Spotkałem się z przedstawicielką firmy Aegon, aby dowiedzieć się o sposobach inwestowania z myślą o przyszłej emeryturze. Agentka była rzeczowa, kompetentna i bardzo uprzejma, ubrana elegancko i schludnie. Przedstawiła mi kilka możliwości osiągnięcia celu, opartych na funduszach inwestycyjnych, spełniających moje oczekiwania zarówno jeśli chodzi o czas inwestycji(10 lat opłacania składki), jak i ponoszone koszty. Podoba mi się szeroki wybór dostępnych funduszy, możliwość bezpłatnego transferu między nimi i oferowana opieka indywidualnego doradcy. Samo biuro mieści się w kamienicy, przy której trudno znaleźć miejsce parkingowe, nie wygląda zbyt profesjonalnie i raczej wymaga remontu.

Zadzwoniłam na infolinię Aegon, ponieważ posiadam tam ubezpieczenie i chciałam się dowiedzieć paru informacji. Dzwonię, po krótkim czasie oczekiwania odzywa się pani konsultantka. Bardzo miła, wyczerpująco odpowiada na moje pytania dotyczące ubezpieczeń. Jednak, gdy zapytałam o tryb rezygnacji, gdyż w tym celu przede wszystkim dzwoniłam, nagle ton głosu się zmienił, pani zaczęła odpowiadać szorstko i półsłówkami. Dokończyłam rozmowę, odłożyłam słuchawkę. Wzięłam jeszcze do ręki regulamin ubezpieczenia, tak aby się upewnić, czy wszystkiego ważnego dowiedziałam się na infolinii. Niestety pani konsultantka pominęła kilka istotnych informacji, być może myślała, że są one oczywiste lub mało ważne aby o nich powiedzieć.Dzwoniąc na infolinię nie dowiedziałam się niczego istotnego nt rezygnacji.

Dotyczy oceny przeprowadzanego szkolenia menagerów. Szkoleniowiec dośc długo mówił na temat profesjonalizmu agentów, przedstawicieli, doradców, następnie podłączył laptop do rzutnika na duży ekran i czytał szkolenie jeszcze na dodatek przekręcając wyrazy wykazując się brakiem wiedzy na temat wykładanego zagadnienia