MZK Biała Podlaska

(1.90)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (14 z 21)

kierowca linii C...
kierowca linii C (nr autobusu 90) który jechał o godzinie 22:16 na robotniczą pętlę jest bardzo sympatyczny i miły w stosunku do pasażera.

Niezweryfikowany Klient_2zqkb

06.06.2024

Kontakt online

Nie zgadzam się (0)
Linia C, która...
Linia C, która jedzie około 15:33 z Narutowicza do Cicibora Dużego zawsze jest spóźniona minimum 10 min, dzisiaj czekaliśmy na nią 20 minut. Nie polecam!

Niezweryfikowany Klient_5J3J

20.09.2019

Placówka

Nie zgadzam się (0)
ŻEBY SZLAK TRAFIŁ...
ŻEBY SZLAK TRAFIŁ CAŁE MZK A CAŁY KIEROWNIK DYREKTOR DYSCYPLINARNIE POWINIEN ZOSTAĆ USUNIĘTY ŻE NIE POTRAFI WYKONYWAĆ SWOICH OBOWIĄZKÓW LUDZIE OPAMIĘTAJCIE SIĘ WASI KIEROWCY NIECH WOŻĄ BYDŁO RZECZY ALE NIE LUDZI CO ROKU TA SAMA SYTUACJA ALE W TYM ROKU PRZECHODZICIE SAMYCH SIEBIE CZŁOWIEK CO DZIEŃ JEŻDZI DO PRACY I POMIMO DBANIA O SIEBIE PO PRZEJAŻDŻCE AUTOBUSEM MZK WYCHODZI JAK Z SAUNY SMRÓD POT I ... BO ŻADEN KIEROWCA CAŁE LATO NIE RACZY WŁĄCZYĆ KLIMATYZACJI JAK TO JEST KTO ZA TO ODPOWIADA ...(opinia zmoderowana przez administratora z uwagi na treść)

Niezweryfikowany Klient_bYf0

01.09.2019

Placówka

Nie zgadzam się (1)
Witam, jestem mieszkańcem...
Witam, jestem mieszkańcem miasta mieszkam na warszawskiej, chce wyrazić swoje niezadowolenie a więc Autobusy są brudne nie można złapać poręczy gdzie kolwiek się nie dotknąć można się wybrudzić siedzenia to wylęgarnia brudu i tego nikt nie widzi nabiera się wody w usta i siedzi cicho dotyczy to autobusów Solbus i Jelcz, no i za niedługo tak piękny rewelacyjny autobus scania bedzie taki sam bo nie ma komu się tym zająć kontroleży powinni chodzić schludnie ubrani w koszuli białej i z legitymacją przypiętą do niej tak jak w większości miast a nie jak z pierwszej Łapanki kontrola kontroluje tylko ludzi pracy a innych ma gdzieś autobusy nie powinn zabierać ludzi zanieczyszczających powietrze w autobusie mam tu na myśli pijanych i niemyjących się bo bardzo śmierdzą a mi jako konsumętowi bardzo to przeszkadza bo jestem uczulony na takie zapachy moczu i potu i z pewnością inni pasażerowie czują dyskomfort podróży autobusem w Warszawie kierowca odrazu wyprasza takie osoby z pojazdu, i jeszcze czemu linia A jest zawsze opóźniona to zdaża się notorycznie obojętnie czy z samego rana czy w połódnie a także wieczorem kiedy nie jade muszę czekać czasami i do 10 minut a czasami wcale nie przyjedzie i jest dezorganizacja, jako mieszkaniec miasta zachecam do umycia tak pieknych i wspaniałych autobusów naszej komunikacji

Niezweryfikowany Klient_X02D

19.08.2019

Infolinia

Biała Podlaska, Al. Tysiąclecia

Nie zgadzam się (0)
Mieszkam w gminie...
Mieszkam w gminie biała podlaska . Jeżdżę linią A. 2 razy autobus nie zatrzymał się na przystanku. Raz autobus jadący do styrzyńca się zepsuł w Porosiukach. Musiałem czekać na kolejny. Mam 7 kursów w roboczy do Styrzyńca : 6,7,8,14,15,16,20. Pojadę o 8 czekam do 14. W sobote , niedziele autobus 9 i 15

