Tuż po godzinie 12,00 weszłam do apteki Pod Wieżą. Przy 2 stanowiskach obsługiwano klientów. Ustawiłam się w kolejce. Na ladzie w koszyczkach stały próbki różnych kosmetyków, w wizytownikach umieszczone były reklamy usług medycznych i paramedycznych. Farmaceutka stwierdziwszy, że nie ma leku który mi zaordynowano, zaproponowała zamiennik. Drugi lek przyniesiono mi z innej apteki Pod wieżą (ok. 500 m, w wieży ciśnień koło szpitala)- czekałam niespełna 10 minut. Apteka jest nowa, czysta. Obsługująca mnie aptekarka była w białym mundurku z przypiętą wizytówką z danymi osobowymi. Była miła i kompetentna.

udajac sie do apteki szczerze licze na kompetencje, szeroka wiedze farmaceutow. wiele razy bedac klientem tejze apteki spotkalam sie z niezyczliwoscia przejawiajaca sie w zachowaniu jednej jak i drugiej pani, brakiem zainteresowania, nerwowa atmosfera. nie wspomne juz o doradzeniu, zaproponowaniu czy chociazby usmiechu..