Restauracja na średnim poziomie, jedzenie jest w porządku, ale nie zachwyca, w porównaniu do innych greckich restauracji w Europie wypada dość słabo. Brak karty win! W sezonie ogródek, można wpaść na popołudniowe piwko i przekąsić coś zwykłego. Wnętrze w stylu greckim, w tle muzyka grecka, menu również greckie, jedzenie słabe, ale myśle, że powodem nie są umiejętności kucharzy, a raczej słabej jakości produkty głównie mięsa (gyros sam tłuszcz-nawet nie warto kupować podczas promocji), karkówka często sucha, suflaki również srednie Warzywchyba mrożone, bardzo dobre greckie "dipy" Dziewczyny, które obsługują nadrabiają wszystko! Miłe, ładne, profesjonalne i uprzejmę. Polecam na piwko i coś na ząb, zamiast kebaba czy jakiegoś innego fast fooda! Ceny przyzwoite!

OK.

Wizytę odbyłam w dniu 27.04 br wraz z rodziną ok. godz 18. Już w wejściu restauracji przywitała nas Pani z obsługi, zapytała o stolik i zaproponowała pozostawienie płaszcza w szafie. Zaraz został nam wskazany zarezerwowany wcześniej stolik i podane menu. Obsługiwała nas pani Marta, przyjęła zamówienie po ok. 10 minutach, doradzając i opowiadając szczegółowo o wybranych potrawach. Po chwili otrzymaliśmy zamówione napoje, a niedługo później przystawki. Zamówiliśmy mix przystawek, tzazyki oraz zapiekany ser. Wszystkie dania były estetycznie podane, dobrze doprawione. Szczególnie smakowite były krewetki, pierogi nadziewane serem oraz "pulpeciki". Danie główne, które miałam okazję próbować to miecznik oraz warzywa grillowane. Miecznik był dosyć twardy, mało słony. Warzywa wyglądały na talerzu bardzo ładnie, ale smak nie do końca trafił w moje upodobania (szczególnie nijaki w smaku bakłażan, który generalnie lubię, a tutaj jakoś nie do końca). Na koniec zamówiliśmy desery, na które czekaliśmy ok. 15minut. Zdecydowaliśmy się na zmianę zamówienia pod wpływem podpowiedzi Pani Marty. Mieliśmy zamówić m.in.Giourti me sika ke meli, ale ostatecznie trafiły do nas: Chocolate fondant, Karamellas i Baklava. Dwa pierwsze - wyśmienite. Sernik był delikatny, ładnie podany, w dużej porcji. Chocolate fondant z lodami mięciutki, także delikatny, rozpływał się w ustach. Baklava - dla ludzi lubiących baaardzo słodkie desery. Mnie zemdliły dwa kęsy.Ogólnie restauracja zadbana, czysta (toalety dostosowane dla matek z dziećmi), z obsługą, która uważnie słucha gości i potrafi polecić dania godne uwagi. Jedyny przytyk, który można dać obsłudze to małe zaangażowanie, tj. nikt nie pytał nas czy dania nam smakują, czy czegoś nie potrzebujemy (np. dodatkowego talerza, serwetek, chlebka, następnego dania). W tle słychać szum muzyki, można swobodnie porozmawiać, idealne miejsce na spotkania rodzinne, dla przyjaciół, ale i na lunche biznesowe. Wystrój niestety nie przypomina Grecji jakby sugerowała to nazwa restauracji, zamiast obrazka ze Świętym powiesiłabym raczej obraz nawiązujący do mitologii greckiej:). Polecam, aczkolwiek trzeba uważać na niektóre dania.

wizyta w celu rezerwacji imprezy grupowej (komunia). Koniec września to okres rezerwacji komunijnych. Udałem się do restauracji celem poznania oferty. Niestety, wszelkie rozmowy należy prowadzić z właścicielem. Kelnerka podała mi stacjonarny numer telefonu do restauracji.... mam dzwonić, może trafię na właściciela. Telefonu komórkowego właściciela nie dostałem. Skoro nie ma cały czas właściciela, z którym można omówić szczegóły... to może jest przygotowana standardowa oferta komunijnego menu..... nie ma. jeżeli będę miał szczęście to się dodzwonię do właściciela, jeźeli nie to nie.....

