Zazwyczaj w miejscach tego typu od obsługi wymagane jest, aby trzymać luz. Lecz nie każdy robi to z klasą. Na szczęście obsługa w 13 Igłach zna się na rzeczy - trzyma fason a przy tym jest przyjazna i wyluzowana. Stoliki są zawsze uprzątnięte, toalety czyste. Miejsce warte odwiedzenia ze względu na niepowtarzalny klimat.

Lokalizacja urokliwa - ciasna ulica Igielna - nastrojowo. W środku bardzo ciekawy wystrój po staremu, parter i poziom -1, który jest wystrojony jeszcze lepiej. Odpowiedni rozdział miejsc dla palących i niepalących, duża powierzchnia. Toaleta zrobiona natomiast po macoszemu, brakuje zamknięć i światła często nie działają. Oferta miejsca przyciąga uwagę dość sporą różnorodnością i przystępną w miarę ceną. Bardzo dobrym pomysłem jest rubryka "piwa inaczej", oferowane mieszanki piwa z różnymi dodatkami znacznie przypadły mi do gustu. Jednakże barmanki, bo kelnerek, które rzadko pojawiają się przy klientach kelnerkami zwać nie można... mają dość wilczy wzrok, są niemiłe, ignorują klienta, zapomnieć można o przywitaniu. Czuć się wręcz można winnym tego, iż coś chce się zamówić. Czas obsługi pozostawia nieco do życzenia. Nawet przy sporej ilości klientów barmanki nie spieszą się. Przede wszystkim ubódł mnie brak szacunku do klienta pokazywany przez skąpstwo. Otóż, jak to często w Polsce bywa, piwa nalewa się często (90% moich tam obecności) poniżej stanu zamówionego. W Niemczech leje się z centymetr powyżej linii, tutaj nawet nie dostaje się tego co się zamówiło. Podana przeze mnie data obsługi to ostatnia. Byłem tam częściej. (W detalicznym ocenianiu nie oceniłem wiedzy i kompetencji, gdyż przecie nie pytałem barmanek o jakieś szczegóły)

Na urodziny brata wybrałam sie do pubu XIII Igieł we Wrocławiu. Po otworzeniu starych drzwi i dojściu do lady zostałam przywitana przez Panią za ladą. Podeszłam złożyc zamówienia na mrożoną kawę i kolejnie drinka bezalkoholowego, na którego składał się sok ananasowy z mlekiem. Ceny przystępne, ale drugi napój był okropny i ciepły! Nie polecam. Kawa bardzo dobra. Duzy wybór innych napojów. Bar czysty, wystrój dookoła ciekawy - dużo ksiązek, jakaś maszyna do szycia wpadła mi w oko, stoją różne krzesła i stoliki. Jest bardzo klimatycznie i przyjemnie. Muzyka rożna, przede wszystkim rock. Na dole znajduje się pomieszczenie większe, jest dosyć ciemno. Znajduje się również podest, na którym ustawiony jest duży stół i dużo foteli. Miejsce specyficzne, można się zrelaksować. Toalety w miarę czyste.