Piekarnia Buczek

(3.36)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (87 z 116)

Piekarnia sieci Buczek...
Piekarnia sieci Buczek jest zlokalizowana na poziomie -1 w Galerii Krakowskiej w Krakowie. Obszerna strefa wejścia oraz perfekcyjnie czysta lada i kolorowe kanapki w ladzie od strony pasażu robią dobre wrażenie. Gorsze wrażenie zrobiła na mnie dość długa kolejka do której ustawiłam się po chwili wahania o krótkiej obserwacji jak szybko się przemieszcza do przodu ta kolejka. Obsługa w tej piekarni jest miła, kompetentna i zorientowana w asortymencie ale także bardzo sprawnie obsługująca. Ceny zarówno pieczywa jak i ciastek są dobrze widoczne. A w ladzie z wyrobami panuje idealny ład i porządek bez okruszków! Pieczywo jest smaczne i świeże.

Magika

13.02.2012

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (0)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy Piekarni Buczek zlokalizowanej na poziomie -1 w Galerii krakowskiej na ul. Pawiej 5 w Krakowie. Obszerna i wygodna strefa wejścia zachęca do wejścia. Gotowe kanapki są w ladzie widocznej już z pasażu. Kanapki wyglądają świeżo i apetycznie. Lada chłodnicza była dosłownie wypucowana a ciastka itp były ładnie wyeksponowane w ladzie chłodniczej. Ekspedientki w charakterystycznych firmowych strojach wyglądały bardzo estetycznie. Pomimo sporej kolejki obsługa była bardzo szybka i sprawna co dla mnie było największym atutem ponieważ bardzo mi się spieszyło. A zawartość lady wszystkie ciastka najchętniej zjadłabym natychmiast oczami bo wyglądały bardo apetycznie.

Magika

13.01.2012

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (2)
Do piekarni wstąpiłam...
Do piekarni wstąpiłam tylko po kawę. Drzwi wejściowe i podłoga były czyste. Również stoliki wyglądały na starte. Przede mną były dwie osoby. Obsługiwały dwie panie, przez co kolejka bardzo szybko ubywała. Po około minucie przyszła moja kolej. Poprosiłam o kawę i wręczyłam ekspedientce kupon zniżkowy. Jedna z pań przyjęła ode mnie pieniądze, a w tym czasie druga przygotowała kawę. Po około minucie wszystko było gotowe. Jedna pani dała mi paragon i resztę a druga kawę. Uważam, że jakość obsługi w tym przypadku była naprawdę na wysokim poziomie. Obsługa była kompetentna, sympatyczna i wyglądała w sposób reprezentacyjny. Cena była bardzo korzystna, czas obsługi niezwykle krótki, a miejsce obsługi nienaganne.

Benia

25.12.2011

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (12)
Nie miałam czas...
Nie miałam czas robić sobie śniadania, więc po drodze na tramwaj wstąpiłam do Piekarni Buczek kupić coś do zjedzenia. Na oknach wystawowych znajdują się reklamy paczki ze śniadaniem dla dzieci i chleba pieczonego według tradycyjnej receptury z dworu królewskiego czy książęcego. W środku było cieplutko i przytulnie, sklep utrzymany w ciepłych, przyjemnych barwach, jasno oświetlony. Wzdłuż sklepu długa lada z ciastkami. Wzdłuż lady kolejka, na obsłużenie czekało 6 osób. Stanęłam w kolejce. Obsługiwały dwie pracownice, obie ubrane w firmowe fartuszki. W ladzie leżały gotowe kanapki, z sałatą, jarzynami, serem. Wzięłam taką kanapkę i drożdżówkę. Wszystko zostało estetycznie zapakowane. Do zamówienia dostałam kupon zniżkowy na kawę w Buczku. Zapłaciłam, dostałam paragon, pracownica podziękowała mi i pożegnała.