zarejestrowany-uzytkownik

28.06.2019

Placówka

Nie zgadzam się (0)
MZK w Białej...
MZK w Białej Podlaskiej od 1 listopada bieżącego roku wprowadziło zmiany w cennikach biletów. Bilet normalny kosztuje 2,40 a kosztował 2 zł, natomiast cena biletu 10 minutowego z kwoty 1,20 wzrosła na 1,60. Szkoda tylko, że wzrost cen biletów nie idzie w parze z poprawą komfortu jazdy, zwiększeniem częstotliwości przejazdów itd. Oczywiście najlepiej podnieść ceny, zarobić więcej i nie dać przy tym nic od siebie. Mało tego, bilet kupiony u kierowcy kosztuje 3zł. Często w okolicach przystanka nie ma gdzie kupić biletu więc pasażerowie albo przepłacają u kierowcy albo jadą na gapę. Tabor MZK jest przestarzały. W autobusach często jest brudno i panuje nieprzyjemny zapach. Na mieście porozwieszane są plakaty promujące korzystanie z komunikacji miejskiej. Moim zdaniem, żeby nakłaniać ludzi na bialskie MZK trzeba wcześniej stworzyć warunki spełniające jakieś standardy.

zarejestrowany-uzytkownik

15.11.2011

Placówka

Biała Podlaska, Al. Tysiąclecia

Nie zgadzam się (3)
Wczoraj kilkakrotnie miałam...
Wczoraj kilkakrotnie miałam wątpliwą przyjemność podróżować MZK w Białej Podlaskiej. Mam kilka zastrzeżeń co do funkcjonowanie tego zakładu. Rozkład jazdy na czas wakacyjny uległ zmianie. Zarząd MZK doszedł do wniosku, że w wakacje ludzie nie jeżdżą autobusami i wiele autobusów zniknęło z rozkładu. Przykładowo linie E kursuje jedynie raz na godzinę. Uważam, że jest to zdecydowanie za długi odstęp czasu. W wakacje podróżuje wiele osób i autobusy również są przepełnione. Wczoraj jeździłam ze swoim siostrzeńcem, który jeździ jeszcze spacerówką. Na szczęście w większości autobusów jest podjazd dla wózków. Jednak kierowca linii C, który jechał z ulicy Sobieskiego po godzinie 14 najwyraźniej bardzo się spieszył i nie patrząc w lusterka omal nie przyciął mnie w drzwiach gdy wsiadałam. Podobny problem jest podczas wysiadania. Wydostanie się z autobusu z wózkiem graniczy z cudem. Pasażerowie napierają i ciężko dostać się do drzwi. A te otwierane są dosłownie na kilka sekund i autobus niemiłosiernie rusza dalej. Jest również spory problem z zakupem biletu. U kierowcy można kupić jedynie dobowy bilet za 6 zł, natomiast punkty sprzedaży biletów w Białej Podlaskiej są tylko dwa i po godzinie 18 są już nieczynne. Można oczywiście biegać po sklepach spożywczych i kioskach, ale nie zawsze w pobliżu przystanku takowe się znajdują.

zarejestrowany-uzytkownik

29.07.2011

Placówka

Biała Podlaska, Al. Tysiąclecia

Nie zgadzam się (1)
Wybierałam się do...
Wybierałam się do PSW mieszczącej się na końcu ulicy Sidorskiej więc postanowiłam zaoszczędzić nogi i pojechać tam autobusem. Kiedy dotarłam na przystanek okazało się, że za minutę mam autobus linii H. W wakacje rozkład MZK uległ zmianie i autobusy jeżdżą rzadziej niż zwykle. Autobus nie nadjeżdżał. Dopiero po około 7 minutach po czasie, pojawił się na horyzoncie.Uważa, że to sporo jak na Białą Podlaską, która o godzinie 12 jest raczej przejezdna. Miałam do przejechania kawałek i chciałam usiąść. Okazało się jednak, że jedyne wolne miejsce ma podejrzanie brudną tapicerkę, więc postanowiłam nie ryzykować. W autobusie byłoby jeszcze kilka wolnych miejsc gdyby nie reklamówki, starszych pań, które podobnie jak ich właścicielki są bardzo zmęczone. Wielki absurd, bowiem to ja kupując cały bilet utrzymuje te jeżdżące za darmo emerytki. Nie mam nic przeciwko starszym ludziom, ale ich zakupy nie muszą zajmować uprzywilejowanych miejsc na siedzeniach. Nie podba mi się również to, że u kierowcy można kupić jedynie bilet całodobowy. Rozumiem,że kierowca nie powinien być obciążony sprzedażą biletów. Ale w takim razie miasto powinno pomyśleć o automatach do biletów w autobusach. Często w okolicy przystanków nie ma kiosków w biletami i pasażerowie są zmuszeni do kupna biletu całodobowego u kierowcy. Chyba że chcą jechać na gapę.

