Yummie

(3.13)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4 z 4)

Wizytę w restauracji...
Wizytę w restauracji Yummie oceniam jako bardzo udaną. Przyjemny wystrój, miła obsługa oraz gustowna muzyka podkreślają klimat tego miejsca. Naprawdę dobre jedzenie, w odpowiedni sposób doprawione żeberka smakowały wyśmienicie oraz zostały podane w niedługim czasie oczekiwania. Personel uprzejmy oraz życzliwy z dobrą wiedzą merytoryczną nt. potraw. Jedynym mankamentem mogącym odstraszać część klientów, to ceny poszczególnych dań przekraczające 40 zł za porcję.

Michał_1770

08.01.2013

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (0)
iRestauracja "siecowa", ale...
iRestauracja "siecowa", ale przyjemna. Troche ponure i niezbyt zachęcające wejście, słabo rozreklamowana. Personel uprzejmy, kompetentny, ale zdarzył sie mały wypadek kelnerce - rozlała napój. No ale zdarza się ;-) Menu przejrzyste, ceny regularne dość wysokie, ale promocyjne (stałe 16 PLN) zachęcające. Szkoda tylko, że te promocje obowiązują do godziny 16.00. Jedzonko smaczne, szybko podane, tylko ciut zimne i na za małych talerzach.

zalogowany_użytkownik

14.08.2012

Placówka

Kielce, Świętokrzyska 20

Nie zgadzam się (1)
Będąc w Starym...
Będąc w Starym Browarze, wstąpiłem do restauracji Yummie. Po zajęciu miejsca przy wybranym przez siebie stoliku po chwili podeszła kelnerka ubrana w firmowy fartuch, ze spiętymi włosami. Na fartuchu widniała tylko nazwa restauracji - kelnerka nie posiadała identyfikatora z imieniem ani nazwiskiem. Podając karty jedną podała prawidłowo, drugą natomiast położyła "do góry nogami" względem klienta. Kelnerka zanim odeszła zapytała czy od razu podać coś do picia - złożyłem zamówienie. Po 3-4 minutach kelnerka wróciła z zamówionymi napojami. Jednym z napojów był sok pomarańczowy drugim natomiast, który wzbudził niesmak na widok była herbata "ice tea". Została ona podana już nalana do szklanki, na ściankach widoczne były pęcherzyki powietrza (najczęściej pojawiają się one przy niedomytych naczyniach). Z uwagi na brak szczegółowych informacji w karcie dań pytaliśmy kelnerki o interesujące nas dania (zarówno główne jak i dodatkowe przekąski - sałatki). Kelnerka na nasze pytania odpowiadała, iż "nie wie" oraz że "może pójść zapytać do kuchni". Pominęliśmy ten proceder i zamówiliśmy Yummie Platter. Po około 30 minutach oczekiwania kelnerka zaczęła przynosić zamówione jedzenie. W między czasie przyniosła również talerze oraz sztućce. Najpierw kelnerka przyniosła i postawiła na stole surówkę oraz frytki. Wraz z osobą towarzyszącą wzbudziło to nasz pewien niesmak ponieważ surówka (pomijając fakt iż było jej niewiele jak na przeznaczenie dla dwóch osób) "pływała" na talerzu w bliżej nie określonym płynie - wyglądało jak tłuszcz wymieszany z wodą. A z kolei cała konsystencja surówki z płynem dała do zrozumienia jak gdyby nie był to wyrób pierwszej świeżości. Kolejnym co zaskoczyło bardzo negatywnie były frytki: na karcie dań było napisane "dużo frytek", nie zapominając, iż zamówiony został zestaw dla dwóch osób. W praktyce przyniesiono porcję frytek jak dla jednej osoby, aby dokładniej zobrazować - było ich mniej, niż przy zamówieniu zwykłej Shoarmy w Sphinksie dla jednej osoby. Po chwili kelnerka przyszła z platerem z pieczonym kurczakiem stojąc chwilę przy stole i mówiąc do nas: "oj, nie mam gdzie tego postawić, nie ma miejsca". Biorąc pod uwagę, iż wszystkie wcześniejsze nakrycia kładła kelnerka i sama wybierała dla nich miejsce, taki komentarz wydawał się być całkowicie nieprofesjonalny. Po chwili poprzestawiania na stole talerzy kelnerka położyła plater, życzyła smacznego i poszła. Wraz z drugą osobą, z którą znalazłem się w tej restauracji zaczęliśmy rozmawiać po cichu między sobą na temat podanego dania - jego wyglądu, ilości i jakości obsługi, nie rozpoczynając przy tym konsumpcji. Kelnerka zauważyła ten fakt, podeszła i zapytała "czy wszystko w porządku?". Wyjaśniliśmy z kelnerką tylko kwestię "dużej ilości" frytek na talerzu nawiązując do karty dań. Kelnerka postanowiła szybko rozwiązać problem i pójść z tym problemem do kierownika sali. Po kilku minutach otrzymaliśmy drugi talerz z taką samą ilością frytek (ponownie mniejszą niż we wcześniej wspomnianej restauracji gdzie nie jest napisane w karcie dań, iż jest to duża ilość). Przechodząc do konsumpcji - pieczony kurczak jako jedyny z całości był daniem, do którego nie było żadnych zastrzeżeń. Surówka w stanie wcześniej wspomnianym. Frytki pomijając już ich ilość, były albo niedopieczone, albo posklejane (trudno powiedzieć dlaczego). Kończąc wizytę poprosiliśmy o rachunek, kelnerka w tym czasie rozpoczęła zbieranie naczyń. W trakcie tego procederu, zabierając ze stołu talerz po surówce wylała z niego na stół pływający, określony wcześniej na nim płyn. Dzięki temu zostało również ubrudzone ubranie osoby mi towarzyszącej. Po zapłaceniu wyszliśmy z restauracji i z pewnością już tam nie wrócimy. Wygląd samego lokalu jest przyjemny przytulny, czysto. Można by nawet zaryzykować, iż jest to restauracja klasę wyższa niż jej sąsiednie (jeśli nie doświadczyło się w niej obsługi). Na karcie dań jest właściwie tylko kilka pozycji bardzo podobnych do siebie, stwarzających pewien problem z ich rozróżnieniem.