Astrum

18.12.2011

Placówka

Kraków, Fieldorfa - Nila 17

Nie zgadzam się (3)
Kiedyś była to...
Kiedyś była to moja ulubiona piekarnio-cukiernia. Niestety tym razem byłam nieco zaszokowana tym co zastałam. Witryna i podłoga była bez zastrzeżeń. Gdy weszłam była kolejka na 4 osoby więc niezbyt długa. Ladę chłodniczą polerowała-czysciła pracownica. Widząc pracownice ze szmatką, z której nieco brudu opadło wprost na ciastka jakoś mało smacznie mi się zrobiło. Pracownica tą samą ręką podczas polerowania szyby poprawiała ciastka. czyli raz szmatka - raz poprawianie ciasteczka co gorsze gołą ręka bez rękawiczki. Gdy po chwili Pani zza lady z uśmiechem zapytała co podać Patrząc na ścierkę i ciastka i Jej koleżankę zdecydowałam się jednak na drożdżówki. Pani po chwili podała mi dwie drożdżówki i wypowiedziała wyraźnie kwotę do zapłaty 3, 2 zł. Podałam 5 zł , Pani upomniała się o drobne, zerknęłam do portfela i podałam dość drobno 20 groszy Pani powiedziała dziękuje i podała paragon i zamknęła kasę. Spojrzałam na Nią i powiedziałam, że powinnam otrzymać 2 zł. I tu oczy stanęły mi w słup. Pani burknęła, ze nie ma w kasie. To ciekawa jestem po co w takim razie upominała się o te 20 groszy? Stałam nie ugięcie po drugiej stronie lady czując się jak intruz. Dopiero po dłuższej chwili oczekiwania Pani podeszła od kasy obok i podała mi 2 zł. Podając paragon i mówić dziękuje gdy towar już został podany to raczej kończy się transakcje. Głupio tak się upominać o należna resztę Ale ciekawa jestem czy to nie nowy pomysł na większy obrót przed świętami. Bo sytuacja dziwna i nie przyjemna nie wynagrodziły mi tego nawet pyszne drożdżówki.

Magika

13.12.2011

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (6)
Odwiedziłam piekarnie Buczek,...
Odwiedziłam piekarnie Buczek, gdyż chciałam zrealizować kupon na tańszą kawę. Weszłam do sklepu. Wejście było czyste, stoliki pościerane, a na ladzie wszystko poukładane. Przede mną nie było nikogo. Przywitała mnie ekspedientka. Podałam jej kupon i poprosiłam o kawę z mlekiem. Pani poinformowała mnie o kwocie. Zapłaciłam. Ekspedientka poprosiła, żebym chwilę poczekała i w tym czasie zrobiła kawę. Po niecałej minucie miałam już kubek w ręku. Pani życzyła mi smacznego. Opuściłam cukiernie.

Benia

27.11.2011

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (2)
W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym udałam się po coś słodkiego do Piekarni Buczek. Klientów obsługiwało kilka pracownic. W piekarni było czysto. Towar ładnie wyeksponowany, przy każdym z ciastek tabliczka z nazwą oraz ceną produktu. Praktycznie zaraz po ustawieniu się w kolejce i rozejrzeniu za tym co chcę kupić podeszła pracownica z zapytaniem co podać. Bez błędnie usłyszała co do niej mówię (dodam iż w piekarni było strasznie głośno zapewne za sprawą grupki turystów krzyczących jak małpki w zoo, przepraszam za to porównanie ale jak na dorosłych ludzi zachowywali się wyjątkowo głośno). Pracownica zapakowała to o co prosiłam i podała mi na ladę mówiąc cenę. Niestety okazało się, że jeśli chcę aby zapakowano mi zakupy w siateczkę muszę dopłacić 5gr ( o ile wiem w innych „Buczkach” tego nie ma). Pracownica oczywiście poinformowała mnie o tym kiedy poprosiłam o siatkę. Jeszcze jedna rzecz która mi się bardzo spodobała. Pani która mnie obsługiwała zauważyła, że nie jestem jeszcze obsługiwana, podeszła w moją stronę i dopiero wtedy zapytała co podać. Piszę to dla tego iż nie raz zdarzało się, że któraś z pracownic pytała o to stojąc dość daleko i trzeba było mówić naprawdę głośno aby usłyszała.