zarejestrowany-uzytkownik

16.07.2011

Placówka

Biała Podlaska, Al. Tysiąclecia

Nie zgadzam się (5)
Ze względu na...
Ze względu na pogodę wybrałam się do pracy autobusem. Planowy odjazd z przystanku jest o godz. 8.33. Autobus linii C na przystanek zajechał i godz 8.30 i odjechał minutę później. Jego odjazd był o dwie minuty za wcześnie od zaplanowanego. Na szczęście na przystanku byłam wcześniej więc zdążyłam wsiąść. Inni pasażerowie nie mieli tego szczęścia i przez okno widziałam jak kilka osób biegnie na przystanek, nie zdążając na autobus. Kierowca zatrzymał się w trakcie jazdy i wpuścił kilka osób do środka. Jednak nie wszyscy zdążyli. Autobusy w Białej Podlaskiej jeżdżą wedle uznania kierowcy. Rozumiem, że mogą zdarzać się opóźnienia autobusów, ale ciężko mi zrozumieć fakt, że autobusy odjeżdżają przed czasem. Autobus, którym jechałam wczoraj rano był to nowy pojazd, dlatego jazda nim była przyjemna. Autobus posiadał podjazd dostosowany dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich.

zarejestrowany-uzytkownik

02.12.2010

Placówka

Biała Podlaska, Al. Tysiąclecia

Nie zgadzam się (2)
Na dworze było...
Na dworze było około -15 C, w związku z tym zrezygnowałam z pieszego powrotu do domu. Od razu po pracy udałam się na przystanek autobusowy znajdujący się przy dworcu PKP. Autobus linii C przyjechał punktualnie o czasie. Kiedy weszłam do autobusu skasowałam bilet i zajęłam miejsce siedzące niedaleko drzwi. Kiedy autobus jechał było mi bardzo zimno. Wiedziałam, że miejsce przy nieszczelnych drzwiach nie należy do najcieplejszych, ale nie wiedziałam że będzie wiało tak mocno. Zaczęłam rozglądać się za źródłem chłodu i okazało się, że szybka w oknie przy którym siedziałam jest odsunięta i okno jest otwarte. Wstałam i próbowałam zamknąć okno, ale szybka zaciela się. Nie chciałam szarpać jej na siłę więc dałam spokój i resztę trasy pokonałam w chłodzie. Dodam, że autobus był bardzo stary i rozklekotany. Wewnątrz było bardzo brudno. Kilka miejsc za mną siedział bezdomny, który wydzielał bardzo nieprzyjemny zapach. I tutaj mam zastrzeżenie do pracy kontrolerów. Potrafią oni łapać jedynie młodzież jadącą na gapę i wcale nie interesuje ich obecność bezdomnych, którzy jeżdżą cały dzień na gapę i odstraszają innych pasażerów. Kiedy wysiadałam z autobusu, kobieta wysiadająca za mną pośliznęła się na oblodzonych schodkach autobusu i podparła się mną. Pomogłam jej wstać i zapytałam czy nic się nie stało. Na szczęście obyło się bez obrażeń, bo zapewne nikt nie chciałby wziąć odpowiedzialności za to zdarzenie.

zarejestrowany-uzytkownik

02.12.2010

Placówka

Biała Podlaska, Al. Tysiąclecia

Nie zgadzam się (0)
Nie spodziewałabym się,...
Nie spodziewałabym się, że w sobotnie popołudnie może zdarzyć się kontrola biletów. Oczywiście miałam skasowany bilet, więc nie stanowiło to dla mnie problemu. Byli jednak tacy pasażerowie, którym zrobiło się gorąco na widok kontrolera. Kiedy kontroler wsiadł do autobusu, drzwi zamknęły się automatycznie. Jednak jeden z gapowiczów zdążył wybiec z autobusu. Reszta jego znajomych około 6 osób została w autobusie. Kontroler kazał im przejść na początek autobusu. Kiedy chciał ich wylegitymować okazało się, że dziwnym trafem nikt z nich nie ma dokumentów. Podczas rozmowy padało wiele niecenzuralnych słów. Kontroler zagroził im, że za chwilę pojadą na komisariat. Ta groźba jedynie rozśmieszyła grupę wyrostków. Po chwili chłopak, któremu udało się uciec otworzył od zewnątrz drzwi i tym samym uwolnił resztę ekipy. Uciekając jeden z chłopaków mocno kopnął w drzwi. Kiedy próbowaliśmy odjechać z przystanku okazało się, że drzwi są uszkodzone i nie mogą się zamknąć. Kierowca musiał wysiąść z autobusu. Razem z kontrolerem próbowali zaradzić problemowi. Problem został rozwiązany dopiero po upływie około 5 minut. W ten sposób autobus miał łączne opóźnienie około 10 minut. Cała ta sytuacja dowodzi bezradności kontrolerów wobec większej ilości gapowiczów. Kontroler straszył wyrostków, ale nic konkretnego nie zrobił. Kiedy uciekali nie próbował złapać nawet jednej osoby. Może kontrolerzy powinni jeździć w podwójnych składach i w ten sposób będą budzić większy respekt. System kontroli biletów jest dosyć kulawy i efektywny jest tylko w przypadku gdy gapowiczem jest pojedyncza osoba, która bez biletu jedzie pierwszy raz lub zapomniała go skasować. Przez tego typu sytuacje nie powinni cierpieć pasażerowie. Całe zajście wpłynęło na dosyć spore opóźnienie autobusu.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Placówka

