Szpital im. M. Kopernika w Łodzi

(2.75)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (2 z 2)

Oddział porodowy i...
Oddział porodowy i ginekologia. Co prawda było to ponad trzy lata temu, ale uważam, że moja opinia pomoże podjąć decyzję kobietom, gdzie chcą urodzić dziecko. Przez cały czas pobytu w szpitalu, salowe, pielęgniarki i położne były bardzo uprzejme i życzliwie nastawione. Lekarze również. Gdy zaczęła się akcja porodowa, doskonale zajęła się mną położna. Nie było mowy o zabiegach około porodowych z przymusu. O wszystko pytała się mnie, czy sobie życzę te lub inne zabiegi. Brała pod uwagę wszystkie moje życzenia. Gdy poród się przedłużał zaproponowała mi kąpiel pod prysznicem wraz z mężem:). Gdy zaczął się najintensywniejszy okres porodu, położna udostępniła mi wszystkie rzeczy, z których chciałam korzystać. Przyniosła mi piłkę do porodu, rozłożyła materace na podłodze, itp. Mogłam przechodzić kolejne fazy porodu tak, żeby mnie było dobrze. Mogłam stać, kucać, chodzić leżeć, wieszać się na mężu. Nikt nie robił z tego problemu. Dzięki temu wszystkiemu było mi zdecydowanie łatwiej. Po urodzeniu córeczki, również troskliwie się nami zajęli. Pielęgniarki cierpliwie pokazywały, jak przystawiać dziecko do piersi. Jeśli potrzebowałam odpocząć zabierały córeczkę na trochę. Myślę, że urok tego szpitala polega na tym, że tam nie rodzi się taśmowo, rodzi się tam 2-3 dzieci na dobę. szczerze polecam.

Eklerka

03.02.2011

Placówka

Łódź, Pabianicka 62

Nie zgadzam się (1)
Godz. 18.00. Izba...
Godz. 18.00. Izba przyjęć. Kłębi się tłum ludzi. Zgłaszają się pacjenci na planowe zabiegi (jak ja z moją matką), przywożeni są chorzy "z miasta". Cztery rejestratorki, a mimo to ludzi nie ubywa. Niestety, postronnego obserwatora uderza bezduszność personelu: rejestratorek,pielęgniarek, lekarzy. Ci ludzie po prostu nie zdają sobie sprawy, dla kogo tam są. Zalęknionych, bezradnych pacjentów traktuje się jak zbędne przedmioty. Nikt nikogo nie informuje, dlaczego "ma czekać", tylko ma czekać i już. Pacjent na noszach-łóżku, przywieziony karetką nie ma dokumentów, więc też musi czekać, aż rodzina dowiezie papiery. Pozostałym nikt nie mówi, żeby poczekali: na lekarza z oddziału, wyniki badań, pielęgniarkę, która ich zabierze. A wystarczyłoby to powiedzieć, potraktować pacjentów jak świadomych ludzi - i wszyscy poczuliby się pewniej i lepiej.

Grażyna_31

14.05.2009

Placówka

Łódź, Pabianicka

Nie zgadzam się (20)

Szpital im. M. Kopernika w Łodzi

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Szpital im. M. Kopernika w Łodzi?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Oddział porodowy i...
Oddział porodowy i ginekologia. Co prawda było to ponad trzy lata temu, ale uważam, że moja opinia pomoże podjąć decyzję kobietom, gdzie chcą urodzić dziecko. Przez cały czas pobytu w szpitalu, salowe, pielęgniarki i położne były bardzo uprzejme i życzliwie nastawione. Lekarze również. Gdy zaczęła się akcja porodowa, doskonale zajęła się mną położna. Nie było mowy o zabiegach około porodowych z przymusu. O wszystko pytała się mnie, czy sobie życzę te lub inne zabiegi. Brała pod uwagę wszystkie moje życzenia. Gdy poród się przedłużał zaproponowała mi kąpiel pod prysznicem wraz z mężem:). Gdy zaczął się najintensywniejszy okres porodu, położna udostępniła mi wszystkie rzeczy, z których chciałam korzystać. Przyniosła mi piłkę do porodu, rozłożyła materace na podłodze, itp. Mogłam przechodzić kolejne fazy porodu tak, żeby mnie było dobrze. Mogłam stać, kucać, chodzić leżeć, wieszać się na mężu. Nikt nie robił z tego problemu. Dzięki temu wszystkiemu było mi zdecydowanie łatwiej. Po urodzeniu córeczki, również troskliwie się nami zajęli. Pielęgniarki cierpliwie pokazywały, jak przystawiać dziecko do piersi. Jeśli potrzebowałam odpocząć zabierały córeczkę na trochę. Myślę, że urok tego szpitala polega na tym, że tam nie rodzi się taśmowo, rodzi się tam 2-3 dzieci na dobę. szczerze polecam.