Chcąc kupić nowy garnitur udałem się do powyżej wymienionego sklepu. Placówka bardzo czysta i uporządkowana. Byłem jedynym klientem wewnątrz, pani po rzuceniu szybkiego "dzień dobry" siedziała dalej na schodach obserwując mnie wnikliwie i czekając kiedy wyjdę. Po dłuższej chwili, gdy stałem przy garniturach i nie doczekałem się żadnej reakcji, postanowiłem zareagować. Po powiedzeniu głośnego "przepraszam" Pani zechciała do mnie dopiero podejść. Po krótkiej rozmowie wywnioskowałem, że mam do czynienia z osobą kompetentną i znającą się na swojej pracy. Jednak raziło mnie to, że Pani w swojej wiedzy zapomniała, że tak być powinno i starała się mówić jakby "ponad" mną, pokazać, że to Ona się zna. Pierwszy jakikolwiek uśmiech zauważyłem dopiero po zapłaceniu rachunku.
Chcąc kupić nowy garnitur udałem się do powyżej wymienionego sklepu. Placówka bardzo czysta i uporządkowana. Byłem jedynym klientem wewnątrz, pani po rzuceniu szybkiego "dzień dobry" siedziała dalej na schodach obserwując mnie wnikliwie i czekając kiedy wyjdę. Po dłuższej chwili, gdy stałem przy garniturach i nie doczekałem się żadnej reakcji, postanowiłem zareagować. Po powiedzeniu głośnego "przepraszam" Pani zechciała do mnie dopiero podejść. Po krótkiej rozmowie wywnioskowałem, że mam do czynienia z osobą kompetentną i znającą się na swojej pracy. Jednak raziło mnie to, że Pani w swojej wiedzy zapomniała, że tak być powinno i starała się mówić jakby "ponad" mną, pokazać, że to Ona się zna. Pierwszy jakikolwiek uśmiech zauważyłem dopiero po zapłaceniu rachunku.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.