Ostatnimi czasy miałem Znów przyjemność kontaktu z Policją. Znów bo w Młodości (ok. 9 lat temu), też miałem styczność kiedy ukradziono mi rower, miałem wtedy przesłuchanie na komisariacie, jak rower wyglądał, o której godzinie mi ukradziono, gdzie, co, jak... I najciekawsze jest to, że rower został odnaleziony. 2gą styczność z policją miałem ok. 3 lat temu jak Telefon Komórkowy mi ukradziono, zadzwoniłem na policję, przyjechał radiowóz po Mnie (mieszkam dość daleko od policji, a że byłem Jeszcze niepełnoletni, nie mogłem sam przyjechać.), zawieziono Mnie, Spisano protokół, dane telefonu, wygląd sprawców), a że sprawcą był mój znajomy, który jak dowiedziałem się nie 1 raz to zrobił, szybko został posądzony, i zaczeła się sprawa sądowa, i wkońcu dostał bodajrze 7lat za wyłudzenia, Wywołanie bujek i kradzieże na grube tys. zł. I Wreście ostatnie zdarzenie które było ok. pół roku temu, dostałem list z komendy o zgłoszenie się na policje jako świadek, Nie wiedziałem co się dzieje, ale poszedłem. Okazało się że chodzi o moje kiedyś zakupione karty Pamięci do telefonu których niedostałem (bywa że sprzedawcy na allegro są nieuczciwi), spisano protokół, podziękowano za współpracę, i powiadomiono mnie że Ci ludzie zostali złapani i jest sprawa w sądzie). Więc przestałem wierzyć że policjanci nic nie robią i tylko każą niewinnych (możliwe że tak jest w niektórych miejscach, ale też widzę, że policja coś robi dla innych). Oceniam Policję w polsce na +3 za dość sprawne interwencję w sprawy obywateli, klarowne działania, i poszanowanie dla poszkodowanych.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.