Portal internetowy jakich wiele. Możliwość założenia własnej skrzynki emaliowej ,można uczestniczyć w forum. Inrtria.pl to także strona poświęcona wiadomościom ze świata i Kraju. Informacje poukładane zostały w kategorie. Jako jeden z niewielu portali Interia zawiera w sobie artykuły w większości pisane rzetelnie i bezstronnie. Wadą jest fakt ze poszczególne strony ładują sie zbyt wolno.

Kiedy założono mi w domu Internet (w 2002 roku), ustawiłam sobie portal interia.pl jako stronę główną i był tak ustawiony dobre kilka lat. Podobała mi się zwłaszcza poczta (prosta w obsłudze, przejrzysta, nie było niepotrzebnych "bajerów"), jednak zmiany jakie były stopniowo wprowadzane na portalu sprawiły, że zrezygnowałam z tamtejszej poczty, a i w innych celach (np. przeczytanie wiadomości) wolę odwiedzać inne portale. Logując się na pocztę nadal można wybrać widok "klasyczny", czyli ten najprostszy, chyba najmniej obciążający transfer - z tego co mi było wiadomo, po wprowadzeniu nowości miał on raz na zawsze zniknąć, dlatego przeniosłam się gdzie indziej. Nie mam pojęcia, czy widok klasyczny zostanie tam na krótko, czy na zawsze (nowsze widoki, które były wprowadzane oraz obecny nowy widok zupełnie nie podobały mi się wizualnie, a także powodowały wolniejsze ładowanie się poczty), wolałam jednak na wszelki wypadek się przenieść i każdemu podaję teraz mój nowy adres z innego portalu. Strona główna interia.pl wygląda dość archaicznie (prawie tak jak niespełna 10 lat temu), ale lubię prostotę, więc nie uważam tego za wadę. Niestety czasem ciężko znaleźć interesujące informacje w porównaniu z konkurencyjnymi portalami, gdzie są wyróżnione (przykładowo kiedy w mojej okolicy były burze chciałam się dowiedzieć na ten temat: jak poważne były zniszczenia i jakie mogą być w kolejnych dniach - na Interii do tych informacji trudno było się dokopać, znalazłam je więc na innych portalach). Mam wrażenie (choć nie zawsze), że na interia.pl są często wyróżniane jakieś poboczne, mało istotne informacje, a te istotniejsze nie są odpowiednio podkreślane i przez taką nietrafioną "selekcję" wygodniej mi się korzysta z innych - konkurencyjnych do interia.pl - stron.

Portal internetowy interii od dawna jest moim ulubionym. Znajduje się na nim sporo informacji poukładanych w kategorie, oraz dostępnych z strony głównej. Artykuły które można znaleźć w portalu są interesujące, w miarę bezstronne i według mnie pisane rzetelnie. Sam portal posiada wiele pod stron/ pod portali które trafiają do różnych grup społecznych, można znaleźć wiele interesujących artykułów z rożnych dziedzin życia. Jednak portal posiada poważny minus. Są to reklamy które zasłaniają cały ekran i w znaczący sposób utrudniają czytanie ( gdy po raz 10 wyskakuje ta sama reklama ).

Lubię wchodzić na Interię, bo jest tam tyle ciekawych rzeczy, ale... zawsze muszę uzbroić się w cierpliwość. Strony ładują się potwornie wolno i nie wiem dlaczego (inne strony chodzą normalnie). Wkurzające są wyskakujące reklamy, których często nie da się zamknąć, albo trzeba się użerać z nimi przez długi czas. Kiedyś korzystałam z poczty na Interii, ale usunęłam konto. Przez początkowy okres wszystko było w porządku, ale później zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Nie dochodziły do mnie wiadomości, mimo, że skrzynkę miałam pustą; wiadomości też nie docierały ode mnie. Poczta także bardzo często się wieszała. Nie wiem, czy teraz występują takie problemy, ale nie miałabym już ochoty zakładać skrzynki pocztowej na Interii.

Miła obsługa, dobry kontakt, szybko można uzyskać informację, np: odblokować konto mailowe, wyjaśnić problem, jeśli chodzi o pocztę bezpłatną: jest ona zawalana reklamami, aczkolwiek poczta posiada filtry, w których można ustawić regułę na adres mailowy z którego otrzymujemy reklamy, w ten sposób skrzynka mailowa nie jest zawalana spamem. Konsultant infolinii konkretny, rzetelny, szybko rozwiązał problem i wyjaśnił jego przyczynę. Nie trzeba było długo czekać na połączenie, co w połączeniu z szybkim działaniem konsultanta, oszczędza nasz czas i obniża koszty połączenia, które jest znacznie krótsze.

