Musiałam odbyć przymusową podróż komunikacja miejską. Na minibus czekałam około 10 minut, czyli wcale nie tak długo. Pan kierowca był dość miły dla pasażerów, dość szybko prowadził obsługę nabijając na kasie bilety, jednak samego biletu nie otrzymałam. W busie nie było zbyt przyjemnie, wszędzie leżało pełno piasku i różnych papierków. Siedzenia też nie należały do najczystszych. Dość szybko udało mi się dojechać do celu, bez zbędnych postojów.

Byłam zmuszona skorzystać z transportu na linii Piotrków Trybunalski-Sulejów. Obawiałam się tej wycieczki, tym bardziej, że musiałam ją przeprowadzić w godzinach popołudniowych, wtedy kiedy jeździ najwięcej pasażerów. Byłam jednak mile zaskoczona kiedy na stanowisko podjechał bardzo duży i wygodny bus. Było w nim bardzo czysto i schludnie, a co ważne można było spokojnie znaleźć wolne miejsce siedzące. Kierowca był bardzo miły dla pasażerów, prowadził bus w profesjonalny i dość energiczny sposób, dzięki temu moja podróż nie trwała bardzo długo.

Miałam okazję podróżować dzisiaj tym cudownym środkiem lokomocji. Nie dość, ze musiałam sporo czekać na przystanku na przyjazd jakiegokolwiek busa, to w drodze powrotnej sytuacja wyglądała tak samo. W busie panowała straszna duchota i jakiś taki niemiły zapach unosił się w powietrzu, czego efektem były mdłości. Dobrze, że ta podróż trwała tylko pół godziny, bo w dłuższym czasie mogłoby się to źle skończyć. Dla mnie oczywiście.

Miałam ostatnio okazję podróżować liniami sulejowskich busów. Powiem szczerze, nie była to przyjemna podróż. Na dworze było gorąco, a w busie jeszcze gorzej. W dodatku nie można było nawet otworzyć okna. Wszystkie siedzenia były zajęte, bo jechało bardzo dużo pasażerów. Poza tym podróż trwała o wiele dłużej niż powinna, bo kierowca jechał strasznie ślamazarnym tempem.

Największą wadą firmy transportowej świadczącej usługi przewozowe na trasie Piotrków-Sulejów jest bardzo słaby tabor. Busy zwyczajnie się rozpadają, i nie nadają się do codziennej jazdy. W ich wnętrzu jest brudno i nieprzyjemnie. Wielokrotnie podczas deszczu siedzenia są mokre. Tylko kierowcy ratują całą sytuację i zachowują się profesjonalnie. Są mili i życzliwi dla pasażerów, odzywają się w uprzejmy i grzeczny sposób. I starają się prowadzić busy w bezpieczny sposób.

Musiałam odbyć ostatnio krótką podróż na trasie Piotrków-Sulejów, a niestety nie miałam możliwości skorzystania z mojego auta. Tak więc byłam skazana na lokalnego busa. Wybrałam się na przystanek tak na chybił trafił, bo nie miałam żadnego rozkładu jazdy. Zresztą na przystanku autobusowym też żadnego nie znalazłam. Na szczęście bus przyjechał po jakichś dziesięciu minutach, więc nie czekałam zbyt długo. Pokonanie całej trasy mającej długość około 10 kilometrów zajęło około pół godziny. Nie była to zawrotna prędkość, ale strasznie długo też nie musiałam siedzieć w tym busie. Nie wiem nawet czy dłużej bym tam wytrzymała. Warunki jakie oferuje ta firma przewozowa są po prostu tragiczne. Busy są dość starej daty, mocno już zużyte i niekoniecznie bezpieczne. W środku jest brudno, siedzenia są powycierane albo brudne. W szybach wyloty na przestrzał, w co niektórych woda się leje na siedzenia wprost. Normanie tragicznie. I nie ma to żadnego przełożenia na cenę, która ostatnio chyba wzrosła. Za przejazd w jedną stronę zapłaciłam 3,50 zł, a przedtem było tylko 3 zł. Na szczęście chociaż kierowcy są mili i starają się jakoś umilać czas pasażerom włączając radio lub muzykę. Dla pasażerów są uprzejmi, odzywają się w miły sposób i zawsze używają słów grzecznościowych.

Korzystałam dzisiaj z usług transportowych pewnej firmy przewozowej, która działa na krótkiej trasie między Piotrkowem Trybunalskim a Sulejowem. Firma ta działa na rynku od kilkunastu lat, ale zamiast ulepszania swoich usług oferuje ona coraz gorszy ich poziom. Busy przewożące pasażerów są stare, niemal zdezelowane i aż strach nimi jeździć. Dla porównania przejechałam się dwoma różnymi pojazdami, gdyż musiałam pokonać tę sama trasę dwa razy, tam i z powrotem. Kiedy jechałam w tamtą stronę myślałam, że trafiłam na wyjątkowo stary i zużyty bus, bo siedzenia były dość podniszczone, pomazane flamastrami, a wszędzie walały się papierki po batonikach. W czasie jazdy słychać było niepokojące stukotanie we wnętrzu pojazdu i miała wrażenie, że bus bardzo powoli reaguje na wykonywane działania kierowcy. Jednak stan techniczny busa, z którego korzystałam w drodze powrotnej zaskoczył mnie jeszcze bardziej. Kiedy tylko do niego wsiadłam od razu zrobiło mi się niedobrze, powodem był unoszący się we wnętrzu zapach, a raczej smród. Jak się najpierw domyśliłam, a później na własne oczy zobaczyłam, powodem owego unoszącego się wszędzie zapachu był zwykły brud... Nie wiedziałam jak mam usiąść na siedzeniu, bo zwyczajnie kleiło się od brudu, poza tym było niezbyt eleganckie, poobdzierane i zwyczajnie zużyte. Tapicerka niemal domagała się wymiany na nowszy model. Zaznaczam, że sytuacja dotyczyła jednakowo wszystkich siedzeń w busie. Ciekawą rzeczą jaką udało mi się zaobserwować podczas jazdy było przeciekające okno. Myślałam, że bus ochroni mnie przed padającym na dworze deszczem, ale niestety przeliczyłam się. Z jednego z okien cały czas lała się woda z zewnątrz do środka busa. Woda oczywiście perfidnie kapała na głowę i kurtkę jednej z pasażerek, a tam gdzie nikt nie siedział po prostu kapała sobie na siedzenie. Dzięki temu, ktoś kto później na nim usiadł miał zagwarantowane mokre spodnie, wstyd na ulicy, no i może w ostateczności lekkie przeziębienie. Jedyną pozytywną rzeczą w czasie tej całek podróży byli kierowcy i ich zachowanie. Obaj panowie w busach byli bardzo mili dla pasażerów, odpowiadali grzecznie dzień dobry, do widzenia, dziękuję. Ponadto prowadzili busy w bardzo ostrożny sposób, biorąc pod uwagę bezpieczeństwo pasażerów. Ich zachowanie było bardzo profesjonalne i odpowiedzialne. Jednocześnie dość szybko udało mi się dojechać do celu, podróż trwała około 20 minut, a to jest chyba minimalny czas w jakim pokonuje się te trasę. Dobre jest też to, że busy mają w rozkładzie bardzo dużo kursów i nie trzeba długo czekać na przystanku. No i na szczęście nie podnoszą zbyt często cen biletów, bilet na opisanej wyżej trasie kosztuje 3 zł w jedna stronę. Zaznaczam, że cena ta obowiązuje od dobrych kilku lat. Może właśnie z tego powodu firma nie ma funduszy na remont i ulepszenie środków transportu.