Ostatni rok był dla mnie dość ciężki i postanowiłam że sylwester musi być niezapomniany, i postanowiłam spędzić go z moim chłopakiem w hotelu "Vanilla House". Hotel z zewnatrz wygląda bardzo dobrze, a wewnątrz rewelacyjnie. Gdy pojawilismy się na imprezie gospodyni imprezy wskazała nam miejsce. Sala konsumcji wygladała bardzo ładnie i dostoinie. Sala do tańca była trochę za mała. Jedzenie było pyszne, a obsługa miła. Jedyną rzeczą która nie do końca mi się podobała to muzyka, gdyż muzyka klubowa nie jest moją ulubioną. I pewnie dla tego tegorocznego sylwestra spedzę w innym miejscu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.