Laila

22.11.2011

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (1)
Do piekarni poszłam...
Do piekarni poszłam kupić świeży chleb na śniadanie. Wyszłam razem z mężem. Piekarnia czysta, estetycznie urządzona w ciepłych kolorach pomarańczowo - brązowych. Do obsługi kilkuosobowa kolejka. Ponieważ kupujący wybierają ciastka, krojony chleb itp, obsługa trwa dość długo. Stojąc w kolejce oglądam ciastka w chłodniczej ladzie. Są ułożone w sposób estetyczny, z cenami i nazwami, na półeczkach pod nimi i koło nich jest czysto, w zasadzie nie ma okruszków. Obsługa sympatyczna i uprzejma. Jedyny zgrzyt to niezbyt szczęśliwie dobrany dowcip rzucony przez sprzedającą. Kupowaliśmy chleb a pani zapytała mnie "Co dzisiaj tak skromnie?" Poczułam się głupio, bo mąż zaczął się ze mnie śmiać, że kupuję w tajemnicy przed nim ciastka.

Astrum

15.11.2011

Placówka

Kraków, Fieldorfa - Nila 17

Nie zgadzam się (7)
Pomimo fatalnej obsługi...
Pomimo fatalnej obsługi i długiego zbyt długiego oczekiwania w kolejce oceniam aż na 1 pkt ponieważ drożdżówki były pyszne i świeże. Weszłam do piekarnio- cukierni po drożdżówki Zauważyłam ładnie wyeksponowane ciastka na sztuki, ciastka na wagę oraz pieczywo na regałach za ladą. Podłoga była czysta a pracownice ubrane w estetyczne firmowe stroje. Niestety obsługa była bardzo powolna, źle zorganizowana, zbyt długie szukanie noża aby ukroić ciasto na wagę nie powinno mieć według mnie miejsca. Zresztą zakup dwóch drożdżówek też był maksymalnie rozciągnięty w czasie pomimo zgodnych pieni edzy i jasno sprecyzowanej prośby: dwie drożdżówki o dwóch różnych smakach obojętnie które. drożdżówki smaczne!

Magika

14.11.2011

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (11)
Idealnie czysta lada...
Idealnie czysta lada chłodnicza i bardzo estetycznie ułożone ciastka przyciągały wzrok. Pomimo, mocnego postanowienia o ograniczeniu słodkości skusiłam się na eklera, który z za lady wyglądał bardzo smakowicie. Po skosztowaniu był równie smakowity. W piekarnio- cukierni są stoliku z krzesłami przy których można siąść wygodnie i zjeść zakupione ciastko. Podoba mi się, że jakiś czas temu od strony wejscia na sam w Kauflandzie zrobiono rury, które oddzielają owe stoliku od korytarza na którym jest spory ruch. ekspedientki w charakterystycznych strojach miłe i uśmiechnięte.

Magika

27.09.2011

Placówka

Kraków, Norymberska 1

Nie zgadzam się (4)
PIEKARNIA BUCZEK OPRÓCZ...
PIEKARNIA BUCZEK OPRÓCZ TRADYCYJNYCH WYPIEKÓW, TAKICH JAK CHLEB I BUŁECZKI, OFERUJE TAKŻE PYSZNE CIASTA I CIASTECZKA, WYMYŚLNE DESERY, SYCĄCE GOTOWE KANAPKI, A PRZEDE WSZYSTKIM ŚWIEŻE I SMACZNE PIECZYWO, CHAŁKI I BUŁKI KTÓRYCH WYBÓR JEST PRZEOGROMNY... TAK WIĘC MOŻNA KUPIĆ CHLEBEK I BUŁECZKI Z MĄKI POSZENNEJ, PIECZYWO Z MĄKI ŻYTNIEJ, RAZOWEJ. CHLEBY Z NASIONAMI ZBÓŻ , ŚLIWKAMI ORAZ ORKISZOWE I WIELE INNYCH. PONADTO W SKLEPIE SĄ STOLIKI, GDZIE MOŻNA SOBIE USIĄŚĆ, NAPIĆ SIĘ KAWY, CHERBATY LUB GORĄCEJ CZEKOLADY, I ZJEŚĆ DOBRE CIACHO. CENY SA PRZYSTĘPNE, OBSŁUGA SPRAWNA I MIŁA.

