Straży Miejskiej śmiał mi się prosto w twarz. Pragnę dodać, że strażnik Marcin Kowalski który wręczył mi mandat był zorientowany od pierwszego momentu na mandat, probował mnie zastraszyć i zwrócił się do mnie perswazyjnym tonem "Podpisuje Pani ten mandat czy nie", dopiero później poinformował mnie że mam go prawo odwolać. W rozmowie z Komendantem powolałam się na swoją historię, ze 500 zł to dostał właściciel niesczepionego psa który ugryzł mnie w nogę i 500 zł to plicjanci dają oprócz przyznania punktów karnych za jazdę po pijanemu. Owszem zasłużyłam na mandat, ale nie w kwocie 500 zł.

Anna_149

02.12.2008

Placówka

Grudziądz, Piłsudskiego 51

Nie zgadzam się (23)

Straż Miejska

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Straż Miejska?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Pierwsi do wlepiania...
Pierwsi do wlepiania mandatów...