Krzysztof_96

20.07.2010

Placówka

Poznań, Półwiejska 32

Nie zgadzam się (23)
Gdy weszliśmy do...
Gdy weszliśmy do lokalu pani stojąca za barem powitała nas mówiąc "dzień dobry". Restauracja jest urządzona bardzo ładnie. Wygląd kojarzył mi się troche z ulicą jakiegoś śródziemnomorskiego miasta. Na podłodze była ułożona kostka brukowa - bardzo ładna, po prawej stronie kolumienki oraz stylowe ławeczki a na przeciwnej stojaki na rowery. I na tym pozytywne odczucia się kończą. Gdy usiedliśmy przy stoliku musieliśmy odczekach zbyt długą chwilę, aż podejdzie kelnerka z karta. Karta wyglądała tak jak by restauracja funkcjonowało bardzo długo < a ma około pól roku> W kilku miejscach była podniszczona, a nawet z lekka naderwana. Jedynym plusem to bardzo ładne zdjęcia dań. Gdy już się zdecydowaliśmy znowu długa chwila az kelnerka przyjmie zamówienie. Podeszła chyba tylko dlatego, że zaczęlem się nerwowo kręcić w poszukiwaniu kogoś z obsługi. Pani zapisywała nasze zamówienie, w pewnym momencie, moja narzeczona myśląc, że może juz zamawiać zaczęła mówić czego sobie życzy, a pani zamiast wysłuchac i zanotować, a potem jeszcze dopytać mnie o szczegóły zamówienia przerwała jej zwracając sie do mnie. Kelnerka wykazałą się totalnym brakiem kompetencji w kwesti sosów. Gdy pytaliśmy się o sosy, pani zawsze miówiła, że pasuje do potrawy, na którą mamy ochote. W wyniku tego narzeczona dostała sos, który nie pasował do dania, które zamówiła. Na zamówienie czekaliśmy zdecydowanie za długo zwłaszcza, że restauracja była pusta. Gdy czekaliśmy na zamówienia, obsługa demonstracyjnie się nudziła. Jedna z pań siedzących za barem rozmawiała przez swoją komórke, troche zbyt głośno dzięki temu dowiedzieliśmy się o jej planach świątecznych. Gdy już zjedliśmy nasz posiłek zaobserwowaliśmy, ze w lokalu podawane są jakieś desery, niestety w karcie nic takiego nie bylo uwzględnione. Nikt z obsługi nie zaproponował nam deseru, dopiero gdy zapytaliśmy się dostaliśmy osobna kartę deserów, w której było zaledwie 6 pozycji. Gdy doszło do uregulowania rachunku, moja narzeczona dowiedziała się ile on wynosi, gdyż pani z obsługi powiedziała o jego wysokości dosyć głośno. Gdy wychodziliśmy nie usłeszeliśmy żadnego pożegnania mimo, że przechodziliśmy koło pana z obsługi stojącego w drzwiach.

Aleksander_10

10.04.2009

Placówka

Kraków, Rynek Główny

Nie zgadzam się (17)

Yummie

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Yummie?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Wizytę w restauracji...
Wizytę w restauracji Yummie oceniam jako bardzo udaną. Przyjemny wystrój, miła obsługa oraz gustowna muzyka podkreślają klimat tego miejsca. Naprawdę dobre jedzenie, w odpowiedni sposób doprawione żeberka smakowały wyśmienicie oraz zostały podane w niedługim czasie oczekiwania. Personel uprzejmy oraz życzliwy z dobrą wiedzą merytoryczną nt. potraw. Jedynym mankamentem mogącym odstraszać część klientów, to ceny poszczególnych dań przekraczające 40 zł za porcję.