Praktycznie codziennie korzystam z portalu interia.pl i szczególnie jestem zadowolona z jego zakładki z kursami walut i notowaniami GPW. Zarówno zawodowo, jak i prywatnie informacje na ten temat obserwuję na bieżąco i czytelny układ szczególnie tych dwóch pozycji plus zamieszczane aktualne komunikaty i informacje są bardzo przydatne. Co innego jakość tych komunikatów czy opinii, bo często analitycy sami się gubią w swoich wypowiedziach i po kilku dniach a czasem wcześniej ich prognozy są nieaktualne. Jednak ważne informacje rynkowe, czy ważne wydarzenia są tutaj zamieszczane w miarę na bieżąco. Idealnie byłoby, gdyby serwis działał on-line a nie z kilkuminutowym poślizgiem, jednak zawsze ma się jakiś ogólny pogląd na sytuację w danym momencie. Ostatnio korzystałam również z podglądu meczy na Mistrzostwach Świata w RPA i bardzo podobał mi się sposób relacjonowania minuty po minucie w formie krótkich opisów. Przy braku możliwości oglądania meczy w telewizji można było na bieżąco śledzić sytuacje i wyniki.

Interia.pl stara się uzyskać miano najbardziej nowoczesnego portalu internetowego w Polsce. Wizualnie serwis różni się znacznie od swoich konkurentów, takich jak Onet.pl czy gazeta.pl. Wielkie słowa uznania należą się twórcą interii.pl przede wszystkim dwie sprawy. Po pierwsze, w czołowym, centralnym miejscu portalu na samej górze znajduje się przeglądarka, która współgra z przeglądarką gogolowską. I to jest bardzo mile zaskoczenie.Po kolejne trzeba zwrócić szczególną uwagę na pomysłowe rozwiązanie prezentowania tytułów newsów. Newsy są pogrupowane nie tylko na kategorie typu: „wiadomości ”czy jak kto woli fakty, czy sport , ale od razu na bardziej szczegółowe – dzięki temu losy naszej mistrzyni Justyny Kowalczyk nie przeplatają się z informacjami o ważnych meczach piłkarskich w Lidze Mistrzów, czy katastrofy smoleńskiej Co jeszcze? Zdjęcia! Spośród innych portali, interia.pl wyróżnia się ciekawą szatą graficzną i właśnie dużą liczbą ciekawych zdjęć. Na słabszą ocenę portalu musi jednak rzutować bijący w oczy plotkarski charakter – zdecydowanie można powiedzieć, że informacje „poważne” są w niedoborze – znacznie więcej jest newsów dotyczących na przykład gwiazd popkultury. No ale tym żyje większość Polski. Chcemy wiedzieć co zjadla na śniadanie Doda,w jakiej sukience poprowadzi program Skrzynecka i czy A. Much jest czy nie jest w ciaży. W porównaniu z innymi portalami interia.pl zostaje w tyle też jeśli chodzi o aktualność. Nieciekawie został rozwiązany problem informacji lokalnych – zakładka „Polska lokalna” powinna być albo bardziej wyeksponowana, albo przeniesiona gdzie indziej. Najlepiej jeśli byłaby – tak jak na gazeta.pl – osobną (dobrze oznakowaną, ma się rozumieć) rubryką. Podsumowując, interia.pl może być ciekawym źródłem informacji. Jeśli komuś nie przeszkadzają wyżej wspomniane niedoskonałości to śmiało może korzystać.

Sam portal jest rozbudowany, można znaleźć zawsze coś dla siebie, dobrze są również zorganizowane banery z informacjami z różnych dziedzin. Lecz w przeglądaniu strony przeszkadzają reklamy i to w najgorszy możliwy sposób. Są to wyskakujące pop-upy zajmujące cały ekran. Blokowanie ich wyskakiwania również jest problematyczne, ponieważ są reklamy które zasłaniają cały ekran i bez odnalezienia krzyżyka można zapomnieć o przeczytaniu artykułu. Było by to znośne, gdyby nie fakt ze ta sama reklama wyskakuje średnio co trzecie kliknięcie. Odstrasza to od korzystania z portalu.

Interia prowadzi serwis „facet”. Podobnie jak tradycyjne gazety dla mężczyzn („CKM”, „Men’s Health”) serwis facet.interia.pl jest prawdopodobnie skierowany dla docelowej grupy konsumentów z uszkodzeniami mózgu. Poziom wiedzy autorów artykułów jest zastraszający. Mógłbym podać wiele przykładów merytorycznych wpadek i andronów jakie znajdowały się w tym serwisie. Co gorsza, wiele osób bierze rewelacje umieszczanie w serwisie facet za dobrą monetę. Z ostatniej chwili tłumaczony artykuł „Urządzili sobie fight club w Afganistanie” zawiera bardzo poważny błąd dotyczący opisywanego systemu walki: „Częścią ich przygotowań do walki są ćwiczenia z MCMAP (skrót od ang. "Marine Corps Martial Arts Programme") - systemu walki stworzonego na potrzeby Marines opartego na połączeniu karate, kick-boxingu i taekwondo.” Jest to albo celowa mistyfikacja albo pokaz żenującej wiedzy „redaktora”. System MCMAP jest przede wszystkim połączeniem Brazylijskiego Ju-Jitsu, Boksu Tajskiego i walki bronią (FMA). Mogę to stwierdzić ze 100% pewnością, bazując na oficjalnych materiałach szkoleniowych armii amerykańskiej do których mam dostęp. Na dobitkę serwis okraszają sensacyjne, wyssane z palca artykuły w rodzaju „Odmówił mi seksu”. Podobnie beznadziejny poziom prezentuje serwis konkurencji, prowadzony przez WP.pl – ale to opiszę przy następnej okazji.