Ginekologiczno-Położniczy Szpital Kliniczny Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu

(4.17)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (3 z 3)

Mimo świetnych opinii...
Mimo świetnych opinii o Ginekologiczno-Położniczym Szpitalu Klinicznym w Poznaniu i wysokiego poziomu leczenia, moje własne doświadczenie było bardzo słabe. Chciałam odbyć tam praktyki i już na starcie trafiłam na kompletny brak profesjonalizmu. Pielęgniarka odpowiedzialna za podpis dokumentów siedziała z koleżanką przy kawie i ciastku, a mnie poproszono, żebym „chwilę poczekała”. Ta „chwila” trwała ponad godzinę, bez jakiejkolwiek informacji zwrotnej. Co gorsze, próbowałam wejść tam jeszcze dwa kolejne razy, licząc, że może po prostu trafiłam na zły moment — i za każdym razem sytuacja wyglądała identycznie. Ta sama pani, ten sam brak chęci pomocy i to samo ignorowanie. W końcu zrezygnowałam i wybrałam inne miejsce praktyk, bo zwykły podpis nie powinien być aż tak problematyczny.

Julia0410

12.11.2025

Placówka

Poznań, Polna 33

Nie zgadzam się (0)
Obserwacja dotyczy skorzystania...
Obserwacja dotyczy skorzystania z odpłatnego pobrania i przeprowadzenia konkretnego badania krwi. Szpital posiada na swojej stronie pełny cennik oferowanych badań - na plus. Niestety jak się później okazało ceny w ofercie dostępnej online są nieaktualne, różnią się o kilka złotych - w moim przypadku akurat na moją korzyść. Ogromnym plusem przeprowadzania badań w szpitalu przy ul. Polnej jest jego "dostępność" - możliwość pobrania krwi o każdej porze dnia i nocy, a odbiór wyników jest możliwy bardzo często już po paru godzinach. Na plus zasługuje poziom cen - bardzo konkurencyjne w porównaniu do ofert prywatnych lecznic na terenie Poznania. Jedynym mankamentem dotyczącym oferty jest lekko ograniczona ilość badań. Pani obsługująca kasę była bardzo uprzejma i sympatyczna. Na minus w ocenie zasługuję z kolei czas obsługi, po opłaceniu badań należy udać się do punkt pobrania krwi, a tam wezwać laboranta za pomocą domofonu. Niestety przyszło mi czekać około 10 minut zanim ktoś zszedł. Pobranie zostało przeprowadzone szybko i sprawnie, bez żadnych nieuprzejmości. Szpital i jego pokoje nie pozostawiają negatywnego wrażenia - są raczej nowoczesne i czyste.

Maciej_399

21.03.2012

Placówka

Poznań, Polna 33

Nie zgadzam się (0)
Rodziłam w tym...
Rodziłam w tym roku w tym szpitalu i pomimo wcześniejszy obiekcji serdecznie polecam go przyszłym mamom. Opieka na porodówce dobra chociaż nie traktują tam nikogo jak królą ( na co liczą niektóre kobiety). Sale ładne,czyste. Ale chyba co najważniejsze maja najlepszy sprzęt w Polsce - córka niestety musiała z niego skorzystać ale ostatecznie wszystko skończyło się dobrze. Na oddziale PG2 i Opieki Pośredniej super personal - zarówno położne jak i lekarze. I nawet jedzenie smaczne co rzadko się zdarza

Renata_234

23.11.2010

Placówka

Poznań, Polna 33

Nie zgadzam się (2)

Ginekologiczno-Położniczy Szpital Kliniczny Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Ginekologiczno-Położniczy Szpital Kliniczny Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu?

Ktoś 1 dzień temu dodał opinię na temat tej firmy

Mimo świetnych opinii...
Mimo świetnych opinii o Ginekologiczno-Położniczym Szpitalu Klinicznym w Poznaniu i wysokiego poziomu leczenia, moje własne doświadczenie było bardzo słabe. Chciałam odbyć tam praktyki i już na starcie trafiłam na kompletny brak profesjonalizmu. Pielęgniarka odpowiedzialna za podpis dokumentów siedziała z koleżanką przy kawie i ciastku, a mnie poproszono, żebym „chwilę poczekała”. Ta „chwila” trwała ponad godzinę, bez jakiejkolwiek informacji zwrotnej. Co gorsze, próbowałam wejść tam jeszcze dwa kolejne razy, licząc, że może po prostu trafiłam na zły moment — i za każdym razem sytuacja wyglądała identycznie. Ta sama pani, ten sam brak chęci pomocy i to samo ignorowanie. W końcu zrezygnowałam i wybrałam inne miejsce praktyk, bo zwykły podpis nie powinien być aż tak problematyczny.
Zgadzasz się?