Pyszne pieczywo, zawsze świeże i dobre!

Chleb bardzo pyszny, obsługa bardzo sympatyczna, obiekt obskurny. (opinia zmoderowana z uwagi na treść)

Zwróciłem się do ekspedietki co by nie sprzedawali zgniecionych przypalonych bułek(pieczywa) Z krzyiem odpowiedziała ni że to moja wina że taką wziąłem.Ale to oni kładą do torebek ,A klient nie widzi co.

Piekarnia zdecydowanie godna polecenia. Czasem trzeba postać w kolejce, ale warto. Chleby są w różnych wielkościach oraz jest ich duży asortyment. Często można dostać ciepły chleb, ponieważ jest on wypiekany na miejscu. Bardzo duży wybór jest również ciast, ciasteczek. Jednak moim faworytem są ciepłe pączki (wypiekane dwa razy dziennie - nawet w weekendy!). Obsługa bardzo miła.

Najgorsza piekarnia jaka chyba istnieje to Piekarnia Tradycyjna Kłaczyńskich w Mielcu . Podczas zakupów zgłodniałem, poszedłem więc do piekarni po jakąś drożdżówkę. W tym momencie nastąpiła seria absurdów rodem z Monty Pythona. Ekspedientka wydała mi za mało reszty, kiedy się zorientowałem byłem już kilka kroków od kasy. Postanowiłem się jednak wrócić i powiedzieć ekspedientce o jej błędzie. Wtedy bezczelnie powiedziała mi, że wydała mi cała resztę tylko ja jej nie wziąłem. Nie wiem jak mogłem nie wziąć reszty skoro zabrałem za pierwszym razem wszystko co mi dała. Pewnie bym może i uznał, że to błąd sprzedawcy, gdyby nie fakt, że to już się przytrafiło któryś raz z kolei. Koleją rzeczą, o której muszę powiedzieć to sama drożdżówka, a raczej to co umownie będę od tego czasu tak nazywać. Drożdżówka nie dość, że była mała, sfatygowana, droga i nieświeża to jeszcze do tego wszystkiego była w polewie czekoladowej o smaku zwęglonych ziemniaków. Lokal w którym miałem „przyjemność” dokonać zakupu, to mała ciemna, klitka. Pełno w niej latających owadów, mało produktów jest czymś pozabezpieczanych. O obsłudze już wspominałem dodam tylko, że ma nieestetyczne zwykle zwyczajnie brudne fartuchy. Nie polecam tej piekarni nikomu. Nawet największemu wrogowi.