zalogowany_użytkownik

25.09.2011

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (3)
Do piekarni zajrzałam...
Do piekarni zajrzałam wracając z pracy do domu. Chciałam kupić ciastka, ponieważ spodziewałam się tego dnia wieczorem gości i chciałam sobie kupić chleb. Wnętrze piekarni było czyste. Sala była spora, część ze stolikami dla klientów, przy których można sobie było usiąść, zjeść, napić się kawy i dużą oszkloną ladą z ciastkami. Szyba lady była czysta. Wewnątrz lady też wszystko wyglądało ładnie, półki były czyste, ciastka dobrze wyglądały, przy każdym znajdowała się plakietka z nazwą i ceną. Obsługiwały dwie pracownice. Zauważyłam na półce mały kawałek chleba zapakowany w worek i poprosiłam o niego. Zapytałam też, czy jest krojony. Pracownica potwierdziła. Poprosiłam też o ciastka. Zapytałam o dwa czy trzy rodzaje, czy są smaczne. Pracownica tylko się uśmiechnęła. Nie wiem jak to interpretować. Poprosiłam o kawałki torcika, zostały zapakowane w tekturki i papier. Pakowanie idealne, kiedy rozpakowywałam je w domu wyglądały dokładnie tak samo, jak gdy były pakowane, nic się nie uszkodziły. Pracownica podała kwotę do zapłaty, przyjęła pieniądze, zapytała czy nie mam drobnych. Wydała resztę i paragon. Podziękowała mi i pożegnała mnie.

Astrum

18.08.2011

Placówka

Kraków, Fieldorfa - Nila 17

Nie zgadzam się (4)
Do piekarni pobiegłam...
Do piekarni pobiegłam rano, bo nie miałam pieczywa na śniadanie. Czynna jest od godziny siódmej rano. Byłam w piekarni piętnaście minut później. Była już w pełni przygotowana do działania. Pomieszczenie piekarni było czyste, przed piekarnią stały wystawione stoliki dla klientów. Wewnątrz, w ladzie chłodniczej leżały ciastka i kanapki. Lada była czysta, nie było na niej smug ani zacieków. Nie było żadnych okruszków, śmieci. Przy produktach znajdowały się ich nazwy i ceny. Przy kanapkach były karteczki opisujące mniej więcej ich skład. Wszystko to wyglądało apetycznie i smakowicie. Poprosiłam o kawałek chleba kresowego. Pracownica zapytała czy pokroić. Powiedziałam że tak, i że proszę o mniej więcej połowę tego, co leżało na półce. Pracownica pokroiła całość i połowę spakowała a połowę zważyła dla mnie. Zostało to zapakowane w woreczek, zaklejone, zapłaciłam za tyle, ile dekagramów kupowałam. Pracownica ubrana w czyste, firmowe ubranie, z częściowo zasłoniętymi włosami i w firmowym fartuszku. Obsługa miła, używała zwrotów grzecznościowych, witała i żegnała klientów.

Astrum

10.08.2011

Placówka

Kraków, Fieldorfa - Nila 17

Nie zgadzam się (4)
Cukiernia czynna jest...
Cukiernia czynna jest w godzinach 7:00 - 21:00 przez 7 dni w tygodniu.Usytuowana jest przy skrzyżowaniu. Wchodzi się do niej z ulicy.Przed cukiernią znajdują się dwa stoliki z parasolami. Pomieszczenie podzielone jest na dwie części: w jednej sprzedawane są ciasta i lody, a w drugiej inne artykuły spożywcze. Na każdej z części sklepu pracuje jedna ekspedientka. Cukiernia posiada w ofercie duży wybór ciast i lodów. Można też kupić drożdżówki oraz inne wyroby z ciasta - np. groszek ptysiowy czy paluszki. Cukiernia jest niewielka. Jest czysto, a Pani, która obsługuje pracuje w białym fartuszku. Obsługa jest miła i szybka, a ciasta naprawdę smaczne.

