Właściciel jest godny polecenia pod tym względem, iż oddaje pieniądze jeśli instalacja gazowa nie działa. Niestety, straciłem przez niego 300 zł, bo twierdził, iż przyczyną niesprawności instalacji gazowej (ZENIT) są wadliwe świece. Świece były nowe, wymieniane tego samego dnia w serwisie euromaster. Gazownik wykręcił jedną ze świec, twierdził, że była używana i zepsuta, uszkodził gwint, nie dał rady wkręcić świecy z powrotem. Musiałem płacić za holowanie auta do zaprzyjaźnionego serwisu. Nadmieniam, iż nigdy nie miałem żadnych problemów z poprzednią instalacją gazową (LANDI RENZO, komputer sterujący OMEGAS) niezależnie czy zmieniałem świece co 15, co 20 czy co 25 tysięcy km. Także ten argument nie ma żadnego sensu. Pan twierdził też, iż przyczyną niesprawności instalacji gazowej ZENIT może być cewka zapłonowa - co jest absurdem, gdyż cewka była zmieniana niedawno (~30 tys. km), a poprzednia wytrzymała 210 tys. km! Zresztą awaria cewki wywołuje objawy jakich nie sposób nie zauważyć; w moim przypadku awaria cewki wywoływała niestabilną pracę, wskutek czego bardzo szybko gasł silnik. Nadmieniam, iż wskutek sugestii gazownika zmieniałem też przewody zapłonowe (co również nie dało żadnych efektów). Mimo zalecanych wymian świec i przewodów Instalacja gazowa ZENIT nadal nie działała, otrzymałem zwrot pieniędzy od właściciela. Udałem się do konkurencji (Sieradz P.O.W. 30, AUTO GAZ LEWANDOWSKI) i ... wszystko działa. Tak, "zepsute świece" - działają, "niesprawna cewka" - działa. Po prostu instalacja gazowa była źle ustawiona. Kolejna instalacja to KME, komputer sterujący NEVO, listwa wtryskowa FALCON. Cóż, mogę tylko polecić konkurencję. (dane osobowe usunięte przez administratora - RODO)
Właściciel jest godny polecenia pod tym względem, iż oddaje pieniądze jeśli instalacja gazowa nie działa. Niestety, straciłem przez niego 300 zł, bo twierdził, iż przyczyną niesprawności instalacji gazowej (ZENIT) są wadliwe świece. Świece były nowe, wymieniane tego samego dnia w serwisie euromaster. Gazownik wykręcił jedną ze świec, twierdził, że była używana i zepsuta, uszkodził gwint, nie dał rady wkręcić świecy z powrotem. Musiałem płacić za holowanie auta do zaprzyjaźnionego serwisu. Nadmieniam, iż nigdy nie miałem żadnych problemów z poprzednią instalacją gazową (LANDI RENZO, komputer sterujący OMEGAS) niezależnie czy zmieniałem świece co 15, co 20 czy co 25 tysięcy km. Także ten argument nie ma żadnego sensu. Pan twierdził też, iż przyczyną niesprawności instalacji gazowej ZENIT może być cewka zapłonowa - co jest absurdem, gdyż cewka była zmieniana niedawno (~30 tys. km), a poprzednia wytrzymała 210 tys. km! Zresztą awaria cewki wywołuje objawy jakich nie sposób nie zauważyć; w moim przypadku awaria cewki wywoływała niestabilną pracę, wskutek czego bardzo szybko gasł silnik. Nadmieniam, iż wskutek sugestii gazownika zmieniałem też przewody zapłonowe (co również nie dało żadnych efektów). Mimo zalecanych wymian świec i przewodów Instalacja gazowa ZENIT nadal nie działała, otrzymałem zwrot pieniędzy od właściciela. Udałem się do konkurencji (Sieradz P.O.W. 30, AUTO GAZ LEWANDOWSKI) i ... wszystko działa. Tak, "zepsute świece" - działają, "niesprawna cewka" - działa. Po prostu instalacja gazowa była źle ustawiona. Kolejna instalacja to KME, komputer sterujący NEVO, listwa wtryskowa FALCON. Cóż, mogę tylko polecić konkurencję. (dane osobowe usunięte przez administratora - RODO)
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.