Oscar

(3.16)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (8 z 28)

10.04.21 Zamawiałam kanapkę z...
10.04.21 Zamawiałam kanapkę z indykiem. Żadnego dzień dobry, uśmiechu czy w czym mogę pomóc. Potem doszło do płacenia, Pani oddzielona plexi ode mnie coś "mamrotała". Mówiłam, ze nie nie rozumiem, I to kilka razy, a dziewczyna w z obsługi mówiła jeszcze ciszej. Również nie wykazała zadnej inicjatywy zeby mi pomóc, nie przeszła kawałek dalej gdzie plexi nie było.. Kiedy obniżyłam głowę i powiedziałam cos poniżej plexi (a było to dokładnie: Ja w ogóle panią nie rozumiem) pracownica Oskara powiedziała wtedy dobitnie i kategorycznie: że mam na nią nie krzyczeć. Ja zdębiałam. a ona powtórzyła to kilka razy i to głośno. Mimo, że się nie odzywałam tak mnie zaskoczyła.. I zrobiła to przez plexi, wiec jednak umiała mówić wyraźnie. Zrobiło się nieprzyjemnie. Na końcu równie żadnego dziękuję ani do widzenia. Tylko ten mars na Twarzy. Więcej tam nie pójdę. Było mi nieprzyjemnie, Gdybym faktycznie podniosła głos, ale tak nie było. Wręcz odwrotnie. Asertywność to nie jest podnoszenie głosu na klienta lecz polega na uznawaniu, że jest się tak samo ważnym, jak inni, na reprezentowaniu własnych interesów z uwzględnieniem interesów drugiej osoby. Zachowanie asertywne oznacza korzystanie z osobistych praw bez naruszania praw innych . Charakteryzuje się szacunkiem do siebie i innych. To jedno. Uprzejmość i postawa proaktywna to drugie. A tego nie było. Szkoda.

Marzena_493

14.04.2021

Placówka

Warszawa, podziemie pod skrzyżowaniem Marszałkowskiej i Al.Jerozolimskich

Nie zgadzam się (1)
Szczerze mówiąc,po zakupie...
Szczerze mówiąc,po zakupie kanapki wyrzuciłam ja zaraz do kosza.Straciłam apetyt zaraz po tym jak zostałam zaatakowana I z góry potraktowana przez panią tam pracującą I jej koleżankę.Mieli problem z czytnikiem Visa,pani była bardzo nie miła,zdecydowałam sir więc zapłacic gotówką.Zaczęła się pyskówka.Zostaliśmy wyzwani z mężem od "burakòw" I potraktowani z góry.Panie stwierdziły że "najlepiej to jeść za darmo".Zrobiło mi sie bardzo przykro.Od ponad 15u lat pracuje w hotelu 5 gwiazdkowym poza granicami kraju I jest to dla mnie nie do pomyślenia żeby tak kogoś traktować I być tak niegrzecznym.Hallo!!!Ludzie obudźcie się.My tylko chcieliśmy zjeść kanapki-uczciwie za nie płacąc.Dziękuje za zrujnowanie mojego dnia po 15-godzinnym locie samolotem.Sugeruję przeprowadzenie szkolenia z jakości obsługi klienta.

