Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: Piekarnia PSS
Treść opinii: W sklepie firmowy PSS-u chleba nie kupiłam to do ich piekarni się udałam. Jednokondygnacyjny budynek z płaskim dachem bardziej duży barak przypomina niż zakład, na drzwiach wejściowych zniszczona tabliczka z napisem „Piekarnia” informuje o jego randze. W środku młoda dziewczyna z zarzuconym fartuchem za zniszczonym prawie „przedpotopowym” biurkiem, za nią „wiekowa” szafa, którą strach chyba ruszać bo może się rozpaść, ściany z plamami zaciekami w kolorze żółtawo-brązowym, posadzka w miarę czysta i świeży przyjemny zapach pieczywa – to jedyny plus ogólnego wrażenia nie licząc zachowania pracownicy, która bardzo przyjaźnie i grzecznie odnosiła się, najpierw do starszej pani przede mną, potem do mnie. Chlebek świeży, z chrupiącą skórka kupiłam 2,65 zł/bochenek 0,6 kg, słonecznikowego niestety już nie, miałam ochotę na bawarski ale był zbyt pieczony więc poprzestałam na zwykłym, mogłam sobie wybrać cały czy krojony lub nawet pokroić świeży bo takie rozwiązania proponowała pracująca tu dziewczyna. Zapłaciłam, z pracownicą „zdrowych i wesołych świąt Bożego Narodzenia” pożyczyłyśmy sobie i już mnie nie było. Następnym razem od razu udam się do piekarni zamiast czekać w ich sklepie firmowym, tu zakup pewniejszy bez marnowania czasu.