Restaurację El Greco polubiłam od razu, kiedy po raz pierwszy do niej poszłam (rok temu). Szczerze mówiąc jest to jedna z nielicznych restauracji, jeśli nie jedyna, w której czuję się swobodnie. Jestm osobą, która nie przepada za jedzeniem w miejscu publicznym, czuję się wtedy skrępowana obserwowaniem przez personel danej restauracji. Jednakże w El Greco taka sytuacja nie miała miejsca. Dlaczego? Po pierwsze wygląd zewnętrzny restauracji- dla mnie jest przepiękny, restauracja z zewnątrz przyciąga uwagę, także ogródek w czasie lata jest przyjemnym miejsce na zjedzenie obiadu. Lokale (byłam na rynku oraz przy Pasażu Grunwaldzkim) są schludne, odzwierciedlają klimat śródziemnomorski, a niebieskie akcenty na ścianach pozwalają nam "przenieść" się do Grecji. Po drugie osługa- zaraz po zajęciu miejsca podchodzi bardzo miła pani, uśmiechnięta, która podaje karty i na początek pyta się o coś do picia. Uważam, że jest to miłe, gdy kelner zadaje takie pytanie. Powoduje to nawiązanie z nim konwersacji, a nie tylko podanie menu i czekanie na to, aż klient zdecyduje się na obiad. Obsługa nie jest nachalna, spokojnie czeka, z chęcią odpowiada na pytania klientów. Czas oczekiwania nie jest długi, a dania zawsze smakują przepysznie i są to duże porcje, którymi każdy się naje do syta. Bardzo ciekawą rzeczą jest to, iż w połowie jedzenia podchodzi kelnerka i pyta się, czy jedzenie smakuje, czy coś jest nie tak. Jest to kolejny dowód na to, że obsługa bardzo stara się o zadowolenie klienta, zaś klient ma poczucie, że jest ważny, że jego opinia liczy się. Warto dodać, że w El Greco przy Pasażu Grunwaldzkim restauracja ma oszklony ogórdek oraz w środku kuchnia jest na widoku, można obserwować kucharza i zobaczyć na jakim etapie jest przygotowywanie naszej potrawy. Jeśli chodzi natomiast o ceny, to uważam, że El Greco jest stosunkowo tanią restauracją, za obiad z mięsem, surówką oraz frytkami zapłacimy średnio ok. 25 złotych, co nie jest czymś wygórowanym. Trzeba także pamiętać, że w tej cenie mamy zagwarantowane dobre jedzenie. Jeszcze nigdy ani ja, ani osoba towarzysząca nie narzekała na złej jakości jedzenie. Podsumowując pragnę Państwu gorąco polecić restaurację El Greco. Panuje tam miła atmosfera, obsługa jest bardzo uprzejma, kulturalna i pomocna, zaś jedzenie jest przepyszne!

obserwacja wizyty w restauracji Greco w Bydgoszczy. klient nie został powitany przez obsługę, sam zajął stolik. na pojawienie się pracownika oczekiwał ok. 3 min. po upływie tego czasu został zauważony i podano mu menu. pracownik (wygląd schludny, włosy związane, uniform) nie zaproponował konkretnego napoju, nie spytał o jego temperaturę. TK sam dokonał wyboru potrawy, bez pomocy i zachęty ze strony pracownika. sama potrawa była wyśmienita, a jej sposób podania bez zarzutu; serwetki i koszyczki. czas oczekiwania jednakże ponad 15 minut. lokal zadbany i czysty, włącznie z toaletą. rachunek doniesiony został do stolika, padło pytanie o formę płatności.