Niezweryfikowany Klient_qvNS

09.10.2019

Placówka

Warszawa, podziemie pod skrzyżowaniem Marszałkowskiej i Al.Jerozolimskich

Nie zgadzam się (0)
W barze Oskar,...
W barze Oskar, zjedliśmy dania obiadowe, już w porze, cokolwiek przed-obiadowej, będąc w Kórniku 4 VI. To rewelacyjna placówka, przypominająca mała, przytulną kawiarenkę w bardzo gustownie pomyślanej aranżacji. Jedna ściana i podwyższenie baru są w stanie surowej cegły, w kolorystyce wnętrza dominują brązy, beże i biel. Drobne elementy dekoracji są wykonane w metaloplastyki. W witrynie okiennej stoją zielone rośliny doniczkowe, między nimi dekoracyjne, starodawne lampy. Wnętrze sprawia wrażenie retro w polaczeniu współczesności. Jest tutaj fototapeta, przedstawiający dawny wygląd rynku miasteczka, są też mniejsze obrazy/widoki z przeszłości, nawet z 1960 roku. Na klientów czekały estetyczne stoliki, wraz z menu, o dość bogatej zawartości ofert. Zamówiliśmy i czekaliśmy na realizację, podziwiając dyskretnie wnętrze. Ciekawym dodatkiem zdobniczy, na ceglanej ścianie, były sympatyczne powiedzenia o kobietach, umieszczone na małych tabliczkach. Podane zamówienie przeszło nasze najśmielsze oczekiwania, co do II dania. Skoro mąż nie dał rady schabowemu, to musiał być pokaźnych rozmiarów. Natomiast moje naleśniki, też ledwie ”zmogłam”, a estetyka podania była wprost proporcjonalna, do jakości. Z taką dbałością o sytość klienta, miałam do czynienia podczas urlopu nad morzem. Zwykle lokale gastronomiczne stawiają na, swego rodzaju minimum dania na talerzu. Stąd klient nie wyjdzie głodny i nie zapłaci ”słono”. Jestem pod wielkim wrażeniem, dziękuję za ponadstandardową, jakość. Polecam Bar OSKAR w Kórniku.

DORA_1

24.06.2016

Placówka

Kórnik, Plac Niepodległości 38

Nie zgadzam się (2)
Kilka razy w...
Kilka razy w tygodniu kupuję kanapkę w lokalu pod marką OSCAR. Głównie dlatego, że panie, choć pewnie słabo opłacane, są uprzejme i naturalne. Zachowują się normalnie, a nie jak kukły, co jest charakterystyczne dla KFC i McDonald's. Takie zachowanie nie przeszkadza w tym, by głodny klient otrzymał ciepłą kanapkę w szybkim czasie. Jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby Pani narzekała na brak drobnych lub zmianę zdania przez Klienta. Smuci tylko to, że właściciel nie dba o wygląd placówek. Poza tym mógłby zadbać o komfort pracy personelu.

Maciej_433

28.07.2012

Placówka

Warszawa, podziemie pod skrzyżowaniem Marszałkowskiej i Al.Jerozolimskich

Nie zgadzam się (0)
Pizza podawana w...
Pizza podawana w lokalu OSCAR - KUCHNIE ŚWIATA w Puławach (według opisu ciasto jest robione własnoręcznie według własnej receptury od początku lat 90-tych) bardzo przypadła mi do gustu. Klientką byłam 2 razy tego lata. Lokal oferuje nie tylko pizze, ale to właśnie one mnie najbardziej interesowały i je zamawiałam. Pracownice szybko obsługiwały klientów,do pizzy proponowały gratisowy sos czosnkowy (również bardzo dobry) i/lub ketchup. Jedyne uchybienie w ich obsłudze było takie, że po złożeniu zamówienia na pizzę przystępowały do jej robienia i kasowania zamówienia na kasie, nie pytając, czy chcę jeszcze coś do picia, wobec tego musiałam przerywać kasowanie i prosić o napój. Wybór napojów był w pełni zadowalający, dostępne były napoje z lodówki oraz spoza lodówki. Pizze były przygotowane bardzo starannie (bardzo duże - nie zdołałam ich w całości zjeść - a przy tym niedrogie) i jak na takie porządne jedzenie nie były one przygotowywane zbyt długo. Pracownice w miarę odchodzenia klientów sprzątały stoliki, więc w pobliżu lokalu było czysto (stoliki były współdzielone pomiędzy kilkoma lokalami gastronomicznymi). Ogólnie jak najbardziej polecam, byłam zadowolona zarówno z jakości zamówień, jak i z jakości ich realizacji.

zarejestrowany-uzytkownik

23.07.2011

Placówka

Puławy, Lubelska 2

Nie zgadzam się (0)
Wracając rano po...
Wracając rano po pracy do domu i przesiadając się w centrum postanawiam kupić sobie kanapkę .Otwarty jest już punkt Oskar który w swojej ofercie ma zarówno kanapki na ciepło, grillowane jak również świeże pakowane. Decyduję się na pierwszą wersję z dodatkiem podstawowym który stanowi tuńczyk. Pani obsługująca zarówno przygotowuje zamówienia jak również przyjmuje za nie należność w miedzy czasie szykuje półprodukty do zapiekanek. Inne dodatki takie jak sałata pomidor czy cebula są wyeksponowane w małych stalowych kuwetach za gablotą. Knapka jest przygotowywana na blacie za nią więc klient ma podgląd na proces jej przygotowania. Może również wybrać smak i moc sosu. Menu jest wyszczególnione na poziomej czytelnej planszy pod sufitem. Każdej grillowanej kanapce jest przypisany numer. Ceny umiarkowane.