Robert_517

27.07.2011

Placówka

Nie zgadzam się (2)
Weszłyśmy z koleżanką...
Weszłyśmy z koleżanką i odrazu na wprost wejscia ( no prawie na wprost) zauważyłyśmy idealnie czystą szklaną ladę. Podłoga też była w stanie idealnej czystości. Ciastka były ułożone równo i bardzo estetycznie, nawet te na wagę były ładnie wyeksponowane. Na zamówiona kawę czekałyśmy ok 3 minut pomimo, że był spory ruch w cukierni. Ciastka,które kupiłyśmy do kawy były pyszne i w całkiem przestępnej cenie ekler 3 zł. Po prawej stronie od wejscia tuż przy ścianę są stoliki i krzesła. Można tam siąść na chwile aby zjeść ciastko albo wypić też kawę. Stolików jest kilka więc zawsze jest któryś wolny. W cukierni nie ma głośnej muzyki u są całkiem przyjemne zapachy. Jak na miejsce aby siąść pogadać w spokoju przy kawie i ciastku w cukierni to według mnie najlepsze miejsce w galerii Bonarka. No i cena posiedzenia jak na dwie kawy u ciastko ok 16 zł też konkurencyjna.

Magika

23.07.2011

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (14)
Do piekarni weszłam...
Do piekarni weszłam wracając z pracy. Chciałam kupić chleb. Sala sklepu była czysta. Drzwi prowadzące do sklepu były gościnnie otwarte. Weszłam. Na krzesełkach siedziało kilka osób i jadło ciastka. Za ladą były dwie pracownice zajęte porządkowaniem ciastek w ladzie chłodniczej. Stanęłam koło lady. Dość długą chwilę trwało, zanim któraś z pracownic mnie zauważyła. W końcu jedna z nich zwróciła się do mnie z pytaniem „Proszę?”. Kiedy wchodziłam do sklepu, moją uwagę przyciągnął plakat reklamujący chleb kresowy, który w tym tygodniu był w promocyjnej cenie. Zapytałam o niego pracownicę. Powiedziała mi, ze jest to chleb pszenno-żytni, na zakwasie, pieczony na liściu kapusty. Dodała też, że aktualnie chleb jest w promocji. Opis uznałam za ciekawy i poprosiłam o połówkę chleba. Pracownica zapytała, czy pokroić. Powiedziałam że tak. Okazało się, że pani ma już połówkę pokrojoną i zapakowaną w woreczek. Zważyła ją dla mnie i podała. Zapłaciłam i wyszłam. Chlebek nie został zapakowany w żaden woreczek, pracownica nie zapytała też, czy mam go w co zapakować.

Astrum

21.07.2011

Placówka

Kraków, Fieldorfa - Nila 17

Nie zgadzam się (8)
Jak zawsze gdy...
Jak zawsze gdy w galerii handlowej spory ruch to i tutaj jest tłoczno. Ale sprzedawczynie są bardzo energiczne u doskonale znają ofertę piekarnio- cukierni więc obsługa przy kasie jest sprawna i błyskawiczna. Ciastka są bardzo ładnie wyeksponowane w ladzie chłodniczej. Od pewnego czasu oferta piekarnio-cukierni rozszerzyła się o kanapki, Kanapki są widoczne już na wejściu u nie trzeba ich wzrokiem szukać pomiędzy ciastkami czy pieczywem. Ceny zarówno pieczywo jak i ciastek średnie ani super okazyjne ani jakieś wysokie. Co najważniejsze ciastka- głownie eklery są pyszne i świeże. Można też zamówić kawę zjeść zakupione ciastko przy stoliku, których jest kilka w piekarnio- cukierni.