Wspaniała grecka restauracja w centrum Warszawy. Świadczy o tym brak wolnych stolików wieczorem, nie mówiąc już o weekendach, mimo iż miejsca jest bardzo dużo. Pyszne jedzenie, szeroki wybór zaczynając od przystawek na winach kończąc. Prawdziwa Retsina specjalnie sprowadzana z Grecji. Kucharz, jak udało nam się dowiedzieć, również rodowity Grek. Obsługa dwujęzyczna, w tym jeden kelner wyłącznie anglojęzyczny, zawsze uśmiechnięta, skora do żartów. Jedynym minusem jest brak jednolitych strojów, a to razi w tak przyjemnej restauracji. Gdy jest dużo ludzi, jak wiadomo wydłuża się czas obsługi ale serwowane na początek oliwki i grzanki wynagradzają oczekiwanie. Jedzenie po prostu rozpływa się w ustach, świetnie przygotowują ośmiornicę zarówno w formie przystawki jak i dania, a to nie zdarza się zbyt często. Wystrój bardzo elegancki, prostota połączona z nutą nowoczesności, nie wysilają się na udawanie greckiego stylu ale to tylko wpływa na ich korzyść. Gdzieniegdzie ustawione drzewka, chyba mandarynkowe dodają uroku temu miejscu. W zimie czynna jest również szatnia więc nie trzeba się martwić o nakrycie wierzchnie, z którym nie będzie co zrobić. Dodatkowo przy wejściu mają mały sklepik z prawdziwymi greckimi produktami sprowadzanymi specjalnie dla nich. Świetny pomysł! Nie ukrywam, że sama skusiłam się na wino i robię to za każdym razem kiedy tam wracam. Restaurację el Greco polecam wszystkim smakoszom tejże kuchni. Jest to naprawdę bardzo dobra restauracja, ulokowana blisko największych hoteli. Jedynym minusem oprócz stroju obsługi jest gwar w weekendowe wieczory kiedy to restauracja pęka w szwach więc jeśli komuś zależy na cichym spokojnym miejscu żeby zjeść romantyczną kolację, sugeruję znaleźć coś innego. Zapomniałam o cenach, które również są bardzo przystępne, szczególnie jeśli mówimy o Warszawie. Najkorzystniej jest przyjść w porze lunchu ponieważ dla gości przygotowane są specjalne zestawy w niskich cenach. Proszę także pamiętać o wcześniejszej rezerwacji jeśli chcecie przyjść większą grupą bo może was czekać niemiły zawód jeśli o tym zapomnicie. Dla dwóch osób zazwyczaj znajdują jakiś mały stolik jednak wtedy nie jest to najlepsze miejsce w lokalu.

Najlepsza! Jedzenie przepyszne, zawsze świeże i gorące. Świetnie doprawione, przepyszne. Wystrój naprawdę ładny, wprowadzający w klimat śródziemnomorski. Obsługa na bardzo wysokim poziomie. Wszystkich traktują bardzo uprzejmie, niezależnie od tego czy zamawia się całe przyjęcie, czy jedynie herbatę. Z przyjemnością tam wracam. Pomimo iż umiejscowiony jest przy dość ruchliwej ulicy, można się tam całkowicie odciąć od hałasów miasta i świetnie zrelaksować. Polecam.

Wybraliśmy się ze znajomymi po pracy na kawę. Wybraliśmy grecką restaurację usytuowaną nad morzem. Powitał nas bardzo miły Pan który poinformował nas gdzie jest sala dla nie palących. Zaproponował odwieszenie naszych płaszczy oraz zaprowadził nas do stolika. Podał nam karty dań i dał nam czas do namysłu nad zamówieniem. Kiedy byliśmy gotowi odebrał od nas zamówienie. Po kilku minutach otrzymaliśmy kawę i ciasto. Kiedy zabierał puste talerze zawsze nas pytał czy nam smakowało. Kawa i słodkości dobre choć drogie. Koleżanka poprosiła cytrynę do herbaty w związku z tym zamiast pięciu złotych musiała zapłacić dziewięć złotych. Kiedy uznaliśmy że pora wychodzić Pan wystawił nam rachunek,wskazał miejsce gdzie są nasze płaszcze i pożegnał nas zapraszając ponownie.