zarejestrowany-uzytkownik

29.11.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (4)
Oscar to niewielka,...
Oscar to niewielka, lecz bardzo gęsta sieć "fast food'ów" oferująca mnóstwo wspaniałych przekąsek. Osobiście, za każdym razem urzekają mnie tam kanapki grillowane - zawierają ogromną ilość świeżych dodatków. Najważniejsze jest to, że ceny należą do niezmiernie korzystnych i na pewno każdy klient znajdzie coś pod swój gust. Mimo stresu i wielu obowiązków, personel jest niezwykle uprzejmy oraz kulturalny. Zauważyłam również, że obsługa na bieżąco dba o uzupełnianie składników i wszelkich dodatków.

zarejestrowany-uzytkownik

05.08.2010

Placówka

Warszawa, podziemie pod skrzyżowaniem Marszałkowskiej i Al.Jerozolimskich

Nie zgadzam się (34)
Nie zważając na...
Nie zważając na fakt mojej obecności przy stoisku pracownik cały czas rozmawia z młodą dziewczyną która stoi przy gablocie z pizza. Wkłada bułkę do opiekacza który do najczystszych nie należy i dalej kontynuuje rozmowę jak sądząc po charakterze rozmowy ze swoją dobrą znajomą. W oczekiwaniu na przygotowanie kanapki dowiaduję się chcąc nie chcąc o tym że kiedyś pracownicy nosili pomarańczowe daszki na głowach, zamiast czarnych nosili białe koszulki, fartuchy też byłe inne i chyba fajniejsze. Jakiś były pracownik rozstał się ze swoją dziewczyną tuż po odejściu z firmy i tak dalej i tak dalej. W międzyczasie przychodzi drugi pracownik, zakłada przez głowę fartuch i przyłącza się do rozmowy. Otwiera On lodówkę bierze z niej napój i prosto z butelki go pije. Chwilę jeszcze rozmawiają a ja się zastanawiam czy moja bułka się już nie spaliła. Obawy były przedwczesne. Dziewczyna o niej nie zapomniała. Wyjmuje ją z urządzenia, kładzie na drewnianej desce i otwiera. Pyta czy sos ma być łagodny czy ostry z metalowych pojemników znajdujących się w gablocie bierze kolejne dodatki - pomidora sałatę i ogórki. Zastrzegam że nie chcę cebuli. Obserwuję że smarowanie sosem, również drewnianą łopatką jej nie bardzo sprawnie idzie, pozostałe składniki nakłada ręką w foliowej rękawiczce. Z powrotem składa bułkę i pakuje ja do połowy w papierową torebkę. Obserwuję że smarowanie sosem, również drewnianą łopatką jej nie bardzo sprawnie idzie, pozostałe składniki nakłada ręką w foliowej rękawiczce. Kanapka była chrupiąca i ciepła, pasta tuńczykowa w bardzo małej ilości którą zdominował pomidor. Na sklepie za ladą było względnie czysto, ale nie tak jak powinno być w miejscu którym przechowuje się żywność. Pracownica zamiast na blacie przekrajała długą bułkę w ,,powietrzu,,. Oprócz kanapek grillowanych i pizzy w ofercie były inne fast food’owe dania oraz gotowe pakowane kanapki tradycyjne z chleba tostowego w formie trójkątów i żałuję że na te ostatnie się nie zdecydowałam. Całość oferty uzupełniały napoje i pączki które nie wiedzieć czemu stały na górze pierwszej gabloty w plastikowym kontenerze.

zarejestrowany-uzytkownik

18.09.2009

Placówka

Warszawa, podziemie pod skrzyżowaniem Marszałkowskiej i Al.Jerozolimskich

Nie zgadzam się (15)

Oscar

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Oscar?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Przeciętnie.
Przeciętnie.