Magika

14.07.2011

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Piekarnia zajmuje spory...
Piekarnia zajmuje spory lokal. Z zewnątrz łatwo go zauważyć, szyld jest widoczny z daleka. Wnętrze jest dobrze oświetlone. Część przestrzeni zajmują stoliki, przy których można sobie usiąść i zjeść ciastko bądź napić się kawy. Kawę pracownice czasami donoszą do stolika, czasami klienci zabierają sobie sami. Ciastka są w sporym wyborze rano, z upływem dnia jest ich coraz mniej. Można by się z tego cieszyć i mieć nadzieję, że dostaje się codziennie świeże wyroby, niestety ich smak temu przeczy, ciastka są bardzo nasycone chemią i niektóre niezbyt świeże. Taka przykra niespodzianka spotkała mnie przy Hiszpanie o smaku czekoladowym, który okazał się po prostu niejadalny. Do sklepu zaglądam czasem aby kupić pieczywo. Wybór jest nie najgorszy, nawet pod wieczór zawsze jest jeszcze kilka rodzajów pieczywa do kupienia. W większości przypadków można pieczywo kupić na wagę, różnej wielkości kawałki, połówki, ćwiartki. Pracownice kroją na życzenie. Pracownica zawsze są co najmniej dwie, ubrane w czyste, estetyczne firmowe ubrania. Uśmiechnięte i życzliwe. Umieją powiedzieć coś na temat danego rodzaju pieczywa, co jest w jego składzie, czy jest na zakwasie, itp. Pomimo nie najlepszych ciastek sklep jednak polecam.

Astrum

02.07.2011

Placówka

Kraków, Fieldorfa - Nila 17

Nie zgadzam się (4)
Nie zawsze rano...
Nie zawsze rano ma się ochotę na robienie śniadania, więc doskonałym rozwiązaniem stały się oferowane w piekarniach gotowe kanapki. Na takie produkty trafiłam w piekarni Buczka. Wchodząc w zawsze otwarte drzwi od razu uderza nas przyjemny zapach świeżego chleba i ciast. Każda piekarnia sieci urządzona w podobny sposób przyciąga ciepłym wystrojem, możliwością zjedzenia przy stoliku i przyjemnym światłem. Zza lady słychać od progu przyjazne "dzień dobry" i od razu można zauważyć uśmiech u sprzedawczyni (co nie jest częste o porannej porze). Obsługa jest przesympatyczna a wiedza sprzedawczyń na temat produktów odpowiadająca wymaganiom klienta. Pani zawsze do śniadania proponuje w zestawie napój, jednak nie jest to natarczywe pytanie. Każda kanapka pakowana w woreczek i dodatkowo w papierową torebkę wygląda bardzo apetycznie. Sprzedawczyni zawsze pyta czy zapakować produkty w reklamówkę, nigdy nie wciskając worka za dodatkową opłatą bez pytania. Kiedy dostaję zakupy zawsze słyszę "Dziękuję za zakupy, i zapraszam ponownie". To miłe i przyjemne zakupy pomimo dość wysokiej ceny.

Magdalena_2058

01.07.2011

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (4)
Przed odjazdem do...
Przed odjazdem do domu jak zawsze będąc w Galerii wstąpiłem do piekarni "Buczek". Jest ona mniejszych rozmiarów jednak jest tak urządzona, że nie panuje w niej przepych.Mają bardzo dobre pieczywo i wyroby cukiernicze, przede wszystkim świeże, a co za tym idzie duża frekwencje klientów. Jedynym minusem są dość wysokie ceny, ale obsługa nadrabia ten minus zręcznie i sprawnie obsługując i będąc przy tym cały czas uśmiechniętym.

SoraS

29.06.2011

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (1)

Piekarnia Buczek

Dane firmy

Kraków

Kraków, Makuszyńskiego 9A

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Piekarnia Buczek?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Bardzo źle.
Bardzo źle.