Biała Podlaska, Al. Tysiąclecia

Nie zgadzam się (1)
Muszę pochwalić komunikację...
Muszę pochwalić komunikację miejską w Białej Podlaskiej. Przez kilka ostatnich miesięcy zostało tam wprowadzonych wiele korzystnych zmian. Większość autobusów jest nowa i spełnia najwyższe standardy m. in pojazdy są dostosowane do przewożenia osób niepełnosprawnych. Zmianie uległ również rozkład jazdy i zostały przedłużone trasy. Autobusy jeżdżą częściej i są punktualniejsze. Cennik usług również został zmieniony i wprowadzono bilety czasowe (dziesięciominutowe). Jest jednak minus, bowiem pasażerowie nie wiedzą dokładnie gdzie dojadą na czasowym bilecie wsiadając na danym przystanku. Owszem na przystankach wisiały owe informacje, jednak wandale je zniszczyli i nikt nie zajął się ich ponownym wywieszeniem. Bilet ulgowy kosztuje 1,20 natomiast ulgowy czasowy 0,60 zł. Natomiast koszt biletu całego wynosi 2 zł, zaś czasowy 1,20. Bilet można nabyć również u kierowcy, ale wówczas cały, jednorazowy bilet kosztuje aż 6zł. Uważam, że owa cena jest znacznie zawyżona tym bardziej, że w pobliżu niektórych przystanków nie ma kiosku czy innego punktu, w którym można byłoby kupić bilet. MZK w planach ma wprowadzenie magnetycznych czytników biletów. Cieszą mnie kolejne unowocześnienia w komunikacji miejskiej.

zarejestrowany-uzytkownik

20.11.2010

Placówka

Biała Podlaska, Al. Tysiąclecia

Nie zgadzam się (1)
Niemal wybiegłam z...
Niemal wybiegłam z pracy, aby zdążyć na autobus. Kiedy dochodziłam do przystanku zobaczyłam jedynie jak drzwi w autobusie zamykają się i jak autobus odjeżdża. Na moim zegarku była godzina 18.03. Autobus ma planowany odjazd o godz 18.04. Jednym słowem odjechał minutę przed czasem. Nie miałabym pewności, że autobus odjechał za wcześnie gdyby nie inni oburzeni pasażerowie, którzy również nie zdążyli na autobus linii C. Na szczęście po 5 minutach nadjechał kolejny autobus, ale nie dojechałam nim do miejsc docelowego i resztę drogi musiałam pokonać piechotą. Przyznam, że całe to zajście było dziwne. ponieważ częściej można się spotkać z opóźnieniem autobusu niż z jego wcześniejszym odjazdem.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Placówka

Biała Podlaska, Al. Tysiąclecia

Nie zgadzam się (2)
Zmiana linii autobusów...
Zmiana linii autobusów i wprowadzenie biletów okresowych wcale nie było zmianą na lepsze. Jeśli kupuje bilet 10 minutowy to nie wiem dokładnie dokąd na nim dojadę. Przecież są różne opóźnienia, czerwone światła, pasażerowie kupują bilety. Na przystankach nie ma oznaczeń linii 10 minutowych. Kiedy w poniedziałek czekałam na autobus na odludziu, gdzie nie mogłam kupić biletu. Kierowca nie wpuścił nikogo do środka, mimo że to był jego pierwszy przystanek. Około 10 osób czekało na odjazd na zewnątrz. Kupując bilet u kierowcy nie miał jak mi wydać. Wiem, że powinnam mieć wyliczoną kwotę, ale niefortunnie nie miałam. Nie chciał mi sprzedać biletu, więc musiałam całą daną kwotę przeznaczyć na bilety. Które są ponad dwa razy droższe u kierowcy niż w kiosku. Podróżni płacą tyle pieniędzy, a autobusy pamiętają jeszcze czasy PRL. Rozklekotane, wydające przerażające dźwięki i wiecznie się spóźniające. Może miasto powinno zainwestować w nowe autobusy zamiast ciągle zmieniać rozkład jazdy?

zarejestrowany-uzytkownik

23.06.2010

Placówka

Biała Podlaska, Al. Tysiąclecia

Nie zgadzam się (28)

MZK Biała Podlaska

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż MZK Biała Podlaska?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Fatalnie.
Fatalnie.